Skocz do zawartości

Brak ogrzewania na ciepłym silniku


panki

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Mój problem polega na tym że po rozgrzaniu silnika gdy włącza się wentylator przestaje leciec ciepłe powietrze z nawiewów. Zauważyłem to po tym jak włożyłem tekture za przednią atrape po to aby zasłonić chłodnicę by silnik szybciej sie nagrzewał. Nie chce rezygnować z tego patentu ponieważ w moim aucie bardzo to pomogło i po 5 minutach mam juz cieplutko. Co może być nie tak?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mój problem polega na tym że po rozgrzaniu silnika gdy włącza się wentylator przestaje leciec

> ciepłe powietrze z nawiewów.

niewiem.gifCo ma wentylator do nawiewu hmm.gifa to ciepłe powietrze to z skąd chciałbyś aby leciało hmm.gifbo w uno ciepłe powietrze leci tylko na Szybę i nogi ok.gif bo z nawiewów na desce to nie licz na ciepłe bez modów waytogo.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jeżeli tekturka Ci pomaga w osiągnięciu szybciej temperatury

> to moim zdaniem masz padnięty termostat, i od tego bym zaczął naprawy

Nie rozumiem twojego stwierdzenia, to chyba logiczne ze silnik który jest osłonięty nagrzeje sie szybciej. Prosty przykład: Jak szybciej ogrzejesz dom z otwartymi oknami czy z zamkniętymi? :>

@przemek_sl

Przez to ze ubyło mi troche płynu chłodniczego mogła zapowietrzyć sie nagrzewnica?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie rozumiem twojego stwierdzenia, to chyba logiczne ze silnik który jest osłonięty nagrzeje sie

> szybciej.

Mam identyczny silnik, co Ty. Temperaturę 80 stopni na wskaźniku osiągam obecnie bez żadnych tekturek po przejechaniu około 4 kilometrów. Ile to wynosi u Ciebie ?

Jeżeli masz lampkę zamiast wskaźnika temperatury, to wymień ją na wskaźnik. Kosztuje to około 60 zł, naprawdę warto.

> Przez to ze ubyło mi troche płynu chłodniczego mogła zapowietrzyć sie nagrzewnica?

Tak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do zatykania tekturą chłodnicy. 270751858-jezyk.gif

Bodajże dwa lata temu robiłem testy. Trasa 25 km do pracy zimą, na dworze -10 C. Mam wskaźnik temperatury. Kupiłem osłonę zimową Heko. W tej samej temperaturze otoczenia silnik z osłoną uzyskiwał o około 10 stopni wyższą temperaturę pracy aniżeli bez osłony grinser006.gif Osłona zatyka przepływ powietrza przez komorę silnika. A jak się zagrzeje to wentylator bez problemu da radę wychłodzić chłodnicę. wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja bym dolał płynu i odpowietrzył układ. jeśli to nie pomoże to wymieniłbym termostat.

Albo po prostu ten silnik tak ma, że oddaje mało ciepła i szybko się wychładza, albo u mnie jak traciłem ogrzewanie powodem była padająca uszczelka pod głowicą. Podczas pracy silnika nie masz może bąbli powietrza jak odkręcisz korek od chłodnicy hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Kupiłem osłonę zimową Heko. W tej samej temperaturze otoczenia silnik z osłoną

> uzyskiwał o około 10 stopni wyższą temperaturę pracy aniżeli bez osłony

ja testy prowadzę już 10 lat: przez pięć kolejnych sezonów zimowych "mój" bolid (w cudzysłowie, bo nie ja finansowałem zakup smile.gif ale dbałem, jak o swój) wyglądał jak na poniższym obrazku:

285536470-uno-atrapaheko.JPG

teraz już pięć kolejnych zim jeżdżę bez osłony HEKO i z sprawnym termostatem, przy włączonym ogrzewaniu i nadmuchu silnik bez problemu utrzymuje 90* +- 2*C biglaugh.gif osłona fajnie wygląda, ale ja już jej nie kupię, nowy termostat kosztuje tyle samo, a używam go przez cały rok, a nie tylko w zimie hehe.gif30.GIF

post-109606-14352514770096_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> co do zatykania tekturą chłodnicy.

> Bodajże dwa lata temu robiłem testy. Trasa 25 km do pracy zimą, na dworze -10 C. Mam wskaźnik

> temperatury. Kupiłem osłonę zimową Heko.

Czy chodzi o coś takiego ?

category-18804.png

To jest dobre, bo zasłania tylko grill, na dole chłodnicy przepływa trochę powietrza. Inaczej się sprawy mają, gdy Pomysłowy Dobromir zasłoni kartonem szczelnie calusieńką chłodnicę, od góry do dołu. A na dodatek nie ma wskaźnika, tylko lampkę "cześć, właśnie zatarłeś silnik" zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twój opis ewidentnie wskazuje na padnięty termostat (zbawienny wpływ tekturki na temperaturę). Ja właśnie wymieniłem u siebie, silnik szybko się nagrzewa i utrzymuje stałą temperaturę (nawet przy włączonym ogrzewaniu i nawiewie na full).

> To jest dobre, bo zasłania tylko grill, na dole chłodnicy przepływa trochę powietrza. Inaczej się

> sprawy mają, gdy Pomysłowy Dobromir zasłoni kartonem szczelnie calusieńką chłodnicę, od góry

> do dołu. A na dodatek nie ma wskaźnika, tylko lampkę "cześć, właśnie zatarłeś silnik"

Już bez przesady z tym zatarciem silnika, kontrolka zapala się przy 115 stopniach, a olej dopiero się nagrzewa wink.gif Trzeba by dłużej pojeździć, żeby się coś stało, a i tak pierwszą by wywaliło uszczelkę spod głowicy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ty masz silnik 1.4 a ja tylko 1.0. To robi różnice. wink.gif U mnie dochodzi jeszcze jeden odbiornik ciepła - reduktor gazu. Co do termostatu to wymieniałem go teraz latem. A powodem co ciekawe było przegrzewanie się silnika - stary termostat bardzo późno się otwierał. Zima było ciepło natomiast latem dobijał mi do 110 stopni angryfire.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

silniki w Uno wg mnie są mocne grinser006.gif

ja zrobiłem raz 125 km gubiąc po drodze olej przez czujnik. ostatnie 25 km już mrugała mi kontrolka oleju. Zamiast 4 litrów w silniku zostało mi 1,5l.

Latem gdzieś około miesiąca jeździłem z temperatura 115 stopni bo termostat się nie otwierał.

A tydzień temu z padnięta uszczelka pod głowicą zrobiłem 100 km z czego przez ostatnie 25 km olej mieszał się już z płynem. ale silnik żyje grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie rozumiem twojego stwierdzenia, to chyba logiczne ze silnik który jest osłonięty nagrzeje sie

> szybciej. Prosty przykład: Jak szybciej ogrzejesz dom z otwartymi oknami czy z zamkniętymi? :

ale w domu nie masz urządzenia zwanego termostatem

nie rozumiesz bo nie rozumiesz po co jest to urządzenie

a jest ono wlasnie po to żebyś nie musiał wsadzać tam tektury bo przy sprawnym termostacie i tak nie puści on wody na chłodnice przed osiagnieciem odpowiedniej temperatury

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Twój opis ewidentnie wskazuje na padnięty termostat (zbawienny wpływ tekturki na temperaturę).

To nie mój opis, ja nie stosuję tektury.

Przy okazji, mam pytanie do posiadaczy silnika 899 i wskaźnika temperatury. W zależności od sposobu i szybkości jazdy wskazówka waha mi się od 80 do 95 stopni. Czy TTTM, czy też mam "taki sobie" termostat ? To pierwszy mój samochód, w którym zaobserwowałem takie zjawisko, w pozostałych wskazówka po nagrzaniu stała, jak lanca ułańska (może za wyjątkiem puga 1.4 HDi w korku zimą wink.gif )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To jest dobre, bo zasłania tylko grill, na dole chłodnicy przepływa trochę powietrza. Inaczej się

> sprawy mają, gdy Pomysłowy Dobromir zasłoni kartonem szczelnie calusieńką chłodnicę, od góry

> do dołu. A na dodatek nie ma wskaźnika, tylko lampkę "cześć, właśnie zatarłeś silnik"

No właśnie u mnie tak jest że nie ma kontrolki temp. ino ta lampka "cześć, właśnie zatarłeś silnik" ale poprzednia zime jezdzilem z calkowicie zasłonięta chłodnica i jak bywały cieplejsze popoludnia i jak stałem w korku to przyznam ze silnik sie grzał ale wiatrak załączył sie może ze 2 razy a jak sie załączył to odrazu nawiew ciepłego powietrza na 2 bieg i juz sie nie załanczał.

Nawet ostatnio jechałem trase jakieś 70 km i non stop 80 km/h i z zasłonięta chłodnica, cieplejszy dzien i tez wiatrak sie nie załączył.

Mam 899 ale nie mam niestety wskaznika temp.

Też jeśli o zagrzewanie sie płynu ... nigdy nie zakrecam do końca korka od chłodnicy, dwa trzy zwoje gwintu aby sie trzymał korek, przynajmniej nie rozwali zbiorniczka czy weża choć jest odpowietrznik to wole nie tworzyć zbędnego ciśnienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jeżeli masz lampkę zamiast wskaźnika temperatury, to wymień ją na wskaźnik. Kosztuje to około 60

> zł, naprawdę warto.

a po co wskaznik za 60 zl jak za 20 kupi zegary od uno np 1.0 fire wyposazone w ten wskaznik ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasne, odpowiedź była skierowana do Panki.

Co do temperatury płynu to rzeczywiście sobie faluje, u mnie może tak 85-95, ale wg. mnie to jest normalne zjawisko, szczerze mówiąc nigdy się nie przyglądałem jak wygląda to w innych samochodach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja posiadam fiata 126 bis 1.2 mpi, gdy silnik sie nagrzeje do temperatury +/- 85 stopni termostat się otwiera i gdy zimna ciecz dostaje sie do silnika temperatura momentalnie spada do 70 stopni i tak kilka razy aż do unormowania temperatury w całym układzie, potem utrzymuje się w okolicach 95 stopni. Te gwałtowne spadki temperatury uzależnione są od obrotów silnika, im wyższe obroty tym sprawniejsza wymiana cieczy między chłodnicą, a silnikiem

Dobry termostat to podstawa zimą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Też jeśli o zagrzewanie sie płynu ... nigdy nie zakrecam do końca korka od chłodnicy, dwa trzy

> zwoje gwintu aby sie trzymał korek, przynajmniej nie rozwali zbiorniczka czy weża choć jest

> odpowietrznik to wole nie tworzyć zbędnego ciśnienia.

icon_eek.gif no z taką teorią się jeszcze nie spotkałem...

ZTCW to układ chłodzenia ma pracować pod ciśnieniem ~1 bara i wtedy temp. wrzenia płynu jest na poziomie ~120*C. rozszczelniając układ pogarszasz tylko chłodzenie silnika. co chcesz tym osiągnąć? hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a po co wskaznik za 60 zl jak za 20 kupi zegary od uno np 1.0 fire wyposazone w ten wskaznik ?

Mówię o koszcie całej operacji. Mnie 30 złotych kosztowały na szrocie zegary ze wskaźnikiem i około 30 w Autolandzie nowy czujnik do wskaźnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Co do temperatury płynu to rzeczywiście sobie faluje, u mnie może tak 85-95, ale wg. mnie to jest

> normalne zjawisko, szczerze mówiąc nigdy się nie przyglądałem jak wygląda to w innych

> samochodach.

Jak już mówiłem, Uno jest pierwszym samochodem, w którym zauważyłem coś takiego. Fakt, że wskaźnik temperatury jest tu olbrzymi, kilkukrotnie większy, niż w innych pojazdach, więc łatwiej zauważyć ruch wskazówki. Ale i pompa wodna ma chyba małą wydajność, stąd wzrosty temperatury na wolnych obrotach i spadek na wyższych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Też jeśli o zagrzewanie sie płynu ... nigdy nie zakrecam do końca korka od chłodnicy, dwa trzy

> zwoje gwintu aby sie trzymał korek, przynajmniej nie rozwali zbiorniczka czy weża choć jest

> odpowietrznik to wole nie tworzyć zbędnego ciśnienia.

facepalm%5B1%5D.gif Jak już wspomniał romano11, ciśnienie w układzie chłodzenia jest niezbędne. old.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z tą małą wydajnością pompy wodnej to się z tobą zgodzę. zimą jak wrzucę na luz,spadną obroty silnika to z nagrzewnicy przestaje lecieć gorące powietrze. Przegazówka poprawia od razu obieg płynu.

W Sceniku gdy termostat puści płyn na chłodnice też jest widać odchylenie wskazówki na zegarach wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

> W zależności od sposobu

> i szybkości jazdy wskazówka waha mi się od 80 do 95 stopni. Czy TTTM, czy też mam "taki sobie"

> termostat ? To pierwszy mój samochód, w którym zaobserwowałem takie zjawisko, w pozostałych

> wskazówka po nagrzaniu stała, jak lanca ułańska (może za wyjątkiem puga 1.4 HDi w korku zimą

> )

Np w Punto II ten wskaźnik temperatury ma elektroniczną stabilizację i wahań w zakresie roboczych temperatur po prostu nie pokazuje. W Uno natomiast konstrukcja uboższa i... wg mnie normalniejsza. Bardziej chłopsko-rozumkowe wskazania. Bez względu na wersję silnikową ten wskaźnik zawsze tak się zachowuje.

W moim 1.4 było dokładnie tak samo.

Co do tych ulepszeń, udziwnień w samochodach.

Mam teraz zafirę, zaświeciła mi kontrolkę niskiego poziomu oleju. Jak na złość na dolewkę nie mam. Mam przejechać 200km a wiem, że poziom jest na 1/4 bagnetu i przez najbliższe kilka tys km nie opadnie (dolewam ze szklankę raz na 10 tys km)... jadę i się denerwuję... bo mi ta kontrolka oczy wypala...

A po chwili myśl... normalna.

Kurde. Jakby to było Uno lub Punto, to sprawdziłbym bagnet i z poziomem 1/4 WIEDZIAŁBYM, że jest okay. Więc co tu się pierdzielonymi kontrolkami przejmować?

Dojechałem. Sprawdziłem poziom... był taki sam jak wcześniej, dolałem tę szklankę oliwy... zgasła kontrolka i jest git...

Nie ma co panikować. Nadgorliwość gorsza od faszyzmu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Co do tych ulepszeń, udziwnień w samochodach.

(...)

> Dojechałem. Sprawdziłem poziom... był taki sam jak wcześniej, dolałem tę szklankę oliwy... zgasła

> kontrolka i jest git...

> Nie ma co panikować. Nadgorliwość gorsza od faszyzmu.

Ciesz się, że producent nie wpadł na pomysł, że w takiej sytuacji komputer Ci odcina silnik i każe wezwać ASO zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.