Skocz do zawartości

światła do jazdy dziennej do 60 zł


romman

Rekomendowane odpowiedzi

Czy to jest coś warte?

jakiś tekst

Jak jest z homologacją takich świateł i żywotnością? Warto dopłacić do markowych (3x droższe)? Jak wiadomo po przekroczeniu pewnej bariery cenowej, sens zakupu DLR i związane z tym oszczędności są wątpliwe.

Jest tutaj ktos zadowolony z tanich led'ów?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czy to jest coś warte?

IMO niewiele - pobór mocy 0,7W na lampę to trochę za mało (moje lampy np. mają po 5 diod 1W, czyli 7 razy więcej)

> jakiś tekst

> Jak jest z homologacją takich świateł i żywotnością? Warto dopłacić do markowych (3x droższe)?

markowe to np. Philips

natomiast sa jeszcze pośrednie - np. takie jak ja mam zlosnik.gif

Świecą mocno, jednak tego typu lampy dobrze jest najpierw rozebrac i złozyc porzadnie, zwracając uwagę na dobry kontakd diod z radiatorami (i odpowiednią ilość pasty termoprzewodzącej). Zresztą jest to opisane na elektrodzie

Znak homologacji mam na kloszu, więc jakby co to nikt się nie czepi. smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czy to jest coś warte?

Niewiele, chociaż ludzie to montują, jeżdżą i nawet policja się do tego nie czepia, pewnie do czasu zlosnik.gif. Jedyne rozsądne lampy dzienne LED to te na 1W diodach mocy (po 4 lub 5 w lampie). To już faktycznie świeci i widać je z daleka conajmniej tak dobrze jak przeciętne mijania i fabryczne ledy. Od 130 złotych w górę na aukcjach grinser006.gif.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czy to jest coś warte?

tyle co wrzód na d00pie

odpowiedz sobie na podstawowe pytanie - po co je chcesz kupić ????

jeśli dla oszczędności , to policz sobie ile musisz jeździć , żeby to coś zwróciło ci się

jeśli dla szpanu to nie tędy droga - pod remizą nikt nie zwróci na ciebie uwagi

i jeszcze jeden aspekt - czas poświęcony na montaż możesz miło spędzić z laską, kumplami, rodziną

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mniej więcej tyle.

Ja do tego podchodzę bardziej filozoficznie - obowiązek jazdy na światłach w dzień uważałem za kretyński już od momentu wprowadzenia go w okresie zimowym. Z utęsknieniem czekałem na koniec lutego, żeby móc te światła w końcu wyłączyć. Jak wprowadzili przez cały rok, przez moment zwątpiłem w sens posiadania samochodu facepalm%5B1%5D.gif, ale jak tylko pojawiła się możliwość zamontowania w nim czegokolwiek pozwalającego znowu jeździć bez świateł, byłem skłonny wydać na to wszystkie pieniądze. Wydałem 200 złotych i już dwa lata mogę spokojnie jeździć bez świateł. Świat znowu stał się piękny grinser006.gif. To jest jak religia grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wydałem 200 złotych i już dwa lata mogę spokojnie jeździć bez świateł. Świat znowu

> stał się piękny . To jest jak religia

Ja mam zaprogramowane, że włączają mi się przeciwmgielne na jakieś 50% mocy* (swoją drogą włączyłem to z 51centem przez przypadek i chyba nawet nie da się tego wyłączyć) i prawdę mówiąc i tak włączam mijania z palca, przyzwyczajenie z jednej strony, ścisły umysł z drugiej. Ale dobrze, że już wiesz za ile km zwróci Ci się Twoja inwestycja ok.gif

*) taaa, wiem, to tak samo legalne jak te wszystkie inne chińskie ledy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mniej więcej tyle.

Twoje wyliczenie jest trochę słabe bo nie liczysz zużycia żarówek. Ja w ciągu roku zużywam średnio 3 żarówki (zużyłem równo 6 w dwa lata).

Więc jeśli w przeciągu tych dwóch lat zużył bym 4 a nie 6 to oszczędzam 120 przez dwa lata.

Kupuje żarówki Philips Vision,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Twoje wyliczenie jest trochę słabe bo nie liczysz zużycia żarówek. Ja w ciągu roku zużywam średnio

> 3 żarówki (zużyłem równo 6 w dwa lata).

> Więc jeśli w przeciągu tych dwóch lat zużył bym 4 a nie 6 to oszczędzam 120 przez dwa lata.

> Kupuje żarówki Philips Vision,

No spoko, możesz też kupować droższe i szybciej się palące. Ja jeżdżę po w miarę równych drogach i zużywam średnio jedną na rok.

Aha, i rachunek nie liczy również zużycia chińskich ledów, które... hmmm... zapowiada się interesująco.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale dobrze, że już wiesz za ile km zwróci Ci się Twoja

> inwestycja

Mówiłem, że to jest jak religia - jak rzucam 2 złote na tacę w kościele albo dziadowi pod Tesco, to też nie traktuje tego jak inwestycję hehe.gif. Moją największą inwestycją motoryzacyjną jest to, że od 5 lat nie kupiłem sobie kolejnego samochodu i mam zamiar tak inwestować jeszcze przez kolejne 5. Ale obowiązek montowania świateł do jazdy dziennej w nowych samochodach jest, a kościół chyba nie maczał w tym palców? grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Twoje wyliczenie jest trochę słabe bo nie liczysz zużycia żarówek. Ja w ciągu roku zużywam średnio

> 3 żarówki (zużyłem równo 6 w dwa lata).

> Więc jeśli w przeciągu tych dwóch lat zużył bym 4 a nie 6 to oszczędzam 120 przez dwa lata.

> Kupuje żarówki Philips Vision,

No to jest argument. A niektórzy uzywaja Osram Nightbreaker , które potrafiły padac po miesiącu. zlosnik.gif Na szczęście zrobili poprawioną wersję NB+. Ja mam takie i jakos świeca już chyba z pół roku.

Ale IMO największą oszczędnością sa reflektory, które od ciągłego jeżdzenia na światłach mijania zaczynaja matowieć i gorzej oświetlają droge w nocy. A nowy reflektor to już parę stówek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem podobne światła, tez za 50 zł, ale świeciły one bardzo słabo i zdemontowałem je i sprzedałem na allegro. Z daleka bardzo słabo je było widać ludzie mi migali i to się za bardzo w oczy rzuca, drogówka cię wychaczy i tyle. Teraz mam regulator dziennych SD-2 przy którym zwykłe żarówki reflektora świecą na 40% mocy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mniej więcej tyle.

wyliczenia dla żarówka/led ok, choć policzyłeś to dla 2szt, bez rejestracji, deski ect ale sam sens jest zawarty ok.gif

Natomiast sprawa przy DRL jest trochę bardziej złożona;

kupowanie i montowanie dla oszczędności paliwa to kpina, nie ma szans w ten sposób zaoszczędzić realnych ilości.

Sprawa wygląda trochę inaczej pod kątem zużycia lamp, żarówek/żarników, odbłyśników ect tutaj oszczędności po kilku latach zaczynają być wymierne.

A druga sprawa, już do autora wątku, daruj sobie tandetę bo tego na drodze zwyczajnie nie będzie widać, DRL ma poprawiać bezpieczeństwo i to jest jego podstawowe zadanie, a oszczędzanie na bezpieczeństwie jak wiadomo się nie opłaca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja chciałem kupic TAKIE i dostałem odpowiedz na forum,,Elektroda,, ze tylko firmówki za parę

> stówek będą na lata.

> .

Znajomemu kupiłem na allegro z tego samego sklepu takie. Świecą fajnie, a jak długo pociągną to zobaczymy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ale zwrociles uwage, ze tamtem temat brzmial: "Palące się postojówki LED" ?

> Tu mowa o swiatlach dziennych, wiec wylaczasz nie 10W z postojowek , ale 100W ze swiatel mijania

Zgadza się, wystarczy wynik podzielić przez 10.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Znajomemu kupiłem na allegro z tego samego sklepu takie. Świecą fajnie, a jak długo pociągną to

> zobaczymy.

Czyli świecą jasno? Z parametrów wynika, że mało pobierają co oznacza, że trochę za mało tego światła emitują. Faktycznie mają homologację? Jeżeli tak to może jednak warto bawić się w tanie ledy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zgadza się, wystarczy wynik podzielić przez 10.

Spróbójmy policzyć inaczej. Zaznaczam, że nie mam świateł dziennych, opieram się na teorii.

110W to moc żarówek samego przodu. Do tego zazwyczaj 4szt po 5W z postojowych i kilka żaróweczek oświetlenia tablicy. No dobra. Załóżmy, że dzienne ledowe biorą 2 razy po 5W, to na prądzie zaoszczędzamy pi razy oko 120-130W. Sprawność alternatora przyjmijmy 80%. Robi się 150-160W mocy mechanicznej. I teraz kluczowa w tej rozpisce sprawa. Sprawność silnika spalinowego. Poniżej przykładowy wykres jednostkowego zużycia paliwa dla silnika 1,9TDI 90KM

ALH_BSFC_map_with_power_hyperbolae.png

Przy dużych obciążeniach i niskich obrotach jest najfajniej, niskie zużycie - 200-250g/kWh. Ale przy typowej jeździe miejskiej, gdzie stoimy w korkach, toczymy się po 20-40km/h, a do tego wystarcza od zera do 10, maksimum 20KM, wtedy zużycie wzrasta nawet do 400-500g/kWh. Więc na wytworzenie 150W mocy mechanicznej dla oświetlenia zużyjemy z 60-70g paliwa na godzinę. To jakieś 0,1 litra/h pracy silnika. Czyli 1 litr na 10h miejskiego taczania się. To w TDI, w benzynie będzie więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czyli świecą jasno? Z parametrów wynika, że mało pobierają co oznacza, że trochę za mało tego

> światła emitują. Faktycznie mają homologację? Jeżeli tak to może jednak warto bawić się w

> tanie ledy?

Z Twojego profilu wynika że mieszkasz w Katowicach i masz Octavię. Czyli:

1. Ten sklep z linku jest w Zabrzu - masz blisko aby pojechac i obejrzec na miejscu jak świecą

2. Masz porządny samochód a kombinujesz jakby zaoszczędzić kilkadziesiąt zł. Po co? IMO te lampy są za cienkie i mają za małą moc i możesz byc zatrzymywany przez policję. Lampy LED występuja w 2 wersjach - do jazdy dziennej i jako uzupełniające postojowe. Własnie te drugie sa wąskie (m.in. Philips takie robi), ale w PL wciska się je klientom jako DRL sick.gif Jak chcesz tanio to kup takie jak moje, zaręczam że świecą mocno i nikt się nie czepia smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Z Twojego profilu wynika że mieszkasz w Katowicach i masz Octavię. Czyli:

> 1. Ten sklep z linku jest w Zabrzu - masz blisko aby pojechac i obejrzec na miejscu jak świecą

> 2. Masz porządny samochód a kombinujesz jakby zaoszczędzić kilkadziesiąt zł. Po co? IMO te lampy są

> za cienkie i mają za małą moc i możesz byc zatrzymywany przez policję. Lampy LED występuja w 2

> wersjach - do jazdy dziennej i jako uzupełniające postojowe. Własnie te drugie sa wąskie

> (m.in. Philips takie robi), ale w PL wciska się je klientom jako DRL Jak chcesz tanio to kup

> takie jak moje, zaręczam że świecą mocno i nikt się nie czepia

Szczerze? Chodzi mi tylko o zaoszczędzenie sobie kłopotu z wymianą żarówek do podświetlenia we wnętrzu, jak podświetlenie przycisków, tablicy etc. Oszczędności paliwa w ogóle mnie nie interesują.

Ale po lekturze wątku stawiam na Philipsy. Tym bardziej, że autem jeszcze pojeżdżę trochę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Szczerze? Chodzi mi tylko o zaoszczędzenie sobie kłopotu z wymianą żarówek do podświetlenia we

> wnętrzu, jak podświetlenie przycisków, tablicy etc. Oszczędności paliwa w ogóle mnie nie

> interesują.

> Ale po lekturze wątku stawiam na Philipsy. Tym bardziej, że autem jeszcze pojeżdżę trochę.

waytogo.gif mam dokładnie takie same przemyślenia grinser006.gif

jest jeszcze kwestia "zapominania" co mnie się czasem zdarza

choć u mnie jest problem z montażem, nie ma gdzie ich wsadzić, wychodzi za mały rozstaw, albo trza by coś ciąć crazy.gif

zastanawiam się nad modułem do drogowych, bo fabrycznie c-max miał takie cuś, niestety tylko w połączeniu ze zmierzchowym, którego u mnie brak icon_rolleyes.gif

teraz pytanie czy policjanty nie będą się czepiać takich świateł dziennych icon_rolleyes.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czyli świecą jasno? Z parametrów wynika, że mało pobierają co oznacza, że trochę za mało tego

> światła emitują. Faktycznie mają homologację? Jeżeli tak to może jednak warto bawić się w

> tanie ledy?

Jest tak, że te światełka zamówiłem mojemu mechanikowi (człowiek starszej daty, nie kupujący w necie). Światełka mają homologację, świeca wg mnie wystarczająco jasno, mają automatyczne włączanie i wyłączanie (równo z kluczykiem). Podobne potem zamówił jakiś klient tegoż mechanika. Jak długo poświecą - co ja mogę powiedzieć po jednym miesiącu? Rzecz w tym, że w sklepach stacjonarnych tego typu światełka kosztują znacznie więcej. W razie czego jest gwarancja. Moim zdaniem takie coś jest wystarczające. Ale jak ktoś chce koniecznie światła za 200+ to jego sprawa.

Osobiście w dzień używam świateł mijania zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Lampy LED występuja w 2

> wersjach - do jazdy dziennej i jako uzupełniające postojowe.

niestety coraz częściej w lampie jest i jedno i drugie homologowane. trochę bezsensu z punktu widzenia estetyki i przepisów, ale czego się dla klienta nie robi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Policjanci jak policjanci - a co jak ubezpieczyciel odmówi wypłaty ubezpieczenia? Ja nie mam

> zamiaru jeździć z duszą na ramieniu. Jak montować to tylko coś co jest legalne.

ale na jakiej podstawie ?

dadzą auto do ekspertyzy icon_rolleyes.gif

tak jak pisałem, u mnie jest fabrycznie podobne rozwiązanie, niestety musiał bym wymienić przełącznik świateł i domontować czujnik zmierzchowy

sporo dłubania

aha, fabryczny układ zmniejsza jasność świateł mijania o 40% hmm.gif

jednak rozwiązanie z drogowymi jest IMO lepsze, bo drogowe jednak dają bardziej po oczach, a dodatkowo zużywa się lamp która w sumie pracuje bardzo mało

przypuszczam że na kloszu nie ma nigdzie wybitej homologacji DLR hmm.gif

wiec ciekaw jestem jak to jest w praktyce

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a jak to jest realizowane? bo wygląda mi na to, że skoro słabiej świecą żarówy, to jest jakiś opór

> wstawiony tak?

oryginalne rozwiązanie polega na wstawieniu przewodu oporowego ok.gif

układy z allegro działają chyba na innej zasadzie hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> oryginalne rozwiązanie polega na wstawieniu przewodu oporowego

> układy z allegro działają chyba na innej zasadzie

A własnie. Juz którys raz czytam o drucie oporowym. Zobaczmy np. tutaj. Przecież to trzeba dobrac i nawijać. Nie lepiej gotowy opornik z radiatorem rzędu 0,47 Ohm/10W, coś z tych?

Ciekawy jestem jak to jest realizowane fabrycznie, bo przecież taki przewód się mocno nagrzewa blush.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a jak to jest realizowane? bo wygląda mi na to, że skoro słabiej świecą żarówy, to jest jakiś opór

> wstawiony tak?

Nie wiem jak wyglądają rozwiązania fabryczne, prawidłowy ściemniacz to nie drut oporowy tylko układ zmieniający przebieg prądu lub ograniczający napięcie. Na takim układzie też są straty ale nie tak duże jak na oporniku. Nie mówiąc już o tym że sam opornik nie zapewni takiego samego poziomu ściemnienia niezależnie od warunków zewnętrznych.

dzienne opłaca się przede wszystkim z uwagi na oszczędność ale żarówek mijania. Co prawda istnieją układy zabezpieczające żarówki halogenowe chociażby zwykła dioda jak się komuś często palą ale dzienne zapobiegają po prostu zwyczajnemu zużyciu świateł mijania.

W niektórych autach gdzie wydajność alternatora na biegłu jałowym jest niska przydadzą się również znakomicie - w korku.

Poza tym nie trzeba pamiętać o włączaniu mijania i tego typu sprawy. Oszczędność na paliwie jest ale żeby się zwróciły to pewnie trzeba 2-3 lata jeździć.

Na dziennych jeździ się tak jak przed wprowadzeniem całodobowych mijania, czyli jak jest zmniejszona przejrzystość powietrza itp to wtedy mijania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> zmieniający przebieg prądu lub ograniczający napięcie. Na takim

a w jaki sposób ogranicza się napięcie? jeśli przetwornica, to też pożeracz prądu no.gif

jednak osobne porządne światla RL to dobra rzecz ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A własnie. Juz którys raz czytam o drucie oporowym. Zobaczmy np. tutaj. Przecież to trzeba dobrac i

> nawijać. Nie lepiej gotowy opornik z radiatorem rzędu 0,47 Ohm/10W, coś z tych?

> Ciekawy jestem jak to jest realizowane fabrycznie, bo przecież taki przewód się mocno nagrzewa

nie wiem jak się nagrzewa, to jest ok 60cm przewód, nie mogę znaleźć w necie foto

najlepsze było by rozwiązanie w PWA (impulsowe) i tak są chyba realizowane te moduły z allegro hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kiedyś w pewnych autach rozwiązaniem było włączenie żarówek drogowych w szereg da to samo co stosowanie opornika. Kwestia czy to jest legalne?

Do ściemnienia wystarczyłby jakiś prosty regulator mocy na tranzysotrze. Jednak... znowu kwestia legalności. Obydwa rozwiazania w stosunku do dziennych dają dwa problemy:

1,homologacja a w zasadzie jej brak

2. obniżenie napięcia czy pradu spowoduje obniżenie temperatury żarówki halogenowej i może dojść do zaniku zjawiska halogenowego przez co po prostu zaraz sie spali.

światła dzienne to optymalne rozwiązanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> przecież te wszystkie niefabryczne dodatki to jeden z elementów wiejskiego tuningu jest sens to

> montować?

kiedyś elementem "wiejskiego tuningu" były dodatkowe światła stop ( jedno, dwa albo nawet trzy) i milicja tępiła je z zaciekłością.

potem się nagle okazało że są pozytywy z ich stosowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> przecież te wszystkie niefabryczne dodatki to jeden z elementów wiejskiego tuningu jest sens to

> montować?

uwielbiam takie komentarze zlosnik.gif

Pewnie dlatego takie firmy jak Hella czy Philips produkują elementy do wieś-tuningu.

Porządnie zainstalowane światła z pewnością nie szpecą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> uwielbiam takie komentarze

> Pewnie dlatego takie firmy jak Hella czy Philips produkują elementy do wieś-tuningu.

> Porządnie zainstalowane światła z pewnością nie szpecą.

Popieram , nie będę się powtarzać , najlepiej nic nie robić przy aucie bo znajdzie się jakiś mędrzec z takim tekstem , nie rozumiem takich!? oink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 2. obniżenie napięcia czy pradu spowoduje obniżenie temperatury żarówki halogenowej i może dojść do

> zaniku zjawiska halogenowego przez co po prostu zaraz sie spali.

To jakiś przesąd.

Poszukaj sobie w sieci publikacji o trwałości żarówek w funkcji napięcia albo mocy zasilania.

Ze zmniejszaniem mocy zasilania parowanie wolframu żarnika szybciej zanika od "efektu halogenowego".

Przy "przebiegu" żarówek rzędu 16000 km zainstalowałem sobie impulsowy (PWM) regulator do swojego Ceeda.

Żarówki świateł mijania pracują na 2/3 mocy, dodatkowo jest "soft-start" (od zera do tych 2/3 mocy zasilanie narasta płynnie przez ok 3 sekundy) - to do jazdy w dzień.

Po ustawieniu przełącznika "na noc" moc rośnie do tych 66 a potem już szybko osiąga jakieś 98%.

Z tym patentem przejechałem, prawie wyłącznie w dzień, ok 5000 km, ostatnio 2000 km ciurkiem z kilkoma tylko postojami i żarówki żyją, zużycia nie widać.

Mam nadzieję, że będą wieczne przy takim zasilaniu, o ile nie będę dużo jeździć nocą.

Aha, te 66% mocy dobrałem po to, by "siła" świecenia (mierzone na przyrządzie w SKP) była jeszcze powyżej normy dla świateł mijania.

Przy 50% mocy byłoby poniżej normy a światło "na oko" wyraźnie żółte.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> kiedyś elementem "wiejskiego tuningu" były dodatkowe światła stop ( jedno, dwa albo nawet trzy) i

> milicja tępiła je z zaciekłością.

> potem się nagle okazało że są pozytywy z ich stosowania.

Nie czytałem całego wątku, ale dobre jakościowo lampy dzienne uważam za pożądany dodatek do auta.

Niestety, ostatnio mam okazję spotykać właśnie przedstawicieli tuningu agrarnego. wink.gif Np. parę dni temu pod Krynicą czarny Mercedes z kompletem wynalazków - diody "dzienne" + ledwie świecące DROGOWE. Światła zaczynało być widać może z 50m, a może nawet bliżej... Akurat wyprzedzałem jakiegoś krakusika, który się zbiesił i przyspieszył, więc merca zobaczyłem o chwilkę za późno, żeby bezstresowo wrócić na własny pas. Gdyby Merc miał normalne światła to z krakusikiem bym się nie ścigał. zlosnik.gif

Nie mówię tu nawet o błękitnych diodach pojawiających się nagle w ciemności nocy w Golfach powożonych przez tubylców z okolic Sącza... zlosnik.gif

Tak więc jeśli chodzi o diody za 60 zł to ja jestem na nie. smile.gif Poprawne diodowe dzienne mi natomiast nie przeszkadzają, aczkolwiek moim zdaniem większość samochodów wygląda z nimi raczej szpetnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.