Skocz do zawartości

1.2 16v dusi sie, szarpie, przerywa...


Sylwo87

Rekomendowane odpowiedzi

witam, pacjent 1.2 16v z przepustnica 1.6

Odpala bez problemu. Wciskając gaz szarpie, dusi sie, przerywa.

Ma momenty że załapie i jedzie jak powinien, po czym nagle znowu objawy jak wyżej.

Swiece nowe, kable oraz cewki.

Magik podpioł pod kompa i wyskoczyło:

-bląd klucza yikes.gif

-brak podpietej sondy (jest podpieta)

-temperatura cieczy 140stopni, a na wskazniku mialem 80 i zagotowany napewno nie był.

Macie jakieś pomysły i sugetie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> witam, pacjent 1.2 16v z przepustnica 1.6

> Odpala bez problemu. Wciskając gaz szarpie, dusi sie, przerywa.

> Ma momenty że załapie i jedzie jak powinien, po czym nagle znowu objawy jak wyżej.

> Swiece nowe, kable oraz cewki.

> Magik podpioł pod kompa i wyskoczyło:

> -bląd klucza

> -brak podpietej sondy (jest podpieta)

> -temperatura cieczy 140stopni, a na wskazniku mialem 80 i zagotowany napewno nie był.

> Macie jakieś pomysły i sugetie?

Czujnik temp wody na kompa! zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed wczoraj miałem to samo, mianowicie problem najprawdopodobniej tkwi w filtrze paliwa który znajduje się pod tylną kanapą.

Otwierasz kanapę, odkręcasz filtr, możesz mieć problem z zassaną uszczelką (podważ) wyjmij go i zobacz czy na dole filtra jest brudne sitko.

Jeżeli jest brudne to weź je umyj pod wodą i wysusz suszarką.

To przez nie paliwo jest pobierane przez pompę. palacz.gif

U mnie po tym problem ustąpił, jak ręką odjął a się dusił i szarpał.

Mam nadzieje że pomogłem. zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Może być, że czujnik temp. ale biorąc pod uwagę trzy ze sobą praktycznie nie związane błędy

> sprawdziłbym prewencyjnie masy

masy sprawdzone przez majstra, dziwi mnie fakt ze na kompie pokazało ze nie ma sondy a jest podpieta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Przed wczoraj miałem to samo, mianowicie problem najprawdopodobniej tkwi w filtrze paliwa który

> znajduje się pod tylną kanapą.

> Otwierasz kanapę, odkręcasz filtr, możesz mieć problem z zassaną uszczelką (podważ) wyjmij go i

> zobacz czy na dole filtra jest brudne sitko.

> Jeżeli jest brudne to weź je umyj pod wodą i wysusz suszarką.

> To przez nie paliwo jest pobierane przez pompę.

> U mnie po tym problem ustąpił, jak ręką odjął a się dusił i szarpał.

a na zimnym tez szarpal? Bo u mnie na zimnym idzie bez problemu, wariuje jak dostanie temperatury

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czujnik temperatury wody wymieniony i niestety objawy nie ustały,

kabel od sondy wydaje sie ok, została kwestia podmiany.

Kończa mi się pomysły,chyba poszukam lepszego magica aby podpiac sie pod kompa.

co jeszcze sprawdzić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Magik podpioł pod kompa i wyskoczyło:

> -bląd klucza

> -brak podpietej sondy (jest podpieta)

> -temperatura cieczy 140stopni, a na wskazniku mialem 80 i zagotowany napewno nie był.

> Macie jakieś pomysły i sugetie?

może magik źle wytypował silnik na kompie, jak bawiłem się Visą 1.83 to przy wyborze innego silnika pokazywał tez "dziwne" temperatury

odepnij sondę i sprawdź czy jest różnica

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> może magik źle wytypował silnik na kompie, jak bawiłem się Visą 1.83 to przy wyborze innego silnika

> pokazywał tez "dziwne" temperatury

> odepnij sondę i sprawdź czy jest różnica

sprawiał wrażenie mało kumatego dlatego szukam jakiegos bardziej ogarnietego. Spróbuje odpiąć sonde jak piszesz. Jak nic nie pomoże to szkoda wymieniac pół czujników, lepiej podpiać się jeszcze raz ale u innego magica.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> sprawiał wrażenie mało kumatego dlatego szukam jakiegos bardziej ogarnietego. Spróbuje odpiąć sonde

> jak piszesz. Jak nic nie pomoże to szkoda wymieniac pół czujników, lepiej podpiać się jeszcze

> raz ale u innego magica.

Kabel z przejściówką dużo nie kosztuje, wtedy możesz podpiąć się sam ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Kabel z przejściówką dużo nie kosztuje, wtedy możesz podpiąć się sam

przydatna rzecz, tylko mam małe pojecie o tym, musiałbym sie troszke zagłebić jaki program do tego itd.

to chyba będzie moja nastepna lektura.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> może magik źle wytypował silnik na kompie, jak bawiłem się Visą 1.83 to przy wyborze innego silnika

> pokazywał tez "dziwne" temperatury

> odepnij sondę i sprawdź czy jest różnica

sonda odpieta oraz podmieniłem przepustnice na ori i dalej te same objawy.

Wymienie sonde i zobaczymy.

Mozliwe jest żeby wtrysk sie kończył?

Zauważyłęm też dodatkowy objaw, na jałowym po lekkim dodaniu gazu wkręca się na obroty lekkimi schodkami zamiast płynnie jak powinien.

Jak dostał 6 tys obrotów na chwile zaczął jechać normalnie.

wszelkie pomysły mile widziane ok.gif

poza tym zamówiłem kabel do kompa i spopróbuje sam coś zdiagnozować.

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> hm.. w jaki najlepszy sposób mozna go sprawdzić?

Czy twoj sej jest MPI? Jak tak to wsadz z niego na chwile map sensor bo te szarpanie przy przyspieszaniu podchodza pod mapa, na wolnych jak sie wkreca?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czy twoj sej jest MPI? Jak tak to wsadz z niego na chwile map sensor bo te szarpanie przy

> przyspieszaniu podchodza pod mapa, na wolnych jak sie wkreca?

mpi to jest.

Na wolnych tak samo jak na wysokich. Z gazem w podłodze sekunda przyspieszania,sekunda zamuly, auto zwalnia i tak w kółko. W innych przypadkach gaz w podlodze auto muli jakby beny nie miał, a za chwile dostaje kopa i wciska w fotel.

Cieżko to opisać, ale jest to tak jakby mega tyrkolenie.

na jałowym po lekkim dodawaniu gazu wkreca sie schodkami, zas przy gwałtownym wcisniecu w podłoge raczej normalnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> mpi to jest.

> Na wolnych tak samo jak na wysokich. Z gazem w podłodze sekunda przyspieszania,sekunda zamuly,

> auto zwalnia i tak w kółko. W innych przypadkach gaz w podlodze auto muli jakby beny nie miał,

> a za chwile dostaje kopa i wciska w fotel.

> Cieżko to opisać, ale jest to tak jakby mega tyrkolenie.

> na jałowym po lekkim dodawaniu gazu wkreca sie schodkami, zas przy gwałtownym wcisniecu w podłoge

> raczej normalnie.

Podmien mapa i zobacz zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mowie Ci ze to sitko od filtra bo tak mialem.

Dlawi sie na zimnym i na cieplym, wszystko dlatego ze czesto jezdzisz na oparach, moze nie na oparach ale na tyle ze masz malo wachy i jest rezerwa, wtedy pompa pobiera co sie da z dna baku a tam masz pewnie bagno jak ja mialem :D. U mnie procz blota znalazlem rure ktora sobie swobodnie plywala zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> mowie Ci ze to sitko od filtra bo tak mialem.

> Dlawi sie na zimnym i na cieplym, wszystko dlatego ze czesto jezdzisz na oparach, moze nie na

> oparach ale na tyle ze masz malo wachy i jest rezerwa, wtedy pompa pobiera co sie da z dna

> baku a tam masz pewnie bagno jak ja mialem :D. U mnie procz blota znalazlem rure ktora sobie

> swobodnie plywala

akurat nigdy nie jezdze na rezerwie, tankuje zanim sie zapali. Robie tak bo 2 razy mi zgasł na rondzie jak było mało wachy wink.gif

mimo wszystko planuje to sprawdzić, żeby wykluczyć jaknajwiecej opcji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a czy odpowietrzenie ukladu paliwowego moze miec z tym jakis zwiazek?

> Mam podobne objawy u siebie i mam dziurawa ta rure co idzie od wlewu paliwa i gdzie sa te

> odpowietrzenia.

Uklad sie odpowietrzy sam, no chyba ze juz na takich oparach jechales ze nie umie zassac paliwa zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> akurat nigdy nie jezdze na rezerwie, tankuje zanim sie zapali. Robie tak bo 2 razy mi zgasł na

> rondzie jak było mało wachy

> mimo wszystko planuje to sprawdzić, żeby wykluczyć jaknajwiecej opcji.

sprawdź filtr paliwa pod siedzeniami z tyłu.

Coś może blokuje dopływ paliwa, u mnie blokowała jakaś rurka zlosnik.gif pływała sobie swobodnie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pobawiłem sie w diagnoste i podpiołem pod kompa, wszystko wskazywało na sonde, ale po odpieciu bez różnicy. Doszukalismy sie wadliwej nowej cewki. Po wymianie cewki i odpietej sondzie oraz przejechaniu 20km,wsio chodzi jak powinno.

Teraz pytanie warto kupić ori czy np zamiennik z boscha?

Czy extremalnie jezdzic bez? tongue.gif

Dzieki za pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Pobawiłem sie w diagnoste i podpiołem pod kompa, wszystko wskazywało na sonde, ale po odpieciu bez

> różnicy. Doszukalismy sie wadliwej nowej cewki. Po wymianie cewki i odpietej sondzie oraz

> przejechaniu 20km,wsio chodzi jak powinno.

> Teraz pytanie warto kupić ori czy np zamiennik z boscha?

> Czy extremalnie jezdzic bez?

> Dzieki za pomoc.

Bez sondy nie pojezdzisz bo bedzie duzo palil zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Bez sondy nie pojezdzisz bo bedzie duzo palil

ok tylko jakiej firmy kupić ngk, boscha czy ori.

I z jakich aut pasuje do 16v - potrzebowałbym z długim kablem ponieważ kolektor 4-1 kończy mi się koło lewarka biegów i tam jest sonda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

miałem bardzo podobny problem, ale wymieniłem czyjnik tem wody i się uzpokoił, przy wymianie jeszcze podłączyłem obrotek bo od swapa jeszcze nie miałem kiedy tego ogarąć i przy tym wystąpił jakiś mały problem, przy odpalaniu nie zapala mi się lampka z komputera tak jak wcześniej i silnik odpali poczym odrazu gaśnie i tak dwa razy i potem pali już normalnie ale trzeba dłużej kręcić niz odpali, czy koś może wiedzieć co to może być ??? może ktoś miał podobny przypadek ?? to jest silnik z p1 1.2 16v

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> miałem bardzo podobny problem, ale wymieniłem czyjnik tem wody i się uzpokoił, przy wymianie

> jeszcze podłączyłem obrotek bo od swapa jeszcze nie miałem kiedy tego ogarąć i przy tym

> wystąpił jakiś mały problem, przy odpalaniu nie zapala mi się lampka z komputera tak jak

> wcześniej i silnik odpali poczym odrazu gaśnie i tak dwa razy i potem pali już normalnie ale

> trzeba dłużej kręcić niz odpali, czy koś może wiedzieć co to może być ??? może ktoś miał

> podobny przypadek ?? to jest silnik z p1 1.2 16v

sygnał obrotka jest z 7 pinu z zielonego "podwójnego przekaźnika"

może cos namieszałeś ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kabel jest na 100% dobrze pociągnięty, od 7 pina z przekaźnika, i tak dla ciekawości powiem że jak tylko odłącze ten kabel to pali normalnie i lampka z kompa też się zapala, a z podłączonym tak co 5 odpalanie jest normalnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.