OldHorse Napisano 14 Października 2011 Udostępnij Napisano 14 Października 2011 > Nie da się. Chyba już pisałem, że ma to nie zdejmowalną górę. I nie sprawdzałem elektrolitu. > Ma tylko jakiś taki wskaźnik że się zielone pokazuje w dziurce :D To do kitu. W takim razie rzeczywiście pozostaje tylko test pod obciążeniem, o którym napisał TunoM. Cały czas przypuszczam, że źródło Twoich kłopotów to rozrusznik lub kable, a akumulator jest niewinny. Przy zdechłym akumulatorze po włączeniu rozrusznika wszystko powinno zgasnąć (światła, kontrolki, dmuchawa itd.) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ortes Napisano 14 Października 2011 Autor Udostępnij Napisano 14 Października 2011 No właśnie też mi się tak wydaje. A tutaj nic nie przygasa. tylko co sprawdzać? Jutro będę czyścił styki masowe. Może pomoże, a może nie. Naprawdę nie wiem co ogarniać... Da się rozrusznik jakoś domowym sposobem sprawdzić czy jest ok? Bo jak załaduje aku, to na świeżo odpala pięknie... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pawel_78 Napisano 14 Października 2011 Udostępnij Napisano 14 Października 2011 > No właśnie też mi się tak wydaje. A tutaj nic nie przygasa. tylko co sprawdzać? Jutro będę czyścił > styki masowe. Może pomoże, a może nie. Naprawdę nie wiem co ogarniać... > Da się rozrusznik jakoś domowym sposobem sprawdzić czy jest ok? Bo jak załaduje aku, to na świeżo > odpala pięknie... powiem tak - weź Ty podmień akumulator z innym autem na parę dni to będziesz pewny co jest padnięte. Bo problem jest , rozwiązania nie widać, a chyba nie o to chodzi żeby się z tym męczyć. pozdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ortes Napisano 14 Października 2011 Autor Udostępnij Napisano 14 Października 2011 > powiem tak - weź Ty podmień akumulator z innym autem na parę dni to będziesz pewny co jest > padnięte. > Bo problem jest , rozwiązania nie widać, a chyba nie o to chodzi żeby się z tym męczyć. > pozdr Jak tylko będzie taka opcja, to to zrobię Ale nie wiem czy się uda tak łatwo ekstra aku zdobyć... Może Ziuzio w kraku pomoże Feeenix--> czy ty mi nie wspominałeś, że masz aku jakiś zalegający? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fenix8 Napisano 14 Października 2011 Udostępnij Napisano 14 Października 2011 hm... pewnie by się znalazł, tylko żebym go nie zapomniał Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
notebuk1 Napisano 17 Października 2011 Udostępnij Napisano 17 Października 2011 > Da się rozrusznik jakoś domowym sposobem sprawdzić czy jest ok? Szkoda Twojego czasu i energii, bo to zaczynanie diagnostyki od strony dup... Sprawdź akumulator. Zajedź do pierwszego z brzegu warsztatu albo nawet sklepu z akumulatorami i za 5zł albo nawet za darmo Ci sprawdzą. Dopiero jak będziesz miał sprawdzony akumulator to ma sens szukać dalej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ortes Napisano 17 Października 2011 Autor Udostępnij Napisano 17 Października 2011 Ok. A czy zwarcie w instalacji świateł powodujące niemożność włączenia długich (jest jakieś spięcie) może być przyczyną rozładowywania aku? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
OldHorse Napisano 17 Października 2011 Udostępnij Napisano 17 Października 2011 > Ok. > A czy zwarcie w instalacji świateł powodujące niemożność włączenia długich (jest jakieś spięcie) > może być przyczyną rozładowywania aku? Raczej nie, jeżeli pali się bezpiecznik, to prąd dłużej przez niego nie płynie. Rozładowanie akumulatora przez zwarcie kończy się pożarem, nie takimi kłopotami, jak Twoje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SieneK Napisano 18 Października 2011 Udostępnij Napisano 18 Października 2011 > No właśnie też mi się tak wydaje. A tutaj nic nie przygasa. tylko co sprawdzać? Jutro będę czyścił > styki masowe. Może pomoże, a może nie. Naprawdę nie wiem co ogarniać... > Da się rozrusznik jakoś domowym sposobem sprawdzić czy jest ok? Bo jak załaduje aku, to na świeżo > odpala pięknie... szukasz problemu? wymień akumulator i problemy z odpalaniem znikną Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
technix Napisano 18 Października 2011 Udostępnij Napisano 18 Października 2011 Tak jak ktoś dawno temu Ci pisał, masz problem z masą. Ja miałem tak wielokrotnie. Zrób tak: 1. wymień klemy przy aku na nowe 2. bardzo dobrze wyciść papierem ściernym bieguny akumulatora 3. ładnie wszystko skręć i psiknij sprayem do połączeń elektrycznych jak nie pomoże to wyczyść a najlepiej utnij końcówki kablowe przychodzące do rozrusznika i załąż nowe oraz sprawdź (a najlepiej dołóż drugi kabel) połączenie aku z masą silnika. jak dalej nie będzie banglać to raczej rozrusznik co najmniej do remontu - ale jak mi padł to do ceny remontu dołożyłem 50 PLN i kupiłem nówkę (Magnetii Marelli). Jak dalej będzie problem - wymień aku. A jak to wszystko nie pomoże to SPAL DZIADA Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
romano11 Napisano 18 Października 2011 Udostępnij Napisano 18 Października 2011 > Tak jak ktoś dawno temu Ci pisał, masz problem z masą. > Ja miałem tak wielokrotnie. Zrób tak: > 1. wymień klemy przy aku na nowe > 2. bardzo dobrze wyciść papierem ściernym bieguny akumulatora tylko że kolega Ortes wcześniej napisał tak: Quote: Wymieniony klemy na nowe, od aku te dzyndzle przeczyszczone. > > jak nie pomoże to wyczyść a najlepiej utnij końcówki kablowe przychodzące do rozrusznika i załąż > nowe oraz sprawdź (a najlepiej dołóż drugi kabel) połączenie aku z masą silnika. > jak dalej nie będzie banglać to raczej rozrusznik co najmniej do remontu - > Jak dalej będzie problem - wymień aku. > A jak to wszystko nie pomoże to SPAL DZIADA to może od razu go spalić? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ortes Napisano 18 Października 2011 Autor Udostępnij Napisano 18 Października 2011 Ale to jak będziemy palić, to po SWAPie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lucyfer Napisano 18 Października 2011 Udostępnij Napisano 18 Października 2011 > Raczej nie, jeżeli pali się bezpiecznik, to prąd dłużej przez niego nie płynie. > Rozładowanie akumulatora przez zwarcie kończy się pożarem, nie takimi kłopotami, jak Twoje. Wiesz, przyszła mi do głowy pewna sprawa. Niech kolega sprawdzi, czy mu nie przegnił lewy (po stronie kierowcy) narożnik podszybia. Wtedy zaczynają się zacieki wody na skrzynkę bezpiecznikową i instalacja elektryczna "zaczyna żyć własnym życiem". Na przykład płyną małe prądy do żarówek świateł pozycyjnych, za małe żeby je w pełni rozświetlić, ale wystarczające, żeby rozładowywać akumulator. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ortes Napisano 19 Października 2011 Autor Udostępnij Napisano 19 Października 2011 A zamacam czy sucho tam jest. Dzięki Sucho jest. Mam nadzieję, że dzisiaj uda mi się z Ziuziem znaleźć problem i zacznie znow jezdzic Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lucyfer Napisano 19 Października 2011 Udostępnij Napisano 19 Października 2011 > A zamacam czy sucho tam jest. > Dzięki > Sucho jest. > Mam nadzieję, że dzisiaj uda mi się z Ziuziem znaleźć problem i zacznie znow jezdzic Sucho nie sucho - trzeba lać na budę sporo wody z węża i zaraz po tym sprawdzić. Bo jakiś czas po deszczach to "na macane" jest sucho, ale w środku w skrzynce "prądy błądzą". Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ortes Napisano 20 Października 2011 Autor Udostępnij Napisano 20 Października 2011 > Sucho nie sucho - trzeba lać na budę sporo wody z węża i zaraz po tym sprawdzić. Bo jakiś czas po > deszczach to "na macane" jest sucho, ale w środku w skrzynce "prądy błądzą". ook Ale chyba pojawia się kolejny problem. Tym razem z kostką rozgałęziająca + z aku i do budy. Wczoraj nagle w aucie zrobiło się ciemno jak chciałem odpalic. Na szczescie wiedziałem gdzie pogmyrać i odpaliłem... Przeraża mnie to auto, że kiedyś jak będę spał, to przyjdzie do mnie i najpierw się zapali a później mnie zmiażdży :D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jimmyy Napisano 20 Października 2011 Udostępnij Napisano 20 Października 2011 > ook > Ale chyba pojawia się kolejny problem. Tym razem z kostką rozgałęziająca + z aku i do budy. Wczoraj > nagle w aucie zrobiło się ciemno jak chciałem odpalic. Na szczescie wiedziałem gdzie pogmyrać > i odpaliłem... Przeraża mnie to auto, że kiedyś jak będę spał, to przyjdzie do mnie i najpierw > się zapali a później mnie zmiażdży :D Scena jak z horroru motoryzacyjnego Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
OldHorse Napisano 20 Października 2011 Udostępnij Napisano 20 Października 2011 > ook > Ale chyba pojawia się kolejny problem. Tym razem z kostką rozgałęziająca + z aku i do budy. Wczoraj > nagle w aucie zrobiło się ciemno jak chciałem odpalic. Na szczescie wiedziałem gdzie pogmyrać > i odpaliłem... A może to jednak ten sam problem ? Proponowałem Ci chyba, żebyś zajął się tą kostką, w drugiej kolejności po sprawdzeniu przewodów masowych. Zamiast "gmyrać" po prostu ją wymień. Całą, styki i plastiki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ortes Napisano 20 Października 2011 Autor Udostępnij Napisano 20 Października 2011 Być może. Napisze co i jak jak się dowiem wszystkiego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mateo1971 Napisano 20 Października 2011 Udostępnij Napisano 20 Października 2011 > Być może. Napisze co i jak jak się dowiem wszystkiego. witam kiedys mialem uno i tki mniejwiecej podobny objaw,znajomy elektryk odkreci skrzynke z bezpiecznikami i za skrzynka był kable masowe które wszystkie odnowa polótował .moze to jest przyczyna? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Junak_1991 Napisano 20 Października 2011 Udostępnij Napisano 20 Października 2011 > A może to jednak ten sam problem ? Proponowałem Ci chyba, żebyś zajął się tą kostką, w drugiej > kolejności po sprawdzeniu przewodów masowych. Zamiast "gmyrać" po prostu ją wymień. Całą, > styki i plastiki. ja przez tą kostkę traciłem prąd i ją poprostu usunąłem a kable porządnie zlutowałem i tutaj też proponuje takie rozwiązanie. Ona nie jest do niczego potrzebna. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
OldHorse Napisano 21 Października 2011 Udostępnij Napisano 21 Października 2011 Gdybym kiedyś miał taką kostkę w FSO-1500, łatwiej byłoby opanować pożar instalacji. Uratował mnie przez przypadek zostawiony w kieszeni na drzwiach klucz płaski 10 mm Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lucyfer Napisano 21 Października 2011 Udostępnij Napisano 21 Października 2011 > ook > Ale chyba pojawia się kolejny problem. Tym razem z kostką rozgałęziająca + z aku i do budy. Ona co kilka lat pyzieje i trzeba ją przeczyścić. Mnie to nawet sygnalizuje, bo jak się pojawiają z nią problemy, bo mi zaczynają kłapać zamki od CZ. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ortes Napisano 21 Października 2011 Autor Udostępnij Napisano 21 Października 2011 Kostka ostatni była poprawiana. Dzisiaj fachowo zrobione przekaźniki świateł i poprawiona instalacja. Poprawione trzymanie klem i inny aku. Powinno być już wszystko ok. Najprawdopodobniej osoby obstawiające aku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.