Skocz do zawartości

Wybity sworzeń wahacza - jak się objawia?


corepride

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Na ostatnim badaniu diagnostycznym, diagnosta zwrócił mi uwagę, że w moim Uniaku są wybite sworznie w przednich wahaczach. Mam pytanko - jak taka usterka objawia się podczas jazdy? Osobiście nie zauważyłem nic niepokojącego podczas jazdy (a może po prostu przyzwyczaiłem się do nieprawidłowości?). Dziękuję za wszelkie uwagi i pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam. Na ostatnim badaniu diagnostycznym, diagnosta zwrócił mi

> uwagę, że w moim Uniaku są wybite sworznie w przednich

> wahaczach. Mam pytanko - jak taka usterka objawia się podczas

> jazdy? Osobiście nie zauważyłem nic niepokojącego podczas jazdy

> (a może po prostu przyzwyczaiłem się do nieprawidłowości?).

> Dziękuję za wszelkie uwagi i pozdrawiam.

Stukanie na nierównościach, luzy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam. Na ostatnim badaniu diagnostycznym, diagnosta zwrócił mi

> uwagę, że w moim Uniaku są wybite sworznie w przednich

> wahaczach. Mam pytanko - jak taka usterka objawia się podczas

> jazdy? Osobiście nie zauważyłem nic niepokojącego podczas jazdy

> (a może po prostu przyzwyczaiłem się do nieprawidłowości?).

> Dziękuję za wszelkie uwagi i pozdrawiam.

zminia się zbieżność podczas jazdy i źzdierają się opony ale żeby to zauważyć to musiałbyś tak z 10 000 km przejechać żeby to dobrze zauważyć, dalej jak wiedziesz w koleiny to lekko rzuca- w sumie zależy jak są wybite- u mnie szedł jak po sznurku ale diagnostyka komputerowa wykazała zużycie prawej strony więc wymieniłem oba kompletne wachacze.

Mój znajomy w hondzie civic też miał wybite i zwlekał z wymianą to jak jechał 30km/h to mu pękł do końca i odpadł cały McPerson i wyrwało ośkę ze skrzyni biegów.

Aha jeszcze podobno słychać jakieś stuki ale ja nie wiem bo wymieniałem odrazu zanim jeszcze ręką szło zauważyć i jeszcze można podnieść auto i poruszać kołem na boki i góra dół tak jak się to robiło w maluchu żeby sprawdzić luzy na sworzniach zwrotnic- to był wynalazek palacz.gifidea.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dokładnie, słychać takie głuche stukanie, zwłaszcza jak się skręca.

Takie metaliczne stuki. Jakby ktoś małym młotkiem w kowadło uderzał 270751858-jezyk.gif

Na maszynkach do przeglądów widać wyraźnie, jak to wszystko się rusza.

Nie wiem czy uda się wyczuć taki luz np. poruszając koło ręką... Ja robiłem to inaczej - kopiąc koło 270751858-jezyk.gif Jeśli wszystko jest ok. to nie słychać nic. Jeśli sworzeń jest wybity, to usłyszysz dźwięk, który może wydawać się podobny do tego, jaki wydawałyby klocki, stukające w tarczę. Dla pewności można poprosić kogoś, aby wcisnął hamulec.

Jeśli sworzeń jest sprawny, wówczas nie słychać nic.

Dodatkowo jeśli sa luzy, to przy kopaniu koła możesz je zauważyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dokładnie, słychać takie głuche stukanie, zwłaszcza jak się skręca.

rytmiczne głuche stukanie to może być przegub smile.gif

a luzy na wahaczu czuć jak np jedziesz w lewo.. auto nagle przeskakuje (tak to czuć) o pół metra w prawo(jakby środek ciężkości się przestawił) a potem dalej jedziesz w lewo.. ale to są objawy tuż przed urwaniem go. następny taki skok może zakończyć się urwaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam. Na ostatnim badaniu diagnostycznym, diagnosta zwrócił mi

> uwagę, że w moim Uniaku są wybite sworznie w przednich

> wahaczach. Mam pytanko - jak taka usterka objawia się podczas

> jazdy? Osobiście nie zauważyłem nic niepokojącego podczas jazdy

> (a może po prostu przyzwyczaiłem się do nieprawidłowości?).

> Dziękuję za wszelkie uwagi i pozdrawiam.

Słychać charakterystyczne "stukanie" (bardziej bym to nazwał napie$#%^ wink.gif ). U mnie jeszcze czuć było na podłodze że się coś tłucze. Narazie zmieniłem jeden docelowo do konca miesiąca jeszcze zmieniam drugi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno będzie słychać charakterystyczne stukanie, jak koledzy piszą wyżej i na twoim miejscu podniósł bym przód samochodu i poruszał kołami na boki jeśli będą luzy to do wymiany....a mnie tak był wybity że "pływał podczas jazdy"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Na pewno będzie słychać charakterystyczne stukanie, jak koledzy piszą

> wyżej i na twoim miejscu podniósł bym przód samochodu i poruszał

> kołami na boki jeśli będą luzy to do wymiany....a mnie tak był

> wybity że "pływał podczas jazdy"

U mnie objawiało się stukami, a później uciekaniem na zakrętach. Czyli takie pływanie. Skręcasz z większą prędkością a tu myk, auto skręca bardziej niż chcesz sciana.gif

U mnie akurat na podniesionym luzu nie było icon_rolleyes.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niech auto stoi normalnie, złap za górę opony i targaj do siebie i od siebie tak żeby auto kołysało się na boki, jak wybity to będzie się niemiłosiernie tłukło. W sobotę wymieniałem właśnie sworzeń z prawej strony, miał 160 lat i prawie 170 tyś km- fabryka. Był problem wybić a potem wbić nowego ale dało radę. Sworzeń jak kupować to konkret żeby nie robić tego za kilka tś znowu, ja kupiłem Mooga za niecałe 40zł z pierścieniem zabezpieczającym (nie nakrętka). Z lewej strony tez taki kupiłem i jeżdżę już ponad 4 lata czyli z 50 tys km i wszystko cacy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a jak wbiłeś ten sworzeń w wahacz? Bo mam sworzeń i nie mogę go w bić

> w wahacz.

Hmm normalnie?

Mam 2 rury, 1 kawałek rury idzie od dołu wahacza (grubsza rura) i trzyma wahacz wokół otworu gdzie idzie sworzeń. od góry (wahacz leży do góry nogami) wkładam sworzeń nakładam odcinek rurki takiej że pasuje akurat na kant wokół sworznia, tak żeby nie uszkodzić blaszanej zaślepki. Jedna osoba trzyma wahacz z dolną rurą na kowadle, a druga trzyma górną rurę i wali młotkiem (mi wystarczy 1,5 kg młotek) i ma wejść. Choć teraz był problem ale okazało że że otwór w wahaczu był z małym uskokiem i z zadziorem i mimo bicia nie chciał wejść- zrobiłem małą fazę od strony od której wbijam sworzeń i weszło. Mam nadzieję że ja już tego nie będę wymieniał bo jak zardzewieje to nie wiem czy wybiję.

Wymieniałem oba sworznie i zawsze ciężko wchodziło, a słyszałem bardzo dużo opinii że nowy sworzeń wpada luźno do otworu wahacza. Nie rozumiem tego, no chyba że chiński sworzeń lub wahacz to wtedy możliwe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> bardzo dużo opinii że nowy sworzeń wpada luźno do otworu

> wahacza. Nie rozumiem tego, no chyba że chiński sworzeń lub

> wahacz to wtedy możliwe.

Oryginalny wahacz + sworzeń MOOG - wszedł jak w masło... smirk.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.