Skocz do zawartości

Akumulatory


lelek

Rekomendowane odpowiedzi

  • 4 miesiące później...

> Nie musi być z tych najtańszych, ale zastanawiam się nad

> FIAMM TITANIUM PLUS 75Ah / 730A, w sklepie mają za 315zł.

> Ponoć dobre akumulatory...

Kupiłem jakies 3-4 lata temu... jak był nowy i na gwarancji to nie było z nim żadnych problemów. Po gwarancji musiałem ładować raz czy dwa.. Aż do dziś - w ubiegłą niedzielę ledwie zakręcił i cudem udało mi się odpalić.. po powrocie wieczorem wyjąłem go i zostawiłem na noc i na cały poniedziałek do ładowania. We wtorek rano zakręcił z mozołem ale odpalił.. Dziś rano zakręcił kilka razy i powiedział dość..

Spróbuję go zreanimować lepszym prostownikiem bo ten mój raz działa raz nie - może to jest problem. Ale obawiam się, że niestety będę musiał kupić nowy.

/edit

Cofam negatywną opinię o FIAMM. Akumulator wrócił z badania: Napięcie 13,85V, CCA nomin 730EN, CCA faktyczne 726EN. Naładowany w 100% - winnym okazał się prawdopodobnie rozrusznik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące później...

Od tygodnia muszę co dwa dni doładować akku bo, gdy odpalam silnik to napięcie tak spada że wskazówka paliwa drży w rytm obrotów silnika i na chwilkę błyska kontrola ładowania.

Wczoraj pomierzyłem napięcie :

- na klemach w stanie spoczynku pokazało 12,20

- na klemach i dwóch punktach masowych przy pracującym silniku wynik był 14,23

Widać że alternator pracuje. Co jeszcze pomierzyć aby być pewnym że to akku stracił swą pojemność.

Akumulator ma jakieś 4 lata - Centra Silver.

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odłącz klemę. W to miejsce podłącz amperomierz. Jeśli masz multimetr to ustaw największy zakres (10A, czy ile tam masz). Włóż kabelki od miernika w odpowiednie gniazda (do pomiaru dużego prądu zwykle jest w mierniku osobne gniazdo). Zamknij wszystko (drzwi, maskę, alarm itp) tak jakbyś szedł do domu.

Obserwuj wskazania miernika. Na początku prąd będzie duży, potem zacznie skokowo spadać. Powinno spaść poniżej 0,05A. Nie pamiętam ile czasu usypia się elektronika, ale jeśli nie osiągnie tego pułapu po kilku minutach, to sprawdź za pół godziny. Jak będzie więcej niż 0,05A, to trzeba poszukać urządzenia, które żre prąd.

Przemty wpysk.gif, już Ty dobrze wiesz o czym mówię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Odłącz klemę. W to miejsce podłącz amperomierz. Jeśli masz multimetr to ustaw największy zakres

> (10A, czy ile tam masz). Włóż kabelki od miernika w odpowiednie gniazda (do pomiaru dużego

> prądu zwykle jest w mierniku osobne gniazdo). Zamknij wszystko (drzwi, maskę, alarm itp) tak

> jakbyś szedł do domu.

> Obserwuj wskazania miernika. Na początku prąd będzie duży, potem zacznie skokowo spadać. Powinno

> spaść poniżej 0,05A. Nie pamiętam ile czasu usypia się elektronika, ale jeśli nie osiągnie

> tego pułapu po kilku minutach, to sprawdź za pół godziny. Jak będzie więcej niż 0,05A, to

> trzeba poszukać urządzenia, które żre prąd.

ok.gif pięknie dziękuję za klarowny wykład claps.gif

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest tak. Autko stało "bezczynnie" około 2 godziny gdy poszedłem zrobić pomiary.

Mulitmetr pokazał wartość 0,05. Centralnym zamknąłem i otworzyłem auto. Alarmu nie mam.

Wartość poboru prądu skoczyła na 0,22. Po 20 sekundach spadło do 0,20 i tyle utrzymywało się bez zmian przez 3 minuty.

Musiałem niestety jeszcze pojechać więc przerwałem pomiary. Jutro zrobię wszystko jeszcze raz. Pierwszy pomiar wskazuje jednak że nic nie łyka prądu a stanie spoczynku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> zmierz przy odpalaniu tak jak pisałem spadek napięcia, też to dużo powie o aku

Przy odpalaniu napięcie spada do 10,40. Zrobiłem 3 próby i za każdym razem wynik pomiaru był podobny.

Dodam że wcześniej była krótka jazda a jeszcze wcześniej dwa razy odpalałem silnik bo musiałem sprawdzić czy wyczyszczony i nasmarowny bendix działa.

Pomierzyłem tez upływ prądu.

Gdy autko jest zamykane w ciągu kliku senkund napięcie spada do 0,05 - 0,06 A

Gdy autko jest otwierane centralnym pobór prądu zatrzymuje się na wartości 0,20.

Wystarczy na chwilkę przerwać obwód i wartość spada do 0,06.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio też walczyłem z aku.....2 godz postoju z włączonym wyświetlaczem i Viki nie odpaliła shocked.gif Podjechałem do faceta na Graniczną za 10 zeta wszystko pomierzył i wyszło że alternator, ładowanie i instalacja OK ale z 740A prądu rozruchowego (aku 80Ah 740A) zostało około 430A zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już po problemie smile.gif Stara Centra odeszła na przemiał po pięciu latach służby.

Kupiłem Centrę Silver 54 A

> 740A prądu rozruchowego

Taki teraz mam w Aucie hehe.gif Sąsiad użyczył mi swojego zapasowego na czas badania starego i zakupu nowego akku. Pewnie w weekend zrobię zamianę.

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Pomiar prądu upływu.

Tak to jest jak posługuje się wieloznacznym pojęciem bez wytłumaczenia o którą "wersję" pojęcia chodzi.

Ja czytając ten post odniosłem wrażenie, iż chodzi o prąd upływu samego aku czyli samo-rozładowanie. W warunkach garażowych jest to praktycznie niemożliwe do realizacji.

Jak się okazało, chodziło o pobór prądu z aku, gdy autko sobie na nas czeka i .. nie zapomnieliśmy wyłączyć świateł. smile.gif

Swoja drogą zamiast podpinać amperomierz lepiej piąć w obwód rezystor znanej wartości i sporej mocy, czasami wystarczy kawałek przewodu, i mierzyć spadek napięcia na nim na najniższym zakresie pomiaru napięcia -np. 200mV. Często wystarczy pomiar spadku napięcia na istniejących kablach.

Ta metoda nie prowadzi do błędów złego styku sond multimetru z resztą instalacji oraz ryzyka spalenia przewodów pomiarowych, z reguły cieniutkich jak włosek w tanich miernikach, gdy "pomocny" kolega spróbuje odpalić silnik.

Najlepiej robić ro wpinając się w przewód masy, bo z reguły jest jeden.

W kwestii zakupu aku. Polecam akumulatory Topla. Słoweński producent więc wiadomo, że nie robili go gdzieś "w krzakach" jak w przypadku Boscha czy Varty. Sam mam najzwyklejszy z korkami i od 1.5 roku spisuje się znakomicie.

Swoją drogą jak kupowałem swój zostałem ostrzeżony aby Varty nie kupować. Nawet w niektórych ASO przed nią przestrzegano.

Może od tego czasu się coś zmieniło, ale obawiam sie że tylko na gorsze. Nastały takie czasy, że wszyscy wielcy się skur... i produkują w krzakach badziew dalej jadąc na wcześniej wyrobionej marce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> zostałem ostrzeżony aby Varty nie kupować. Nawet w niektórych ASO przed nią przestrzegano.

A co z tą Vartą niby nie tak ???

> wszyscy wielcy się skur... i produkują w krzakach badziew dalej jadąc na wcześniej wyrobionej marce.

Pomijając to, że np. Varta robiona jest u knedli na tej samej linii co Bosze, to europejska fabryka to chyba nie krzaki ???

PS

Też ostatnio musiałem kupić do mojego "japończyka" akumulator (fabryczny padł po ok. 4 latach - najprawdopodobniej urwała się płyta powodując zwarcie).

Kupiłem "z musu" Vartę silver (musiałem mieć "już" akumulator).

Z polecanych marek (spędziłem trochę czasu na czytaniu neta hehe.gif ) to Yuasa ew. Banner.

Gdybym nie miał ciśnienia i mógł poczekać z jeden dzień na dostawę to pewnie kupiłbum Yuasę.

PS2

W mojej byłej A I (F) oryginał z fabryki wytrzymał z 7-8 lat ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

Witam,

Prawdopodobnie padł mi akumulator. Chcę kupić nowy, ale jakiej firmy jest dobry, jaki polecacie ?. Varta B18 Blue dynamic wydaje mi się sensowna, ale opinie są różne.

Pozdrawiam

 

Przeniosłem do wątku tematycznego. Następnym razem :kara:;)

[Orochimaru]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Zafirze mam Varte Blue Dynamic, natomiast w Astrze  mam Varte Silver. Kupisz Varte za 300zł czy Voltmastera za 200zł, to i tak oba akumulatory maja gwarancję na 2 lata, a padną po 3-4 latach. Obie moje Varty mają 4 lata i to już ostatni rok użytkowania. Silver tak właściwie dogorywa w te mrozy, ale nowy aku kupie  przed nastepna zimą. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ma silvera już ponad 5 lat i nadal kręci jak szalony zaraz po kupnie :P

 

Przy silniku beznynowym, a ja mam diesla. Po włączeniu zapłonu ampery odpływają do świeć żarowych, to co zostanie w akumulatorze idzie na rozruch. W silniku benzynowym opór/kompresja jest jednak mniejsza. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 lata służył w dieslu a następnie poszedł do benzyny :P

 

 

No widzisz, mój do benzyniaka tez nadaje się. Przez 3 zimy, pracujące rano webasto, nawet przez godzinę nie robiło wrażenia na tym akumulatorze. Teraz poranne grzanie to max 20 minut, albo i wcale jesli dzień wczesniej nie było auto w trasie. Na parkingach przy autostradach grzałem się po kilka godzin. Akumulator ogólnie nie jest zły, ale nie widzę też sensu przepłacania 100zł za coś co tyle samo wytrzyma jak ten za 200 złotych. Miałem kupić nowy przed świętami, jednak zabudowałem złączę  w zderzaku ( tak jak w Kanadzie)  i po powrocie do domu podłączam prostownik z Lidla, a rano przed pracą odłączam i ruszam w drogę. Do ogrzewania postojowego bardzo przyzwyczaiłem się, i używam nawet przy  +3 stopniach. Rano i po pracy gdy wsiadam, musi byc cieplo w aucie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

To ja napiszę o moim zakupie.

10.2013 - Banner Power Bull 62Ah (chyba ;]). Rok temu dolałem mu i go podładowałem.

Teraz jak było -8, to już mu trochę słabiej szło kręcenie rano. Znowu podładowałem.

Zobaczymy ile pożyje jeszcze.

Jak przetrwa zapowiadane GIGANTYCZNE mrozy ;l to do następnej zimy powinien dotrwać.

W sumie miałem nadzieję, że z 6 lat pożyje tak zachwalany :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdziłem u siebie rano wczoraj akumulator po normalnej jeździe poprzedniego dnia, czyli rano i po południu ok. 10km.

Stan 12.17V i przy rozruchu chwilowy spadek 9.8V.

Warto za to zobaczyć to

 

I odnieść to do swojej eksploatacji.

Da nam to odpowiedź na  temat żywotności akumulatora.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

w tygodniu 2x 15do 20km i w łykend 2 x 150km. Silnik mam na 90* po 5km w temp -10 *,parkuje w blaszaku obstawionym z 3 str. Mam kol .który prowadzi hurt akumulatorów i zawsze mi dobiera taki który wytrzymuje min 6 lat . Synowi dobrał do  skody octawi 1,9 .Jezdzi 7,5 roku i ładował go tylko 1x bo zostawił na tydzień w garażu z niedomkniętym bagażnikiem .Kartę gwarancyjna wydaje tylko jak jego elektromechanik stwierdzi ze układ ładowania jest ok. Tu już nie ma koleżeństwa .

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I to wszystko mówi, jeździsz co tydzień po 300km. Akumulator jest wtedy naładowany. Nawet te 15-20km na raz też jest dobre. Najgorsze są krótkie odcinki i ciągłe odpalania, gdzie nie ma szans na uzupełnienie ubytków z rozruchu. Czyli typowa jazda w mieście. Duże znaczenie ma też w jaki samochód się uruchamia. Jeżeli musi zrobić ze 3-4 obroty, to na dużych mrozach jest zabójcze dla akumulatora.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy później...
Dnia 17.03.2018 o 11:05, mpek napisał:

I to wszystko mówi, jeździsz co tydzień po 300km. Akumulator jest wtedy naładowany. Nawet te 15-20km na raz też jest dobre. Najgorsze są krótkie odcinki i ciągłe odpalania, gdzie nie ma szans na uzupełnienie ubytków z rozruchu. Czyli typowa jazda w mieście. Duże znaczenie ma też w jaki samochód się uruchamia. Jeżeli musi zrobić ze 3-4 obroty, to na dużych mrozach jest zabójcze dla akumulatora.

meriva 06 aku VARTA GM 55Ah kreci ale juz czuc slabosc. 12 lat, przebieg 107 tkm wiec krotkie  odcinki raczej. W szoku jestem. Prawdopodobnie na FORCE 55Ah zmienie w dobrej cenie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.