Skocz do zawartości

Uno ojca, problemy z rudą - brak przeglądu - procedura?


gardi1

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

mój staruszek od nowości posiada fiata uno (pierwszy samochód kupiony jako nowy, skredytowany itp - jest sentyment), niestety auto od mniej więcej roku stoi w garażu przepalane co jakiś czas i przejeżdżane po posesji...powodem jest brak przeglądu - zgniło pole numerowe numeru VIN i diagnosta (poniekąd słusznie) odmówił podbicia przeglądu.

Poza numerem zgnite są drzwi (choć 2 z 3 kwalifikujących się do wymiany już są wymienione), trochę progi oraz nadkole przód jest do wymiany - poza progami, które bea wymieniane to błotnik się i drzwi się wymieni ale....

Jaka jest procedura? Teraz żeby auto naprawić trzeba wymienić kielich mcpersona,ale jak potem na stacji diagnostycznej potwierdzić autentyczność auta? Rzeczoznawca? Jak to załatwić

BTW jaki może być koszt wymiany progów oraz miejsca mocowania amora??

Pozdrowienia

post-79795-14352508006035_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam,

> mój staruszek od nowości posiada fiata uno (pierwszy samochód kupiony jako nowy, skredytowany itp -

> jest sentyment), niestety auto od mniej więcej roku stoi w garażu przepalane co jakiś czas i

> przejeżdżane po posesji...powodem jest brak przeglądu - zgniło pole numerowe numeru VIN i

> diagnosta (poniekąd słusznie) odmówił podbicia przeglądu.

> Poza numerem zgnite są drzwi (choć 2 z 3 kwalifikujących się do wymiany już są wymienione), trochę

> progi oraz nadkole przód jest do wymiany - poza progami, które bea wymieniane to błotnik się i

> drzwi się wymieni ale....

> Jaka jest procedura? Teraz żeby auto naprawić trzeba wymienić kielich mcpersona,ale jak potem na

> stacji diagnostycznej potwierdzić autentyczność auta? Rzeczoznawca? Jak to załatwić

> BTW jaki może być koszt wymiany progów oraz miejsca mocowania amora??

> Pozdrowienia

Ja też miałem ten problem z poprzednim uniakiem. Dowiedziałem się ile z tym zachodu to zrezygnowałem.

Idziesz do wydziału komunikacji, dają ci namiar na rzeczoznawce, umawiasz się z nim, on robi fotki i wystawia opinie.

Znowu do wydziału komunikacji o zgodę na wybicie nowych numerów VIN.

W WK wysyłają cię do autoryzowanego serwisu gdzie nabiją nowe numery. później znowu do WK i chyba już po dowód.

Koszt takiej zabawy około 1000 POLSKICH ZŁOTYCH!!!!!!!!!

Według mnie gra nie warta świeczki buu.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i tutaj się mylisz, koszt jest mniejszy i wygląda to dokładnie tak:

- SKP i przegląd, wbijają że masz numery zjedzone, dostajesz od nich papierek na ten temat - koszt przeglądu 100zł

- z tym papierkiem do wk, oni odsyłają z zaświadczeniem o potwierdzenie do rzeczoznawcy, SKP (bynajmniej u mnie) daje rzeczoznawce, koszt jego usługi różny, w granicy 50 zł

- ze świstkiem od niego znów do WK, oni nadają nowe numery, koszt 40 zł (tej kwoty nie znam dokładnie)

- z papierem od WK na SKP, oni nabijają nowe numery (zazwyczaj w bagażniku), koszt u mnie około 70 zł i wystawiają zaświadczenie o wybiciu nowych numerów

- z tym zaświadczeniem do WK o zmiany w dowodzie rejestracyjnym, konczy się to wymianą dowodu, koszt bodajże około 50 zł,

podsumowując kwota całej operacji wynosi około 300 zł, potem możesz się brać za wymiane kielicha

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> i tutaj się mylisz, koszt jest mniejszy i wygląda to dokładnie tak:

> - SKP i przegląd, wbijają że masz numery zjedzone, dostajesz od nich papierek na ten temat - koszt

> przeglądu 100zł

> - z tym papierkiem do wk, oni odsyłają z zaświadczeniem o potwierdzenie do rzeczoznawcy, SKP

> (bynajmniej u mnie) daje rzeczoznawce, koszt jego usługi różny, w granicy 50 zł

> - ze świstkiem od niego znów do WK, oni nadają nowe numery, koszt 40 zł (tej kwoty nie znam

> dokładnie)

> - z papierem od WK na SKP, oni nabijają nowe numery (zazwyczaj w bagażniku), koszt u mnie około 70

> zł i wystawiają zaświadczenie o wybiciu nowych numerów

> - z tym zaświadczeniem do WK o zmiany w dowodzie rejestracyjnym, konczy się to wymianą dowodu,

> koszt bodajże około 50 zł,

> podsumowując kwota całej operacji wynosi około 300 zł, potem możesz się brać za wymiane kielicha

No wiesz ja pytałem o to jakieś dwa lata temu. I policzyli mi to wszystko to wtedy wycena wyszła koło 1000 buu.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> i tutaj się mylisz, koszt jest mniejszy i wygląda to dokładnie tak:

> - SKP i przegląd, wbijają że masz numery zjedzone, dostajesz od nich papierek na ten temat - koszt

> przeglądu 100zł

> - z tym papierkiem do wk, oni odsyłają z zaświadczeniem o potwierdzenie do rzeczoznawcy, SKP

> (bynajmniej u mnie) daje rzeczoznawce, koszt jego usługi różny, w granicy 50 zł

kiedyś 200 - 250zł

chcieli rzeczoznawcy za coś takiego...

> - ze świstkiem od niego znów do WK, oni nadają nowe numery, koszt 40 zł (tej kwoty nie znam

> dokładnie)

> - z papierem od WK na SKP, oni nabijają nowe numery (zazwyczaj w bagażniku), koszt u mnie około 70

> zł i wystawiają zaświadczenie o wybiciu nowych numerów

urzędowa cena to 85zł za numery i tabliczkę zastępczą - tak jest już od bardzo długiego czasu.

> (...)

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> i tutaj się mylisz, koszt jest mniejszy i wygląda to dokładnie tak:

> - SKP i przegląd, wbijają że masz numery zjedzone, dostajesz od nich papierek na ten temat - koszt

> przeglądu 100zł

> - z tym papierkiem do wk, oni odsyłają z zaświadczeniem o potwierdzenie do rzeczoznawcy, SKP

> (bynajmniej u mnie) daje rzeczoznawce, koszt jego usługi różny, w granicy 50 zł

> - ze świstkiem od niego znów do WK, oni nadają nowe numery, koszt 40 zł (tej kwoty nie znam

> dokładnie)

> - z papierem od WK na SKP, oni nabijają nowe numery (zazwyczaj w bagażniku), koszt u mnie około 70

> zł i wystawiają zaświadczenie o wybiciu nowych numerów

> - z tym zaświadczeniem do WK o zmiany w dowodzie rejestracyjnym, konczy się to wymianą dowodu,

> koszt bodajże około 50 zł,

> podsumowując kwota całej operacji wynosi około 300 zł, potem możesz się brać za wymiane kielicha

dobrze prawisz bede ten temat przerabiał w tym lub przyszłym miesiącu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wymienić kielich i domowym sposobem nabić numery i po problemie.

> Kto tam będzie patrzał w starym Uno na numery?

A co to za domowy sposób? hmm.gif bo ja sobie jakoś nie wyobrażam dziergania cyferek w garażu zlosnik.gifzlosnik.gifzlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> czemu nie? kupujesz odpowiednie znaczniki i siedzisz pół dnia zeby idealnie równo nabic

A no to sorry. Nie wiedzialem, że można kupic takie literki do nabijania hmm.gifok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.