killer1984 Napisano 10 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2008 Witam, Dziś odebrałem autko od mechanika... dużo rzeczy było do "przerobienia" przez tokarza... coś ponoć było robione z tłokami, pierścienie nowe, dopasowywane było zawory do gniazd czy coś w tym stylu w każdym razie silnik na wolnych obrotach dziwnie się zachowuje... strasznie trzęsie jakby miał zaraz zgasnąć... na wyższych chodzi całkiem ładnie... i teraz tak się zastanawiam czy coś nie poszło mechanikowi? czy pomęczyć się trochę i poczekać aż to wszystko się poukłada? Spotkał się ktoś z podobnymi dolegliwościami po remoncie generalnym silnika? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gajoss Napisano 10 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2008 Spokojnie jeżeli wymienił pierścienie i jeszcze coś robił to pojeźdź Uno trochę i poczekaj aż wszystko się "ułoży". No i nie dawaj od razu jak pierścionki nowe. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DominikZ Napisano 10 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2008 > Witam, > Dziś odebrałem autko od mechanika... dużo rzeczy było do > "przerobienia" przez tokarza... Jeżeli przetoczył koło zamachowe, to niestety tak już będzie z wolnymi obrotami... ps. a jeżeli nie robił koła, to co tokarz miał tyle pracy przy silniku... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
misq Napisano 11 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2008 a takie prozaiczne pytanie reset robiłeś? chyba że to gaźnik Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
killer1984 Napisano 11 Grudnia 2008 Autor Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2008 > Spokojnie jeżeli wymienił pierścienie i jeszcze coś robił to pojeźdź > Uno trochę i poczekaj aż wszystko się "ułoży". No i nie dawaj od > razu jak pierścionki nowe. Pierścienie nowe gniazda zaworów robione... a koło zamachowe jest podobno od innego silnika... ( ale wcześniej było dobrze ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
LeoLepsi Napisano 11 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2008 > Pierścienie nowe gniazda zaworów robione... a koło zamachowe jest > podobno od innego silnika... ( ale wcześniej było dobrze ) swoją drogą, dlaczego w takim w miarę świeżym silniku remont? ile km zrobiłeś do remontu ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marekpast Napisano 11 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2008 > Pierścienie nowe gniazda zaworów robione... a koło zamachowe jest > podobno od innego silnika... ( ale wcześniej było dobrze ) dlaczego koło zamachowe Ci wymieniali? Pewnie zmieniali sprzęgło z innego silnika, a jak to w uniakach bywa każdy typ ma w obudowie sprzęgła inny rozstaw śrub , tak więc wraz ze zmiana obudowy musieli zmienić koło. Przetestowałem ten temat już na swoim silniku. Od wczoraj coś mi się zdaje, ze czeka mnie kolejny wydatek - zamiana koła z obudową sprzęgła z mojego starego silnika, bo to sprzęgło, które teraz mam jakieś słabe.... wczoraj jak chciałem ruszyć ze zrywem , coś zamieszało, a samochód stał i niestety nie wydaje mi się aby to było palenie gumy , a raczej palenie tarczy sprzęgła. . Ech a mówiłem mechanikowi-kretynowi, że tak będzie . Nikomu nie życzę trafić do takiego mechanika. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adam0729 Napisano 11 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2008 > swoją drogą, dlaczego w takim w miarę świeżym silniku remont? ile km > zrobiłeś do remontu ? Dobre pytanie-ile przejechałeś że już remont? Albo nieudany tuning albo kaprys mechanika... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
killer1984 Napisano 11 Grudnia 2008 Autor Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2008 > Dobre pytanie-ile przejechałeś że już remont? > Albo nieudany tuning albo kaprys mechanika... Według wskazań licznika jest przejechane 125tys km... ale moim zdaniem jest o wiele więcej... a koła on mi nie wymieniał... tylko powiedział, że jest od innego auta... echhh czuję, że po poprzednich właścicielach będę miał jeszcze kilka niespodzianek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
LeoLepsi Napisano 11 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2008 > Według wskazań licznika jest przejechane 125tys km... ale moim > zdaniem jest o wiele więcej... a koła on mi nie wymieniał... > tylko powiedział, że jest od innego auta... echhh czuję, że po > poprzednich właścicielach będę miał jeszcze kilka niespodzianek jeśli masz spalanie takie jak w podpisie to może zainteresuj się, czy mieszanka na gazie nie jest zbyt uboga, bo zaraz będziesz robić remont głowicy. Znowu. A luzy zaworowe machanior ustawiał ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
killer1984 Napisano 12 Grudnia 2008 Autor Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2008 > jeśli masz spalanie takie jak w podpisie to może zainteresuj się, czy > mieszanka na gazie nie jest zbyt uboga, bo zaraz będziesz robić > remont głowicy. Znowu. A luzy zaworowe machanior ustawiał ? Ustawiał... były po 0,5mm mieszanka możliwe, że uboga... ale również ustawiania przez gazownika.... ( ale do du...) jak się okazuje.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
enhu Napisano 12 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2008 > Ustawiał... były po 0,5mm mieszanka możliwe, że uboga... ale > również ustawiania przez gazownika.... ( ale do du...) jak się > okazuje.... ja na 25l max robie ~310/320km Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
killer1984 Napisano 13 Grudnia 2008 Autor Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2008 > ja na 25l max robie ~310/320km na razie jeżdżę na benzynie żeby choć trochę się dotarł w "dobrych" warunkach hehe jak znajdę chwilę wolnego to podjadę do jakiegoś dobrego gazownika żeby mi ustawił mieszankę... chociaż nie wiem czy teraz będzie to możliwe jak on chodzi jakby chciał a nie mógł na jałowym Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adam0729 Napisano 13 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2008 Najlepiej zrobisz jak odłączysz całkowicie LPG i doprowadź auto na PB do porządku-często jest coś nie tak z autem a grzebiemy w LPG. Odłącz gaz,reset kompa(jeśli masz)-i zacznij doprowadzać do ładu na PB-spalanie,odpalanie i obroty. Dopiero potem podłącz LPG i się dowiesz co jest. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
killer1984 Napisano 13 Grudnia 2008 Autor Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2008 > Najlepiej zrobisz jak odłączysz całkowicie LPG i doprowadź auto na PB > do porządku-często jest coś nie tak z autem a grzebiemy w LPG. > Odłącz gaz,reset kompa(jeśli masz)-i zacznij doprowadzać do ładu na > PB-spalanie,odpalanie i obroty. > Dopiero potem podłącz LPG i się dowiesz co jest. tzn ogólnie sprawa wygląda tak, że ja się nie znam za bardzo na mechanice i nie chcę gorzej czegoś zrobić silnik jest po remoncie generalnym... i chodzi całkiem dobrze poza tymi drganiami na jałowym biegu... wyczytałem, że po remoncie generalnym silnik może dochodzić do siebie nawet przez 5000tys. km Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tolonu Napisano 13 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2008 Mój po wymianie pierścieni docierał się 2400km,nie zapomnij po jakiś 3000km wymienić olej i filtr oleju.Ja pierwszą wymianę oleju i filtra zrobiłem po 300km drugą po 3500km.Docierałem na oleju 15W40 API SF.Dolewki robiłem selektol 20W40 API SD.Specjaliści do nowego silnika lub po remoncie zalecają olej spływający(nie przyklejający się do powierzchni metalu jak syntetyki)czyli tylko olej mineralny i to niskiej klasy API.Gdybym ponownie miał docierać to odrazu bym nalał selektola 20W40 SD. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
killer1984 Napisano 13 Grudnia 2008 Autor Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2008 > Mój po wymianie pierścieni docierał się 2400km,nie zapomnij po jakiś > 3000km wymienić olej i filtr oleju.Ja pierwszą wymianę oleju i > filtra zrobiłem po 300km drugą po 3500km.Docierałem na oleju > 15W40 API SF.Dolewki robiłem selektol 20W40 API SD.Specjaliści > do nowego silnika lub po remoncie zalecają olej spływający(nie > przyklejający się do powierzchni metalu jak syntetyki)czyli > tylko olej mineralny i to niskiej klasy API.Gdybym ponownie miał > docierać to odrazu bym nalał selektola 20W40 SD. 2500km ? o kurcze... to nieźle Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tolonu Napisano 13 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2008 > 2500km ? o kurcze... to nieźle Pierwsze 300km to po mieście do 50km/h,do 3000 obr/min.Efekt chyba dobrego dotarcia:palił w trasie do 70km/h 4,5L/100km,po remoncie i przejechaniu 3000km pali 3,8L/100km.Po 1,5hjazdy na 1 biegu z obrotami 1500 wyjechałem za miasto i przy 50km/h zamiast jak wcześniej spalać 4,3/100 palił 6,6/100km.Po 150km spalał 5,5L/100,po 1200km 4,2/100km,po 3000km 3,7/100km.Oleju też dużo łykał na początku,jakieś 1 litr/300km po 600km 1,6L/1000km po 1500km 1,2L/1000km.Od 3000km co 600km sprawdzam ilość oleju i już nie zmienia się poziom na bagnecie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
killer1984 Napisano 13 Grudnia 2008 Autor Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2008 > Pierwsze 300km to po mieście do 50km/h,do 3000 obr/min.Efekt chyba > dobrego dotarcia:palił w trasie do 70km/h 4,5L/100km,po remoncie > i przejechaniu 3000km pali 3,8L/100km.Po 1,5hjazdy na 1 biegu z > obrotami 1500 wyjechałem za miasto i przy 50km/h zamiast jak > wcześniej spalać 4,3/100 palił 6,6/100km.Po 150km spalał > 5,5L/100,po 1200km 4,2/100km,po 3000km 3,7/100km.Oleju też dużo > łykał na początku,jakieś 1 litr/300km po 600km 1,6L/1000km po > 1500km 1,2L/1000km.Od 3000km co 600km sprawdzam ilość oleju i > już nie zmienia się poziom na bagnecie. Dziękuję bardzo za wskazówki!!!! a powiedz mi tylko czy też miałeś problemy z obrotami na jałowym po regeneracji ?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tolonu Napisano 13 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2008 Jak uruchomiłem silnik to ustawiłem obroty na 1200,po 1,5h wyjechałem poza miasto,jezdziłem 3h(obrotów jałowych przez ten czas nie używałem).Następnego dnia jak jezdziłem to po rozgrzaniu i schowaniu ssania na jałowych dostawał za niskich obrotów i się cząsł.Pokręciłem śrubką przy gazniku by zwiększyć obroty i tak przejezdziłem jakieś 700km.Po tym zauważyłem,że obroty się zwiększyły z 900 na 1100 i pokręciłem śrubką by je obniżyć na 750.Podobny efekt jest na zimnym silniku gdy obroty dostanie poniżej 1000 to zaczyna się cząść dlatego na zimnym utrzymujem go na 1000.(zimny silnik=duże opory do obracania=za lekkie koło zamachowe=drgania-przedziwdziałanie temu to zwiększenie energ kinetycznej koła zamachowego przez zwiększenie jego ciężaru lub prędkości obrotowej-dostępna jest tylko możliwość zwiększenia obrotów).A silnik po remoncie też ma większe tarcie i tak samo można jak przy zimnym silniku przeciwdziałać drganiom zwiększając obroty jałowe. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
killer1984 Napisano 13 Grudnia 2008 Autor Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2008 > Jak uruchomiłem silnik to ustawiłem obroty na 1200,po 1,5h wyjechałem > poza miasto,jezdziłem 3h(obrotów jałowych przez ten czas nie > używałem).Następnego dnia jak jezdziłem to po rozgrzaniu i > schowaniu ssania na jałowych dostawał za niskich obrotów i się > cząsł.Pokręciłem śrubką przy gazniku by zwiększyć obroty i tak > przejezdziłem jakieś 700km.Po tym zauważyłem,że obroty się > zwiększyły z 900 na 1100 i pokręciłem śrubką by je obniżyć na > 750.Podobny efekt jest na zimnym silniku gdy obroty dostanie > poniżej 1000 to zaczyna się cząść dlatego na zimnym utrzymujem > go na 1000.(zimny silnik=duże opory do obracania=za lekkie koło > zamachowe=drgania-przedziwdziałanie temu to zwiększenie energ > kinetycznej koła zamachowego przez zwiększenie jego ciężaru lub > prędkości obrotowej-dostępna jest tylko możliwość zwiększenia > obrotów).A silnik po remoncie też ma większe tarcie i tak samo > można jak przy zimnym silniku przeciwdziałać drganiom > zwiększając obroty jałowe. Kurcze u mnie jest praktycznie tak jak piszesz... na zimnym trzęsie się bardziej... i w miarę wzrostu temperatury trzęsienie się zmniejsza... ale i tak jet dość mocno odczuwalne Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tolonu Napisano 13 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2008 Moje odczucia na słuch przed i po remoncie.Przed remontem odpalanie i obroty jałowe cichy,jazda 3000obr.głośny.Po remoncie odpalanie i obroty jałowe głośny,jazda 3000obr cichy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
killer1984 Napisano 15 Grudnia 2008 Autor Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2008 > Moje odczucia na słuch przed i po remoncie.Przed remontem odpalanie i > obroty jałowe cichy,jazda 3000obr.głośny.Po remoncie odpalanie i > obroty jałowe głośny,jazda 3000obr cichy. Dzwoniłem do mechanika spytać czemu tak się trzęsie... powiedział mi, że koło zamachowe jest nie od tego auta... i trzeba by było wyważyć koło zamachowe z wałem korbowym ( czy zgrać ze sobą... ) także sprawa częściowo się rozwiązała Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
LeoLepsi Napisano 15 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2008 > Dzwoniłem do mechanika spytać czemu tak się trzęsie... powiedział mi, > że koło zamachowe jest nie od tego auta... i trzeba by było > wyważyć koło zamachowe z wałem korbowym ( czy zgrać ze sobą... ) > także sprawa częściowo się rozwiązała mechanik taki jak z mysiej dupy p...zda. Jak będziesz tak dalej jeździł to współczuję łożyskom na wale i sprzęgłu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
misq Napisano 15 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2008 > mechanik taki jak z mysiej dupy p...zda. Jak będziesz tak dalej > jeździł to współczuję łożyskom na wale i sprzęgłu. nie ma co współczuć rozsypie toto sie szybciej niż ustawa przewidziała, zorientuj się za ile Ci wyważą, ale obawiam się że to tania impreza nie jest Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
LeoLepsi Napisano 15 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2008 > nie ma co współczuć rozsypie toto sie szybciej niż ustawa > przewidziała, > zorientuj się za ile Ci wyważą, ale obawiam się że to tania impreza > nie jest no ale żeby to porządnie wyważyć to trzeba rozebrać silnik... jaki jest tego sens ? Szybciutko szukać takiego koła jakie ma być. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tolonu Napisano 15 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2008 > Dzwoniłem do mechanika spytać czemu tak się trzęsie... powiedział mi, > że koło zamachowe jest nie od tego auta... i trzeba by było > wyważyć koło zamachowe z wałem korbowym ( czy zgrać ze sobą... ) > także sprawa częściowo się rozwiązała A od kiedy to wał wyważa się razem z kołem zamachowym.Tak właściwie to się nie znam w tym temacie,ale z drugiej strony na to patrząc dlaczego w takim razie firmy tuningowe nie reklamują się ,że wyważają wał razem z kołem zamachowym,tylko ,że wyważają sam wał,lub samo koło zamachowe. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
killer1984 Napisano 15 Grudnia 2008 Autor Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2008 > no ale żeby to porządnie wyważyć to trzeba rozebrać silnik... jaki > jest tego sens ? Szybciutko szukać takiego koła jakie ma być. myślałem o tym... ale czy będzie pasować?? bo nie wiem co poprzedni właściciele jeszcze zmienili... ktoś pisał wcześniej, że żeby zmienić koło zamachowe trzeba zmienić też i skrzynię... a to już mi się nie uśmiecha Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marekpast Napisano 15 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2008 > myślałem o tym... ale czy będzie pasować?? bo nie wiem co poprzedni > właściciele jeszcze zmienili... ktoś pisał wcześniej, że żeby > zmienić koło zamachowe trzeba zmienić też i skrzynię... a to już > mi się nie uśmiecha Nie prawda, do koła dopasowany jest odpowiedni typ obudowy sprzęgła. Wiem bo miałem z tym problem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tolonu Napisano 15 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2008 W kole jest otwór i wał ze skrzyni musi do niego pasować. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pawel_78 Napisano 15 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2008 > W kole jest otwór i wał ze skrzyni musi do niego pasować. nic podobnego pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
killer1984 Napisano 15 Grudnia 2008 Autor Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2008 > Nie prawda, do koła dopasowany jest odpowiedni typ obudowy sprzęgła. > Wiem bo miałem z tym problem. Tylko teraz skąd wiedzieć jakiego mam szukać? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marekpast Napisano 15 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2008 > W kole jest otwór i wał ze skrzyni musi do niego pasować. Na wale ze skrzyni mocowana jest tarcza sprzęgła a obudowa do koła, wał ze skrzyni nie ma innego łącza z kołem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tolonu Napisano 15 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2008 > Na wale ze skrzyni mocowana jest tarcza sprzęgła a obudowa do koła, > wał ze skrzyni nie ma innego łącza z kołem. Wielowypust na wale wchodzi w tarczę ,a za wielowypustem tam gdzie wielwypust się skonczył a wł jeszcze nie to ten koniec wałka wchodzi w owór w kole zamachowym.W TIKO ten otwór w kole ma łozysko toczne,a w UNO można to nazwać łozysko ślizgowe. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marekpast Napisano 15 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2008 [...],a w UNO można to nazwać łozysko ślizgowe. No masz racje, chodzi o zachowanie wspólosiowości, ale nie oznacza to że do koła musi być inna skrzynia bo akurat ten element jest wspolny nieomal dla wszystkich skrzyń i kół w UNO. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
killer1984 Napisano 16 Grudnia 2008 Autor Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2008 > [...],a w UNO można to nazwać łozysko ślizgowe. > No masz racje, chodzi o zachowanie wspólosiowości, ale nie oznacza > to że do koła musi być inna skrzynia bo akurat ten element jest > wspolny nieomal dla wszystkich skrzyń i kół w UNO. hehehe ale skąd mam wiedzieć teraz jakie koło będzie odpowiednie do mojego silnika?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marekpast Napisano 16 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2008 > hehehe ale skąd mam wiedzieć teraz jakie koło będzie odpowiednie do > mojego silnika?? Nie wiem, jak wyciągnę to co mam teraz zamontowane to Ci odpowiem. A tak na serio to właśnie wydaje mi się, że ten komplet (koło+obudowa sprzęgła) który aktualnie używam, mam z dużo słabszego samochodu, a pewnie i skrzynia była tez z jakiegoś 1.0 . Wnioskuję to po objawach jakie miałem i mam. Po pierwszym założeniu odkupionego silnika 1.5, pierwsze wrażenie : "Nie mam sprzęgła!!" - tak lekko chodziło, ale za to skrzynia to jeden rzęch. Według słów poprzedniego właściciela, skrzynia i sprzęgło było robione tuż przed wypadkiem. Sprzęgło rzeczywiście nówka, a skrzynia może i była robiona, ale po krótkiej jeździe wolałem nie ryzykować, rzęcholiła na luzie tak jakby za chwilę któryś z biegów sam miał się wrzucić . Wobec powyższego decyzja - zamiana na moja stara skrzynię. Ponieważ na jednej z półosi miałem już dobrze zużyty przegub, więc dodatkowa decyzja - zamiana zmiana półosi na te ze skrzyni która będzie wyjmowana. Po założeniu okazało się że wycisk nie pasuje do sprzęgła , zmiana obudowy sprzęgła niewykonalna ze względu na inny rozstaw mocowań , półosie niestety nie będą, bo przeskakują, na dodatek są jakieś i dłuższe i krótsze, po pomiarze okazało się nawet że i cieńsze od moich starych. Wniosek, skrzynia z półosiami i obudową sprzęgła oraz kołem zamachowym są z jakiegoś słabszego silnika, nie wiem 900, może 1,0 . Odkręciłem więc kolo zamachowe od starego silnika i zatargałem na plecach na drugi koniec miasta do mechanika. A ten skubany zamienił przeguby na półosiach, złożył moje stare ze skrzynia i na tym słabym sprzęgle złożył silnik i wsadził do samochodu. Juz mi się nie chce rozbierać silnika do zmiany sprzęgła razem z kołem, ale pewnie będę musiał. Jak juz pisałem, przy dynamicznym starcie coś mieszało, ale to na pewno nie było palenie gumy, więc raczej palenie sprzęgła. Szkoda mi sprzęgła więc już tak nie robię, ale ileż można jeździć emeryt stylem. Ja chcę jeździć jak przystało na 1,5 więc wkrótce - pewnie po świętach będę miał do zaoferowania obudowę z kołem z nieznanej mi słabszej wersji uniaka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gajoss Napisano 16 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2008 To załóż skrzynię tą co miałeś ze starym silnikiem. Ze sprzęgłem jakoś pokombinuj a przegub jak zużyty kup nowy, wiem wiem to kolejna kasa, ale myślę, że jak zrobisz raz to wystarczy na dłuuuugi czas. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marekpast Napisano 16 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2008 > To załóż skrzynię tą co miałeś ze starym silnikiem. Ze sprzęgłem > jakoś pokombinuj a przegub jak zużyty kup nowy, wiem wiem to > kolejna kasa, ale myślę, że jak zrobisz raz to wystarczy na > dłuuuugi czas. Ale tak właśnie zrobione, pozostaje tylko sprzęgło do zrobienia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gajoss Napisano 16 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2008 No to na sprzęgło też się możesz szarpnąć nowe Chyba że coś poskładasz z tego co masz. Jeżeli Ci się ślizga to ktoś mi mówił o takim sposobie żeby okładzinę cierną wymoczyć w jakimś rozpuszczalniku (benzynie???) i wtedy będzie ok. Oczywiście mowa o używanej tarczy, zachlapanej np. olejem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marekpast Napisano 16 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2008 > No to na sprzęgło też się możesz szarpnąć nowe Chyba że coś > poskładasz z tego co masz. Jeżeli Ci się ślizga to ktoś mi > mówił o takim sposobie żeby okładzinę cierną wymoczyć w jakimś > rozpuszczalniku (benzynie???) i wtedy będzie ok. Oczywiście > mowa o używanej tarczy, zachlapanej np. olejem. tarcza sucha, i normalnie nie ślizga, ale docisk ze słabszego uniaka, przy jeździe emeryt style, bez dynamicznego startu i słabym przyspieszeniu 12-14 do 100km/h trzyma normalnie, ale nie wytrzymuje maksymalnego momentu, gdy daję mu zwłaszcza gdy mam 4 osoby na pokładzie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
LeoLepsi Napisano 16 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2008 > A od kiedy to wał wyważa się razem z kołem zamachowym.Tak właściwie > to się nie znam w tym temacie,ale z drugiej strony na to patrząc > dlaczego w takim razie firmy tuningowe nie reklamują się ,że > wyważają wał razem z kołem zamachowym,tylko ,że wyważają sam > wał,lub samo koło zamachowe. bo to jest tuning przez duże T , do założenia czipa nie potrzeba wyważać układu korbowotłokowego. Jak się popytasz w tych firmach to też robią, tylko nie reklamują. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Darek1987Torun Napisano 16 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2008 > swoją drogą, dlaczego w takim w miarę świeżym silniku remont? ile km > zrobiłeś do remontu ? Ja mialem po 110 tyś remont robiony Ale to z mojej winy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Klok Napisano 16 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2008 Silnik chcecie rozbierać, koło wyważać ... cuda na patyku A czy ktoś w ogóle zapytał jakie ten silnik ma obroty kiedy się trzęsie ??? Może on ma ze 700-750 obr/min Skoro na średnich i wyższych chodzi dobrze to może by trzeba ustawić bieg jałowy Każdy silnik ma pewne obroty na których będzie jeszcze chodził, a zacznie nim trzepać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
killer1984 Napisano 16 Grudnia 2008 Autor Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2008 > Silnik chcecie rozbierać, koło wyważać ... cuda na patyku > A czy ktoś w ogóle zapytał jakie ten silnik ma obroty kiedy się > trzęsie ??? Może on ma ze 700-750 obr/min > Skoro na średnich i wyższych chodzi dobrze to może by trzeba ustawić > bieg jałowy > Każdy silnik ma pewne obroty na których będzie jeszcze chodził, a > zacznie nim trzepać. bez przesady aż takim beztalenciem nie jestem trzęsie przy 800-1200obr/m na pewno to nie kwestia ustawienia 99,9% to koło zamachowe tylko teraz pytanie... szukać odpowiedniego koła? ( tyle, że nawet nie wiadomo jakiego ) czy oddać do wyważenia? szczerze mówiąc mam już powolutku dość takich napraw na pałę bo tylko gorzej na tym wychodzę... oddam mechanikowi i niech wywarza skoro uważa to za słuszne Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Darek1987Torun Napisano 16 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2008 > bez przesady aż takim beztalenciem nie jestem trzęsie przy > 800-1200obr/m na pewno to nie kwestia ustawienia 99,9% to koło > zamachowe tylko teraz pytanie... szukać odpowiedniego koła? ( > tyle, że nawet nie wiadomo jakiego ) czy oddać do wyważenia? > szczerze mówiąc mam już powolutku dość takich napraw na pałę bo > tylko gorzej na tym wychodzę... oddam mechanikowi i niech > wywarza skoro uważa to za słuszne A przed remontem było dobrze?? Bo jak po remoncie to troche dziwne Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
killer1984 Napisano 16 Grudnia 2008 Autor Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2008 > A przed remontem było dobrze?? > Bo jak po remoncie to troche dziwne tzn dobrze... trzęsło ale mniej... tyle, że teraz większa kompresja i nowe= sztywniejsze poduszki silnika... przynajmniej ja sobie to tak tłumaczę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Darek1987Torun Napisano 16 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2008 > tzn dobrze... trzęsło ale mniej... tyle, że teraz większa kompresja > i nowe= sztywniejsze poduszki silnika... przynajmniej ja sobie > to tak tłumaczę A jaką wtedy miałeś kompresje a jaką masz teraz ?? A zapłon dobrze ustawił ?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
killer1984 Napisano 16 Grudnia 2008 Autor Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2008 > A jaką wtedy miałeś kompresje a jaką masz teraz ?? > A zapłon dobrze ustawił ?? tego nie wiem... bo nie mierzyłem zapłon nie wiem czy dobrze ustawiony bo się na tym nie znam jeśli ktoś by miał ochotę to prosiłbym o instrukcję jak sprawdzić czy poprawnie jest ustawiony Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Darek1987Torun Napisano 16 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2008 > tego nie wiem... bo nie mierzyłem zapłon nie wiem czy dobrze > ustawiony bo się na tym nie znam jeśli ktoś by miał ochotę to > prosiłbym o instrukcję jak sprawdzić czy poprawnie jest > ustawiony Lampa stroboskopowa Albo zaznacz jak masz teraz ustawione i sprubuj przestawić aparat zapłonowy(przekręcić) raz w jedną raz w drugą i zobacz jak będzie chodził na wolnych. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.