Skocz do zawartości

Puszka pochłaniacza oparów paliwa (jak usunąć)


krzysiek82

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie

Planuje całkowice usunąć tą puszkę, jedna z rurek idzie do odmy więc spokojnie ją zaślepię, ale druga chyba leci gdzieś pod auto czyli przypuszczam, że do zbiornika. Jak Wy rozwiązywaliście u siebie ten problem? Dodatkowo wchodzi tam jakaś wtyczka więc jest i pewnie czujnik. Jak to obejść? Wystarczy tylko wypiąć wtyczkę i nie będzie problemów?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witajcie

> Planuje całkowice usunąć tą puszkę, jedna z rurek idzie do odmy więc

> spokojnie ją zaślepię, ale druga chyba leci gdzieś pod auto

> czyli przypuszczam, że do zbiornika. Jak Wy rozwiązywaliście u

> siebie ten problem? Dodatkowo wchodzi tam jakaś wtyczka więc

> jest i pewnie czujnik. Jak to obejść? Wystarczy tylko wypiąć

> wtyczkę i nie będzie problemów?

ta wtyczka idzie do zaworu, jak odepniesz komp może czuć błąd , a tak zapytam z ciekawości po co usuwasz pochłaniacz oparów?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ta wtyczka idzie do zaworu, jak odepniesz komp może czuć błąd , a

> tak zapytam z ciekawości po co usuwasz pochłaniacz oparów?

Bo mi tylko miejśce zajmuje poza tym wspornik trochę rudy już jest chciałem za jedynm zamachem wywalić całość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie rozumiem po co usuwać ten element... po co ???

przecież tam nic nie włożych - chyba że NITRO grinser006.gif

generalnie jak wyżej.... może robić Ci się podciśnienie i bzikować mogą obroty, a za miesiąc po usunięciu będziesz pisał i szukał problemów w stylu: gaśnie mi auto, falują obroty, syczy mi w baku itp... a my będizmy wirtualnie zgadywać co jest tego przyczyną....

ot takie moje zdanie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witajcie

> Planuje całkowice usunąć tą puszkę, jedna z rurek idzie do odmy więc

> spokojnie ją zaślepię, ale druga chyba leci gdzieś pod auto

> czyli przypuszczam, że do zbiornika. Jak Wy rozwiązywaliście u

> siebie ten problem? Dodatkowo wchodzi tam jakaś wtyczka więc

> jest i pewnie czujnik. Jak to obejść? Wystarczy tylko wypiąć

> wtyczkę i nie będzie problemów?

przewód do baku zostawiasz tzn rtniesz go koło magblownicy by capiło pod autem

Z przepustnicy zaślepiasz.

A sam silniczek odczepiasz od pojemnika podpinasz wtyczke i neich sobie pracuje.

OPamietaj by miałdorzny wlot i wylot i bedzie pracowało ok

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podczepię się pod temat. A wie ktoś jak zamknąć ten obwód bez silniczka żeby komp błędu nie pokazywał ?? Przy zmianie na 1.1 wywaliłem cały pochłaniacz i było wsio oki. Teraz po zmianie na 1.2 cały czas pali mi się marchewa, a po podłączeniu pod kompa wywala błąd związany z pochłaniaczem. Wie ktoś jaka rezystancja jest tego czujnika może ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kupiłem już auto z odłączonym pochłaniaczem i wszystko chodzi normalnie, paliwem nie śmierdzi, tylko jak sie komp podepnie to wyskakuje "błąd układu pochłaniacza par paliwa" czy jakoś tak.

Słyszałem, że w autach z gazem (a takie mam) często z premedytacją odpina się pochłaniacz, bo może wpływać on negatywnie na pracę instalacji. Prawda to czy fałsz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ja mam od dawna nie podpięte wężyki do pochłaniacza i żadne błędy nie

> wyskakują, ani nie śmierdzi w środku

Zę tak sie zapytam, bo generalnie nie mam nic z pochłaniaczem modzone silnik 1.2 16 a w środku śmierdzi , zaczeło śmierdzieć paliwem zaraz po zmianie silnika co sie z tym stało ? jak zlikwidować ten smród ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Żebym to ja go jeszcze miał... jak coś to chętnie przygarnę jakiś

A wala się gdzies po glebie w szopie... zlosnik.gif

Osobiście mam to wszystko poza autem i nie mam zadnych błędów ani świecacych kontrolek, więc chyba Twój problem lezy gdzie indziej niewiem.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Teraz po zmianie na

> 1.2 cały czas pali mi się marchewa, a po podłączeniu pod kompa

> wywala błąd związany z pochłaniaczem. Wie ktoś jaka rezystancja

> jest tego czujnika może ??

blad jest na kompie, ale marchewa sie nie zapala u mnie z tego powodu. raczej sprawdz jeszcze raz, bo powod moze byc inny...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zastanawia mnie tylko to , czy nie będzie się robiło jakieś ciśnienie

> w baku, chociaż nie powinno bo przecież koło wlewu jest

> odpowietrznik.

Ale z baku chyba jeden przewód idzie,a drugi gdzie?nie w okolice przepustnicy czasem? cfaniaczek.gif to ten zaślepiasz jak najbliżej przepustnicy a ten od baku luzem umocuj gdzieś skierowany w góre i tyle.Ten elektrozawór zostaw wpięty,też go gdzies umocuj i już - pojemnik wywalasz - jak wypniesz wtyczke z elektrozaworu to może Ci marchewa świecić - ale nie musi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale z baku chyba jeden przewód idzie,a drugi gdzie?nie w okolice

> przepustnicy czasem? to ten zaślepiasz jak najbliżej

> przepustnicy a ten od baku luzem umocuj gdzieś skierowany w góre

> i tyle.Ten elektrozawór zostaw wpięty,też go gdzies umocuj i już

> - pojemnik wywalasz - jak wypniesz wtyczke z elektrozaworu to

> może Ci marchewa świecić - ale nie musi.

Teraz nie mogę sobie przypomnieć, ale wydaje mi się że jak wypinałem pochłaniacz to odpinałem od niego dwie te rurki , dlatego ta myśl żeby je połączyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale z baku chyba jeden przewód idzie,a drugi gdzie?nie w okolice

> przepustnicy czasem? to ten zaślepiasz jak najbliżej

> przepustnicy a ten od baku luzem umocuj gdzieś skierowany w góre

> i tyle.Ten elektrozawór zostaw wpięty,też go gdzies umocuj i już

> - pojemnik wywalasz - jak wypniesz wtyczke z elektrozaworu to

> może Ci marchewa świecić - ale nie musi.

marchewa sie nie bedzie swiecila jak wypnie sie elektrozawor sprawdzone na kompie z 8v i 16v

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mam takie pytanie jesli bedzie uszkodzony czujnik lub pochlaniacz oparow paliwa to czy moze byc taki objaw ze samochod po nocy gdy sie go odpala to pochodzi kilka sekund i gasnie jak go odpale drugi raz to wszystko jest ok jeszcze dodam ze sa bardzo wyskie obroty za pierwszym razem za drugim juz sa niskie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A ja mam takie pytanie jesli bedzie uszkodzony czujnik lub

> pochlaniacz oparow paliwa to czy moze byc taki objaw ze samochod

> po nocy gdy sie go odpala to pochodzi kilka sekund i gasnie jak

> go odpale drugi raz to wszystko jest ok jeszcze dodam ze sa

> bardzo wyskie obroty za pierwszym razem za drugim juz sa niskie

Zresetuj komputer. Może coś sie porobiło z mapami. LPG masz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.