Astra III vs Focus II

[komandos80]

> widać. Jeśli Astra ma IDS to prowadzi się znacznie lepiej

lepiej od focusa, czy lepiej od Astry bez IDS?

[AstraC]

> Co byście wybrali ?

> Rocznik 2004-2006. Silnik noPB.

Było by źle jakby mnie zbrakło. Jedyną przewagą FFII nad Astrą jest moim zdaniem zawieszenie. Przed FL to jeszcze jakoś przynajmniej wyglądał, ale i tak wolę Astrę, mnie bardziej odpowiada. Przy kupnie brałem pod uwagę FFII FL ale odpadł bo 2.0 nie chciałem, a ST nie było kombi... jakby było kupił bym go dla silnika. Wnętrze jest podobne, w FFII może ładniejsze, z większym polotem ale za to z tandetniejszych materiałów. O i tak mnie zaraz zjedzą posiadacze FF.

[Qulek]

> O i tak mnie zaraz zjedzą posiadacze FF.

nie jestem głodny

[freelancer]

Zaraz zjedzą. Sam napisałeś co jest decydującą przewagą. Wnętrze nie jest istotne, choć rzeczywiście przyznam, że Foka ma bardzo plastikowe.

[Vadero]

jak to nie ma ST kombi

[Qulek]

> jak to nie ma ST kombi

Mk 1, mk2 nie było.

[jardo]

> No tak, ale Ford ma na polskich drogach niezaprzeczalną przewagę nad większością konkurencji:

> zawieszenie. Wszystko inne to są sprawy wtórne.

inne marki też nie mają tragicznych zawieszeń no chyba że tata

[marti_ns]

To ja odkopię temat bo teraz stoję przy wyborze.

FFII 2.0 TDCI 136KM czy Astra H 1.9 CDTI 120 lub 150 KM

oba w kombi

przeglądając oferty widzę więcej Opli.

Wiem że Focus ma lepsze zawieszenie, mój tata ma FFI i prowadzi się rewelacyjnie, jednak ja mam Astra F i nie powiem żeby to była jakaś męczarnia i kilku właścicieli golfa III pokory nauczyłem

więc teraz trochę na temat silników FF ma silnik PSA a Opel Fiata jakiś opinie?

[AkuQ]

Wziąłbym fokę, fajne rozłożenie mocy, dobra dynamika, bardzo dobra kultura pracy w porównaniu do 1.9 (pomimo że silniki dobre), lepsze prowadzenie w ścisłych zakrętach (nawet bez szaleństw, ot codzienna jazda deko dynamiczniejsza od kapeluszniczej o'kropelce). Fotele wygodniejsze, długa trasa nie męczy i nie ma potrzeby wiercenia się na fotelu. Reszta rzeczy zbliżona. Co do plastików-Ci co narzekają na plastiki w fordzie, to nie wiem jak nazwać tą wykutą w kawale plastiku z opla, ale to rzecz gustu. FF II ujeżdżam któregoś już, obecnego od dłuższego czasu i co do jakości plastików nie mam uwag, nie trzeszczą nawet na mrozie, wytrzymałość elementów takich jak kiera, mieszki biegów i hamulców wręcz bdb, po prawie 200 tys nie widać zużycia. Dla mnie całokształt na plus dla foki. Na minus-wydaje mi się że blachy ma deko słabsze od astry, więc warto obejrzeć szczególnie tył i nadkola i jak coś się pojawia to zabezpieczać.

[marti_ns]

Tez myślałem o focusie że jest minimalnie lepszy, no i ta podgrzewana przednia szyba niespotykane w innych autach. Ale jak nie znajdę fajnego Forda to astra chyba nie będzie złym wyborem?

[el_guapo]

> Tez myślałem o focusie że jest minimalnie lepszy, no i ta podgrzewana przednia szyba niespotykane w

> innych autach. Ale jak nie znajdę fajnego Forda to astra chyba nie będzie złym wyborem?

Ja przepraszam, ale jak Chorzyn mi przyjechał FFII po FL i zasiadłem w nim, to wezbrało mi się na wymioty - tak tandetnego wnętrza nie widziałem dawno.

Astra, nawet w wersji Enjoy będzie miała lepsze jakościowo wnętrze, od deski zaczynając a na materiale na boczkach kończąc (w Foce był plastik). Różnic w zawieszeniu nie komentuję, bo normalnie jeżdżący kierowca przewagi Fokusa w prowadzeniu nie dostrzeże, a wybierając belkę skrętną w Astrze przynajmniej pozbędzie się kilku problemów.

I teraz najlepsze, przesiadłem się z AH do S-max'a z tym "super-hiper-mega-ultra-turbo-dyno" zawieszeniem wielowahaczowym - i co? Nic, absolutnie nic. No może poza tym, że komfort jest gorszy, bo zawias sztywniejszy.

[AkuQ]

> Ja przepraszam, ale jak Chorzyn mi przyjechał FFII po FL i zasiadłem w nim, to wezbrało mi się na

> wymioty - tak tandetnego wnętrza nie widziałem dawno.

> Astra, nawet w wersji Enjoy będzie miała lepsze jakościowo wnętrze, od deski zaczynając a na

> materiale na boczkach kończąc (w Foce był plastik).

fakt astra to wzór wnętrza, nowocześnie i designersko-prosto od "Kowala"

> Różnic w zawieszeniu nie komentuję, bo

> normalnie jeżdżący kierowca przewagi Fokusa w prowadzeniu nie dostrzeże, a wybierając belkę

> skrętną w Astrze przynajmniej pozbędzie się kilku problemów.

> I teraz najlepsze, przesiadłem się z AH do S-max'a z tym "super-hiper-mega-ultra-turbo-dyno"

> zawieszeniem wielowahaczowym - i co? Nic, absolutnie nic. No może poza tym, że komfort jest

> gorszy, bo zawias sztywniejszy.

Niech zgadnę, jeździłeś tylko krótkie odcinki?Proponowałbym taką jednorazową trasę z 1000km i szybko byś zweryfikował swoje poglądy ustawiając je w kolejności Smax, focus, astra.

[el_guapo]

> fakt astra to wzór wnętrza, nowocześnie i designersko-prosto od "Kowala"

Czytasz, czy tylko składasz literki?

Pisałem o jakości, czy o dizajnie?

> Niech zgadnę, jeździłeś tylko krótkie odcinki?Proponowałbym taką jednorazową trasę z 1000km i

> szybko byś zweryfikował swoje poglądy ustawiając je w kolejności Smax, focus, astra.

A co ma do rzeczy długość trasy? Tłumienie i komfort jestem w stanie zweryfikować po 10km w ruchu miejskim na odcinkach o różnej jakości nawierzchni. Na szczęście jeżdżę normalnie i nie mam szans zweryfikować zalet wielowahacza

P.S. AH ca. 30kkm, w tym trasy po 1500km "na raz".

[AkuQ]

> Czytasz, czy tylko składasz literki?

> Pisałem o jakości, czy o dizajnie?

Składam i nie dowierzam...jeżeli trzeszczące na mrozie tandetne plastiki opla stawiasz przeciw nietrzeszczącym tandetnym forda to nie mam więcej pytań

> A co ma do rzeczy długość trasy? Tłumienie i komfort jestem w stanie zweryfikować po 10km w ruchu

> miejskim na odcinkach o różnej jakości nawierzchni. Na szczęście jeżdżę normalnie i nie mam

> szans zweryfikować zalet wielowahacza

Tłumienie może i jesteś w stanie zweryfikować, komfortu na krótkich odcinkach nawet nie poczujesz. Tak jak z klimatyzacją-daje ona komfort w lecie, ale nie po przejechaniu 3km stojącym wcześniej w słońcu autem. Samo posiadanie klimy komfortu nie daje, tylko jej używanie.

> P.S. AH ca. 30kkm, w tym trasy po 1500km "na raz".

To przejedź po tyle samo pozostałymi samochodami i wtedy jeszcze raz wyraź swoją opinię, będzie obiektywniej

[el_guapo]

> Składam i nie dowierzam...jeżeli trzeszczące na mrozie tandetne plastiki opla stawiasz przeciw

> nietrzeszczącym tandetnym forda to nie mam więcej pytań

Chorzyn - Pan do Ciebie

> Tłumienie może i jesteś w stanie zweryfikować, komfortu na krótkich odcinkach nawet nie poczujesz.

> Tak jak z klimatyzacją-daje ona komfort w lecie, ale nie po przejechaniu 3km stojącym

> wcześniej w słońcu autem.

Nooo, bo komfort zawieszenia ma identyczną bezwładność jak klimatyzacja, im dalej jedziesz tym zawieszenie staje się bardziej komfortowe

[vtorek]

> Ja mam takie fotele i ostatnią rzeczą jaką mogę o nich powiedzieć to to że są niewygodne. Dla mnie

> są bardzo dobre, jest regulacja wysokości, płynna regulacja pochylenia, do tego regulacja

> kierownicy w obu płaszczyznach i można sobie dobrą pozycję za kierownicą dobrać. Jedynie co to

> mogły by być trochę niżej.

Byly rozne fotele w zaleznosci od wersji wyposazeniowych. Na pierwszy rzut oka wygladaja tak samo ale roznica jest kolosalna. W wyzszych wersjach wyposazeniowych fotele byly lepiej wyprofilowane - dotyczy to siedziska i oparcia ("wyzsze" boczki).

BTW ale skamieline wykopaliscie

[tomy]

> Nooo, bo komfort zawieszenia ma identyczną bezwładność jak klimatyzacja, im dalej jedziesz tym

> zawieszenie staje się bardziej komfortowe

Nie wiem, czy tak ale jak auto lepiej się prowadzi to dłuższa jazda może być przyjemniejsza mniej męcząca. Ja np przekonałem się, że istotny wpływ na to mają fotele. Miałem A II i fotele były do d.... w focusie są ok. Co do plastików i ogólnie wrażenia materiałów wnętrza tych z foki nie lubię, paskudny ten plastik, w A II przynajmniej na drzwiach było trochę materiału .

A III jeździłem niewiele mimo wszystko przyjemniej wozi się Foką

Pozdr.

[bratPit]

> Nie wiem, czy tak ale jak auto lepiej się prowadzi to dłuższa jazda może być przyjemniejsza mniej

> męcząca. Ja np przekonałem się, że istotny wpływ na to mają fotele (...)

uff wreszcie jakaś wyważona wypowiedź...

a co do tematu to ja w Astrze mam półskórzane sportowe fotele i są niemal tak dobre jak Inter Groclin montowane w niektórych Polonezach w latach 90-tych więc trasę 800km robi się wręcz przyjemnie, a nie tylko bez dyskomfortu.

Komfort zawieszenia w Astrze na oponach 195/65R15 jest OK, natomiast na 205/55R16 jest za twardo. Co do prowadzenia w porównaniu do Focusa się nie wypowiem bo za mało jeździłem Focusem, jednak zawieszenie Focusa sprawia bardzo dobre wrażenie.

Każde auto ma plusy i minusy i przed zakupem należy się przejechać i zobaczyć w czym czuje się lepiej.

brat

[manic]

Przyłączę się do dyskusji jako, że jeździłem i FFII i AstrąH. Były to samochody służbowe także i ich tratowanie było na zasadzie "nie ma zmiłuj". Gdybym miał wybierać to stawiam na focusa. Główny argument to trakcja, zawieszenie i trzymanie się drogi. Tam gdzie astrą na łukach dróg trzeba było zwalniać bo jakoś niepewnie trzymał się tył tam focusem aż chcę się wręcz przyśpieszać. Mam też porównanie do innych aut almera, golf IV, stilo, ceed, 307, megane2 i to prowadzenie focusa na tle tych aut jest bezkonkurencyjne. Co do pozostałych aspektów to kwestia gustu. Jeśli ktoś lubi wszechobecną szarość i plastik deski rodem z fabii wybierze zapewne astrę. Duzy minus astry to brak na zegarach temp. płynu. Zaletą jest fiatowski silnik MJtd tutaj nazwany CDTi, ae w wersji 150KM trzeba pamiętać o klapach wirowych. Niestety oba samochody FFII i AstraH mają jak dla mnie mało miejsca na tylnych siedzeniach to główny minus tych aut. Podsumowując, każdy ma prawo wyboru, ja z tych dwóch brałbym focusa i chyba zaryzykuję stwierdzeniem, że "zdecydowanie focusa".

[jarek_w88]

To i ja dodam swoje pare groszy. Jeździłem kiedyś prywatnym FF II kombi. Zrobiłem tym autem 80 tyś w dwa lata. Sporo długich tras jak również codzienne dojazdy po mieście. Auto miało bardzo wygodne fotele, było dość ciche i prowadziło się bardzo przyjemnie. Jakość i ilość plastików nie powalała ale uważam, że zła nie była.

Za to ostatnio sporo jeździłem służbową astrą III htb. Auto było 4 lata młodsze, miało przebieg 10 razy mniejszy (15 tyś km) niż mój focus jak go sprzedawałem, a była to tragedia. Jakość plastików w astrze to istna porażka. Nie wspomnę o głośności w kabinie przy jeździe po autostradzie (140 km/h) i o strasznie niewygodnych fotelach (nie tylko moja opinia). Dodatkowo auto prowadziło się znacznie mniej przewidywalnie przy szybciej pokonywanych zakrętach - może mu nie ufałem ale źle się jeździło i tyle.

[AkuQ]

> Nooo, bo komfort zawieszenia ma identyczną bezwładność jak klimatyzacja, im dalej jedziesz tym

> zawieszenie staje się bardziej komfortowe

Zawieszenie nie staje się bardziej komfortowe tak samo jak klima nie staje się lepsza-po prostu po dłuższej jeździe i to i to jest odczuwalne, oba te składniki wpływają na mniejsze zmęczenie kierowcy. Wg Twojej filozofii to na krótkich odcinkach i tico będzie komfortowe, bo dowiezie z A do B, wysiądziesz, przeżyłeś-czyli jest komfortowo. Kiedyś miałem skodę octavię I i był to fajny samochód, nic tam się nie działo i na pojeżdżawki po 30-50km jakie najczęściej urządzam był to super samochód, ale jak przyszło jechać 200km i więcej wtedy moje plecy jasno wskazywały, że nie jest to komfortowy samochód, po prostu fotele miała beznadziejne i taka trasa powodowała wiercenie się po fotelu. I samochód wraz z upływem km nie tracił przecież na komforcie swoim. Więc jak widzisz, próbujesz szydzić z czegoś z czego chyba nie do końca zdajesz sobie sprawę bądź rozumiesz.

[rostex]

Dużo słyszałem o lepszych właściwościach jezdnych Focusa, ale dla mnie to auto jest jakieś bezpłciowe, nie wiem jak to opisać, może dlatego że mam ogromny sentyment do Opla. Ale gust jest jak d...

[el_guapo]

> Więc jak widzisz, próbujesz szydzić z czegoś z czego chyba nie do końca

> zdajesz sobie sprawę bądź rozumiesz.

Wrong - rozmawialiśmy o komforcie zawieszenia, a ty wchodzisz w fotele.

O ile faktycznie fotel może dawać się we znaki po +200km, to to czy zawias jest twardy/miękki/akurat/cichy/dobija, jestem w stanie stwierdzić po 10km i tym bardziej w ruchu miejskim niż na gładkiej jak stół autostradzie po 300km - comprendes?

Jeżeli już poruszyłeś temat foteli, to wspomniałem w N-wątków wcześniej, że Astra ma 4-ry rodzaje foteli i tak naprawdę tylko wersja super-bida (enjoy) ma te fotele niewygodne, ALE wystarczy że do fotela enjoy producent dodał "kołyskę" i nagle fotel robi się całkiem wygodny. Mam problemy z kręgosłupem i 1500km trasy w fotelach AH nie robiły na mnie większego wrażenia - no ale miałem "kołyskę".

[AkuQ]

> O ile faktycznie fotel może dawać się we znaki po +200km, to to czy zawias jest

> twardy/miękki/akurat/cichy/dobija, jestem w stanie stwierdzić po 10km i tym bardziej w ruchu

> miejskim niż na gładkiej jak stół autostradzie po 300km - comprendes?

Możesz sobie sprawdzić ww właściwości zawiasu, ale jeszcze raz powtórzę-po 10km nie jest w stanie się stwierdzić czy dane zawieszenie jest komfortowe, bo tak jaki napisałem-na takim odcinku 90% samochodów ma komfortowe zawieszenie. Komfort, nawet od swojego znaczenia słowa to zaspokojenie, wygoda, brak kłopotów ...a to jest odczuwalne po przejechaniu na pewno nie 10 km a setek, wtedy wiesz jak jedzie po gładkim, w łukach, po nierównym, czy jest bezpiecznie czy myszkuje i ucieka w szybszym zakręcie, czy wysiadasz połamany czy nie (pomijając fotele), jak zachowuje się na śliskim, czy przy hamowaniu nurkuje czy trzyma się nawierzchni, czy jadąc nie wypadają Ci plomby z zębów itd. I komfortowe zawieszenie to takie co w każdej kategorii wymienionej wypada dobrze, jest zestrojone tak, że miękkość zawieszenia jest wyważona ze sztywnością dając odpowiedni kompromis na drodze a przejechany czas za kółkiem 2-5-7 godz nie przyprawia o ból i zmęczenie. Coś co jest niezauważalne na tak krótkim odcinku jak 10 km może maksymalnie drażnić przy jeździe np 1000km "za raz".

Comprendes? Chyba że inaczej zupełnie rozumiemy komfort zawieszenia. Bo ludzie są różni. Kiedyś jeden z AKowiczów twierdził, że jego samochód ma przebieg trasowy, bo dojeżdża 25km w jedną stronę do pracy, ja jako "trasę" rozumiem co innego, 25 km to dla mnie dość krótki odcinek, bo ciężko nazywać coś co przejeżdżamy poniżej 30 min jako "trasę".

[komandos80]

> a wybierając belkę

> skrętną w Astrze przynajmniej pozbędzie się kilku problemów.

jakich problemow?

moj ma przejechane 240kkm i nic w tylnym zawieszeniu nie bylo wymieniane (oprocz drazkow stabilizatora, ktore wymienia sie w 10min)

to jakie problemy moga odpasc przy belce?

[el_guapo]

> jakich problemow?

> moj ma przejechane 240kkm i nic w tylnym zawieszeniu nie bylo wymieniane (oprocz drazkow

> stabilizatora, ktore wymienia sie w 10min)

> to jakie problemy moga odpasc przy belce?

Ząbkowanie?

[Astroman]

> Co byście wybrali ?

> Rocznik 2004-2006. Silnik noPB.

Focusa. Pisze to z prespektywy posiadacza Astry III. Focus jest ładniejszy i lepiej sie prowadzi - wielowahacz z tyłu robi swoje. . Focus ma też w środku wiecej miejsca. Do tandetnych plastików można przywyknąć. Co do silnika to sie nie wypowiem bo mam Astrę1.9 CDTI a jeździłem Foką 1.8 TDCI

[Wiechu]

> Składam i nie dowierzam...jeżeli trzeszczące na mrozie tandetne plastiki opla stawiasz przeciw

> nietrzeszczącym tandetnym forda to nie mam więcej pytań

> Tłumienie może i jesteś w stanie zweryfikować, komfortu na krótkich odcinkach nawet nie poczujesz.

> Tak jak z klimatyzacją-daje ona komfort w lecie, ale nie po przejechaniu 3km stojącym

> wcześniej w słońcu autem. Samo posiadanie klimy komfortu nie daje, tylko jej używanie.

> To przejedź po tyle samo pozostałymi samochodami i wtedy jeszcze raz wyraź swoją opinię, będzie

> obiektywniej

Ja bardzo przepraszam, mam Opla, jest -13-15 stopni i trzeszczy mi tylko...... w telefonie.

[AkuQ]

> Ja bardzo przepraszam, mam Opla, jest -13-15 stopni i trzeszczy mi tylko...... w telefonie.

Gratuluję Mogło tak się zdarzyć.

[Hansior]

Jak na moje to focus bije astrę na głowę . Miałem okazję jechać i focusem II po lifcie w dieselu i dość często jeżdżę w astrze H 1.7. Co do jakości wnętrza to oba auta są zrobione chyba ze starych plastikowych butelek. Tyle że, akurat mnie deska AH zupełnie nie podchodzi.... a do tego, żeby w wersji cosmo nie było wskaznika temperatury . Sam jezdżę AG, jezdziłem tez parę razy focusem 1 (oba combi), i szkoda tylko że fordy gorzej znoszą gaz bo wg mnie focus ma wiele więcej do zaoferowania niż astra

[manic]

> Dużo słyszałem o lepszych właściwościach jezdnych Focusa,

Przejeźdź się po trasie focusem to zrozumiesz. Zobacz jak trzyma się na łukach przy znacznych prędkościach. W swojej klasie i za te pieniądze co można teraz kupić FFII nie znajdziesz nic lepiej trzymającego się drogi.

>ale dla mnie to auto jest jakieś

> bezpłciowe

A czy bezpłciowe czy nie, to kwestia gustu. Zawsze można kupić volvo v40 - to przebrany focus. BTW dla mnie np. bezpłciowa jest deska astry.

[madaw1999]

> dla mnie np. bezpłciowa jest deska astry.

Jak w Stilo

[saper1985]

Feler klap wirowych został wyeliminowany od rocznika 2007-2008

A jesli diesel to tylko fiat czyt. Opel zadne fordy...

[komandos80]

> A jesli diesel to tylko fiat czyt. Opel zadne fordy...

a w czym jest lepszy ten silnik fiata od 2.0d z focusa?

[AstraC]

> Feler klap wirowych został wyeliminowany od rocznika 2007-2008

> A jesli diesel to tylko fiat czyt. Opel zadne fordy...

Jesli diesel to w ciezarowce, przynajmniej >6l. Tylko co to wnosi do dyskusji? Sa diesle lepsze i gorsze, w Fordzie sa silniki PSA w Oplu silniki Fiata i jedne i drugie maja pozytywne opinie. l

[AstraC]

> a w czym jest lepszy ten silnik fiata od 2.0d z focusa?

On taki ma wiec jest lepszy, proste. Ja jezdzilem kiedys 1.9 120 KM i nie widze zbytniej roznicy do 2.0 TDCI z Galaxego.

[AkuQ]

> On taki ma wiec jest lepszy, proste. Ja jezdzilem kiedys 1.9 120 KM i nie widze zbytniej roznicy do

> 2.0 TDCI z Galaxego.

Różnica jest w kulturze pracy, głośności (szczególnie zimny 1.9 działa jakby paczkę gwoździ do silnika wrzucić), co nie zmienia faktu, że oba silniki należą do udanych.

[AstraC]

> Różnica jest w kulturze pracy, głośności (szczególnie zimny 1.9 działa jakby paczkę gwoździ do

> silnika wrzucić), co nie zmienia faktu, że oba silniki należą do udanych.

Nie wielka, Astra byla mlodsza i z mniejsz przebiegiem a Galaxy ma 4 lata i 159kkm prawie i dzisiaj echo klepania diesla przez kilkadzisiat sekund nioslo sie po osiedlu i to ani ciche ani kulturalne. Ale sasiada 1.9 150 KM chodzi tak samo.