Skocz do zawartości

Projekt GSMP 2013 - clio i też tiger


CZUCZU

Rekomendowane odpowiedzi

> 1. Jak jest z dostępnością części ?

Nowe Muzykant, używane ebay.uk i PErshing kolega który rozbiera, a niektóreych po prostu brak

> 2. Duża jest różnica w częściach pomiędzy zwykłym 1.8 16 v a Williamsem ?

Wahacze, zwrotnice, półosie, skrzynia, silnik, komputer, tapicerka, zegary. Generalnie nie ma tragedii

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc później...

Mały up. Generalnie auto stało bo szukałem przyczyny zaniku prądu do pompy paliwa.

Skończyło się na przekaźniku i zasilaniu z hebla bezpośrednio przez niezależny włącznik, awarii uległa ścieżka w kompie, ale zapadła decyzja o budowie customowej wiązki w nowym clio, tylko muszę dopasować jakiś prędkościomierz bo tylko on zostanie, reszta będzie nieorginalna.

Autem odbyłem kilka jazd celem ustawienia zawieszenia i pojawił się problem z tylną belką, okazało się że drążki mają najlepsze lata za sobą, a zdobycie nowych jest niemożliwe.

Kolega Pershing podpowiedział, że miał w swoim aucie drążki z Renault Rapida. Po kilkudniowych negocjacjach pan ze szrotu na drugim końcu polski wymontował drążki i mi je wysłał, bo wysyłka belki przewyższała koszt jej zakupu.

A0.JPG

Oryginalne mają 20milimetrów średnicy, moje w najcieńszym miejscu miały 14mm, lecz nie widziałem tego przez otulinę ochronną. Te mają prawie 23 milimetry i tył auta pracuje dużo stabilniej na równym. Jazd po wyrypie i tak nie planuje.

Podczas szybkich jazd wycieraczka latała po szybie co mnie delikatnie mówiąc denerwowało. Działając szybko, zamontowaliśmy dwie lotki które leżały ze starych ramion.

A00.JPG

Mottem przewodnim było, montujmy szybko zanim zrozumiemy jaki to głupi pomysł, ale o dziwo do 150 km/h ( mierzone na niemieckim autobahnie ) wycieraczka stoi jak po viagrze.

Znaleźliśmy fajny odcinek testowy, więc nareszcie mam jak testować auto.

I na koniec ciekawostka, forumowy kolega Artur85 otworzył firmę, która produkuje poliuretany. Na początek dostałem do testów poduszkę skrzyni i już czekam na poduszkę silnika.

A000.JPG

W Anglii jedna sztuka kosztuje 109 funtów plus 20 wysyłka, z tym że w anglii jest jedna sztywność.

Firma Racingflex będzie oferowała 3 rodzaje wkładów, więc wybierasz sobie jak twardo ma być.

A0000.JPG

W zeszły weekend, spakowałem gotowe auto na tor, ale niestety sprawy rodzinne pokrzyżowały moje plany, ale wyszło na plus bo deszcz lał cały dzień, więc jazdy nie byłyby przyjemne.

I z grubsza to tyle przy tym aucie, szykujemy drugą budę i pewnie jak się najeżdzę to zrobię przekładkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc później...

Szybki i nieplanowany updejt. Auto ma się dobrze, stestowane, zrobiło kilkadziesiąt kilometrów by potestować poduszki, stoi przyszykowane do zimy w garażu. Jako że dłubie drugie nadwozie to to po prostu stoi i czeka na jazdę.

Kolega skasował silnik w megance 2.0 16v i auto szło na złom, szybkie nurkowanie pod auto i stabilizator był już mój.

A00000.JPG

Wprawne oko dostrzeże napisy na nim, więc oznacza to że ktoś musiał go kiedyś zmieniać, ale co najważniejsze jest to stabilizator 25 mm, zamiast 23mm jak w homologacji.

Szybka zabawa szczotką na kątówce, farba podkładowa i konsternacja, w homologacji mocowanie boczne wkręcamy w nagwintowany otwór, niestety ani punktak markowy, ani wiertła nawet nie zarysowały powierzchni. W związku z powyższym śruby m8 o wytrzymałości 10.9 zostały solidnie dospawane.

A000000.JPG

Mocowanie to uniball plus podkładki poliuretanowe. To nie jest pomyłka w oryginalnym stabie mocowanie idzie pod kątem.

A0000000.JPG

Całość nasmarowana, stabilizatora nie malowałem, ponieważ przy przekładce nadwozia i tak wiele elementów pójdzie do piaskowania i malowania proszkowego.

Taka robota z nudów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> czemu będziesz zmieniał budę?

> czy po prostu robisz sobie dwa auta?

Bo ta buda jest niestety w tragicznym stanie. Dlatego nigdy jej nie spawałem, a niedawno wyszło że tylne nadkola są ze spzachli bo nie da się ich kupić. I dlatego podmiana budy na ideał ( jak tylko pospawa się podłogę ) sporo lżejszą itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc później...

Mały up. Racingflex dostarczył mi nowa poduszkę od strony rozrządu. Teraz dwie dolne okazały się zbędne robią tylko jako zapas, jakby coś się stało.

Jakośc wykonania identyczna jak vibra technik czyli bardzo wysoka, a cena dużo korzystniejsza.

A00000000.JPG

A000000000.JPG

Jazda testowa bardzo udana, w wigilie miałem 12 stopni na plusie i piękne słońce więc możnabyło pośmigać na sliku. hahaha.gif Generalnie przy tym aucie prowadzone są już tylko roboty wykończeniowe , tak by na wiosnę zrobić swap budy. Koledzy z łańcuta wzięli się ostro za nowe nadwozie i koło marca szykuje się przyjemna robota, plan jest prosty minimum Limanowa 2015.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Mały up, bo coś ruszyło w temacie. Parę miesięcy temu drogą kupna kupiłem budę clio, podwozie clio 1, 3d z nadkolami z 16ki. Od denisa odkupił je kolega vesti, zapodkładował i auto trafiło do mnie.

0.JPG

00.JPG

000.JPG

0000.JPG

00000.JPG

000000.JPG

Zakryłem je folia I czekało w szopie na lepsze czasy. Te niestety nie chciały nadejść i wyleciał w formie odstresowania bitex z tyłu.

0000000.JPG

Odwierciłem część mocowań.

00000000.JPG

Z dachu wyleciała bitguma I klej po podsufitce.

000000000.JPG

I znowu w folię po namoczeniu bitgumu olejem.

Po jakimś czasie nabraliśmy ze szwagrem weny i w dłoń poszły przecinaki, szpachelki i opalarki.

0000000000.JPG

Niestety podłoga okazała się hmm kiepska, sporo dziur, źle położone łatki I podłoga odczepiła się od progu.

00000000000.JPG

000000000000.JPG

Niestety odwiertak na zgrzewach wchodził jak w masło bo większość zgrzewów skorodowała, więc doszły dodatkowe dziury. A my zaczęliśmy akcje czyszczenia spodu clio by zadecydować co z nim dalej zrobić.

0000000000000.JPG

Finalnie do załatania zostało kilkanaście dziur w podłodze dużych plus drugie tyle po odwiertaku, spawanie podłużnic tylnych, pas przedni bo jest w kawałkach, nadkola tył bo są niedospawane i wiele niedoróbek tej budy, remont podłużnic itp. Z plusów to buda clio zwykłego nie ma niektórych wzmocnień i jest sporo lżejsza od mojej z 16ki.

Buda stała znowu kilka tygodni, aż przyszedł jej czas przez 5 dni kolega brata ( na foto ) zasuwał ze mną po 9 godzin dziennie i udało się zerwać większość konserwacji:

00000000000000.JPG

000000000000000.JPG

0000000000000000.JPG

00000000000000000.JPG

000000000000000000.JPG

0000000000000000000.JPG

00000000000000000000.JPG

000000000000000000000.JPG

Poszło nam 8 szczotek do kątówki i kilka do wiertarki. Roboty jeszcze sporo bo zostały nadkola tylne, góry przednich, komora i wnętrze. Niestety buda niedoczekała się wizyty w Biłgoraju, bez żadnego sorry itp. Kolega przestał odbierać telefon, a my stwierdziliśmy że musimy coś zrobić z nadwoziem.

Pozbyłem się starej uszczelki szyby co zajęło 3 godziny bo niestety stara uszczelka plus farba podkładowa skutecznie uniemożliwiły usunięcie stwardniałej warstwy.

0000000000000000000000.JPG

Wszystkie zbędne elementy metalowe w środku wyleciały i praktycznie wszystkie zgrzewy okazały się skorodowane.

00000000000000000000000.JPG

000000000000000000000000.JPG

Wszystkie maty elastyczne na łączeniach blach w komorze, przednie podłużnice, zostały usunięte co zajęło kilka dni.. Do tego odwierciłem wszystko co uznałem za zbędne hahaha.gif

0000000000000000000000000.JPG

Na koniec wszystkie elementy zostały polakierowane w komorze i buda znowu czekała na wenę.

00000000000000000000000000.JPG

W tym miejscu skończył mi się wolny czas, a auto wylądowało pod plandeką by finalnie trafiło tam gdzie wszystkie pozostałe moje auta. Taurus Rally Team z łańcuta dostało moje nadwozie.

Plan jest taki: klatka z blachami do słupków, kobyłki, 2 mocowania foteli załącznikowe, rozpórka, spawanie części dziur, spawanie pasa przedniego i ciut kosmetyki..

Klatka ma być prosta, bo auto tylko na tor i gsmp.

000000000000000000000000000.JPG

Chłopaki z subaru-serwis.pl ( stare Taurus Rally Team ) wzięli nadwozie na warsztat i postanowili wyremontować całą budę i powzmacniać newralgiczne punkty nadwozia.

0000000000000000000000000000.JPG

Przednie podłużnice wzmocnione, obspawane to samo cała komora silnika, wszystkie łączenia blach i nadkola.

00000000000000000000000000000.JPG

Podłoga niestety została pospawana- zakup nowej okazał się niemożliwy, farba zakryje i zabezpieczy spawy ale chcieliśmy dać nowe i się nie udało. Naprawili tez podłużnice tylne i podłogę bagażnika.

000000000000000000000000000000.JPG

Chłopaki wzmocnili też najsłabsze ogniwo w clio czyli mocowanie kierownicy. Pancerna płyta wzmocni papierowe mocowanie które wygina się nawet w seryjnym aucie.

Rury są już powyginane, sporo blach czeka na powrót z wycinania laserem i do końca miesiąca auto powinno być gotowe.

Po odbiorze zabezpieczymy podłogę i wlecą barwy renault sport fabrycznych clio.

0000000000000000000000000000000.JPG

Era tygrysa tym samym zakończy się, jak lakiernik skończy swoją robotę mamy plan wejść do garażu na kilka dni, ale nastąpi to zapewne w okolicach kwiecień/maj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jest zatem i up.

W Łańcucie chłopaki polecieli z robotą:

00000000000000000000000000000000000.JPG

Pojawiły się wzmocnienia przodu ale bez rury która dosyć przeszkadzała, są wzmocnienia, zaspawane wszystkie dziury , otwory zbędne itp.

000000000000000000000000000000000000.JPG

Buda naprawiona, obspawana i wspawane blachy wycięte laserem.

0000000000000000000000000000000000000.JPG

Wspawane solidne wzmocnienie tunelu środkowego jak w homologacji, także nie powinno pękać.

00000000000000000000000000000000000000.JPG

Z tyłu tez solidnie wygląda ale wyszedł problem iż ponieważ mam szyby uchylne a blacha poszła po otworach mocujących szybę i finalnie poszła 5 cm niżej.

000000000000000000000000000000000000000.JPG

Klatka poszła tez do wzmocnienia podszybia by usztywnić wątłe mocowanie szyby.

0000000000000000000000000000000000000000.JPG

Tu nieco lepiej widać problem. Niestety nie mogę znaleźć szyb wkładanych w uszczelki, ani nie mogę wkleić szyb z poliwęglanu, a szkoda.

00000000000000000000000000000000000000000.JPG

Przód oprócz obstawania dostał blachy wzmacniające kielichy, do których doszły solidne mocowania rozpórki.

000000000000000000000000000000000000000000.JPG

0000000000000000000000000000000000000000000.JPG

Wszystkie dziury zostały zaspawane ale wymaga to dalej ręki kogoś ze szlifierką i czasem:

00000000000000000000000000000000000000000000.JPG

Jestem zadowolony wszystkie dziury zaspawane oprócz nadkola pasażera tył, które wymaga zabawy wprawnego blacharza bo musi je wyciągnąć bo popełniono błędy spawając je.

000000000000000000000000000000000000000000000.JPG

W środku wszystkie otwory zaspawane plus załącznikowe mocowania foteli, po malowaniu musze tylko ocynkowane blaszki zamontować pod śruby oczkowe pasów.

Obok lewarka znajdzie się ręczny i generalni zmian mało w środku.

0000000000000000000000000000000000000000000000.JPG

Nadwozie zostało zapodkładowane od spodu i w środku by ruda nie łapała.

00000000000000000000000000000000000000000000000.JPG

Zostaje teraz ściągnąć resztki gumy z nadkoli przednich.

Tak natomiast wygląda skończona komora silnikowa wzmocniona i obspawana.

000000000000000000000000000000000000000000000000.JPG

Klapy i drzwi zostały zaspawane podobnie jak dziury w nadkolach, teraz czeka mnie szlif spawów.

0000000000000000000000000000000000000000000000000.JPG

A tak wygląda od przodu już skończone, czeka teraz na wizytę u blacharza, potem konserwacja spodu i leci do malowania.

00000000000000000000000000000000000000000000000000.JPG

Konserwacje i blacharza dam radę ogarnąć do końca lutego ale niestety braknie $ na malowanie i projekt musi poczekać… Bo mam pilniejsze wydatki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc później...

No i zarósł pajęczyną temat, aczkolwiek cały czas cos przy aucie robimy i nie odpuszczamy. Ja ze względu na całkowity brak czasu wykańczam różne małe elementy i kompletuje części niezbędne do przekładki budy, a tymczasem blacharz – lakiernik od 1.5 miesiąca rzeźbi karoserię.

Podłoga została wyszlifowana, podspawana tam gdzie trzeba było, usunięte pozostałe gumy, pomalowana podkładem reaktywnym, zagumowana po spawach i w chwili obecnej schnie akryl.

111111111.JPG

1111111111.JPG

11111111111.JPG

111111111111.JPG

1111111111111.JPG

11111111111111.JPG

111111111111111.JPG

1111111111111111.JPG

11111111111111111.JPG

111111111111111111.JPG

1111111111111111111.JPG

Chłopak wsadził w to sporo godzin, ale efekt naprawdę przyjemny dla oka.

Jak wyschnie akryl kładziemy dwie cieńkie warstwy chlorokauczuku celem zabezpieczenia przed kamieniami.

Drzwi, klapa, maska, lusterka, błotniki, ramki, listewki szlifowane do gołego metalu / plastiku, minimalnie szpachlowane i wszystko czeka w podkładzie.

1.JPG

Takie coś miałem pod podkładem drzwi, ekipa która robiła koledze to auto delikatnie mówiąc spartoliła robotę. Takich miejsc gdzie na rdze kładziono podkład było kilkadziesiąt.

11.JPG

Pozostałe elementy w trakcie i po zapodkładowaniu wyglądają tak:

111.JPG

1111.JPG

11111.JPG

111111.JPG

1111111.JPG

11111111.JPG

Aktualnie auto schnie, potem malowanie środka białym akrylem, podkładowanie karoserii i malowanie. Jako że auto finalnie jednak zostaje bo sensownie nie sprzedam tego auta wlecą moje barwy. Sporo osób mi pomogło wysyłając, przewożąc, wymieniając się za części za co dziękuje serdecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sobotę byłem zobaczyć postępy z prac. Akryl plus dwie warstwy chlorokauczuku szczelnie zakonserwowały podłogę.

Auto jutro stanie już na oponach i do soboty powinien być gotowy środek w białym akrylu.

111111111111111111111.JPG

1111111111111111111111.JPG

11111111111111111111111.JPG

111111111111111111111111.JPG

Mam teraz ciężki tydzień w pracy, a po weekendzie wlatuje kolor. Dzisiaj pożyczyłem też na kilka tygodni drukarkę do wodoodpornych etykiet, mam nadzieje że opisanie wszystkich wtyczek ułatwi nieco pracę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Czas na odpoczynek i aktualizację.

Auto przyjechało przedwczoraj po wielu miesiącach.

Na starcie złożyłem tylną klapę nową z blendą, spoilerem na oryginalnych mocowaniach itp. Tył jak nowy z aso.

11111111111111111111111111111.JPG

Założyliśmy szyby boczne, listewki te które miałem, zamki drzwi, klamki itp, po czym drzwi wyleciały bo przeszkadzały.

111111111111111111111111111111.JPG

I na koniec środek: 5 godzin mierzenia, zaznaczania, wiercenia. Wszystkie otwory pod klatkę, przewody paliwowe i hamulcowe, mocowania wiązek, ręczny, rozpórkę, akumulator, pasy itp. A potem konserwacja wszystkich otworów i malowanie podłogi. Pierwsza warstwa to mocno rozpuszczony chlorokauczuk, a druga sporo mniej. Dzięki temu farba weszła we wszystkie zakamarki i zasłoniła wszelkie niedoskonałości, spawy itp.

1111111111111111111111111111111.JPG

11111111111111111111111111111111.JPG

Najważniejsze zostało zrobione, teraz mam czas żeby farba wyschła i szykuje się interesujący długi weekend. Plan jest taki by odpalić za tydzień silnik ale to akurat czas pokaże czy się uda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aktualizacja z intensywnego tygodnia.

Zacząłem składać środek.

111111111111111111111111111111111.JPG

Wleciał bak paliwa, hamulce tylne, mocowanie holownicze, i kompletna belka z zawieszeniem tylnym zwieńczona od góry rozpórkami.

1111111111111111111111111111111111.JPG

11111111111111111111111111111111111.JPG

Potem rozpoczął się długi weekend i akcja clio. W 4 osoby rozłożyliśmy stare auto i przełożyliśmy wszystko do nowego.

Wleciała nagrzewnica itp.

111111111111111111111111111111111111.JPG

By finalnie cała wiązka znalazła się na wstępnym miejscu, tak by można było odpalić clio.

1111111111111111111111111111111111111.JPG

Z przodu wsadziliśmy kompletny silnik, ze skrzynią, zawieszeniem i hamulcami, plus nowa większa pompa hamulcowa.

11111111111111111111111111111111111111.JPG

Kolega wyspawał nowy wydech z katalizatorem, tył owinięty bandażem w okolicach baku paliwa, zakończony chromowaną rurą.

111111111111111111111111111111111111111.JPG

Teraz muszę wyciąć nowa osłonę progu z nierdzewki i skrócić wydech bo jest ciut przydługawy.

1111111111111111111111111111111111111111.JPG

Finalnie złożyliśmy wszystko co się dało z przodu i dzień zakończyliśmy tym dźwiękiem.

Szwagier przełożył kompletne drzwi i resztę.

11111111111111111111111111111111111111111.JPG

Zostaje przerobić elektrykę pod nowy panel boczny, hebel, wentylator i wsadzić nową deskę roździelczą po uprzednim pomalowaniu. Najgorsze za nami teraz kosmetyka. Gdyby nie szwagier, teściu i kolega nie dałbym rady tak szybko tego zrobić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

I mała aktualizacja kończąca praktycznie.

Przez ostatnie tygodnie skończyłem temat elektryki, samo przeniesienie panelu bezpieczników wymagało lutowania 22 kabli, ale fabryczne miejsce bardziej... dzięki bogu to nie ja straciłem na to wiele godzin.

Na początek podpięliśmy panel boczny.

22.JPG

Wleciała na pierwsze przymiarki pomalowana deska rozdzielcza, a wiązki zostały wstępnie połapane

222.JPG

W międzyczasie znajomy spawacz poprawił mocowania foteli o regulaminowe tulejki i przerobił rozpórkę.

2.JPG

Wszystkie elementy elektryczne zostały umieszczone na swoim docelowym miejscu i zamontowane na stale, brakuje kawałka peszla idącego do wiązki panelu i osłony na przewód hamulcowy, plus zamocowanie przewodów paliwowych.

2222.JPG

Tak wygląda to od strony kierowcy.

22222.JPG

Pojawił sie problem tylko jeden z mocowaniem komputera bo niestety nowa klatka nie pozwala na taki montaż jak miał stary komputer ale tu też coś wymyślę.

Szwagier z teściem zrobili wszystkie boczki drzwiowe i tylne.

222222.JPG

Czekam teraz na okleinę by były w odpowiedniej czarnej tonacji.

Dopieszczenia wymaga jeszcze kilka spraw, w komorze silnikowej wszystko już działa i jest na swoim miejscu muszę tylko wszystko pomocować na stałe.

2222222.JPG

Brakuje mocowań zderzaków, trzeba odpowietrzyć hamulce, założyć gaśnice, obciąć wydech, montaż zapinek przód i tył i można jechać na geometrię.

Auto jest niestety złożone na tymczasowej skrzyni bo niestety w mojej docelowej dalej nie mam przełożenia głównego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> tylko już nie decyduj w sierpniu że przerabiasz wszystko od nowa daj mu trochę polatać po

> czarnym

Spokojnie, składam auto na gotowo z *

* - brak sensownej skrzyni biegów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące później...

Czas na aktualizacje po długiej przerwie.

Clio generalnie zostało złożone jakiś czas temu i brakowało czasu na dokończenie trzeba sobie w życiu poustawiać priorytety ale żeby nie było Clio można uznać że jest gotowe.

Na pierwszy ogień został przerobiony porządnie wydech , tak że teraz będzie ciężko go urwać.

222222222.JPG

2222222222.JPG

Do 3500 obr/min jest cicho, basowo ale cicho, a potem przeciąg.

Zaciski tylne powędrowały w stronę kabiny bo… mogą, a zawsze masa bliżej środka.

222222222222.JPG

Dodatkowo ruszyliśmy temat 5.25, kiedyś pewnie to zmontujemy do kupy produkcja Polska sprawdzona w motorsporcie w innych autach, ale na razie temat na kiedyś.

22222222.JPG

Z projektów długodystansowych znalazłem tylne zaciski z citroena bx – 54 mm.

2222222222222.JPG

Zostały rozebrane do zera, dostały tuleje redukujące średnice do 45mm i kiedyś po wypiaskowaniu złożymy to do kupy jak w homologacji ale z opcją kiedyś.

Ale to co najważniejsze to fakt, że auto jest złożone i czeka na przypływ gotówki ( lub sponsora ) na starty.

 3.JPG

33.JPG

333.JPG

3333.JPG

33333.JPG

333333.JPG

3333333.JPG

33333333.JPG

Komora silnika wymaga lekkiego dopieszczenia bo musze conieco dokończyć.

333333333.JPG

3333333333.JPG

Mocy mu nie brakuje ale trzeba się trochę przełamać w czasie jazdy bo zardzewiałem przez ostatnie lata.

Środek tez został skończony, aby startować wystarczy zmienić fotel na taki z aktualną homologacją i fake Takaty na prawdziwe pasy, nowa markowa pompa hamulcowa od ręcznego robi roboty, a korektor został przegwintowany na gwinty popularne w polskich sklepach.

33333333333.JPG

333333333333.JPG

3333333333333.JPG

33333333333333.JPG

 Dodatkowo rozpocząłem przeróbkę lawety specjalnie pod Clio przesuwając oś w tył, także wreszcie zestaw jedzie stabilnie tak jak tego sobie życzę. Jedyne czego mi brakuje to dobrego sponsora i ciut czasu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc później...

Znalazłem chwilę więc pora na aktualizację.

Końcem sierpnia wybrałem się na tor w Biłgoraju celem przetestowania autka.

Z początku było mocno pozytywnie, aż za bardzo nawet bo bałem się dokręcać go do końca.

Na pełnym sliku przy 40 stopniach na zewnątrz było przyczepnie ale i mało komfortowo.

DSCF1985.JPG

 

DSCF1993.JPG

 

DSCF1999.JPG

 

DSCF1995.JPG

 

Po kilku kółkach auto zaczęło słabnąc i obstawiałem nieszczelność dolotu, koledzy mówili że auto jest przelane, ja obstawiałem przegrzanie lub brak powietrza.. Dodatkowo jak to we francuzie poddała się nowa wtyczka pompy paliwa i musiałem drutować na szybko wiązkę. Suma sumarum o ile początkowo goniłem Clio Sporta pomimo braku wprawy, o tyle później klepało mnie prawie seryjne cc co delikatnie mówiąc bolało i ledwo wjechałem na lawetę.

Po przyjeździe do garażu wepchaliśmy dziada do garażu i zacząłem serwis.

Na początek część którą dostałem z dużym rabatem od RENAULT - cewka oryginalna.

333333333333333.JPG

Do tego nowy czujnik położenia wału i zero reakcji... auto ledwo odpalało.

Przyszedł też nowy wskaźnik ciśnienia paliwa i jego relokacja i... Eureka - mamy winowajcę.

33333333333333333.JPG

Zamiast 4 barów zegar pokazał 1.5. Mowa o rocznej pompie WALBRO co nieco zabolało. Szybki telefon do Kidzia z firmy Re5pect.pl celem zamówienia nowej sportowej WALBRO i tu spotkało mnie niezłe zdziwienie. Kidzio powiedział zmień wężyk w baku bo pewnie poleciał od paliwa i pompy nie trzeba zmieniać.

Wyciągnąłem pompę na zasadzie co on gada... i kurczak miał racje przewód nowy był pęknięty i napuchnięty konkretnie. kolega muzyk z moto-partnera załatwił nowy wąż bo u mnie na wiosce zakup nowego to mission imposible. Przy okazji polutowałem nowe przewody do pompy z wyjściem z baku tak by ominąć seryjną  wtyczkę i zrobiłem przewody na końcówkach standardowych i 4.2 bara na pompie powróciło. Morda aż się cała ucieszyła bo oszczędziłem sporo kasy, a przy okazji zapadła decyzja by poprawić parę niedociągnięć które wyszły na torze.

Maska poszła przy wylocie 3 cm w górę, nowe zapinki, wylot powietrza z nadkoli, fotel nieco w tył i wiele innych kosmetycznych zmian.

Najciekawsza przeróbka zaszła jednak w dolocie.

333333333333333333333.JPG

 

33333333333333333333.JPG

Dolot został tak przerobiony że w czasie słonecznej pogody powietrze jest brane z dolotu maxi plus z odkurzacza, nie ma efektu wylotu nadmiaru powietrza.

W razie deszczu mam klapkę dorobioną która zasłaniam wlot, dodatkowo wleci siatka na duże liście itp, ale to niebawem.

Koledzy dorobili mi nowe wyższe tłoczki ze stali nierdzewnej więc duży zacisk z tyłu pojawi się lada dzień, dzięki przeróbce nie muszę nic kombinować z mocowaniami.

3333333333333333.JPG

Doszedł już płyn Motul 5.1 więc na dniach robimy podmianę zacisków, które przeszły pełną regeneracje.

Ostatnia kosmetyczna zmiana to nowa poduszka od firmy RACINGFLEX.

333333333333333333.JPG

 

3333333333333333333.JPG

Byłem testerem poprzedniej sztuki, a teraz dostałem produkt finalny o minimalnie innej konstrukcji.

Do pełni szczęścia brakuje mi czasu, żeby owinąć cały wydech bandażem bo jednak jest to konieczne w okolicach baku paliwa i lewarka i powiększyć otwór w zderzaku tylnym i tyle. A i musze poprawić nieco geometrię z przodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
I niestety wyszła konkretna lipa z wyjazdem. Zrobiłem absolutnie wszystkie poprawki i coś wczoraj podkusiło by skończyć duży hamulec z tyłu.

Najpierw zrobiłem izolacje dolotu przed liśćmi:

3333333333333333333333.JPG

Jazda próbna i kurcze tyle czasu, cała sobota wolna robimy zaciski.

Nowe zaciski:

33333333333333333333333.JPG

Porównanie nowego i starego.

333333333333333333333333.JPG

Na aucie przed wyczyszczeniem tarczy:

3333333333333333333333333.JPG

Jak widać nowe wyższe tłoczki robią robotę, wszystko ok i kurcze okazało się że gwint w drugim zacisku został kiedyś uszkodzony. Szybka wizyta u tokarza, gwintowanie na rozmiar 12x1, zakucie przewodu i lipa bo sprzedawca miał złą końcówkę i to nie jest 12x1. O 17 nie było gdzie kupić końcówki i auto stoi i czeka do jutra. Takie jest już życie niestety, kupiłem zapas na allegro teraz i 10x1 i 12x1 i złączki bo przez element wart 2 złote nie pojechałem, a nie było jak wrócić do poprzednich zacisków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące później...

Odkurzamy!!

Generalnie ponaprawiałem wszelkie niedociągnięcia z sierpnia pojechałem na tor i pupa, tył wyprzedzał przód. Zabiliśmy tył by nie przeszkadzał, pojeździliśmy trzy godzinki i do domu.

111.JPG

2.JPG

44.JPG

55.JPG

Po powrocie do domu, zakułem od nowa przewód hamulcowy do korektora siły hamowania, założyłem seryjne zaciski i po dwóch tygodniach wyskoczyłem sprawdzić działanie hamulca.

555.JPG

Wszystko było ok, auto spisało się rewelacyjnie i powrót do domu i czekanie na wiosnę.

W międzyczasie znalazłem kogoś z bardzo starą formą pod spoiler i nie mogłem się powstrzymać, szybki zakup, dorobienie wyższych mocowań ( Szwagier ), lakierowanie ( Kamil ) spoilera z oklejaniem ( Przemek ).

 333333333333333333333333333333333.JPG

33333333333333333333333333333333.JPG

Dorobiłem jeszcze jakieś zabawki aerodynamiczne ( łatwo demontowalne ) i brakło weny – auto stoi od października.

W międzyczasie udało się po kilku (nastu ) miesiącach skończyć skrzynie.

33333333333333333333333333.JPG

Powinna być bardzo krótka, w sam raz na kręte tory lub jakąś górkę amatorsko.

Ali zrobił na zamówienie Raichowi podporę wałka sprzęgłowego i okular pod łożyska i skrzynie przejąłem ja, gdybym wiedział ile to potrwa odpuściłbym temat.

333333333333333333333333333.JPG

33333333333333333333333333333.JPG

333333333333333333333333333333.JPG

Bartek Głos ( Mistrz Polski gsmp w clio ) załatwił krótkie główne 5.25.

3333333333333333333333333333.JPG

Kolega Piotrek z firmy MAXI RENO wsadził to na mój mechanizm różnicowy i obspawał.

3333333333333333333333333333333.JPG

A na koniec  jedyny fachowiec od skrzyń któremu w pełni wierze ( GRZYWA ) poskładał wszystkie puzzle, powymieniał łożyska, posprawdzał prace poprzedników, uszczelnił itp.. Jak się ociepli pewnie to wsadzę w auto chyba że je sprzedam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy później...

Dawno tu nic nie pisałem bo przez długi czas niebyło czym sie pochwalić.

Wiosną tego roku pełen optymizmu wsadziłem nowe sprzęgło LUKA, nową skrzynię, dotarłem, zmieniłem olej i testowanie.

W czasie jazdy w pewnym momencie coś zgrzytnęło i auto samo się zatrzymało.

4.JPG

To znalazłem pod autem..

Laweta, z trudem wdarte auto bo skrzynia zblokowana i skończyło się na smarowaniu olejem opony i lawety by jakoś wepchać auto. W garażu rozebranie skrzyni i taki widok:

44.JPG

444.JPG

4444.JPG

W czasie jazdy puścił nit od sprzęgła, nie przekraczałem 4 tys obrotów więc bardzo dziwne.

koło zamachowe poleciało do serwisu DZIAK AUTOSZLIF, panowie w trybie ekspresowym naprawili koło zamachowe:

44444.JPG

444444.JPG

Przy okazji dotoczyłem tuleje z brązu do lewarka by wyeliminować ostatni luz:

4444444.JPG

Poskładaliśmy całość, nowe sprzęgło SACHS, pierwsze odpalenie i.. sprzęgło spalone ( nowe ). Niestety obudowa była uszkodzona i odłamki sprzęgła jednak coś uszkodziły.

Szybka decyzja, za 4 dni zlot CLIO i wsadzamy skrzynie zapasową i stare sprzęgło.

Udało się dojechać na zlot i gdyby nie przygoda z odklejeniem Slika to wynik byłby przyjemny:

444444444444444444444444444444444.JPG

Niestety później sprzęgło z demobilu zagrzało się i zgrzytało, tak, że ostatni przejazd pokonałem wyłącznie na 3 biegu.

W międzyczasie Grzywa próbował zreanimować skrzynie, ale problemem okazała się obudowa, złożył skrzynię z dwóch części i niestety skrzynia nie działała jak należy.

Kolega Piotrek Krzysztoforski z MAXI RENO Kraków poskładał mi na zagranicznym przełożeniu 4.5, nową skrzynie z CLIO Sporta, która odpukać działa. Mam do niej dwa rodzaje 5 biegu zależnie od imprezy.

http://czuczu.estrefa.pl/img/CLIO2/slides/4444444444444444444.JPG[/img]

Skoro auto było na podnośniku zapadła decyzja – nie płaczemy, modyfikujemy!!!

Grzesiek z Kuśmierz Motorsport opracował i wykonał nowe ultra lekkie kółka osprzętu silnika, zyskałem na nich ponad kilogram z masy wirującej silnika, naprawdę czuć różnicę.

http://czuczu.estrefa.pl/img/CLIO2/slides/44444444.JPG[/img]

http://czuczu.estrefa.pl/img/CLIO2/slides/444444444.JPG[/img]

http://czuczu.estrefa.pl/img/CLIO2/slides/4444444444.JPG[/img]

http://czuczu.estrefa.pl/img/CLIO2/slides/44444444444.JPG[/img]

http://czuczu.estrefa.pl/img/CLIO2/slides/444444444444.JPG[/img]

Na ostatniej fotce widać źle założony pasek osprzętu, przyczyna dlaczego silnik się grzał wcześniej, teraz pompa pracuje w dobrą stronę.

Kolega Raich podesłał kolektor Devilla:

http://czuczu.estrefa.pl/img/CLIO2/slides/4444444444444.JPG[/img]

http://czuczu.estrefa.pl/img/CLIO2/slides/44444444444444.JPG[/img]

Katalizator chwilowo został zastąpiony tłumikiem przelotowym, skoro nie jeździ w gsmp to po co się męczyć, a parę koników przybyło.

Sprawdziłem również super kiepskie poduszki mcpersona, gdzie uniball stał, Janczy Motorsport ogarnął temat na poduszkach fluro i teraz kierownica kręci się łagodnie.

http://czuczu.estrefa.pl/img/CLIO2/slides/444444444444444.JPG[/img]

http://czuczu.estrefa.pl/img/CLIO2/slides/4444444444444444.JPG[/img]

http://czuczu.estrefa.pl/img/CLIO2/slides/44444444444444444.JPG[/img]

http://czuczu.estrefa.pl/img/CLIO2/slides/444444444444444444.JPG[/img]

Zaciski nasmarowane, pomalowane farbą, klocki wyczyszczone i farba się pięknie stopiła na nich, ale teraz mocno trzyma.

Przy okazji dostałem nakładki do chłodzenia zacisków oryginalne ( rarytas ) z Clio 1. Dziękuje tutaj koledze Pershing i Raich.

http://czuczu.estrefa.pl/img/CLIO2/slides/44444444444444444444.JPG[/img]

Parę osób prosiło o fotkę dachu, jak ustawiony jest spoiler, jak widać mocno dociska:

http://czuczu.estrefa.pl/img/CLIO2/slides/444444444444444444444.JPG[/img]

I na koniec sesja auta, stan obecny:

http://czuczu.estrefa.pl/img/CLIO2/slides/4444444444444444444444.JPG[/img]

http://czuczu.estrefa.pl/img/CLIO2/slides/44444444444444444444444.JPG[/img]

http://czuczu.estrefa.pl/img/CLIO2/slides/444444444444444444444444.JPG[/img]

http://czuczu.estrefa.pl/img/CLIO2/slides/4444444444444444444444444.JPG[/img]

http://czuczu.estrefa.pl/img/CLIO2/slides/44444444444444444444444444.JPG[/img]

http://czuczu.estrefa.pl/img/CLIO2/slides/444444444444444444444444444.JPG[/img]

http://czuczu.estrefa.pl/img/CLIO2/slides/4444444444444444444444444444.JPG[/img]

http://czuczu.estrefa.pl/img/CLIO2/slides/44444444444444444444444444444.JPG[/img]

http://czuczu.estrefa.pl/img/CLIO2/slides/444444444444444444444444444444.JPG[/img]

http://czuczu.estrefa.pl/img/CLIO2/slides/4444444444444444444444444444444.JPG[/img]

http://czuczu.estrefa.pl/img/CLIO2/slides/44444444444444444444444444444444.JPG[/img]

Auto po serwisie, nowa skrzynia, wyczyszczone i czeka na nowego właściciela, nie mam ciśnienia na sprzedaż, ale możliwe że się znajdzie pasjonat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy później...

Odkopuje po paru miesiącach.

Generalnie auto ma się dobrze, udało mi sie nawet wyskoczyć po reanimacji na dwie pojeżdzawki w Biłgoraju.

Było kilka pytań o lawetę, zestaw wygląda tak:

http://czuczu.estrefa.pl/img/CLIO2/slides/5.JPG[/img]

Tak to wygląda w pełni legalnie, w tym roku mam zamiar tylko wyprostować liczbę miejsc w aucie. Na którejś z tej dwóch imprez udało się stanąć na mecie ale nie wiem na której bo po przejazdach jadę do domu.

Pierwszy przejazd https://www.youtube.com/watch?v=I8Bh6TcrutM i drugi: https://www.youtube.com/watch?v=3quFIdIcDBI

Potem na myjnie, kobyłki i czekamy do wiosny.

W Mtuningu kupiłem jakąś nieokreśloną alu rozpórkę za dychę i wleciała do clio:

http://czuczu.estrefa.pl/img/CLIO2/slides/55.JPG[/img]

Jakaś miła istota załatwiła przewody przy cewce, żonka kupiła prezent na urodziny i po paru tygodniach z Anglii przyszła paczuszka.

http://czuczu.estrefa.pl/img/CLIO2/slides/555.JPG[/img]

Przewody są tak grube że nie pasują w ori mocowanie:

http://czuczu.estrefa.pl/img/CLIO2/slides/5555.JPG[/img]

Ale chwila zabawy frezem i jako tako pasuje:

http://czuczu.estrefa.pl/img/CLIO2/slides/55555.JPG[/img]

Co najważniejsze poprawiły się wolne obroty ale przy okazji czyściłem kopułkę i świece.

Na wiosnę zeszłego roku zrobiłem wydech bardzo fajny ale 100 decybeli przy odcince, po podpatrzeniu patentu z world RC wleciała nowa końcówka. Wyglądu to ona nie ma, ale jest o niebo ciszej:

http://czuczu.estrefa.pl/img/CLIO2/slides/555555.JPG[/img]

Zmian więcej by nie było ale Żona i Córka prosiły wielokrotnie o przejażdżkę, więc akumulator powędrował do bagażnika:

http://czuczu.estrefa.pl/img/CLIO2/slides/5555555.JPG[/img]

Pod nogi kierowcy i pilota wleciały nowe kuwety i drugi fotel z pasami. Niestety fake Takaty bo zbieram fundusz na Sabelty czy inne Sparco.

http://czuczu.estrefa.pl/img/CLIO2/slides/55555555.JPG[/img]

http://czuczu.estrefa.pl/img/CLIO2/slides/555555555.JPG[/img]

http://czuczu.estrefa.pl/img/CLIO2/slides/5555555555.JPG[/img]

http://czuczu.estrefa.pl/img/CLIO2/slides/55555555555.JPG[/img]

Mocowanie zgodne z załącznikiem, solidne z Aluminium. Niestety pompa ręcznego nie lubi stania więc na zimę wleciał siłownik z szafki, a ostatnio poprawiłem łapę, spawanie, gięcie i taki mamy efekt:

http://czuczu.estrefa.pl/img/CLIO2/slides/5555555555555.JPG[/img]

Po wygięciu w stronę pasażera:

http://czuczu.estrefa.pl/img/CLIO2/slides/555555555555.JPG[/img]

Nawracanie na ręcznym znowu sprawia przyjemność i jest dziecinnie łatwe.

Wskaźnik ciśnienia oleju kupiłem wreszcie markowy, temp oleju to vdo nowy plus woltomierz vdo.

http://czuczu.estrefa.pl/img/CLIO2/slides/55555555555555.JPG[/img]

Zderzak został podcięty z tyłu plus wleci płaski kawałek blachy między podłużnice:

http://czuczu.estrefa.pl/img/CLIO2/slides/555555555555555.JPG[/img]

http://czuczu.estrefa.pl/img/CLIO2/slides/5555555555555555.JPG[/img]

To na górze to dodatkowe stopy, epokowo jak w autach Rc, niestety dwa razy prawie koledzy na zapoznaniu nie zauważyli że hamuje i wleciały lampki.

I teraz stoi i czeka na pierwszą imprezę:

http://czuczu.estrefa.pl/img/CLIO2/slides/55555555555555555.JPG[/img]

Zostało zmienić przewody elastyczne i chłodnice oleju bo Mocal jest zbyt mało wydajny. Ps. Mimo wszystko dalej jest na sprzedaż.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Wracając do Clio to szykowanie do sezonu trwa. 
W sobotę poszedłem do garażu, próba odpalenia i lipa... Wyczyściłem bezpieczniki, przekażniki, łączenia wiązki, świece, wtyczke komputera, cewkę i wkońcu zatankowałem mu paliwo - tak to nie żart zegar stanął na 1/4 wskazania, pompa tłoczyła resztki więc było za mało do odpalenia, ale pompa pracowała.. Ale za to wszystko gotowe do sezonu haha.
Wyleciała maska, chłodnica wody i wymieniłem podstawke olejową, którą musiałem przerobić by zniwelować zwężenia, Nowo zakute grubsze przewody, które wytrzymają wybuch bomby atomowej. 4 otwory, peszle z malucha i gotowe:
http://czuczu.estrefa.pl/img/CLIO2/slides/555555555555555555.JPG
Zamiast 13 rzędów jest 16 i do tego przewody nie zasłaniaja już chłodnicy.
http://czuczu.estrefa.pl/img/CLIO2/slides/5555555555555555555.JPG
Pas przedni nie stracił nic na sztywności bo jest obspawany i wzmocniony.
http://czuczu.estrefa.pl/img/CLIO2/slides/55555555555555555555.JPG
Maska na swoim miejscu i możliwe że zmieści się nawet fabryczna kierownica powietrza.
http://czuczu.estrefa.pl/img/CLIO2/slides/555555555555555555555.JPG
Wersja z atrapą chłodnicy bo mam dylemat czy rzeźbić ją czy wywalić.
Porzadkując garaż znalazłem dokładkę z vw, fajna, niższa, wytrzymała 3 minuty, wyjazd z garażu, jazda testowa chłodnicy oleju, powrót i po dokładce.
http://czuczu.estrefa.pl/img/CLIO2/slides/5555555555555555555555.JPG
Także fajna była i juz wiem czemu wyleciała z auta. Wraca stara ze skody. Zostaje wymienić przewody hamulcowe, owinąć na nowo wydech i podpiąć nowe czujniki temperatury i ciśnienia oleju. Nie wiem tylko gdzie i kiedy zaczne sezon bo plany się zmieniają z powodów zawodowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące później...

Czas na jakiś up.
Wyskoczyłem na tor do Biłgoraja w marcu i pogoda delikatnie mówiąc nie rozpieszczała. Dodatkowo po zawirowaniach z torem nitka została skrócona i tor jest delikatnie mówiąc krótki i wolny..
Okazało się że opony się skończyły, hamulce się zastały i auto się tragicznie prowadziło, ale liczy się fun – co lepsze nie byłem ostatni przy takiej jeździe.
Kiepskie onboardy:
https://www.youtube.com/watch?v=RUtTkSJu0pU
https://www.youtube.com/watch?v=QDrFpBoyeuQ
Powrót do garażu, kupiłem jakieś używane Toyo, wyczyściłem hamulce, przejrzałem wszystko i kolejna eliminacja.
http://czuczu.estrefa.pl/img/CLIO2/slides/5555555555555555555555555555.JPG
http://czuczu.estrefa.pl/img/CLIO2/slides/55555555555555555555555555555.JPG
Jakieś onboardy:
https://www.youtube.com/watch?v=dhY0PUyBkmE
https://www.youtube.com/watch?v=cJRiida6HZ4&t
Szału dalej nie było, bandaż się wypalił i zleciał z kolektora, ale pal licho – na 3 w klasie starczyło, co lepsze zegar ciśnienia oleju STRI zza oceanu zepsuł się.
Powrót do garażu i owinąłem kolektor nowym bandażem, który pewnie też 3 lata wytrzyma.
http://czuczu.estrefa.pl/img/CLIO2/slides/55555555555555555555555.JPG
Jako że Amerykanin wysłał uszkodzony czujnik i gwarancji brak, na pokład wleciał zegar vdo.
http://czuczu.estrefa.pl/img/CLIO2/slides/555555555555555555555555.JPG
Obecnie czekam jeszcze na paczkę z Włoch z nowym lewarkiem zmiany biegów i na urlop by wyskoczyć na jakiś tor.
http://czuczu.estrefa.pl/img/CLIO2/slides/5555555555555555555555555.JPG
http://czuczu.estrefa.pl/img/CLIO2/slides/55555555555555555555555555.JPG
http://czuczu.estrefa.pl/img/CLIO2/slides/555555555555555555555555555.JPG
To by było na tyle generalnie. Auto więcej stoi niż jeździ.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.