Skocz do zawartości

co trzeba zrobic aby drzwi nie zjadla rdza?


Antoine

Rekomendowane odpowiedzi

> Jak nalezy zakonsrwowac drzwi uniaka aby ich rdza nie zjadla?

Walka z wiatrakami no.gif

Możesz od wewnątrz walnać fluidolem, i ważne by dbac o udrożnienie otworów odpływowych w drzwiach, lecz mulher.gif i tak przylezie i z wielkim apetytem food.gifzlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak nalezy zakonsrwowac drzwi uniaka aby ich rdza nie zjadla?

Skutecznie zlosnik.gif

A tak na poważnie to:

1. Konserwować regularnie

2. Dbać o prawidłowe odprowadzanie wody (drożne otwory ew. może jakieś dodatkowe)

3. Konserwować z dwu stron.

To jest bardzo ważne. Czym konkretnie, jakim środkami etc to niech mądre głowy lepiej poradzą. Ja tam stosowałem tectyl ml do profili zamkniętych po obu stronach + od srodka tectyl body safe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak nalezy zakonsrwowac drzwi uniaka aby ich rdza nie zjadla?

poza konserwacja dobrze miec sprawne uszczelki przy szybie zeby woda nie miala dostepu do srodka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> poza konserwacja dobrze miec sprawne uszczelki przy szybie zeby woda

> nie miala dostepu do srodka

nie ma takiej opcji aby wilgoć nie dostawała się do środka nono.gif

ja mam idealnie zabezpieczone "doły drzwi" więc mulher.gif poszła do góry i wyłazi na "parapecie" przy szybie sick.gif

a tego zabezpieczyć się już nie da frown.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam jedne zjedzone a drugie do póki ich trochę nie uszkodziłem były ok teraz i je zjada rdza nigdy ich nie zabezpieczałem żadnymi środkami według mnie to zależy od staranności wykonania bo rzadko ale jednak można trafić na nie pordzewiałe drzwi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak nalezy zakonsrwowac drzwi uniaka aby ich rdza nie zjadla?

Jeśli ma ich nie jeść to przede wszystkim muisz mieć drzwi absolutnie bez grama rdzy w miejscu łączeń blach (a w szczególności połączenia płata wewnetrznego z zewnętrzym) jak juz takie masz to wtedy trza je solidnie zakonserwowac ( po odtłuszczeniu , wyczyszczeniu i wygrzaniu w celu usunięcia reszte wilgoci ze szpar. Oczywiście o drożności otworów odpływowych nie muszę mówić.

jeśli nie masz takich drzwi - to też jak koledzy wcześniej - jest to walka z wiatrakami - bo stamtą zawsze ruda wyjdzie.

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> nie ma takiej opcji aby wilgoć nie dostawała się do środka

> ja mam idealnie zabezpieczone "doły drzwi" więc poszła do góry i

> wyłazi na "parapecie" przy szybie

> a tego zabezpieczyć się już nie da

Idealnie czyli jak? Jakie środki stosowałeś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Idealnie czyli jak? Jakie środki stosowałeś?

no cóż, ktoś kto sobie szykował to auto w fabryce to je zabezpieczył biglaugh.gif

ja tylko poprawiłem fluidolem czy czymś takim ale niedużo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Trochę nie rozumiem...

> Miałeś jakieś wtyki w fabryce? Czy to jakaś edycja specjalna?

miałem czekać na nówkę około miesiąca a tu nagle auto po dwóch dniach jest jest u dilera biglaugh.gif

ktoś sobie uniaka szykował tylko schrzanili mu rób maski i ... a mnie to nie przeszkadzało bo sprzedawca opuścił 2k z ceny waytogo.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to ja teraz zapytam o zardzewiałe spody drzwi, były zabezpieczane jakieś dwa lata temu,ale do tego czasu już mam w niektórych miejscach dziurki na wylot. Teraz pytanie,co lepiej zrobić wstawić reperaturki,zakonserwować i pomalować? kupić nowe drzwi i pomalować? czy oddać do blacharza,bo tylko on to dobrze zrobi???

słucham badawczo opinii grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> to ja teraz zapytam o zardzewiałe spody drzwi, były zabezpieczane

> jakieś dwa lata temu,ale do tego czasu już mam w niektórych

> miejscach dziurki na wylot. Teraz pytanie,co lepiej zrobić

> wstawić reperaturki,zakonserwować i pomalować? kupić nowe drzwi

> i pomalować? czy oddać do blacharza,bo tylko on to dobrze

> zrobi???

> słucham badawczo opinii

wybierz najtańszą opcję ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> wybierz najtańszą opcję

no to raczej samemu wspawać reperaturki i pomalować.

Co do nowych drzwi,trudno będzie znaleźć 4 ładne sztuki,bez ognisk korozji... już nie wspominając by były w tym samym kolorze... poza tym,pewnie po niedługim czasie znowu by je ruda zaczęła nachodzić sick.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jeśli ma ich nie jeść to przede wszystkim muisz mieć drzwi absolutnie

> bez grama rdzy w miejscu łączeń blach (a w szczególności

> połączenia płata wewnetrznego z zewnętrzym) jak juz takie masz

> to wtedy trza je solidnie zakonserwowac ( po odtłuszczeniu ,

> wyczyszczeniu i wygrzaniu w celu usunięcia reszte wilgoci ze

> szpar. Oczywiście o drożności otworów odpływowych nie muszę

> mówić.

mam nowe. wiec czym to konserwowac?

> jeśli nie masz takich drzwi - to też jak koledzy wcześniej - jest to

> walka z wiatrakami - bo stamtą zawsze ruda wyjdzie.

stare nie nadawaly sie do naprawy bo przestaly istniec od dolnego przetloczenia sick.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no to raczej samemu wspawać reperaturki i pomalować.

> Co do nowych drzwi,trudno będzie znaleźć 4 ładne sztuki,bez ognisk

> korozji... już nie wspominając by były w tym samym kolorze...

> poza tym,pewnie po niedługim czasie znowu by je ruda zaczęła

> nachodzić

cóż, tak czy siak ruda je zeżre sick.gif

dla tego najlepiej wybrać najtańszą i najmniej pracochłonną opcję

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> mam nowe. wiec czym to konserwowac?

> stare nie nadawaly sie do naprawy bo przestaly istniec od dolnego

> przetloczenia

przede wszystkim trza zalać dość solidną warstwą (ale elastyczną) te łączenia blach o których pisałem (najlepiej na gorąco np fluidolem)

a resztę powierzchni wewnętrznych natrysnąć lekką mgłę .

problem w drzwiach z uno jest pękająca masa na zagięciach płata zewnętrznego na wewnętrznym. Wtedy do środka dostaje się wilgoć i rdza zaczyna atakować . A jak juz zaatakuje to tak jak pisałem wcześniej...

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> przede wszystkim trza zalać dość solidną warstwą (ale elastyczną) te

> łączenia blach o których pisałem (najlepiej na gorąco np

> fluidolem)

> a resztę powierzchni wewnętrznych natrysnąć lekką mgłę .

a takim do laczenia spawo tez przeleciec? a moze jakis "baranek"?

> problem w drzwiach z uno jest pękająca masa na zagięciach płata

> zewnętrznego na wewnętrznym. Wtedy do środka dostaje się wilgoć

> i rdza zaczyna atakować .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a takim do laczenia spawo tez przeleciec? a moze jakis "baranek"?

> > i rdza zaczyna atakować .

wskazany jest środek elastyczno - lepki

baranek nadaje się bardziej do powierzchni zewnętrznych - do wewnętrznych o wiele lepszy będzie fluidol lub inny podobny (przeważnie te środki topią się pod wpływem temperatury).

Baranek jest zdecydowanie za mało penetrujący .

Kiedyś miałem dostep do dużych ilości środka Valvoline - ten wręcz odpychał wodę (coś jak tłuszcz na patelni ) ,

ale i tak najważniejsze jest ąby po wyczyszczeniu , umyciu i odtluszczeniu takie drzwi poleżało sobie w upale na słońcu w celu usunięcia reszty wilgoci z wszelkich szpar.

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> wybierz najtańszą opcję

szpachla i czarna farba... albo właściwie sama farba starczy. Farba- dyche, pędzel- piątke, kilka minut i rdzy nie będzie widać, za reszte kasy kupić boozing.gif a reszte zaoszczędzonego czasu spędzić podziwiając efekty IThankYou.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> szpachla i czarna farba... albo właściwie sama farba starczy. Farba-

> dyche, pędzel- piątke, kilka minut i rdzy nie będzie widać, za

> reszte kasy kupić a reszte zaoszczędzonego czasu spędzić

> podziwiając efekty

Ooo - to moja metoda w drugim Uno devil.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Kiedyś miałem dostep do dużych ilości środka Valvoline - ten wręcz

> odpychał wodę (coś jak tłuszcz na patelni ) ,

Valvoline robi m.in Tectyl - kilka rodzajów, do profili zamkniętych jest Tectyl ML. Testowany na moim uno i jak na razie drzwi mają się dobrze. Dobry i drogi frown.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a jak od środka drzwi zero rdzy zn. można pędzlem to śmignąć ?

Ja tam pozalepiałem otwory w drzwiach, zalałem porządnie tectylem. Poczekałem aż przyschnie i odetkałem otwory.

Jeżeli chcesz bitex pędzlem maznąć to czerwona.gifnono.gif

Po pierwsze nie ta rodzina produktów - musisz mieć coś do profili zamkniętych. Po drugie bitex jest najgorszy w swoim rodzaju. Trorzy twardą skorupę pod którą elegancko mulher.gif roooooośnie wrrr.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja tam pozalepiałem otwory w drzwiach, zalałem porządnie tectylem.

> Poczekałem aż przyschnie i odetkałem otwory.

> Jeżeli chcesz bitex pędzlem maznąć to

> Po pierwsze nie ta rodzina produktów - musisz mieć coś do profili

> zamkniętych. Po drugie bitex jest najgorszy w swoim rodzaju.

> Trorzy twardą skorupę pod którą elegancko roooooośnie

no to zjedz mnie teraz rotfl.gif

mi sie nudzilo-drzwi od strony kierowcy lecialy jak cholera,po stronie pasazera wzglednie czysto bylo wink.gif

tak patrze-jak zostawie te drzwi od kierowcy w spokoju to za pol roku klamka mi reku w koncu zostanie i....wpadlem na szatanski pomysl bananaevil.gif

zajechalem wszystkie 4 drzwi....zywica i mata szklana rotfl.gif

3 warstwy zywicy i mat szkalnych,na to bitex,bo mialem pod reka i efekt taki,ze od strony kierowcy troche jeszcze wytrzymaly (na pewno duzo dluzej niz jakbym je same sobie zostawil),ale akcja dla nich za pozno juz byla przeprowadzona,a od storny pasazera spokoj 001.gif

tak sie zastanowilem-chodzi o to,zeby woda nie miala kontaktu z blacha,nie? hmm.gif no to jak walnalem zywice na spod to dostepu nie miala(otwory zostaly jakby co ok.gif) no chyba,ze oczyms nie wiem i zywica wode chlonie hmm.gif

co prawda do wymiany walne wszystkie 4 sztuki,bo jak juz bede ladowal od MKII to wszystkie pojade i te od strony pasazera powolutku zaczynaja miec jakis bol (ale nie w tych miejscach zajechanych zywica,zreszta nie bardzo chcialo mi sie ich dokladnie czyscic a w miejscach laczen juz byla ruda icon_rolleyes.gif),ale te nowe zajade w ten sam sposob i mozecie sobie krzyczec,ze glupote robie rotfl.gif

tym razem tylko pojede z zywica wyzej-bede mial pierwsze pancerne uno w klubie winner.gifzeby.GIF

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> miałem czekać na nówkę około miesiąca a tu nagle auto po dwóch dniach

> jest jest u dilera

> ktoś sobie uniaka szykował tylko schrzanili mu rób maski i ... a mnie

> to nie przeszkadzało bo sprzedawca opuścił 2k z ceny

A w środku widać, że są jakieś "lepsze"? czy nie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> to ja teraz zapytam o zardzewiałe spody drzwi,

> co lepiej zrobić

> wstawić reperaturki,zakonserwować i pomalować? kupić nowe drzwi

> i pomalować? czy oddać do blacharza,bo tylko on to dobrze

> zrobi???

1. Absolutna trwałość drzwi i nie tylko jest nieosiągalna, rdza wyjdzie najwyżej za rok czy dwa później

2. Blacharz wymienia konkretne kawały blachy, a zabezpiecza też przeciętnie, tańszymi srodkami i mało przcochłonnymi metodami. Blacharz zawodowiec nie jest wiele lepszy od dokładnego właściciela, a za swoją fatygę liczy łoj jak słono.

3. Proponuję zachowanie stoickiego spokoju - jest auto, ma swoje lata - jest też rdza, są lub bedą dziurki . Pojeździ się nim jeszcze rok czy kilka, zależnie od kasy i pożegna staruszka.

4. A na spokojnie, w gorace letnie dni, po solidnym domyciu i doszorowaniu podwozia dokładnie otwórz, wywietrz, wyrzuć i totalnie wysusz wykładziny i podkłady, wskazane też zdjęcie boczków drzwi, zaślepek progów i in. i suszenie.

Wszystkie ogniska rdzy - usuwać rdzę i zabezpieczyć emalia antykor. epoksydową na podkład

Zaopatrz się w środki antykoroz. do przestrzeni wewnetrznych (wiekszość w aerozolu, jeśli nie posiadasz sprężarki i pistoletu, troche też w płynie pod pedzel, strzykawkę itp. I pryskaj, wtryskuj, pędzluj we wszyskie niedostepne szpary, szczeliny, progi, otworami. Nadmiar spłynie tu i ówdzie.

Odrebnie - przed zabezpieczeniem wnętrza albo po -

zabezpiecz zewnętrzne powierzchnie blachy podwozia, nadkola spody drzwi i niektóre elementy podwozia.

Trzeba na to pare ładnych gorących dni w plenerze na podwórku. Powtórkas za rok, a raczej za dwa, jeśli solidnie zrobione, bo co rok szkoda troche zdrowia, najwyżej drobniejsze poprawki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A ja robie zaprawki 2 razy w roku i wychodzi to samo a nawet gorzej

Pewnie robisz to niestarannie. musisz oczyścić drzwi do gołej blachy. Nie może być ani kawałeczka blachy z rudą. Potem z wierzchu pomalować, najlepiej spray'em dobrym, bo jest rzadki i wypełnia najmniejsze szczelinki, od środka 1 warstwa środka penetrującego do profili zamkniętych np. fluidol. potem z zewnątrz jeszcze ze 2 warstwy podkładu, na to baza 2 warstwy i klar 2 warstwy. Od środka jeszcze kilka warstw fluidolu, aż będzie go grubo i na to coś tak jak pisali koledzy wyżej o konsystencji gumowatej. Mam tak zrobione drzwi i już 3 lata nic nie widać nowego.

PS Ostatnio w niektórych nowych autach zobaczyłem taki patent, że niektóre miejsca np. kawałki progów oklejają folią przeźroczystą. Gdyby tak okleić te ranciki na samym dole w drzwiach. Zawsze to ochrona lakieru przed solą i wilgocią. Wtedy ruda miałaby dostęp tylko od środka a już od zewnątrz nie. Tylko, że do takiego zabiegu trzeba mieć zdrowe drzwi albo już zrobione.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a czy ja gdzies napisalem ze sa przewidziane do naprawy? - pokazalem

> tylko bardziej zjedzone

Pewnie twoje blachy są smaczne gdy szybko zjada rdza, pewnie je podgrzewasz w garażu w suchym powietrzu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze to poprawić uszczelnienie szyb. Po drugie, to bardzo gruntownie zabezpieczyć ewentualne miejsca korozji i nie mam na myśli jak to często jest robione na odpieprz jedną cieniuteńką warstewką, tylko muszą być conajmniej cztery warstwy farby. Możesz zrobić tak, jak maras_uno zrobił tj. zabezpieczyć środek towotem. ok.gif Ja u siebie mam pozamieniane uszczelki okien: krótkie w środku i długie na zewnątrz, wnętrza drzwi mam dobrze wypaćkane farba plus jeszcze wpsikałem do środka po pół puszki środka do konserwacji profili zamkniętych. W progach mam po 3 puszki tego specyfiku wypsikanego + farba, którą położył blacharz podczas wymiany tych progów. Mam nadzieję, ze jeszcze trochę to wytrzyma icon_rolleyes.gifok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.