Skocz do zawartości

Mokra wykładzina


Hubetr

Rekomendowane odpowiedzi

Zauważyłem że wykładzina na podłodze z tylu,pod nogami pasażera po stronie kierowcy, jest mokra, wręcz chlupocze jak się ja naciśnie.Najpierw myślałem że woda dostaje się takimi nacięciami w podłodze i je zakleiłem, niestety to nie było to i woda się nadal tam dostaje a ja nie mam pojęcia skąd??? Punto 3d.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pod wykładziną jest grube wytłumienie. Najlepiej je wyjmij i wysusz. Jak będziesz miał wszystko na wierzchu to zobaczysz zkąd ta woda ok.gif W załączniku masz foto poglądowe sory za te czerwone koła ale zaznaczałem nimi pojawiające się przetarcia między blachą a wykładziną. wink.gif

post-143430-14352510117438_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zauważyłem że wykładzina na podłodze z tylu,pod nogami pasażera po stronie kierowcy, jest mokra,

> wręcz chlupocze jak się ja naciśnie.Najpierw myślałem że woda dostaje się takimi nacięciami w

> podłodze i je zakleiłem, niestety to nie było to i woda się nadal tam dostaje a ja nie mam

> pojęcia skąd??? Punto 3d.

coś z tymi punciakami II nie tak, coraz więcej postów na temat wody w dywanikach,ja mam mokry dywan pasażera z przodu i do dziś nie znalazłem crazy.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> coś z tymi punciakami II nie tak, coraz więcej postów na temat wody w dywanikach,ja mam mokry dywan pasażera z przodu i do dziś nie znalazłem

Sprawdź czy to woda czy płyn chłodzący bo może nagrzewnica przecieka. Jak miałem nieszczelną nagrzewniece w bravie to właśnie miałem mokry dywanik u pasażera. wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> coś z tymi punciakami II nie tak, coraz więcej postów na temat wody w dywanikach,ja mam mokry dywan

> pasażera z przodu i do dziś nie znalazłem

Witam,

Miałem to samo w Uniaczu, wyciekał płyn chłodzący z przełącznika w nagrzewnicy. Może w Kropku jest to samo confused.gif

Proponuję zrobić tak: ręcznik papierowy pod dywanik i zobaczyć na jaki kolor się zabarwi (w Uno zabarwił mi się na niebiesko, więc nie miałem problemów z rozpoznaniem cieczy zlosnik.gif). Jeżeli ciężko będzie coś wywnioskować po kolorze, to namoczony ręcznik do zamrażalnika i po paru minutach wszystko będzie jasne co dostaję się do Kropka ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na bank to jest woda. w lato wszystko tam wyjąłem i wysuszyłem, są tam pod tym grubym filcem takie jakby 2 otwory w kształcie półkola- (tak nacięte. Myślałem że to tamtędy woda się dostaje i je zakleiłem ale to nic nie dało (po drugiej stronie tzn za pasażerem, też sa takie same otwory ale tam jest sucho!!!!)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpływy w drzwiach drożne?

A może to wina uszczelek drzwiowych confused.gif

Ja miałem mokry dywanik prawy przód w miesięcznym wycescu crazy.gif

Wymiana uszczelki-za grubo w miejscu zgrzewu i regulacja drzwi i już 5 lat spokój wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Odpływy w drzwiach drożne?

> A może to wina uszczelek drzwiowych

> Ja miałem mokry dywanik prawy przód w miesięcznym wycescu

> Wymiana uszczelki-za grubo w miejscu zgrzewu i regulacja drzwi i już 5 lat spokój

regulację drzwi robiłem :/ uszczelka idealna bez skazy a płynu jak nazłości nie ubywa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> regulację drzwi robiłem :/ uszczelka idealna bez skazy a płynu jak nazłości nie ubywa.

to zdejmij tapicerkę drzwi, zobacz czy folia jest cała i czy odpływy na dole są drożne ok.gif

jeśli nie tu, to może winne są odpływy w podłodze confused.gif

Ewentualnie jak przód, to gdzieś podszybiem zasuwa confused.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Na bank to jest woda. w lato wszystko tam wyjąłem i wysuszyłem, są tam pod tym grubym filcem takie

> jakby 2 otwory w kształcie półkola- (tak nacięte. Myślałem że to tamtędy woda się dostaje i je

> zakleiłem ale to nic nie dało (po drugiej stronie tzn za pasażerem, też sa takie same otwory

> ale tam jest sucho!!!!)

te otwory są do odprowadzania właśnie wody

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

to się dołączę do dyskusji. Dziś zauważyłem mokrą podłogę z przodu od strony pasażera. Mokre że wyciskać można, ale nie widać by coś z góry gdzieś ciekło, i jest to raczej napewno woda. Podszybie raczej nie, bo suche, poprostu cała podłoga mokra i tylko podłoga. Po południu jeszcze sprawdziłem resztę samochodu i się okazało że tył prawy to samo, podłoga mokra. Kiedyś z tyłuto wypatrzyłem i wysuszyłem, i teraz znowu jest mokro. WIęc to napewno nie nagrzewnica. Pytanie, skąd to leci, czy uszczelka, czy jest może jakaś możliwość, by przez progi czy coś w tym stylu. Otwory odpływowe raczej zalepione, więc to nie to, a wilgoć stoi. Dodam, że jak sobie samochód myję to w szczeliny między próg a drzwi psikam wodą by pianę wypłukać, ale żeby aż tak?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

miałem ostatnio dwa takie punciaki z identycznymi objawami "basen w środku "

w obu przypadkach deska do zdemontowania , cieknie z rejonu podszybia ( trochę niżej )

miedzy zgrzewami na przedniej ściance ( nie wiem jak to wytłumaczyć ) po zdjęciu dechy

wąż i obfite polewanie i widać jak cieknie ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> miałem ostatnio dwa takie punciaki z identycznymi objawami "basen w środku "

> w obu przypadkach deska do zdemontowania , cieknie z rejonu podszybia ( trochę niżej )

> miedzy zgrzewami na przedniej ściance ( nie wiem jak to wytłumaczyć ) po zdjęciu dechy

> wąż i obfite polewanie i widać jak cieknie

ale żeby z tyłu też od tego było mokro?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ale żeby z tyłu też od tego było mokro?

jak masz bardzo mokro z przodu pasażera, to nie ma większego problemu aby woda przelała się na tył. Też tak miałem latem. Do tej pory nie wiem co było przyczyną, chociaż bardzo mocno podejżewam nieszczelność w odprowadzaniu wody ze skraplacza klimatyzacji. A te otwory w podłodze (dwa pod każym siedzeniem) to lepiej odetkaj, bo one służą do odprowadzania wody. Ja niestety też miałem zatkane wszystkie te odpływy i basenik wody trzymał się bez problemu z prawej strony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i chyba zlokalizowałem przeciek. Wczoraj wsiadam do auta, a że wykładzinę mama podniesioną, to od razu zauważyłem dużo wody na podłodze (na dworze cięgle mrzy i pada deszcz). Cieknie (chyba) z podszybia, a dokładniej po zewnętrznej stronie zawiasu maski, tam jest kilka blach łączonych (podszybie, błotnik, podłużnica i pewnie pod nimi gródź). Z tej strony z której jest sucho jest tam dość obficie nałożona ta masa do łączenia blach, tak, że zostaje tylko mały odpływ dla wody, natomiast tak gdzie cieknie jest dość skąpo. Kilka lat temu gdy pierwszy raz zauważyłem wodę na podłodze, podjechałem do ASO i tam koleś odrazu powiedział że tam w rogu czesto przecieka, i posmarował trochę BOLLem, tyle, że zrobił to z drugiej strony zawiasu, czyli tam gdzie nie trzeba. Ja natomiast zabrałem się wczoraj za to i wziąłem zwykły akryl, taki budowlany i zapaćkałem tam tak by zrobić takie uszczelnienie, no i zobaczymy czy znów pocieknie. Pytanie czemu akryl? Bo jest neutralny chemicznie, nie tak jak silikon, po za tym to chwilowe rozwiązanie, bo jak już cieknąć nie będzie to wyrzucę ten akryl, wszystko osuszę i nałożę tan specjalny silikon, ten co jest oryginalnie do łączenia blach, ewentualnie BOLLa na pędzel kupię. Na dzień dzisiejszy po krótkiej przejażdżce po mieście moja prowizorka jest cała mokra, czyli woda tam pada, pytanie tylko czy tam przeciekała.

Co do tyłu, to z przodu wody było tyle, że faktycznie bez trudu do tyłu poleciała. Wszystko powycierałem i teraz zobaczymy.

A jeszcze taka prośba, czy ma ktoś jakieś foto puntka MK2 bez błotnika, tak by było widać jak to pod błotnikiem wygląda?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no i chyba zlokalizowałem przeciek. Wczoraj wsiadam do auta, a że wykładzinę mama podniesioną, to

> od razu zauważyłem dużo wody na podłodze (na dworze cięgle mrzy i pada deszcz). Cieknie

> (chyba) z podszybia, a dokładniej po zewnętrznej stronie zawiasu maski, tam jest kilka blach

> łączonych (podszybie, błotnik, podłużnica i pewnie pod nimi gródź). Z tej strony z której jest

> sucho jest tam dość obficie nałożona ta masa do łączenia blach, tak, że zostaje tylko mały

> odpływ dla wody, natomiast tak gdzie cieknie jest dość skąpo. Kilka lat temu gdy pierwszy raz

> zauważyłem wodę na podłodze, podjechałem do ASO i tam koleś odrazu powiedział że tam w rogu

> czesto przecieka, i posmarował trochę BOLLem, tyle, że zrobił to z drugiej strony zawiasu,

> czyli tam gdzie nie trzeba. Ja natomiast zabrałem się wczoraj za to i wziąłem zwykły akryl,

> taki budowlany i zapaćkałem tam tak by zrobić takie uszczelnienie, no i zobaczymy czy znów

> pocieknie. Pytanie czemu akryl? Bo jest neutralny chemicznie, nie tak jak silikon, po za tym

> to chwilowe rozwiązanie, bo jak już cieknąć nie będzie to wyrzucę ten akryl, wszystko osuszę i

> nałożę tan specjalny silikon, ten co jest oryginalnie do łączenia blach, ewentualnie BOLLa na

> pędzel kupię. Na dzień dzisiejszy po krótkiej przejażdżce po mieście moja prowizorka jest cała

> mokra, czyli woda tam pada, pytanie tylko czy tam przeciekała.

> Co do tyłu, to z przodu wody było tyle, że faktycznie bez trudu do tyłu poleciała. Wszystko

> powycierałem i teraz zobaczymy.

> A jeszcze taka prośba, czy ma ktoś jakieś foto puntka MK2 bez błotnika, tak by było widać jak to

> pod błotnikiem wygląda?

checheche ,,,,, miałem rację ........ ale nie ma się z czego cieszyć niestety ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no i chyba zlokalizowałem przeciek. Wczoraj wsiadam do auta, a że wykładzinę mama podniesioną, to

> od razu zauważyłem dużo wody na podłodze (na dworze cięgle mrzy i pada deszcz). Cieknie

> (chyba) z podszybia, a dokładniej po zewnętrznej stronie zawiasu maski, tam jest kilka blach

> łączonych (podszybie, błotnik, podłużnica i pewnie pod nimi gródź). Z tej strony z której jest

> sucho jest tam dość obficie nałożona ta masa do łączenia blach, tak, że zostaje tylko mały

> odpływ dla wody, natomiast tak gdzie cieknie jest dość skąpo. Kilka lat temu gdy pierwszy raz

> zauważyłem wodę na podłodze, podjechałem do ASO i tam koleś odrazu powiedział że tam w rogu

> czesto przecieka, i posmarował trochę BOLLem, tyle, że zrobił to z drugiej strony zawiasu,

> czyli tam gdzie nie trzeba. Ja natomiast zabrałem się wczoraj za to i wziąłem zwykły akryl,

> taki budowlany i zapaćkałem tam tak by zrobić takie uszczelnienie, no i zobaczymy czy znów

> pocieknie. Pytanie czemu akryl? Bo jest neutralny chemicznie, nie tak jak silikon, po za tym

> to chwilowe rozwiązanie, bo jak już cieknąć nie będzie to wyrzucę ten akryl, wszystko osuszę i

> nałożę tan specjalny silikon, ten co jest oryginalnie do łączenia blach, ewentualnie BOLLa na

> pędzel kupię. Na dzień dzisiejszy po krótkiej przejażdżce po mieście moja prowizorka jest cała

> mokra, czyli woda tam pada, pytanie tylko czy tam przeciekała.

> Co do tyłu, to z przodu wody było tyle, że faktycznie bez trudu do tyłu poleciała. Wszystko

> powycierałem i teraz zobaczymy.

> A jeszcze taka prośba, czy ma ktoś jakieś foto puntka MK2 bez błotnika, tak by było widać jak to

> pod błotnikiem wygląda?

super cyknij fotkę gdzie to namierzyć wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> super cyknij fotkę gdzie to namierzyć

postaram się sam coś cyknąć, ale to jest jak na foto niżej

284404182-2.jpg

a tu widać

284404182-1.jpg

że ktoś sobie radził z tym za pomocą mat wygłuszających. Jeśli sie tam nie dostanę od strony nadkola, to poprostu od góry uformuję z masy uszczelniającej którą kupię, taki lejek, który będzie kierował całą wodę, na środek podszybia, czyli do odpływów za silnikiem.

post-84738-14352510499975_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krótki manual co i jak z przeciekiem do kabiny.

Były dwie opcje naprawy tego, pierwsza ściągać deskę i tam grzebać, ale to za dużo roboty; druga to zabrać się do tego z zewnątrz, i to chyba najlepsze rozwiązanie, bo w sumie dachu też nie łata się od środka, tylko z zewnątrz. A że robota z zewnątrz nie wyglądała na trudną, więc trza było się za to wziąć.

Potrzebne rzeczy:

- ładna pogoda, dobrze by wcześniej nie padało, by cieknąca woda już dawno spłynęła

-masa uszczelniająca na pędzel (Boll, APP, Novol), sprzedawane w opakowaniu 1kg, ja kupiłem NOVOL Gravit 620 - cena 34zł

- pędzel, najlepiej długi i gięty, jednocalowy chyba najlepszy

- jakiś odtłuszczacz, szmatki do wycierania

- klucz do kół, śrubokręt płaski i krzyżak (najlepiej zestaw bitów), klucz 10 i 13

- suszarka, lub coś innego do suszenia.

A więc, będzie krótko i na temat:

By dobrze wykonać robotę to trzeba zacząć od początku, czyli od góry, tak jak płynie woda. Zaczynamy więc od zdjęcia podszybia, by mieć łatwiejszy dostęp od góry. Demontaż jest prosty, ściągamy ramiona wycieraczki odkręcając je kluczem 13. Następnie odkręcamy podszybie, które trzyma się na trzy wkręty. Po ich odkręceniu, odczepiamy listwy idące z dachu, a połączone z podszybiem. Trzymają się one podszybia na dwie zatrzaskowe kostki; tu trzeba obczaić temat i je odpiąć. Teraz ciągnąc podszybie w dół sprawiamy że odskakuje ono od szyby i wyginając je lekko do góry w łuk wyjmujemy. I już mamy lepszy dostęp.

Ja podszybie tylko lekko odchyliłem, bo nie mogłem zdjąć wycieraczek, a nie miałem czasu by się z tym bawić.

Stawiamy auto na podnośniku, lub kobyłkach, czy jak kto chce, byle bezpiecznie było. Ściągamy koło, i odkręcając chyba z 10 wkrętów demontujemy nadkole. Ukazuje nam się wnętrze nadkola oraz zamontowany do karoserii pochłaniacz par paliwa.

284414620-d%2800%29.JPG

Tak naprawdę to dostęp jest tam dość łatwy więc można by nawet pochłaniacza nie demontować, ale że to tylko dwie śruby 10-ki, to może i łatwiej będzie. Ja odkręciłem.

Teraz widać gdzie się łączą blachy ściany grodziowej, podłużnicy i słupka. Widać także przyczynę przecieków.

284414620-d%2802%29.JPG284414620-d%2806%29.JPG

Na zdjęciu już jest przeze mnie naderwana ta masa uszczelniająca, ale wcześniej było to widoczne jako przebarwienie - pleśń. Ogólnie to w tym miejscu było dość skąpo nałożono tej masy, a od góry było miejsce gdzie woda wpływała w szczelinę.

284414620-d%2804%29.JPG284414620-d%2805%29.JPG

Zaczynamy od tego że odrywamy starą masę na ile się da. Trzyma się ona blach dość mocno, więc odrywany tylko to co odchodzi, nożykiem wyskubujemy tak "ładnie wyglądało".

284414620-d%2807%29.JPG284414620-d%2808%29.JPG

Tak wyczyszczone łączenie osuszamy, np. suszarką, by wszelka wilgoć odparowała. Następnie odtłuszczamy, i smarujemy masą uszczelniającą. Ważne by tak wysmarować by nie tworzyły się żadne zakamarki w których mogła by się zatrzymać woda. Smarujemy od dołu jak również od góry.

284414620-d%2809%29.JPG284414620-d%2810%29.JPG284414620-d%2811%29.JPG

Użyta masa uszczelniająca pozwala na malowanie na mokro, więc jak ktoś chce i ma czym to może od razu pomalować na odpowiedni kolor. Ja niestety nie zabrałem spray'a, a mam taki w kolorze nadwozia, więc nie pomalowałem.

Teraz tylko pozostaje wszystko poskładać, czyli zamontować pochłaniacz, nadkole, koło, podszybie i wycieraczki, i można jechać.

To już koniec. Mam nadzieje że się przyda.

Do moderatorów. Można podwiesić i wrzucić na Punto.org.pl

post-84738-14352510522291_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 lat później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.