Skocz do zawartości

Odłączenie akumulatora z środka samochodu. Poradzta


Natqo

Rekomendowane odpowiedzi

> Ze zdjęcia nic nie wynika, nie można wysunąć żadnych wniosków.

> Proszę zrobić tak:

> Czerwony kabelek do gniazda oznaczonego 2 A, przełącznik "gałka"

> przełączyć na cyfrę 2 A - czyli jedna działka niżej.

> Wtedy będzie wszystko OK !

Zaraz wkleję zdjęcie z tym nastawem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> heheh miałem to samo radio Alpine.?

Nie, nie, nie Alpine żadne, nawet nie markowe, tylko VoiceKraft czy coś takiego zeby.GIF

I nie wszystkie radia tak mają, ale to niestety jest prądożerne jeśli oba + są podłączone pod aku...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Proszę zrobić tak:

> Czerwony kabelek do gniazda oznaczonego 2 A, przełącznik "gałka"

> przełączyć na cyfrę 2 A - czyli jedna działka niżej.

> Wtedy będzie wszystko OK !

Po wielkich bojach z Waszą pomocą, pomierzyliśmy teraz z tatą takie wartości, chyba już najdokładniejsze:

1.Pomiar z podłączonymi sprzętami

283324555-Fina%B31%5B800x600%5D.jpg

2.Pomiar z poodpinanym radiem, Cb, szyb. el., i LPG

283324555-Fina%B32%5B800x600%5D.jpg

Wyliczenia co ile bierzę u mnie:

El. szyby 23mA

Lpg 20,5mA

Radio 11,5mA

Cb 0,0mA

IThankYou.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz wszystko gra z pomiarem ok.gif

Instalacja jest sprawna, wszystko jest w normie.

Skoro akumulator jest 1,5 roczny, to według mnie wina leży po stronie alternatora - nie doładowuje prawidłowo.

Miałem taki stan ostatnio w moim Uniaczu. Napięcie na zaciskach aku. 13,6 a akumulator słabiutki. Okazało się, że jedna szczotka była zużyta i altek nie miał odpowiedniej wydajności prądowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Teraz wszystko gra z pomiarem

> Instalacja jest sprawna, wszystko jest w normie.

Czyli ok. 84mA poboru jest dopuszczalny i mogę tak zostawiĆ nie podpinając radia i szyb pod stacyjkę?

> Skoro akumulator jest 1,5 roczny, to według mnie wina leży po stronie

> alternatora - nie doładowuje prawidłowo.

> Miałem taki stan ostatnio w moim Uniaczu. Napięcie na zaciskach aku.

> 13,6 a akumulator słabiutki. Okazało się, że jedna szczotka była

> zużyta i altek nie miał odpowiedniej wydajności prądowej.

Mam dwa akumulatory które testowałem przez moje problemy. Jeden Centra plus 45A 1,5roczny, i drugi Centra plus 55A dwulatek. Ładowałem je prostownikiem do max, oba po dłuższym nie jeżdzeniu wyładowywały się. Więc małe szanse aby oba były felerne. Ten 55A pochodzi z Fiesty MK3 od szwagra i on nie miał w niej problemów z tym aku.

Teraz Alternator. Był regenerowany w profesjonalnym zakładzie rok temu (109zł z częściami, wymiana pirścieni, łożysk, sprawdzenie diód. Po tej regeneracji było tak samo jak teraz, czyli brak prądu po ok 5 dniach. Szczotki w alternatorze są u mnie zawsze w dobrym stanie, dbam o nie i sprawdzam czasem (wymieniałem już 3 razy).

Zresztą gdyby altek nie doładowywał, to nie było by problemów po dłuższym postoju, tylko auto zgasło by mi w trasie co nigdy się nie zdarzyło. Jutro sprawdzę jak ładuje altek na klemach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czyli ok. 84mA poboru jest dopuszczalny i mogę tak zostawiĆ ..<

Jeżeli Kolega zostawi tak jak jest teraz czyli 80 mA - to sprawny akumulator powinien wyładować się w ciągu ok. 22 dni.

Jeżeli zostawimy pobór na poziomie 45 mA - to akumulator wyładuje się w ciągu ok. 44 dni.

Wybór nalezy do Kolegi.

Ja bym na dla sprawdzenia przepiął radio + szyby - zmniejszył prąd o połowę, ale naprawdę nie jest to konieczne. "Zdrowy" akumulator musi wytrzymać te 5-6 dni.

Może Kolega jeżdzi na krótkich trasach powodując, że akumulator nie w pełni się doładuje do pełnej pojemności. Należy kupić areometr do pomiaru gęstości elektrolitu ( ok. 10 zł ) i kontrolować jego gęstość - to powie dokładnie w jakim stanie jest akumulator po zakończonej jeździe (jeżeli ma korki - i tu jest przewaga nad akumulatorami bezobsługowymi ok.gif).

Tylko niech Kolega jutro czasem nie próbuje mierzyć prądu tym miernikem !!!. Do pomiaru prądu na pracującym silniku nalezy zastosować miernik cęgowy z funkcją pomiaru prądu stałego ( koszt ok. 200 zł ).

Przy pracującym silniku bilans mocy jest w moim silniku 146D8000 taki:

- układ zapłonowy ok. 5 A

- j.w. + światła (H4) - ok 11 A

- wentylator chłodnicy coś ok. 4 A czyli razem 15 A

- nie pamiętam dmuchawy od nawiewu.

Tym mierniczkiem można mierzyć napięcie na klemach - przy pracującym silniku, załączonych światłach powinno być nie mniejsze jak 14,2 V - bieg jałowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zresztą gdyby altek nie doładowywał, to nie było by problemów po

> dłuższym postoju, tylko auto zgasło by mi w trasie co nigdy się

> nie zdarzyło. Jutro sprawdzę jak ładuje altek na klemach

Nieprawda, w moim przypadku przejeździłem z uszkodzoną szczotką całe lato - akumulator zaniemógł po pierwszych przymrozkach jak postał coś około 2-3 dni.

Z uszkodzoną szczotką alternator dostarczał ok 1 A do akumulatora w czsie jazdy, na biegu jałowym addawał prąd do odbiorników.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ciekawe jest to że gdy zrobię reset aku. radio nie gubi stacji, gubi

> tylko wszystkie ustawienia bass treble itd.

> A ciekawe jak go podepne pod stacyjkę jak będzie, czy też będzie

> gubiĆ ustawienia

Dwie możliwości:

1. Jeżeli jest to krótki reset to pamięć podtrzymują kondensatory elektrolityczne.

2. Do zapisu danych (programowania) zastosowano pamięć EEPROM.

Wszytko wyjaśni instrukcja - schemat podłączenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ładowanie ma takie:

> pracuje sam silnik 14,00V

> na włączonych światłach 13,65V

> co z tego można wywróżyĆ?

Na moje oko trochę słabe to ładowanie. Ja bez niczego mam koło 14.4, po włączeniu świateł radia etc. mam 14,2 na klemach.

Ale nie wiem niewiem.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a takie ładowanie to zaraz po odpaleniu silnika, czy jak juz popracował trochę, i na obrotach jałowych czy po lekkim przegazowaniu.

mam voltomierz samochodowy, zamontowany w aucie i pisało aby ładowanie sprawdzać 2 minuty po odpaleniu auta... ale nie wiem czemu akurat tak...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ładowanie ma takie:

> pracuje sam silnik 14,00V

> na włączonych światłach 13,65V

> co z tego można wywróżyĆ?

Potrzeba więcej informacji:

Proszę podać wartości napięć na biegu jałowym oraz na wysokich obrotach.

Wystarczy podłączyć miernik pod klemy, oprzeć go o twartą maskę przed szybą i sprawdzić napięcia przy róznych obrotach. Dobrze byłoby załączać po kolei odbiorniki i notować napięcia (światła, tylna szyba, dmuchawa, wentylator chłodnicy) dla biegu jałowego oraz wyższych obrotów.

Po takim badaniu będzie można powiedzieć coś więcej na odległość.

Przy obecnych wynikach nie mozna wyciagnąć konkretnych wniosków poza tym, że wartości napięć są za niskie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ładowanie sprawdzać 2 minuty po odpaleniu auta... ale nie wiem

> czemu akurat tak... <

Po rozruchu auta "wybraliśmy" z niego energię, czyli napięcie na jego zaciskach zmalało. Przy zaniżonym napięciu aku. alternator poda duży prąd aby go doładować, w miarę zwiększania się nap. prąd ładowania będzie malał - stąd wskazany pomiar po pewnym czasie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To niech Kolega wrzuci na forum swoje wyniki - w naszym Atokąciku

> jest dużo elektryków, ktoś na pewno pomoże .

> Co do metodyki to proponuję zrobić tak:

> - zapoznać się dokładnie z opisem bezpieczników i urządzeń podpiętych

> do nich;

> - wpiąć amperomierz pod klemę dodatnią lub ujemną (obojętne);

> - sprawdzić pobór prądu (należy pamiętać o zamkniętych drzwiach -

> lamka sufitowa);

> - prawidłowy pobór nie powiniem przekraczać 60 mA z instalacją LPG;

> - jeżelijest większy to należy kolejno wyjmować bezpieczniki aż

> znajdzie się obwód który "kradnie" prąd;

> - nastepnie z tego obwodu należy wypinać kolejno urządzenia tak długo

> aż znajdzie się "winowajcę".

Chyba znalazłem "winowajcę" gostek który podłączał mi elektryczne szyby podłączył je pod światła awaryjne (podobno nie mógł znaleźć zapalniczki yikes.gif ) Odpiąłem tylko ten bezpiecznik i tak przedstawiają się wyniki:

Pobór prądu standardowo bez odpinania czegokolwiek:

b601ca89d2b959fdm.jpg

Pobór prądu po odpięciu ww. bezpiecznika:

a9617c416afb4c17m.jpg

Niestety nie potrafię interpretować tych wyników tzn. odczytać z tego wartości w mA crazy.gif

Na razie postanowiłem dla bezpieczeństwa odpinać bezpiecznik że by nie ładować akumulatora co tydzień :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem, czy dobrze zinterpretuje też je, ale to chyba oznacza, ze szybki biorą Ci jakieś 350mA (czyli instalacja bierze 380mA), a bez szybek masz max 20mA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W pierwszym przypadku miernik wskazuje 0,19 A czyli 190 mA .

> W drugim 0,01 A czyli 10 mA

> Wnioski Kolega już wyciągnął nie ma co się rozpisywać.

Czyli winowajcę całego zamieszania już mamy. Tylko teraz trzeba to naprawić crazy.gif. Szybki są oryginalne z uno 5D, co w nich mogło nawalić confused.gif ? Czy to może być przyczyna wilgoci wszechobecnej przy takiej pogodzie ? Szybki były dołożone mnij więcej w październiku/ listopadzie, i niestety ja montowałem tylko podnośniki a elektrykę robił kto inny więc nie mam pojęcia co i jak podłączył wiem tyle ze ostatecznie podpięte to wszystko jest pod awaryjne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najlepiej, żeby Ci instalcje tych szybek obejrzał ktoś inny, niz ten co zakładał... i miał porównanie z orginalną instalacją... wtedy możnaby dojść do jakiś wniosków... u mnie orginalna instalacja podpięta jest za zapłonem, ale jak to nie wiem... wygląda na to, że jest kabel z akku i przkeaxnik sterowany stacyjką i IMHO uważam to za najlepsze rozwiązanie

Edit: a może wina leży po stronie awaryjnych (lub fakcie połączenia szyb do nich... i jakiegoś przebicia przez nie...)

ale to tylko gdybanie

ps. masz blisko do mnie, zapraszam na spota, to pomierzymy conieco zeby.GIF

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czyli winowajcę całego zamieszania już mamy. ... <

Rozwiazaniem doraźnym będzie przepięcie ich zasilania w obwód który dostarcza napięcia po załaczeniu zapłonu.

Profesjonalnie (skoro to są szyby oryginalne) bedzie poprostu podłączyć je według schematu instalacji Uniacza wyposażonego fabrycznie w ten mechanizm.

Co do prawidłowości poboru prądu przez ten napęd muszą się wypowiedzieć Koledzy którzy dobrze go znają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Potrzeba więcej informacji:

> Proszę podać wartości napięć na biegu jałowym oraz na wysokich

> obrotach.

bieg jałowy 14.00

13.64 światła + 13.53 tylne przeciwmgłowe

13.80 wiatraczek wentylacji

13.68 wentylator chłodnicy

13.83 światło stop

13.58 ogrz. tyl. szyby

13.89 wsteczny

13.95 radio

13.70 el. szyby

po włączęniu wszystkiego co się da 13.20V

obroty silnika bez odbiorników:

2000rpm 13.99

3000rpm 13.94

4000rpm 13.93

obroty silnika z załączonymi tylko światłami:

2000rpm 13.66

3000rpm 13.63

4000rpm 13.62

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> bieg jałowy 14.00 ...... <

Teraz mozna coć powiedzieć.

Ewidentnie źle działa alternator. Zasada działania jest taka: regulator napięcia utrzymuje stałe napięcie na zaciskach (przyjmijmy 14,4) dołączając teraz np. światła napięcie też powinno wynieść 14,4. Alternator zwiększa swoją wydajność zachowując stałe napięcie - niezależnie od obrotów. Nie ma prawa spadać napięcie przy załączaniu odbiorników - tak jak w tabelkach. Wyjątek stanowi załaczenie wszystkiego co się da - wtedy ma prawo spaść o te 0,3 V.

Wniosek - uszkodzony alternator. W pierwszej kolejności sprawdziłbym regulator.

Bardzo podobne wyniki miałem przy uszkodzeniu szczotki (taki sam mechanizm - spadek napięcia po załączaniu odbiorników).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Teraz mozna coć powiedzieć.

> Ewidentnie źle działa alternator. W pierwszej kolejności sprawdziłbym

> regulator.

Dzięki za pomoc blagam.gif Mam w garażu zapasowy regulator oryginalny Fiata ze szczotkami. Założę go i zobaczę jakie będzie ładowanie. ChoĆ ten zapasowy regulator nie jest do końca chyba dobry, bo siał mi zakłócenia na Cb radiu po przekroczeniu 2800rpm. Chyba będę musiał kupiĆ całkiem nowy. Ten co mam teraz jest z poloneza, tańszy ok 15zł od Fiatowskiego oryginała. Jak będę coś już miał konkretnego w wynikach to się odezwę tu albo na priv.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To mi nawet przy nowym alternatorze spada napięcie już po załączeniu

> świateł, z 14.4 na 14.2. Ale Koledze Natqo to spada już za dużo

> napięcie.

Przy moim nowym alternatorze napięcie utrzymuje się na poziomie 14,5 V przy odbiornikach - światła, dmuchawa, wentylator chłodnicy, STOP, radio. Spada do 14,2 V przy dołożeniu tylnej szyby.

Alternator mam z paskiem wielorowkowym. Jako nowy alternator zakupiłem "mocniejszy" od Seicento 1,1, Cinquecento 1,1 Sporting, itd. Nowy to regenerowany z Allegro zlosnik.gif

EDIT:

Dodam, że tej zimy - mroźnej nawet w wielkopolsce, akumulator kręci jak "wsciekły" zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Podchodzi taki bez problemu?

Bez najmniejszego problemu. Wymontowuję stary, wkładam nowy - 30 min roboty i zima mi nie straszna.

Zakupiłem regenerowany (jego kod 851), oryginalny kod MM 63320040 - 65A.

W/w alternator jest dedykowany dla Cinquecento 1.1, Seicento 1.1, Panda 1.1, itd.

Czyli bez najmniejszych obaw można do Uniaka 1.0 ( 146D800 ) z kołem pasowym wielorowkowym stosować całą rodzinę alternatorów przeznaczonych do w/w aut.

Poniżej link do altka którego kupiłem i zamontowałem:

http://moto.allegro.pl/item806208622_alternator_fiat_cinquecento_seicento_i_inne.html

Osobiście wolałem zakupić regenerowany 65 A niż samemu bawić się w naprawę oryginalnego 45 A.

Kalkulowałem, że wymiana łożysk plus regulator to około połowa kwoty nowego, mocniejszego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> zapasowy regulator nie jest do końca chyba dobry,.... <

> Nie szkoda Koledze pracy, czasu itd. wkładając podejrzany regulator ?

Najpierw muszę wykorzystaĆ co mam. Nowy regulator tani nie jest. Skok w kanał i 1min roboty. A co jak się okaże że to nie regulator. Chyba lepiej już wtedy kupiĆ taki nowy altek jak Ty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Przy moim nowym alternatorze napięcie utrzymuje się na poziomie 14,5

Dzisiaj zamontowałem ten drugi regulator, i ładuje lepiej, tak:

14.32 bieg jałowy bez odbiorników

13.98 światła, 13.84 mgłowe tylne

14.10 dmuchawa

13.85 ogrz. tyl. szyb.

teraz obroty:

2000rpm 14.30

3000rpm 14.29

4000rpm 14.28

Wychodzi na to że ten regulator lepiej pracuje, ale nie wyeliminował spadku napięcia przy podłączanych odbiornikach prądu. Czyli jest duże prawdopodobieństwo, że wina nie leży po stronie regulatora napięcia ze szczotkami.

Ale dzisiaj przypomniało mi się i zauważyłem, że jak gaszę silnik, to w czasie gdy silnik robi ostatnie obroty bez zapłonu pali mie się lampka ładowania. Trwa to chwilkę, i ona się żarzy (miga), nie tak jak przed załączeniem silnika gdy świeci mocno i nie miga. Może to coś podpowie? Kiedyś tak nie miałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dzisiaj zamontowałem ten drugi regulator, i ładuje lepiej, tak:

> 14.32 bieg jałowy bez odbiorników

> 13.98 światła, 13.84 mgłowe tylne

> 14.10 dmuchawa

> 13.85 ogrz. tyl. szyb.

> teraz obroty:

> 2000rpm 14.30

> 3000rpm 14.29

> 4000rpm 14.28

> Wychodzi na to że ten regulator lepiej pracuje, ale nie wyeliminował

> spadku napięcia przy podłączanych odbiornikach prądu. Czyli jest

> duże prawdopodobieństwo, że wina nie leży po stronie regulatora

> napięcia ze szczotkami.

powłączaj wszystkie odbiorniki(najlepiej na lekko podwyższonych obrotach) i zmierz spadek napięcia pomiędzy:

1 - śrubą (nie nakrętką) z kabla prądowego alternatora a czopem plusowym na akumulatorze

2- masą alternatora(obudową) a czopem ujemnym ujemnym na akumulatorze

najlepiej na dobrze nagrzanym silniku

> Ale dzisiaj przypomniało mi się i zauważyłem, że jak gaszę silnik, to

> w czasie gdy silnik robi ostatnie obroty bez zapłonu pali mie

> się lampka ładowania. Trwa to chwilkę, i ona się żarzy (miga),

> nie tak jak przed załączeniem silnika gdy świeci mocno i nie

> miga. Może to coś podpowie? Kiedyś tak nie miałem.

to normalne

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dzisiaj zamontowałem ten drugi regulator, .... <

Te wyniki są już lepsze. Widać po nich, że teraz akumulator dostaje większy prąd. Proponuję podładować (jeżeli nie jest doładowany) akumulator i pojeździć - sprawdzić.

Dobrze byłoby aby kolega sprawdził jeszcze napięcie na załączonych np. światłach przy wysokich obrotach, bieg jałowy - tak po 10 min. (akumulator zacznie wtedy pobierać mniejszy prąd - wynik będzie bardziej miarodajny).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

<Czyli jest duże prawdopodobieństwo, że wina nie leży po stronie regulatora

> napięcia ze szczotkami. ... <

Nie ma żadnego prawdopodobieństwa skoro został włożony niepewny regulator. Wiemy jedno, napięcia poszły w górę (zwiększył się prąd ładowania), nie wyciągajmy pochopnych wniosków. Teraz należy podładować akumulator i jeździć (sprawdzić czy problem z pierwszego postu został wyeliminowany). Przy 14 V na biegu jałowym ze światłami "żywotność" akumulatora została wydłużona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.