Skocz do zawartości

alternator


porky69

Rekomendowane odpowiedzi

Miałem podobnie. Wjechałem w kałużę, zaświeciła kontrolka i zgasła. Po mniej więcej miesiącu zaczęła żarzyć się na stałe. Wymieniłem prstownik i byl spokój na ok miesiąc. I znowu zaczęła żarzyć się. Trochę zdenerwowany, rozłożyłem go na części składowe wydmuchałem kurz, wysuszyłem, odkręciłem prostownik i oczyściłem powierzchnie styku między nim a obudową. Zwarć na uzwojeniach nie znalazłem. I na koniec popsikałem na uzwojenia preparatem PLASTIK 70. Ma poprawić izolację przewodów i zabezpieczyć przed wpływem wilgoci. Złożyłem, działa i mam nadzieję że teraz będzie działał długo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> po raz 2 padł mi alternator

> juz po naprawie i znoiwu jezdzi ale czy jest jakaś metoda żeby to

> bydle się nie zalewało bo to było przyczyn ą obu napraw w

> przeciągu 1,5 roku?????

mam pytanko czy masz zamontowana tą osłonę w nadkolu osłaniającą paski przed syfami z kół?

bo jak nie to Ci dam bo u mnie luzem jedna gdzieś się szwenda....

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> po raz 2 padł mi alternator

jak nie masz osłon to syzyfowa praca - ciągle będzie zalewany wodą i s.fem z drogi (sól zimą) - zobacz koniecznie te osłonę. ok.gif

ps. w cytrynie miałem to samo - nie było osłony i jak wjechałem w wodę to odrazu świeciła się kontrolka ładowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> po raz 2 padł mi alternator

> juz po naprawie i znoiwu jezdzi ale czy jest jakaś metoda żeby to

> bydle się nie zalewało bo to było przyczyn ą obu napraw w

> przeciągu 1,5 roku?????

dokładnie to samo....

wymienialem podczas poprzeniej zimy..zalo go i sie spalił.....

po tym zdarzeniu zamontowalem sobie oslonke (prowizorke z plastyku) i jest spokuj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> mam pytanko czy masz zamontowana tą osłonę w nadkolu osłaniającą

> paski przed syfami z kół?

> bo jak nie to Ci dam bo u mnie luzem jedna gdzieś się szwenda....

> pozdr

O to i ja u siebie musze sprawdzić, bo chociaz nic sie nie dzieje to jak nie mam to zaraz zakadam

ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> musze sprawdzić i Ci napisze.

> dzięki z góry jak coś

> natomiast dokładnie chodzi Ci o całe wewnetrzne nadkole czy jakąś

> nakładkę bezpośrednio przy pasku???

> bo nadkola mam

o osłonę mocowana do podłuznicy za pomocą 4 kołków plastikowych . osłania ona koło pasowe itd....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.