Skocz do zawartości

Za niskie/za wysokie wolne obroty - potencjalne rozwiązanie?


krpablo

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie,

To mój pierwszy post tutaj i od razu przywalę z grubej rury. Nie napiszę, że mam problem - napiszę, że chyba wiem, jak go rozwiąząć :D.

Znaną bolączką autek wyposażonych w silnik 1.6 16V są problemy z wolnymi obrotami. Albo są za wysokie i silnik wyje mając 2k RPM po wybiciu na luz, albo za niskie i wtedy silnik albo gaśnie, albo obroty gwałtownie spadają do ok. 500 i się podbijają, ale też nie na wartość nominalną.

Co na to radzą szpece - klasyka: silniczek krokowy, cewka WN, kable i świece, czasami czyszczenie przepustnicy. Ja w swojej Sience wymieniłem już chyba wszystko, co się dało, łącznie z komputerem. Tymczasem dnia dzisiejszego stwierdzam, że jestem bliski rozwiązania problemu.

Problemem jest WIĄZKA PRZEWODÓW idących od czujników (św. trójca sterowania obrotami: krokowy, czujnik temperatury powietrza zasysanego, potencjometr przepustnicy). Albo problemy siedzą w samych wtyczkach do w/w elementów, albo w innym miejscu. Mianowicie, jeśli popatrzycie pod maskę, to w wolnym miejscu między akumulatorem a silnikiem mamy odgałęzienie na naszą trójcę. Tam w pobliżu przechodzi gruby wąż z płynem chłodniczym. A co robi płyn chłodniczy w czasie pracy silnika? Grzeje się. A czy kable lubią cały czas działanie wysokiej temperatury? No już niekoniecznie...

Dziś podczas epizodu lekko podniesionych wolnych obrotów (do 1000) poruszałem wiązką idąc od wtyczki aż do owego newralgicznego miejsca. I byłem zaskoczony, bo tylko dociskając lekko wiązkę udawało mi się zbić obroty do właściwej wartości. Stwierdziłem również, że "nasi tu byli" - mam w tamtym miejscu przyklejone duże ilości taśmy izolacyjnej...

W poniedziałek jadę na warsztat - będziemy się zastanawiać z mechanikiem, co zrobić z tym fantem biglaugh.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Znaną bolączką autek wyposażonych w silnik 1.6 16V są problemy z wolnymi obrotami.

"Znaną bolączką..." Dziwne, mam sienke z takim silnikiem a w/w objawów nie zaobserwowałem.

> Problemem jest WIĄZKA PRZEWODÓW idących od czujników (św. trójca sterowania obrotami: krokowy,

> czujnik temperatury powietrza zasysanego, potencjometr przepustnicy).

O problemach ukrytych w wiązkach przewodów lub ich złączkach pisano już kilka lat temu na kąciku brawo.

PS. Gdzie ta "gruba rura"?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

problem dość znany w BBM - uważam że zamiast bujać się po elektrykach i robić jakieś druty lepiej poszukać nowej wiązki (nie używanej) i problem na długi czas zażegnany (brat kupił do marei na alegro z aso za ok. 200)

poniżej przykładowa aukcja

http://moto.allegro.pl/instalacja-fiat-palio-siena-nowa-oryginal-i2167915206.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oo to widzę że jednak idzie dostać nową. Dzięki za info grinser006.gif.

Coś mi się nie zgadza numer katalogowy, muszę jeszcze zerknąć dokładniej w eper. Z tego, co odpisałem wcześniej to potrzebuję części nr 46539426, ale akurat w opisach tej wiązki jest tam niezły bajzel. Tak czy inaczej poszukam chyba nowej, bo te ceny są zachęcające smile.gif.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i wiązka została połatana, przewody sprawdzone i... lipa. Jest tak jak było - sporadyczne epizody za niskich wolnych obrotów. Wic polega na tym, że po jeździe przy wciśnięciu sprzęgła na dohamowaniu (tudzież przed redukcją) zdarza się, że silnik gaśnie. Przy okazji zostały sprawdzone wszystkie możliwe czujniki (temperatury wszystkie 3, przepustnicy, mapsensor, lambda). Krokowy był podmieniany 2 razy. Cewka zapłonowa podmieniana, świece wymieniane, przewody wn też ok. Resety adaptacji też nic nie dają. Podciśnienie sprawdzane - nie widać nieszczelności.

Czyli co - zostaje mi pompa paliwa, wtryskiwacze i regulator ciśnienia paliwa, tak? Czy coś może przeoczyłem (rozrząd sprawdzany i weryfikowany)? Ale z kolei usterka jest losowa, a wymienione w pytaniu rzeczy raczej dają trwałe efekty...

EDIT: czasami wystarczy zmienić mechanika. Problem leży w kolejnej bolączce fiatów - alternatorze. W poniedziałek do regeneracji z nim...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.