Skocz do zawartości

-] Ustawianie Zbieżności [- manual


Klok

Rekomendowane odpowiedzi

Poniższy sposób na ustawienie zbieżności kół przednich jest metodą amatorską opartą na własnoręcznie zbudowanych narzędziach. Jako autor manuala nie biorę odpowiedzialności za nieprawidłowo wykonaną regulację. Wielokrotnie na FORUM przewijało się "zagadnienie zbieżności" i z racji tego, iż ciężko znaleźć informację jak samodzielnie ją ustawić (nietylko w Internecie ale także w "książkach napraw"), postanowiłem przedstawić Wam swój sposób, który podpatrzyłem w Internecie i na własne potrzeby zmodyfikowałem.

Budujemy urządzenie potrzebne do wykonania pomiarów

Na poniższych rysunkach przedstawiłem schematy prostego urządzenia do mierzenia odległości pomiędzy zewnętrznymi rantami felg, w połowie wysokości koła.

Najistotniejsze w całym tym urządzeniu są jego sztywność (brak podatności na odkształcenie - co fałszowało by pomiar odległości) oraz dobre i sztywne mocowanie bolca przykładanego do jednej z felg i suwmiarki (lub innego narzędzia), którą dokonujemy pomiaru.

urzadzenie.JPG

zoom1.JPG

zoom2.JPG

wymiarx.JPG

wymiary.JPG

UWAGA! Urządzenie może być w różnoraki sposób modyfikowane przez każdego z Was, w zależności od Waszych pomysłów i materiałów jakimi dysponujecie. Istotne jest to, aby jak już wspomniałem wyżej było ono solidne i została zachowana zasada działania. Ważne jest także aby przynajmniej pozioma (najdłuższa) część urządzenia była rurką o średnicy około 2cm, ponieważ będzie się najlepiej nadawała do podkładania pod opony.

USTAWIAMY ZBIEŻNOŚĆ

Etap 1. Przygotowywujemy stanowisko pracy, samochód oraz narzędzia. Zbieżność zalecam ustawiać na płaskim i wypoziomowanym terenie (najlepszy będzie garaż z kanałem ale sprytni poradzą sobie nawet na wykostkowanym parkingu). Należy sprawdzić ciśnienie w kołach, musi być identyczne (także ogumienie musi być identyczne) - ja w swoim "900" mam z przodu 155/70/13 i ciśnienie w kołach na przodzie 2.0 bar (producent zaleca 1.9 bar).

Będziemy potrzebowali dwóch identycznych, wąskich, grubych na około 1,5 cm i długich na około 60-70 cm desek (najłatwiej uciąć z jednej dłuższej niż 120 cm - wtedy otrzymamy praktycznie identyczne dwie deski). To czego jeszcze potrzebujemy to dwa klucze płaskie 11 i 20.

Ustawiamy deski równolegle do siebie tak aby najechac na nie środkami opon.

Etap 2. Wkładamy urządzenie pod samochód i mierzymy odległości pomiędzy rantami lewej i prawej felgi (w środku wysokości koła) - najpierw z przodu kół, a nastepnie z tyłu kół.

takmierzymy.JPG

Porównujemy odległości tył-przód (A i B - na obrazku "ogólne info")

ogolneinfo.JPG

Wchodzimy pod auto (wślizgujemy się jeżeli nie ma innej możliwości), odkręcamy nakrętkę blokującą i wkręcamy drążki w końcówki (zbieżność /---\) / wykręcamy drążki z końcówek i dokręcmy nakrętkę blokującą (rozbieżność \---/).

!!! Jest ważne, aby podczas regulacji kierownica była ustawiona do jazdy na wprost i żeby manipulować jednym i drugim drążkiem w taki sam sposób, tzn. że mają być wkręcane/wykręcane symetrycznie i taka sama ilość gwintu drążka ma wystawać po lewej jak i po prawej stronie auta!!!

Etap 3. Huśtamy samochodem, pchamy go w tył i jeszcze raz w przód (staramy się nie wrócić w idealnie to samo miejsce, tak żeby dokonywac pomiaru na różnych częściach rantów felg).

Mierzymy ponownie i ponownie huśtamy i przesuwamy samochód - DO SKUTKU ! Czyli do momoentu kiedy otrzymamy pożądane wyniki [ FIAT zaleca ustawienie kół zbieżnie 1mm +/- 1 mm, auto gotowe do jazdy bez obciążenia.]

Etap 4. Próba drogowa

-puszczanie kierownicy na płaskim i równym terenie przy jeździe na wprost

- to samo co wyżej tylko, że dodatkowo hamujemy

- puszczamy kierownicę w nierównym terenie przy jeździe na wprost

! nie powinniśmy odczuwać ściągania w żadnym kierunku (znaczne ściąganie lekkie dragnia kierownicy na nierównościach są nieuniknione) [warunkiem są sprawne nie blokujące hamulce przy próbie hamowania] !

- puszczamy kierownicę po pokonaniu ostrego zakrętu

! powinna wracać w położenie neutralne (do jazdy na wprost)

- manewrujemy na parkingu

! po przejściu ze źle ustawionej zbieżności powinno nam się lżej kręcić kołami !

- szybko wchodzimy w ostry zakręt

! zbytnie uciekanie przodu auta (podsterowność) może oznaczać, iż koła są rozbieżne. Jeżeli tył ma nadmieną chęć do uciekania (nadsterowność) może to oznaczać, że koła są zbyt zbieżnie. !

Po próbach drogowych powinniśmy wrócić na jeszcze jedn małą kontrolę.

!!! UWAGA !!! W wielu autach na pewno zbieżność dawno nie była ustawiana co spowodowało, żę mocno zostały zabrudzone drążki kierownicze, mały i delikatny klucz 11 nie poradzi sobie z odkręceniem drążka od nakrętki, a jedynie wyrobi nam się "przetłoczenie" na klucz 11 i utkniemy w miejscu. Dlatego zalecam spróbować odkręcić nakrętki blokujące jeszcze przed ustawianiem zbieżności, rozruszać je, oczyścić i przesmarować gwint.

koncowkaidrazek.JPG

P O W O D Z E N I A

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety - miałbym jedno "ale"

Otóż napisane jest, żeby symetrycznie rozkręcać albo skręcać - ok, ale kto powiedział że przed operacją oba koła były ustawione symetrycznie?

Przecież chyba nigdy tak nie ma, np. jak zmieniamy końcówki drążków itp....

Jak tą metodą ustawić oba koła równo???

Nie widzę takiej możliwości.

Jest to tylko pomiar względny kół, nie biorący pod uwagę ich położenia względem samochodu (czyli tylnych kół).

Sorka że krytykuję, bo kawał roboty z tym manualem, ale ta metoda jest nieskuteczna moim zdaniem niewiem.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>

> Jak tą metodą ustawić oba koła równo???

> Nie widzę takiej możliwości.

> Jest to tylko pomiar względny kół, nie biorący pod uwagę ich

> położenia względem samochodu (czyli tylnych kół).

> Sorka że krytykuję, bo kawał roboty z tym manualem, ale ta metoda

> jest nieskuteczna moim zdaniem

20.GIFMetoda jest bardzo skuteczna i jest opisywana już w instrukcji FIAT-125 i podobnych. Ja sam stosuję ją z powodzeniem od czasu pierwszego auta i nigdy się nie zawiodłem. a na przeglądach zawsze było ok.Tylko mój przyrząd mierzy od środka felgi.No i ja wykonuję obydwa pomiary w tym samym miejscu felgi, a samochód między pomiarami przetaczam o 1/2 obrotu koła. To daje mi dokładność nawet przy prostowanej feldze.

A położenie symetryczne? Najpierw ustawiam kolumnę kierownicy do jazdy na wprost- do tego wystarczy miarka. Teraz przy pomocy długiej listwy sprawdzamy położenie kół przednich do tylnych- przykładając listwę do kół wzdłuż auta i porównujemy do siebie obie strony.Regulujemy zgrubnie az do względnie jednakowego położenia obydwu stron. Najlepiej doprowadzić do zbieżności"0"przy kierownicy "na wprost". Następnie regulujemy zbieżność dokładnie tak jak opisał Kolega.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Niestety - miałbym jedno "ale"

> Otóż napisane jest, żeby symetrycznie rozkręcać albo skręcać - ok,

> ale kto powiedział że przed operacją oba koła były ustawione

> symetrycznie?

> Przecież chyba nigdy tak nie ma, np. jak zmieniamy końcówki drążków

> itp....

> Jak tą metodą ustawić oba koła równo???

> Nie widzę takiej możliwości.

> Jest to tylko pomiar względny kół, nie biorący pod uwagę ich

> położenia względem samochodu (czyli tylnych kół).

> Sorka że krytykuję, bo kawał roboty z tym manualem, ale ta metoda

> jest nieskuteczna moim zdaniem

Też trochę skrytykuje - metoda ta jest skuteczna tylko przy idealnie prostej feldze. Najmniejsze bicie felgi spowoduje , że cały pomiar bedzie silnie zafałszowany.

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Też trochę skrytykuje - metoda ta jest skuteczna tylko przy idealnie

> prostej feldze. Najmniejsze bicie felgi spowoduje , że cały

> pomiar bedzie silnie zafałszowany.

> pozdr

No to przy moich felgach metoda odpada hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Niestety - miałbym jedno "ale"

> Otóż napisane jest, żeby symetrycznie rozkręcać albo skręcać - ok,

> ale kto powiedział że przed operacją oba koła były ustawione

> symetrycznie?

Nikt, wykręcasz drążek lewy i prawy do takiego samego położenie po czym jednym i drugim manipulujesz o tyle samo obrotów. Po ustawieniu zbiezności musisz niestety poprawić kierownicę. Chodzi Ci o rozbiezność połówkową zapewne ale weź pod uwagę, że z rozbieżność połówkowej możesz zrobić całkowitą przekręcając tylko kierownicą.

Zaleca się nie ruszania kierownicy jednak ja próbowałem wszystko ustawiać na kole kierownicy do jazdy na wprost a po wyjeździe z garażu i tak była o ząb przesunięta w prawo.

Jeżeli ta metodą ustawisz koła tak żeby były do siebie równoległe po czym skorygujesz kierownicą to jaki widzisz jeszcze problem ? hmm.gif

Z tą "symetrycznością" chodziło mi o to aby każdy z drążków wystawał na taką samą odległość z maglownicy, co jest obowiązkowe jeśłi chcesz mieć taki sam promień skrętu zarówno w prawo jak i w lewo.

> Przecież chyba nigdy tak nie ma, np. jak zmieniamy końcówki drążków

> itp....

> Jak tą metodą ustawić oba koła równo???

(już pisałem 270751858-jezyk.gif, wkręć oba drążki na maxa po czym zacznij działać ze zbieżnością - gwint możesz sprawdzać suwmiarką, czyli to ile wystaje z końcówki)

> Nie widzę takiej możliwości.

> Jest to tylko pomiar względny kół, nie biorący pod uwagę ich

> położenia względem samochodu (czyli tylnych kół).

Przednie koła możesz ustawić tylko tak aby oba były równoległe do siebie i do wektora jazdy na wprost, Nie wiem w jaki sposób chcesz korygować krzywiznę kół tylnych kołami przednimi niewiem.gif

Nie ma także możliwości wysuwania całej płaszczyzny koła na zewnątrz czy do wewnątrz, więc nie wiem co chcesz jeszcze regulować.

> Sorka że krytykuję, bo kawał roboty z tym manualem

krytykuj, doskonale wiedziałem, że ludzie źle patrzą na "zbieżność w garażu"i dlatego nie robiłem manuala pomimio, że ustawiałem ze 2 miesiące temu.

ale ta metoda

> jest nieskuteczna moim zdaniem

zrobiłem urządzenie, ustawiłem - kół nie zdziera auto nie myszkuje po koleinach i nie ciągnie przy hamowaniu. Również kierownica lżej chodzi i wraca po zakręcie. A korygowałem tylko o 3mm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Też trochę skrytykuje - metoda ta jest skuteczna tylko przy idealnie

> prostej feldze. Najmniejsze bicie felgi spowoduje , że cały

> pomiar bedzie silnie zafałszowany.

> pozdr

OK, ale czy przy silnie skrzywionej feldze optyczne ustawienie będzie wporządku ? W końcu ileś set razy na minutę opona będzie zbieżna/0/rozbieżna. Kierownica będzie drgała i opon raczej nie oszczędzimy. Zresztą jeśli mamy przekoszoną felgę to na początek trzeba by ją zmienić, a potem ustawić koła na Si.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> OK, ale czy przy silnie skrzywionej feldze optyczne ustawienie będzie

> wporządku ?

Przy bardzo silnym nie będzie w porządku , ale przy takim kilkumilimetrowym tak bo optyczne przyrządy mają kompensacje bicia koła

> W końcu ileś set razy na minutę opona będzie

> zbieżna/0/rozbieżna. Kierownica będzie drgała i opon raczej nie

> oszczędzimy. Zresztą jeśli mamy przekoszoną felgę to na początek

> trzeba by ją zmienić, a potem ustawić koła na Si.

nie rozumiesz tematu do końca...

Chodzi mi o takie bicie co zafałszowuje pomiar wykonany Twoją metodą ( wystraczy 1 - 2 mm - podnieś sobie auto , przyłóż coś sztywnego blisko felgi i pokręć kołem to zobaczysz wtedy ) . Takie bicie nie ma jeszcze wpływu na drgania układu kierowniczego i zużywanie się ogumienia , ale na ustawienie zbieżności metodami amorskimi - tak

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Przy bardzo silnym nie będzie w porządku , ale przy takim

> kilkumilimetrowym tak bo optyczne przyrządy mają kompensacje

> bicia koła

> nie rozumiesz tematu do końca...

doskonale rozumiem o co chodzi Ci w kwesti zafałszowania pomiaru przez skrzywioną felgę

ale jeśli przykładałem w 4 różnch miejscach oddalonych od siebie i różnica była mniejsza niż 1 mm to w pewnej mierze uwierzytelniłem całe ustawianie.

> Chodzi mi o takie bicie co zafałszowuje pomiar wykonany Twoją metodą

> ( wystraczy 1 - 2 mm - podnieś sobie auto , przyłóż coś

> sztywnego blisko felgi i pokręć kołem to zobaczysz wtedy ) .

> Takie bicie nie ma jeszcze wpływu na drgania układu

> kierowniczego i zużywanie się ogumienia , ale na ustawienie

> zbieżności metodami amorskimi - tak

> pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> doskonale rozumiem o co chodzi Ci w kwesti zafałszowania pomiaru

> przez skrzywioną felgę

> ale jeśli przykładałem w 4 różnch miejscach oddalonych od siebie i

> różnica była mniejsza niż 1 mm to w pewnej mierze

> uwierzytelniłem całe ustawianie.

> > pozdr

to też nie będzie za dokładne..

Jedyny sposób jako takie skompensowanie bicia to przetaczanie samochodu o 1/2 obrotu koła co napisał wcześniej kolega filutek5.

A dodatkowo przed każdym pomiarem po regulacji auto należało by przetoczyć lekko do przodu i tyłu w celu "roprężenia" zawieszenia.

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> odpada także bezproblemowa jazda po ustawianiu komputerowym, bo nie

> wiem jak chcesz na krzywusie prosto jeździć ?

Jak jest tylko rant lekko przygięty, to się da prosto jeździć, a ustawić chyba będzie ciężko niewiem.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> to też nie będzie za dokładne..

> Jedyny sposób jako takie skompensowanie bicia to przetaczanie

> samochodu o 1/2 obrotu koła co napisał wcześniej kolega

wiem, pisząc o 4 różnych miejscach miałem właśnie na myśli 4 względnie "na krzyż"

> filutek5.

> A dodatkowo przed każdym pomiarem po regulacji auto należało by

> przetoczyć lekko do przodu i tyłu w celu "roprężenia"

> zawieszenia.

jest to opisane i obowiązkowe, auto zawsze huśtam i przesuwam tył->przód, dopiero mierze

> pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak jest tylko rant lekko przygięty, to się da prosto jeździć, a

> ustawić chyba będzie ciężko

masz oczywiście rację ale nie przykładasz końca suwmiarki to tego najbardziej narażonego na obicia ale tego nieco skierowanego w centrum felgi, który cholernie trudno byłoby "lekko" zgiąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> masz oczywiście rację ale nie przykładasz końca suwmiarki to tego

> najbardziej narażonego na obicia ale tego nieco skierowanego w

> centrum felgi, który cholernie trudno byłoby "lekko" zgiąć.

Masz racje waytogo.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ja stosuje tak amatorska metode tylko ze pomiaru nie robie od felgi

> tylko opony w ten sposób wyklucza sie skrzywiona fele , dodam

> jeszcze ze pomiary zdaja egzamin ustawiam zawsze na 0

ale bicie koła to nie jest kwestja tylko zagiętego rantu, jeśli felga jest przekoszona to niczego nie wykluczasz oponami, dodatkowo takie opony jak mam na przodzie, czyli kormoran impulser po pewnym czasie lekko się falują na profilu i to nietylko ich przypadłość ale także nówki pirelli p300 mają takie zafałdowania choć chodzą ok.gif także ja pozostane przy mierzeniu na felgach.

Czym mierzysz odległości ? Myślę, że "mój" przyrządzik jest sam w sobie bardzo dokładny i maksymalnie wyklucza "czynnik ludzki

szkoda, że nie pozostawiono na nim suchej nitki crazy.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.