SieneK Napisano 17 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 17 Listopada 2007 wiele wątków się ostatnio pokazało o zamarźniętych zamkach, drzwiach i innych duperelach związanych z zimą postanowiłem napisać w jaki sposób ja przygotowuję auto do zimy Pod koniec października wybieram ostatni z "mokrych" dni i wieczorem jadę na myjnię. Po dwóch, trzech dniach suchej pogody rozpoczynam przygotowania do zimy. Zwykle pierwszą czynnością jest wymiana opon z letnich na zimowe. Potem przychodzi czas na zamki, wkładki i uszczelki drzwi. Mechanizm zamków od wewnątrz drzwi obficie spryskuję silikonem w spraju. To samo robię z uszczelkami drzwi i klapy bagażnika. Następnie wkładki w zamkach i zbiornika paliwa. Demontuję szyberdach w celu natłuszczenia uszczelki silikonem. Kontroluję i w razie potrzeby uzupełniam płyn chłodzący. Oczyszczam i po przykręceniu smaruję wazeliną klemy akumulatora. Sprawdzam napięcie ładowania. Sprawdzam jakość pióra wycieraczki. Obficie spryskuję silikonem ośkę silnika wycieraczki. GOTOWE - i tak co roku na 1 listopada mam już auto gotowe do zimy. warto przypomnieć o tym, iż należy unikać wszelkiego rodzaju odmrażaczy do zamków wchodzą one w reakcję z aluminium zawartym w bębenkach zamków i powodują blokowanie się bębenka a tym samym uszkadzają wkładkę jeżeli już zamarźnie wkładka to należy ogrzewać zapalniczką kluczyk i w ten sposób próbować umieścić go we wkładce zajmuje to trochę czasu ale nie uszkadza wkładki po każdej odwilży wkładki i uszczelki są spsikane silikonem na nowo to tyle, ktoś coś więcej? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mareks_uno Napisano 17 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 17 Listopada 2007 ze swojej strony dodam o zainteresowaniu się hamulcami przednimi jak wiadomo zima i sól - to sprzyja korozji, więc prowadnice na jarzmach smaruje smarem dostępnym w każdym sklepie motoryzacyjnym (przeciw zapiekaniu się stosowany także w tłoczkach) tak samo można się przyjrzeć się tłoczkom lepiej się ubezpieczyć przed zimą niż walczyć z blokującymi kołami w mróź Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Przemas666 Napisano 17 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 17 Listopada 2007 > Mechanizm zamków od wewnątrz drzwi obficie spryskuję silikonem w > spraju. Jak wygląda ten silikon w spraju? I gdzie go można kupić? Ja już w tym roku miałem problem z korkiem wlewu paliwa. Ale pan na stacji pomógł i przyniósł trochę denaturatu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adzikuno Napisano 17 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 17 Listopada 2007 > Jak wygląda ten silikon w spraju? I gdzie go można kupić? > Ja już w tym roku miałem problem z korkiem wlewu paliwa. > Ale pan na stacji pomógł i przyniósł trochę denaturatu no własnie gdzie mozna tkai silikonik kupic ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kordek Napisano 17 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 17 Listopada 2007 Coś zabezpieczyłem, coś podmalowałem, coś nasmarowałem i chyba zimę przeżyje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SieneK Napisano 17 Listopada 2007 Autor Udostępnij Napisano 17 Listopada 2007 > Jak wygląda ten silikon w spraju? I gdzie go można kupić? > Ja już w tym roku miałem problem z korkiem wlewu paliwa. > Ale pan na stacji pomógł i przyniósł trochę denaturatu w NORAUTO albo innym Feu Vert ble ble ble Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TarNovy Napisano 17 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 17 Listopada 2007 Sprawdzę czy mam w chłodnicy płyn czy samą wodę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sperber Napisano 21 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 21 Listopada 2007 > jeżeli już zamarźnie wkładka to należy ogrzewać zapalniczką kluczyk i > w ten sposób próbować umieścić go we wkładce > zajmuje to trochę czasu ale nie uszkadza wkładki Dobrym sposobem jest też (no np. na stacji benzynowej) patent z zapalniczką samochodową. Gdy zamarznie nam zamek od wlewu wystarczy przyłożyć z dwa, trzy razy rozgrzaną zapalniczkę do wkładki. Mi pomogło. Sposób znaleziony tu na forum, w zeszłym roku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
oplo1 Napisano 22 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 22 Listopada 2007 > Dobrym sposobem jest też (no np. na stacji benzynowej) patent z > zapalniczką samochodową. Gdy zamarznie nam zamek od wlewu > wystarczy przyłożyć z dwa, trzy razy rozgrzaną zapalniczkę do > wkładki. A ja mimo wszystko nie polecałbym tego Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sperber Napisano 22 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 22 Listopada 2007 > A ja mimo wszystko nie polecałbym tego Dlaczego? Co, ze benzynowa? Nie wiem. Mi to pomogło, nic się nie uszkodziło, nic nie wybuchło Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
oplo1 Napisano 22 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 22 Listopada 2007 > Dlaczego? Co, ze benzynowa? > Nie wiem. Mi to pomogło, nic się nie uszkodziło, nic nie wybuchło Ja po raz pierwszy też za namową jednego z kierowców tak zrobiłem i pomogło, a później pomyślałem sobie jakie mogłoby to mieć skutki - stoi facet przy dystrybutorze i przykłada do zamka korka paliwa rozgrzaną do czerwoności zapalniczkę Lepiej podgrzać kluczyk kilkakrotnie i też puści. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TarNovy Napisano 22 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 22 Listopada 2007 Sposób który jest u nas na Stacji często w zimie praktykowany to szmata którą moczysz w gorącej wodzie , wykrecasz ją i przykładasz do koreczka , i jak nie za pierwszym to za drugim razem na 100% otworzysz . A później koreczek do domku i na grzejniczku do rana odparowywuje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
oplo1 Napisano 22 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 22 Listopada 2007 > Sposób który jest u nas na Stacji często w zimie praktykowany to > szmata którą moczysz w gorącej wodzie , wykrecasz ją i > przykładasz do koreczka , i jak nie za pierwszym to za drugim > razem na 100% otworzysz . A później koreczek do domku i na > grzejniczku do rana odparowywuje Pod warunkiem, że nie jesteś w trasie, bo w przeciwnym razie pod domem będziesz musiał z tą szmatką majstrować jeszcze raz i pewnie nieco dłużej zanim koreczek na grzejnik wrzucisz, a niedobry sąsiad nasypie Ci czegoś do baku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tschoob Napisano 1 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2007 > Dlaczego? Co, ze benzynowa? > Nie wiem. Mi to pomogło, nic się nie uszkodziło, nic nie wybuchło tym razem nic....jak sie wjezdza na stacje to 5 metrow przed jest znak zakaz uzywania ognia...opary tez potrafia byc bardzo zdradliwe...teoretycznie przed otwieraniem baku powinienes siebie "uziemic" np poprzez dotkniecie dachu zeby ci iskra nie przeskoczyla z auta jak np otworzysz juz bak....iskra+opary = kaboom Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
macmac Napisano 1 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2007 ja natomiast do zamków stosuje WD-40 i z otwieraniem pojazdu problemów nie ma co do uszczelek to jakoś nigdy ich nie smarowałem, zawsze mi się wydawało, że np. przy wsiadaniu można się potem dotknąć i umazać... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sperber Napisano 1 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2007 > tym razem nic....jak sie wjezdza na stacje to 5 metrow przed jest > znak zakaz uzywania ognia...opary tez potrafia byc bardzo > zdradliwe.. Tak w sumie masz rację. nawet był taki filmik gdzieś jak gość tak podlewał benzyną ognisko (przed podpaleniem) potem oddalił się trochę i jak rzucił zapałkę to opary wybuchły... no nie chciałbym być na jego miejscu. >.teoretycznie przed otwieraniem baku powinienes > siebie "uziemic" np poprzez dotkniecie dachu zeby ci iskra nie > przeskoczyla z auta jak np otworzysz juz bak....iskra+opary = No, pewnie tak ale wiadomo, ze nikt tego nie robi. > kaboom taki mały kaboom na stacji benzynowej to bedzie du ze kaBOOM Dobra czyli może jednak ten sposób z zapalniczką samochodową to nie jest najbezpieczniejszy sposób. Do odważnych świat należy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.