Skocz do zawartości

Osłonka przeciwsłoneczna opada


norbert123

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Doprowadzam do porządku po Punciaka po poprzednim włascicielu.... Przyszedł czas na daszek/oslonke przeciwsłoneczną Chodzi o to że opada. Normalnie jest tak ze daszek albo trzyma sie równolegle do dachu albo można ją odgiąć prostopadle żeby osłonic sie przed słońcem. W moim coś strzełiło bo od razu opada- nie trzyma pozycji równoleglej do dachu. I teraz pytanie.

283462890-20100221550a.jpg

Rozumiem ze za "trzymanie" w pozycji równoległej do dachu odpowiedzialny jest element 1? Jak go oddzielić od osłonki- 2? Do dachu 1 przykrecona jest za pomocą śruby ale do osłonki? Za diabła nie chce z niej wyjść a nie chce niczego urwać....

post-36264-14352506709022_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć !

ja zamieniłem miejscami lewą osłonke z prawą - i teraz ani żadna z nich nie opada- tyle ,ze mnie wkurza jak opuszcze tę "nową" od strony kierowcy to lusterko na osłonce pokazuje mi moje ręce na kierownicy i ten ruch troche rozprasza -ale można sie przyzwyczaić .

-ewentualnie wpinac w tapicerke długa igłę ale po ilus tam razach bedzie poszarpana.

-ewentualnie szrot lub nowy - tyle ,że poszrotowe nie wiadomo czy nie będa gorsze

wybór nalezy do ciebie 30.GIF

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> tyle, że mnie wkurza jak opuszczę tę "nową" od

> strony kierowcy to lusterko na osłonce pokazuje mi moje ręce na

> kierownicy i ten ruch trochę rozprasza -ale można sie

> przyzwyczaić .

U mnie przesłonka ma zasłonkę na lusterko hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przerabiałem temat 3 razy w MKI, 2 razy daszek pochodził ze szrotu, ale długo nie posłużyły, kupiłem nówkę w ASO za 75 zł i mam nadzieję że posłuży już do końca auta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> U mnie przesłonka ma zasłonkę na lusterko

u mnie niestety nie ma !

za to teraz pasażer ma swoją przesłonke na igle - ale jemu to wisi bo jakby co to moze sobie gały pozamykac albo pobawic się z igłą smile.gif)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tak miałem i...

1. Zamiana lewej na prawą nie wygląda dobrze

2. Znalezienie na szrocie graniczy z cudem

3. Na allegro cena jest dużo za duża

W związku z powyższym zabrałem się za naprawę i...

Należy rozciąć nożykiem kawałek tą przysłonke. Odsłoni się miejsce gdzie wspornik wchodzi do przysłony. Ta tuleja/ opaska metalowa która pęka i wystarczy ją wymienić a poszycie zakleić. Nie ma śladu po naprawie a działa jak nowa.

Jak rozetniesz to będziesz zresztą sam wiedział co zrobić.

Powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> > Należy rozciąć nożykiem kawałek tą przysłonke - a bardziej

> szczegółowo w ktorym miejscu bo jakos tego nie widzę - może

> masz foto ( albo opisz - troche wyobraźni mam )

Od strony obrotowego mocowania na długości ok 4cm. Wzdłuż zgrzewu.

Foty niestety nie mam. Ale jak będzie problem to coś będziemy kombinować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Zreanimowałem dzieki sugestiom kolegi. Koszt 0 złoty:)

Zaczałem od rozcięcia osłonki i od razu wiadomo było o co chodzi - pękła na pół blaszka która wchodzi we wgłebienie na ośce daszka:

283551676-20100316574a.jpg

Postanowiłem dorobić sobie taką blaszkę. Grunt to znaleść kawałek czegoś w z czego można ją zrobić. Ja zrobiłem ją z samochodowej opaski uciskowej na wąż od dolotu powietrza (dosc duza srednica a wiec i długość).

283551676-20100316576a.jpg

Szerokość opaski była trochę mniejsza od oryginału no i blacha była bardziej miękka wiec przyciąłęm do odpowiedniej długości, złożyłem na poł aby byly dwie warstwy (dzięki temu całość stała się bardziej wytrzymała i sprężysta) i uformowałem do mniej wiecej takiej postaci:

283551676-20100316584a.jpg

Potem trzeba tą blaszke wsadzić jakos na ośkę. Na wcisk nie chciała wejśc, więc wyjąłęm całą ośkę z daszka przeciwsłonecznego. Do wyjęcia służy taki sprytny zatrzask, którego niestety mi sie nie udało wypiąć, więc jedną częśc tego zatrzasku uciąłem scyzorykiem - wtedy zeszło już łatwiej (co ważne scięcie połowy zatrzasku nie spowodawało iż ośka sama się zsuwa - trzeba szarpnąć)

283551676-20100316585a.jpg

Wsadzona blaszka wygląda tak:

283551676-20100316587a.jpg

I co ważne spełnia swoją funkcję. Może daszek nie odbija z taką siłą jak na oryginalnej blaszce (nie trafiłem troche z kształtem) ale trzyma się w takich pozycjach jak trzeba. Potem wystarczy skleić rozcięcie - ja użyłem wąskiego paska srebrnej taśmy powertape na wierzchnią warstwe tworzywa a zeby mocniej sie trzymało takze wewnątrz na warstwę gąbki.

Zastanawia mnie tylko jedno. Dlaczego w Punto takie badziewne blaszki ładują? Nie słyszałem np aby w Fiacie Brava takie rzeczy sie działy - nikt z forumowiczów sie nie skrażył.

post-36264-14352507083095_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.