Skocz do zawartości

Klimatyzacja - działa, nie działa, śmierdzi, co i jak


lelek

Rekomendowane odpowiedzi

> A czy miedzy skrzydła wentylatora lub jakoś obok niego nie da sie

> wcisnąć rurki od preparatu ??

Z tego co pamietam to w Astrze F nie bardzo sie da wcisnąc frown.gif aby dokładnie to zrobić co innego w vectrze B grinser006.gif Rozbierz ,wiele tego nie ma a masz pewność ze dobrze zrobione waytogo.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> pasek ma już 10kkm ale jak dotąd nic nie piszczało Napinacz ma

> jakieś 20kkm . Dodam, że dziś nic nie piszczało Więc chyba to

> pasek , no chyba, że macie jeszcze inne suestie.

> pozdro

spsikaj go troche grinser006.gif PLAKIEM grinser006.gif ( serio pisze) i zobacz czy coś sie zmieni waytogo.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

> Myślę, że aby go całkiem odkryć to pewnie demontaż deski zostaje, ale

> odgrzybiać to najlepiej wetknąć w wężyk odprowadzający wodę

> sondę i psikać od środka na parownik. Ja dodatkowo wyjmuje filtr

> PP i włączam wentyl na max i psikam na łopatki wentylatora.

> Potem jeszcze do kratek wkładam na max wężyk od środka i tyle.

> Lub prościej jechac do zakładu i ozonem wyczyścić

> pozdro

> A wracając do mojego problemu to wie ktoś co może piszczeć przy

> sprężarce klimy?? Dodam, że piszczy dosyć głośno (choć we

> wnętrzu nie słychać), pasek wielorowkowy był wymieniany jakieś

> 10kkm temu

> pozdro

A gdzie znajduję cię ów wężyk odprowadzający wodę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A gdzie znajduję cię ów wężyk odprowadzający wodę?

hehe kilka postów wczesniej krzyczałem o ten weżyk odprowadzający wode, nikt mi nie chciał pomóc i wziałem laterkę, kanał i znalazłem

w Asterce G znajduje się on na scianie grodziowej zaraza nad sama maglownicą ( od strony pasażera)

charakterystyczny wężyk z gumy wygięty o 90 stopni w dół i zakońoczy X

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie ostatnio zauważyłem pod sprężarką klimatyzacji zwieszone krople takiej żółtej oleistej substancji. Wyciek napewno jest ze sprężarki tylko nie wiem którędy to może wyciekać? czy to jest czynnik chłodzący czy jakiś olej do smarowania np. łożysk.

jak na razie wszystko działa bez zarzutu ale czy dalsza eksploatacja nie spowoduje uszkodzenia sprężarki. Zastanawiam się czy coś z tym robić czy jeździć tak aż do momentu gdy całkiem wysiądzie i dopiero wtedy naprawiać (czynnik uzupełniałem miesiąc temu, może sezon wytrzyma)?

Może wystarczy ją tylko jakoś skręcić na obudowie czy coś?

Co o tym sądzicie ?

Pozdrawiam

Tomo26

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Panowie ostatnio zauważyłem pod sprężarką klimatyzacji zwieszone

> krople takiej żółtej oleistej substancji. Wyciek napewno jest ze

> sprężarki tylko nie wiem którędy to może wyciekać? czy to jest

> czynnik chłodzący czy jakiś olej do smarowania np. łożysk.

> jak na razie wszystko działa bez zarzutu ale czy dalsza eksploatacja

> nie spowoduje uszkodzenia sprężarki. Zastanawiam się czy coś z

> tym robić czy jeździć tak aż do momentu gdy całkiem wysiądzie i

> dopiero wtedy naprawiać (czynnik uzupełniałem miesiąc temu, może

> sezon wytrzyma)?

> Może wystarczy ją tylko jakoś skręcić na obudowie czy coś?

> Co o tym sądzicie ?

> Pozdrawiam

> Tomo26

Mam dokładnie to samo (zresztą jest post wyżej razem z fotkami)

Byłem u mojego klimiarza i rzeczywiście jest wyciek ale on powiedział że skoro narazie chłodzi ładnie (ładowana rok temu) to nie opłaca się tego narazie robić. Nakazał obserwować a najwyżej przyjechać za rok (jak nic się nie będzie działo) i dopełnić czynnik. Koszt uszczelnienia wyszedłby za drogo i lepiej co 2 latka doładować czynnika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mam dokładnie to samo (zresztą jest post wyżej razem z fotkami)

> Byłem u mojego klimiarza i rzeczywiście jest wyciek ale on powiedział

> że skoro narazie chłodzi ładnie (ładowana rok temu) to nie

> opłaca się tego narazie robić. Nakazał obserwować a najwyżej

> przyjechać za rok (jak nic się nie będzie działo) i dopełnić

> czynnik. Koszt uszczelnienia wyszedłby za drogo i lepiej co 2

> latka doładować czynnika

Moim zdaniem to chyba nawet bardziej się opłaca doładować czynnik co rok niż grzebać przy tej sprężarce i wciągać się w koszty. A jakby wytrzymała mi 2 sezony na jednym uzupełnieniu czynnika to byłoby super. Ale poczekamy zobaczymy na razie minął dopiero miesiąc od napełnienia.

Pozdrawiam

Tomo26

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Ostatno zauważyłem, że po wlaczeniu klimy coś zaczyna jakby syczeć w okolicach schowka. Ktoś sie moze orientuje chociaż w przybluiżeniu co to może być, bo nie mam kiedy rozebrac autka żeby sprawdzic, a chcialbym sie jakos nastawić na koszta naprawy hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam. Ostatno zauważyłem, że po wlaczeniu klimy coś zaczyna jakby

> syczeć w okolicach schowka. Ktoś sie moze orientuje chociaż w

> przybluiżeniu co to może być, bo nie mam kiedy rozebrac autka

> żeby sprawdzic, a chcialbym sie jakos nastawić na koszta naprawy

To syczą resztki czynnika. Jedź do klimiarzy i poszukajcie nieszczelności bo szkoda doładowywać na ślepo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Sęk w tym, że klima juz jest nabita itd

Ups... No to tylko lampa UV i szukać nieszczelności. Zwykle w czynniku rozpuszczony jest barwnik który świeci w takim świetle. Jeśli masz w domu taką lampę to możesz nawet zbadać sam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ups... No to tylko lampa UV i szukać nieszczelności. Zwykle w

> czynniku rozpuszczony jest barwnik który świeci w takim świetle.

> Jeśli masz w domu taką lampę to możesz nawet zbadać sam.

Barwnik jest na pewno, bo facet jak napełnial to nawet powiedział ojcu, ze to dadaje i zeby po jakims czasie wpadl sprawdzic szczelnosc. teraz juz nie trzeba sprawdzac icon_rolleyes.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Barwnik jest na pewno, bo facet jak napełnial to nawet powiedział

> ojcu, ze to dadaje i zeby po jakims czasie wpadl sprawdzic

> szczelnosc. teraz juz nie trzeba sprawdzac

Właśnie trzeba bo jak się dowiesz gdzie masz wyciek ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ups... No to tylko lampa UV i szukać nieszczelności. Zwykle w

> czynniku rozpuszczony jest barwnik który świeci w takim świetle.

> Jeśli masz w domu taką lampę to możesz nawet zbadać sam.

A u mnie też syczy i nie jest to wyciek bo już 2 sezon na tym samym czynniku śmigam i jest pełno. zero ubytków cool.gif

Tak w zasadzie to jest syknięcie jak czynnik się dostaje do skraplacza i wydaje mi się, że jest to normalne. Jeżeli się mylę to proszę mi powiedzieć co jest powodem tego syknięcia. Aha nie występuje ono zawsze, tylko sporadycznie to słyszę... a może się nie wsłuchuję..

POZDRAWIAM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A u mnie też syczy i nie jest to wyciek bo już 2 sezon na tym samym

> czynniku śmigam i jest pełno. zero ubytków

> Tak w zasadzie to jest syknięcie jak czynnik się dostaje do

> skraplacza i wydaje mi się, że jest to normalne. Jeżeli się mylę

> to proszę mi powiedzieć co jest powodem tego syknięcia. Aha nie

> występuje ono zawsze, tylko sporadycznie to słyszę... a może się

> nie wsłuchuję..

> POZDRAWIAM

To sie wsluchaj dokladnie zlosnik.gifzlosnik.gifzlosnik.gifwink.gif u mnie jest tak ze zaczyna po wlaczeniu klimy i syczy caly czas dopuki nie wylacze, wiec raczej na bank ucieka crazy.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To sie wsluchaj dokladnie u mnie jest tak ze zaczyna po wlaczeniu

> klimy i syczy caly czas dopuki nie wylacze, wiec raczej na bank

> ucieka

Jak bys słyszał syczenie które jest jednocześnie wyciekiem to nie wyszła by nawet próżnia przy napełnianiu waytogo.gif pozatym bardzo szybko uciek by cały czynnik ( chyba ze już go nie masz grinser006.gif)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To sie wsluchaj dokladnie u mnie jest tak ze zaczyna po wlaczeniu

> klimy i syczy caly czas dopuki nie wylacze, wiec raczej na bank

> ucieka

Tak jak wcześniej napisał Bodzio, nie słychać uciekającego czynnika a raczej odgłos rozprężania gdy układ jest prawie pusty. U mnie dochodziło z okolic parownika, więc domyślam się że tak się dzieje gdy w parowniku za zaworem rozprężnym jest zbyt niskie ciśnienie.

A skoro układ był napełniany i po jakimś czasie zaczął syczeć to jest gdzieś nieszczelność (stawiam na skraplacz - chłodnica klimy) i tam powolutku czynnik ucieka. Wkrótce pewnie klima przestanie się uruchamiać z braku chłodziwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...) Wkrótce pewnie klima przestanie

> się uruchamiać z braku chłodziwa.

Tylko, że u mnie już tak 2 rok słychać a czynnika nie ubyło...

Skoro słychać wyraźnie syczenie(A właściwie syknięcie po włączeniu klimy) to musiałby to być spory wyciek, a ja nie napuszczałem nowego czynnika więc to nie to.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może to syknięcie które słyszycie to zamykający się zawór podciśnienia na wężach do nagrzewnicy. Gdy pokrętło na max zimnym jest to po właczeniu klimy zamyka on obieg w nagrzewnicy hmm.gif

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> (...) Wkrótce pewnie klima przestanie

> Tylko, że u mnie już tak 2 rok słychać a czynnika nie ubyło...

> Skoro słychać wyraźnie syczenie(A właściwie syknięcie po włączeniu

> klimy) to musiałby to być spory wyciek, a ja nie napuszczałem

> nowego czynnika więc to nie to.

Odpisywałem koledze Sapphire.

U Ciebie po prostu lubi sobie syknąć jak zaczyna pracę sprężarka - jeśli czynnik się nie ulatnia (a piszesz że jest już kilka lat) to chyba wszystko jest jak należy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A może to syknięcie które słyszycie to zamykający się zawór

> podciśnienia na wężach do nagrzewnicy. Gdy pokrętło na max

> zimnym jest to po właczeniu klimy zamyka on obieg w nagrzewnicy

W F to możliwe (chociaż nie powinno mieć związku z momentem włączenia klimy), w G zawór nagrzewnicy jest elektryczny więc nie powinno go być słychać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mi klima dziala, raz nie dziala. Generalnie teraz nie dziala - w ogole sie

nie zalacza. W serwisie zdąrzył mi pan sprawdzic szczelnosc i uzupelnil (niewiele brakowalo) czynnik. Totez wyglada to na problemy elektryczne.

Przy czym raczej na sprawna cewke (no bo czasami sie zalacza) - tak tez

stwierdzil serwisant. Poki co odlozylem sprawe, zeby nie wykladac siano

na kolejny serwis (mam wazniejsze wydatki).

Wiem, ze mialem chwile dzialajacej klimy tuz po sprawdzeniu cewki gdy bawilem sie jej wtyka. Kiedys w jakims watku znalazlem info, ze czesto

problemem jest ten wtyk. Mial ktos tez takie doswiadczenia?

W EPC nie znalazlem aby ten wtyk byl czescia wymienna/zamienna :<

pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...) Kiedys w jakims watku znalazlem info, ze

> czesto

> problemem jest ten wtyk. Mial ktos tez takie doswiadczenia? (...)

Bardzo możliwe, że nawet mojego posta czytałeś smile.gif

Ja miałem ten zaszczyt walki z wtyczką sprężarki. Ogólnie u mnie nie łączył jeden ze styków w tej wtyczce. Objaw był taki, że jak "gmerałem" przy tej wtyczce to sprężarka się załączała, a po puszczeniu przewodów przestawała działać. Najpierw wyczyściłem styki kontaktem ale pomogło na krótki czas(okazało się, że już dłuższy czas musiałem tak jeździć bo ten luźny styk się upalił) później chałupniczo wyremontowałem styk i śmiga do dziś-już jakiś rok. Mam nadzieję, że u Kolegi wystarczy przeczyścić styki.

POZDRAWIAM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A da sie ja sciagnac, rozebrac bez odcinania, pozniej lutowania

> kabelkow?

> Co to znaczy "domowa" robota? Co dokladnie zrobiles?

U mnie był upalony styk i "brakowało" trochę metalu więc wziąłem kawałek blaszki miedzianej i wsunąłem między styki. Taki mały rysunek poglądowy wink.gif

stykfy0.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Przy czym raczej na sprawna cewke (no bo czasami sie zalacza) - tak

> tez

> stwierdzil serwisant.

Elektromagnes sprawdzisz sam - podłącz go pod akumulator i powinieneś usłyszeć charakterystyczny dźwięk stuknięcia. Może tylko odległość sprzęgła od cewki do regulacji?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Co byście polecili do odgrzybienia klimy ??

> Ja nastawiam się na pojemnik kładziony za fotelem. Firmy nie

> pamiętam.

IMHO te pojemniki są raczej mało skuteczne. Ja wolę zaatakować bezpośrednio na parownik. A robię to środkiem WURTH'a do dezynfekcji klimatyzacji. Bardzo dobry środek, taki z prawdziwego zdarzenia, a nie jakiś tylko odświeżacz powietrza.

POZDRAWIAM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> IMHO te pojemniki są raczej mało skuteczne. Ja wolę zaatakować

> bezpośrednio na parownik. A robię to środkiem WURTH'a do

> dezynfekcji klimatyzacji. Bardzo dobry środek, taki z

> prawdziwego zdarzenia, a nie jakiś tylko odświeżacz powietrza.

> POZDRAWIAM

Masz rację.

Skusiłem się na taki za 33 zł i raczej marny efekt. Może mniej ale jak przyłożę nos do kratki to jeszcze czuję. Chyba kupię sobie taki preparat z rurką i jakoś wymacam wypływ wody z parownika i tam popsikam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Masz rację.

> Skusiłem się na taki za 33 zł i raczej marny efekt. Może mniej ale

> jak przyłożę nos do kratki to jeszcze czuję. Chyba kupię sobie

> taki preparat z rurką i jakoś wymacam wypływ wody z parownika i

> tam popsikam.

Kup na alegro CRC i będzie waytogo.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Oki a po spryskaniu klima ma pochodzić jakiś czas ??

spryskujesz - czekasz aż pianka zniknie ,spryskujesz jeszcze raz potem składasz wentylator i włanczasz go na jakieś 10min na 1 bieg po wszystkim najlepiej nie włanczać klimy przez kilka godzin waytogo.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> > zalezy czy jest przegnity czy pęknięty i w którym miejscu Nie

> jest przegnity tylko od uderzenia kamyczkami są 3 miejsca gdzie

> leci przez 3 tyg. wylatuje środek chłodniczy. Czy zdaje to

> egzamin??? Czy ktoś to robił? i na ile czasu pomogło.?

Kamyczki na Parowniku hmm.gif pewnie pomyliło ci sie ze skraplaczem grinser006.gif zalezy w jakim jest stanie skraplacz enajczęściej sa już troszke przegnite i ich spawanie mija sie z celem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>Czy zdaje to

>egzamin??? Czy ktoś to robił? i na ile czasu pomogło.?

Daj sobie spokój, chyba że masz fachowca który potrafi spawać pod mikroskopem. Nowy skraplacz kupowałem niedawno na Allegro za mniej niż 300PLN z przesyłką. Wiadomo że z Chin czy Turcji, ale kilka lat wytrzyma. BTW - znajomy wymieniał w ubiegłym roku na oryginalny niemiecki (nie pomnę nazwy firmy, ale jedna ze znanych) i teraz próbuje wyegzekwować gwarancję, skraplacz rozleciał się po roku eksploatacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może ktoś mi powie co się zaczyna dziać?

1. Przy dłuższych trasach z klimą z otworów wentylacyjnych zaczyna delikatnie wypływać woda. Czy osuszacz (ten filtr) do wymiany? Czy wtedy trzeba powtórnie napełniać klimę?

2. Po wyłączeniu klimy śmierdzi przez jakiś czas (w czasie pracy klimy-nie). 2 razy byłem na czyszczeniu ultradźwiękami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Może ktoś mi powie co się zaczyna dziać?

> 1. Przy dłuższych trasach z klimą z otworów wentylacyjnych zaczyna

> delikatnie wypływać woda. Czy osuszacz (ten filtr) do wymiany?

Ten osuszacz nie ma nic wspólnego z powietrzem przepływającym przez klimę. Ten osuszacz wyłapuje ewentualną wilgoć w czynniku chłodzącym.

Normalne jest pewne skraplanie się wody na chłodniejszych miejscach.Jeżeli tej wody jest dużo, to moze masz niedrożny odpływ skroplin.

> 2. Po wyłączeniu klimy śmierdzi przez jakiś czas (w czasie pracy

> klimy-nie). 2 razy byłem na czyszczeniu ultradźwiękami.

Jeżlei masz niedrożny odpływ to pewnie tam jest niezła fauna i flora -> śmierdzi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ten osuszacz nie ma nic wspólnego z powietrzem przepływającym przez

> klimę. Ten osuszacz wyłapuje ewentualną wilgoć w czynniku

> chłodzącym.

> Normalne jest pewne skraplanie się wody na chłodniejszych

> miejscach.Jeżeli tej wody jest dużo, to moze masz niedrożny

> odpływ skroplin.

> Jeżlei masz niedrożny odpływ to pewnie tam jest niezła fauna i flora

> -> śmierdzi

Hmmm........ jutro bedę grzebał smile.gif W zeszłym roku zaglądałem do tego odpływu i było czysto. Wydaje mi sie, że teraz też będzie ok (mam osłonę silnika)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 2. Po wyłączeniu klimy śmierdzi przez jakiś czas (w czasie pracy

> klimy-nie). 2 razy byłem na czyszczeniu ultradźwiękami.

Miałem to samo w Gofrze. W czasie pracy klimy nic nie śmierdziało (no może delikatnie), po wyłączeniu już nie było tak fajnie - smród był dość mocno odczuwalny. Pojechałem wczoraj do klimatyka, zrobił odkażanie wnętrza auta ozonem i teraz jest git. Operacja ozonowania trwała 45 minut, potem kilkanaście minut wietrzenia i narazie jest gicior. Koszt 70zł (miało być 80zł ale facio nie miał wydać 10zł z 90zł grinser006.gif). Robione to było takim sprzętem KLYYYK ale widzę, że inne ozonatory można kupić już za 300zł hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.