maoie Napisano 11 Marca 2012 Udostępnij Napisano 11 Marca 2012 Czasami tak bywa że naprawiając jedną rzecz po krótkim czasie następuje kolejna usterka, ale czy tak musi być czy przypadkiem coś poszło nie tak przy regeneracji. Pacjentem jest rozrusznik Valeo D6RA Niespełna miesiąc temu rozrusznik dostal nowiśkie szczoteczki i tulejki śmigał aż miło do piątku kiedy to przestał bez zapowiedzi współpracować. Kiedy to już dotarłem do domu w ruch poszły klucze i został wymontowany ów pacjent i przeszedł oględziny zewnętrzne okazało się że coś blokuje wirnik kolejnym krokiem był demontarz całego rozrusznika i oględziny wewnętrzne okazało się że jden z magnesów znajdujących się wewnątrz odkleił się i rozpadl na drobne kawałki i tu jest moje pytanie do kolegów : - co mogło być przyczyną, - czy da się to w jakiś sposób zregenerować (kupić sam stojan) - czy tylko pozostaje kupno nowego? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Orochimaru Napisano 11 Marca 2012 Udostępnij Napisano 11 Marca 2012 > - co mogło być przyczyną, Odklejenie się magnesu . To się zdarza. klej przestaje trzymać ze starości (zmian temperatury). > - czy da się to w jakiś sposób zregenerować (kupić sam stojan) można kupić sam stojan > - czy tylko pozostaje kupno nowego? Jak masz kasiorę . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maoie Napisano 11 Marca 2012 Autor Udostępnij Napisano 11 Marca 2012 Po dokładniejszym obejżeniu bardziej to mi wygląda jak rozszczepienie się magnesu. Z kasiorką to chyba jak u każdego zawsze krucho więc pozostaje zakup samego stojanu, przy okazji mam plan zrobienia paru fotek i opracowania małego manuala chyba że zlecę to firmie zajmującej się regeneracją np: bendiksservice w poniedziałek będę dzwonił do nich i zobaczymy co oferują Zagłębiając się jeszcze dalej w czeluści internetu znalazłem ciekawe(tak mi się wydaje) stronki sklepów z częściami do rozruszników i alternatorów 1. KLIK 2. KLIK Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szlachcic Napisano 11 Marca 2012 Udostępnij Napisano 11 Marca 2012 > Po dokładniejszym obejżeniu bardziej to mi wygląda jak rozszczepienie się magnesu Mozesz jeszcze probowac kupic drugi zepsuty (na allegro to sie nazywa "nietestowany nie wiem czy dobry nie chce dostac negatywa") i poskladac z 2 jeden. Jak bym tak zrobil. Jezeli sam poradziles sobie ze szczotkami, sam paradzisz sobie z reszta. Mi sie kiedys udalo upolowac rozrusznik D6RA za 30 PLN. Zepsuty na czesci. Okazalo sie ze szczotki mu sie skonczyly. On byl uzywany w wielu samochodach, jest dosc popularny. Rozruszniki DR6A na alledrogo Na pewno bedzie taniej niz w jakiejkolwiek firmie specjalizujacej sie w rozrusznikach. Tam placisz za wiedze, ktora juz masz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szlachcic Napisano 11 Marca 2012 Udostępnij Napisano 11 Marca 2012 A tu sam stojan... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Krzych00 Napisano 11 Marca 2012 Udostępnij Napisano 11 Marca 2012 W moim valeo stalo sie dokladnie to samo. Ze wzgledu na koniecznosc szybkiej naprawy zakupilem dalco remy czy jakos tak sie to pisze ale jak bede mial czas na wiosne to postaram sie zregenerowac valeo bo w zimie lepiej sobie radzil ze wzgledu na obecnosc przekladni. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maoie Napisano 11 Marca 2012 Autor Udostępnij Napisano 11 Marca 2012 no wlaśnie na allegro można też coś wytargać ale po co mi kolejny niesprwany rozrusznik jeszcze pół biedy jak coś innego bedzie miał skopane to jeszcze można się pobawić. Ceny samych stojanów widzę że w rozsądnych cenach są więc nie widze potrzeby żeby kupować kolejny rozrusznik zwłaszcza że jeszcze 2 mam takie same z tą samą przypadłością (ze szrotu), ale dzięki za linki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wshk Napisano 12 Marca 2012 Udostępnij Napisano 12 Marca 2012 U mnie tez chyba rozrusznik ale nie mam z kim tego osluchac chocby. Przy kreceniu na zimnym silniku jak juz odpuszczam to slychac takie szorowanie-zgrzyt. Na cieplym tego nie ma. Poza tym kreci i pali normalnie. Podobny objaw byl w zime przy temperaturach ponizej -10. Ale pewnosci nie mam bo dzwiek inny ale tez mniejsza predkosc krecenia. Co to moze byc? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
przemty Napisano 12 Marca 2012 Udostępnij Napisano 12 Marca 2012 > Co to moze byc? pasuje to na nieodbijający bendiks trzeba wyciagnac rozrusznik i przeczyścić elektromagnes, bendiks Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maoie Napisano 12 Marca 2012 Autor Udostępnij Napisano 12 Marca 2012 jak kolega przemty prawi + oględziny (wymiana) tujejek a przy okazji szczotki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szeryf Napisano 12 Marca 2012 Udostępnij Napisano 12 Marca 2012 > U mnie tez chyba rozrusznik ale nie mam z kim tego osluchac chocby. > Przy kreceniu na zimnym silniku jak juz odpuszczam to slychac takie szorowanie-zgrzyt. Na cieplym > tego nie ma. Poza tym kreci i pali normalnie. > Podobny objaw byl w zime przy temperaturach ponizej -10. Ale pewnosci nie mam bo dzwiek inny ale > tez mniejsza predkosc krecenia. > Co to moze byc? mam dokładnie to samo, ostatnio wyciągnąłem rozrusznik i sprawdziłem poza autem, zębatka się chowała normalnie, a pomimo to było słychać zgrzyt. dalej rozrusznika nie rozkręcałem, bo czekam na manual chętnie poczytam jak rozkręcić rozrusznik żeby się nie rozsypał, i co kupić przed rozebraniem. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wshk Napisano 12 Marca 2012 Udostępnij Napisano 12 Marca 2012 > czekam na manual chętnie poczytam jak rozkręcić rozrusznik żeby się nie rozsypał Ja tez. Podpisuje sie rekami i nogami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
przemty Napisano 12 Marca 2012 Udostępnij Napisano 12 Marca 2012 > chętnie poczytam jak rozkręcić rozrusznik żeby się nie rozsypał, mam stary rozrusznik któremu muszę zrobić sekcję więc może kiedys... jak będziesz powoli rozkręcał i demontował to nic sie nie wysypie > i co kupić > przed rozebraniem. przed rozebraniem o ile wiesz co masz w srodku to mozesz kupić - szczotki lub cały zestaw ze szczotkotrzymaczem - tulejki reszta wyjdzie po rozebraniu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wshk Napisano 13 Marca 2012 Udostępnij Napisano 13 Marca 2012 Kanal jest niezbedny? Da sie moze bez niego i bez wielkich przekleństw? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vendorr Napisano 13 Marca 2012 Udostępnij Napisano 13 Marca 2012 > Kanal jest niezbedny? Da sie moze bez niego i bez wielkich przekleństw? Rozrusznik spokojnie można wyjąć bez kanału. Kilkakrotnie było to poruszane na forum i nawet ja sam pewnego dnia byłem zmuszony wyjąć rozrusznik od góry. PZDR VEN Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maoie Napisano 13 Marca 2012 Autor Udostępnij Napisano 13 Marca 2012 Nowy sojan zakupiony a stary wygląda tak i to co z niego wydłubałem to znaczy tylko to co grubsze reszta todrobniutkie kawałeczki i pył ciężki do usunięcia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vendorr Napisano 13 Marca 2012 Udostępnij Napisano 13 Marca 2012 > Nowy sojan zakupiony Z ciekawości ile ten nowy stojan kosztował?? PZDR VEN Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maoie Napisano 13 Marca 2012 Autor Udostępnij Napisano 13 Marca 2012 Zapłaciłem za niego 32 zł (plus koszt biletów MPK) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tosh79 Napisano 13 Marca 2012 Udostępnij Napisano 13 Marca 2012 Z ciekawostek (może się komuś awaryjnie przyda) ten typ rozrusznika (D6RA, ale końcówka inna) stosowany jest w starszych modelach Renaulta, różni się jedynie przednią częścią (alu obudowa łożyska ślizgowego od strony bendixu, reszta identyczna)- po odkręceniu tej obudowy można spokojnie przeszczepić część z D6RA 32A Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maoie Napisano 11 Grudnia 2014 Autor Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2014 Uzupełnienie do poradników : Regeneracja rozrusznika [F] Wymiana stojna rozrusznika Opel Astra [F] Postanowiłem uzupełnić poradniki o dodatkowe informacje dotyczące wymiany tulejek. Na początek zamieszczam listę tulejek wraz z wymiarami Wymiana tulejek oznaczonych symbolami SBU 9023 i SBU 9024 Bardzo ładnie zostały opisane w poradniku kol. Vendorr, a ja chciałbym uzupełnić materiał o wymianę kolejnych dwóch tj. SBU 9025, SBU 9026. Nie będę opisywał jak rozbierać cały rozrusznik bo to już było opisywane we wcześniejszych poradnikach. Po zdjęciu głowicy rozrusznika należy pozbyć się zabezpieczenia na ośce bendiksa. Do tego celu możemy użyć kawałek rurki o średnicy tak aby zaparła się o pierścień zabezpieczający (1) lub długiej nasadki, i zbijamy młotkiem od czoła. Kolejnym krokiem jest zdjęcie pierścienia (2) Oś bendiksa z przekładnią planetarną po zdjęciu zabezpieczenia i bendiksa. Kolejnym krokiem jest zdjęcie pierścienia zabezpieczającego (3) rys wyżej. Po zdjęciu metalowej osłony przekładni Po zdjęciu zabezpieczenia Po wyjęciu ośki bendiksa z przekładnią planetarną i oczyszczeniu bieżni możemy wymienić tulejkę SBU 9025 Kolejna tulejka może spawić trochę kłopotu z wydobyciem jej ze zwzględu na jej umieszczenie foto poniżej. Pomysł z gwintownikiem znaleziony na jednym z forum nie sprawdził się, pozostało więc rozwiercenie starej tulejki i tu mała UWAGA żeby nie przesadzić z grubością wiertła żeby nierozwiercić gniazda tulei, oraz po zakończeniu trzeba mechanizm cały wymyć porządnie żeby nie pozostały opiłki po usuniętej tulejce. Po wyczyszczeniu możemy przystąpić do osadzenia niowej tulejki oznaczonej SBU 9026 Na koniec poglądowo kolejność przed złożeniem wszystko należy poskładać do wcześniejszego stanu nie zapominając o użyciu smaru w miejscach gdzie się go wcześniej pozbyliśmy ... I to by było na tyle Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.