BartoSMK Napisano 19 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2012 Tak jak w temacie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
WaWeR Napisano 19 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2012 > Tak jak w temacie Rudą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Slaw_ek Napisano 19 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2012 Cześć. jakiś tekst jakiś tekst2 tu coś też i tu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hubert_ Napisano 19 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2012 > Tak jak w temacie Bartek, tak jak Ci pisałem w privach.. Poza tym do każdego auta trzeba podejść indywidualnie, przyjedziesz, zobaczysz i się dogadamy! Wymiana błotników u mnie zrobiła swoje. Obejrzyj i daj znać. PS. Jeśli chcesz tutaj wrzucić jakieś foto mojego Palio by skonsultować z innymi userami to nie mam nic przeciwko, możesz wrzucić wszystkie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blue_ Napisano 19 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2012 ogólnie to sie mocno zastanów, bo wpakujesz sie w niezłe G...! to jeden z najbardziej nieudanych modeli fiata. psuje sie wszystko po kolei, a na najgorsza jest rdza, bo jak juz wejdzie, to nie pozbedziesz sie. i nie słuchaj, ze mozna znalezc dobry egzemplarz- te auta mają juz ponad 10 lat, wiec cudów nie ma Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
WaWeR Napisano 19 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2012 > ogólnie to sie mocno zastanów, bo wpakujesz sie w niezłe G...! > to jeden z najbardziej nieudanych modeli fiata. psuje sie wszystko po kolei, Co Ci się psuje? Kurde, od grudnia 2011, nic mi się nie zepsuło. Owszem, padło sprzęgło( nie ruszane od nowości), zużyły się wahacze (oryginalne były, w jednym był zmieniany sworzeń), padła plecionka wydechu (wyglądała na oryginał) , ale to wszystko. A przejechałem jakieś 45000km. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blue_ Napisano 19 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2012 no widzisz a ja 45 tys przejechałem od listopada 2008 (czyli od zakupu) i wymieniłem juz w tym aucie prawie wszystko, niektóre rzeczy to nawet 2 razy. moi znajomi tez przez to przeszli tak czy siak, zdania nie zmienie. siena/palio to złom jakich mało na świecie. nie opłaca mi sie tego juz sprzedawac, bo ktos za smieszne pieniądze wziąłby doinwestowanego padalca, zajeżdze to do konca i wtedy bede myslał co dalej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
WaWeR Napisano 19 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2012 > no widzisz a ja 45 tys przejechałem od listopada 2008 (czyli od zakupu) i wymieniłem juz w tym > aucie prawie wszystko, niektóre rzeczy to nawet 2 razy. moi znajomi tez przez to przeszli > tak czy siak, zdania nie zmienie. siena/palio to złom jakich mało na świecie. nie opłaca mi sie > tego juz sprzedawac, bo ktos za smieszne pieniądze wziąłby doinwestowanego padalca, zajeżdze > to do konca i wtedy bede myslał co dalej Ale co to jest "prawie wszystko"? Bo wiesz, opcje są dwie, albo kopiłeś wyeksploatowany złom, albo Twojego stylu jazdy nie wytrzymała by nawet corolla e10/ MB W123 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hubert_ Napisano 19 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2012 > Ale co to jest "prawie wszystko"? > Bo wiesz, opcje są dwie, albo kopiłeś wyeksploatowany złom, albo Twojego stylu jazdy nie wytrzymała > by nawet corolla e10/ MB W123 Właśnie o to chodzi. Bo jeden kupi by zajeździć po budowach, nie patrząc na nic, bo i tak tanio kupił i właśnie w tym celu, a drugi trzyma w garażu i wyciąga tylko jak jest ładna pogoda. Z resztą jak z każdym samochodem. Zazwyczaj ludziom nie zależy i dlatego często Siena/Palio są w takim stanie do kupienia za 2000. Standardowo cena tych modeli dziesięcioletnich i więcej jest o połowę niższa niż innych marek dlatego są to najczęściej takie dupowozy do zajeżdżenia i tyle. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
WaWeR Napisano 19 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2012 > Właśnie o to chodzi. Bo jeden kupi by zajeździć po budowach, nie patrząc na nic, bo i tak tanio > kupił i właśnie w tym celu, a drugi trzyma w garażu i wyciąga tylko jak jest ładna pogoda. Z > resztą jak z każdym samochodem. Ale ja używam auta. Fakt, nie latam z toną na pace, ale kilometrów po naszych wspaniałych drogach troszkę robię. Dlatego sie dziwię z jednej strony, a z drugiej znając zdolności ludzkie jestem w stanie uwierzyć w "awaryjność" pojazdu, szczególnie używanego niezgodnie z przeznaczeniem i założeniami konstruktora Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szuro Napisano 19 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2012 pewnie trafilismy na lepsze egzemplarze bo u mnie poza padnietym wtryskiem, plecionka i koncowkami drazkow tez wszystko smiga bez problemow mam tez 2 znajomych ktorzy maja siene i palio i tez zaden z nich nie narzeka takze jak widac mozna trafic dobry egzemplarz pomimo ze ma ponad 10 lat. Duzo mniej wydalem na serwis przez 3 lata niz moj kumpel w wychwalanej za bezawaryjnosc primerze p11 przez lekko ponad rok Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
czaki163 Napisano 19 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2012 A moja siena nie rdzewiała Tak wiem to "sajens fikszyn" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
WaWeR Napisano 19 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2012 > A moja siena nie rdzewiała Tak wiem to "sajens fikszyn" Niekoniecznie sajens fikszyn. Trafiłeś egzemplarz, lub był dobrze zakonserwowany po zakupie. Lub też mało jeżdżona. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nikt-znany Napisano 19 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2012 > pewnie trafilismy na lepsze egzemplarze bo u mnie poza padnietym wtryskiem, plecionka i koncowkami > drazkow tez wszystko smiga bez problemow mam tez 2 znajomych ktorzy maja siene i palio i tez Jest jeszcze kwestia czy przez dotychczasowy czas auto było na bieżąco serwisowane. Jeżeli było tylko jeżdżone to przyjdzie czas kiedy wszystkie konieczne wymiany skumulują się :-) Tak było w przypadku Ojczulka Sienki. Wiedzieliśmy, że niektóre podzespoły powoli domagają się wymiany ale nigdy nie było czasu na zrobienie tego. Dopiero teraz, jak Sienka jest swoistym backup carem powoli wyprowadzamy ją na prostą. Sprzedać za 3k bez sensu, bo samochód znany - a to, że trzeba w nią wsadzić jej równowartość. Trudno, po kupnie jakiegokolwiek innego auta pakiet startowy może nie zamknąć się w tych 2kPLN :-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
czaki163 Napisano 19 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2012 > Niekoniecznie sajens fikszyn. Trafiłeś egzemplarz, lub był dobrze zakonserwowany po zakupie. Lub > też mało jeżdżona. Tak naprawdę dopiero po 9 latach eksploatacji auto doczekało się konserwacji Dodam, że były robione tylko i wyłącznie profile zamknięte. Podłoga i cala reszta nie były ruszane. Jedynymi oznakami korozji były miejsca podkładania podnośnika na wulkanizacji i miejsce pod puszką filtra paliwa gdzie zbierał się piach Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blue_ Napisano 19 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2012 > szczególnie używanego niezgodnie z przeznaczeniem i założeniami konstruktora co to znaczy? w 90 % jezdzi sieną moja zona do pracy- sama, nigdy nie przekracza setki, dziennie robi ok 30 km, pozostałe 10 % jezdzę ja- z żoną i dwojką dzieci z tyłu, jadąc z dziecmi, tez raczej nie przekraczam setki. omijam wszelkie dziury, nie hamuje i nie ruszam gwałtownie- typowa normalna jazda nie kupiłem auta zarżniętego, bo brałem z pewnej ręki- od kumpla, który ją miał od nowości fiaty są po prostu awaryjne. wczesniej miałem 3 cinkole- psuły sie często, sejka miałem od nowosci- przez 3 lata było super, pozniej wymiana za wymianą (a przejechane raptem 30 tys) ja napewno juz w zyciu fiata nie kupie chyba, ze dostane w prezencie, to bede jezdził Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kamilek0610 Napisano 19 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2012 > Jest jeszcze kwestia czy przez dotychczasowy czas auto było na bieżąco serwisowane. > Jeżeli było tylko jeżdżone to przyjdzie czas kiedy wszystkie konieczne wymiany skumulują się :-) > Tak było w przypadku Ojczulka Sienki. Wiedzieliśmy, że niektóre podzespoły powoli domagają się > wymiany ale nigdy nie było czasu na zrobienie tego. > Dopiero teraz, jak Sienka jest swoistym backup carem powoli wyprowadzamy ją na prostą. Sprzedać za > 3k bez sensu, bo samochód znany - a to, że trzeba w nią wsadzić jej równowartość. Trudno, po > kupnie jakiegokolwiek innego auta pakiet startowy może nie zamknąć się w tych 2kPLN :-) Dokładnie... Dostałem sienę od ojca z przebiegiem lekko ponad 170tys. km. Przez 10 lat robił w niej niewiele, a ja przez 3 lata wydałem już około 3-4tys, a w najbliższym czasie muszę zmienić amorki i sprężyny bo mają już nalatane ponad 200kkm (swoją drogą sporo jak na fiata). Co do rdzy, to ciężko spotkać sienę, która ma jeszcze oryginalne niezardzewiałe, niemalowane błotniki przednie. To chyba element, który najszybciej się poddaje rdzy. Jedną ze słabych punktów sieny jest pękająca obudowa alternatora (ale ciężko sprawdzić bez kanału, no chyba że widać jakieś pęknięcie z góry). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
czaki163 Napisano 19 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2012 > Jedną ze słabych punktów sieny jest pękająca obudowa alternatora (ale ciężko sprawdzić bez kanału, > no chyba że widać jakieś pęknięcie z góry). To przypadłość nie tylko Sieny/Palio Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Slaw_ek Napisano 19 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2012 > Co Ci się psuje? > Kurde, od grudnia 2011, nic mi się nie zepsuło. > Owszem, padło sprzęgło( nie ruszane od nowości), zużyły się wahacze (oryginalne były, w jednym był > zmieniany sworzeń), padła plecionka wydechu (wyglądała na oryginał) , ale to wszystko. > A przejechałem jakieś 45000km. Kupiłem przy 180kkm teraz mam na liczniku 253000, co robiłem? wahacze tylne, zestawami naprawczymi, tylne amorki, z przodu jedna końcówka + zbieżność, na wiosnę zaczął tłuc drugi wahacz, trza się będzie zabrać, z osprzętu silnika.. alternator, regenerowany, bo padła obudowa- to standard, nowy aku rok temu, tarcze, klocki przód, no i zakatowałem rozrusznik, nowy bendyx 40 zł i jakieś grosze szczotki, a tak to filtry, oleje ,1x klima i lata dalej, Szwagier obok, ma Palio 1.6 benzynę ale jego mimo że ma 180kkm jest jakiś bardziej awaryjny w porównaniu do mojego... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hubert_ Napisano 19 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2012 > Co do rdzy, to ciężko spotkać sienę, która ma jeszcze oryginalne niezardzewiałe, niemalowane > błotniki przednie. To chyba element, który najszybciej się poddaje rdzy. ale można zawsze wymienić na nowe proszsz... KLIK1 KLIK2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kamilek0610 Napisano 19 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2012 > ale można zawsze wymienić na nowe > proszsz... > KLIK1 > KLIK2 Że można wymienić to wiem i będę musiał niedługo to zrobić... Chodzi mi o to że na błotnikach rdza pojawia się najszybciej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szuro Napisano 19 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2012 > Jest jeszcze kwestia czy przez dotychczasowy czas auto było na bieżąco serwisowane. cos wymagalo naprawy to sie to robilo a za czasow kiedy siena nalezala do taty to i nawet w zaprzyjaznionym ASO nie bede wymienial pol auta bo moze cos sie posypie skoro nie widac zadnych objawow przypomnialem sobie niedawno gumka tloczka mi pekla i musialem wymienic no i w sobote bede klocki wymienial. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nikt-znany Napisano 19 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2012 > ale można zawsze wymienić na nowe > proszsz... > KLIK1 > KLIK2 Gdzie kupowałeś? Pewnie to jakieś rzemiosło, bo oryginalnych raczej nie kupi się. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hubert_ Napisano 19 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2012 > Że można wymienić to wiem i będę musiał niedługo to zrobić... Chodzi mi o to że na błotnikach rdza > pojawia się najszybciej. Powiem tak, na nieoryginalnych błotnikach lakierowanych u "Zenka w stodole" zapłaciłem kilka lat temu dokładnie 1040zł, nie mało, pewnie nie zdecydowałbym się gdyby nie namowa ojca, jednak to znaczna część wartości samochodu, która przy sprzedaży się nie zwróci. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hubert_ Napisano 19 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2012 > Gdzie kupowałeś? > Pewnie to jakieś rzemiosło, bo oryginalnych raczej nie kupi się. U lakiernika w Ćmiłowie na drodze na Prawiedniki, pierwszy gość po prawej stronie. EDIT Oczywiście on je gdzieś zamówił, ale gdzie to nie wiem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
WaWeR Napisano 19 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2012 To może konkretniej, co sie tak Ci sypie, psuje. Amortyzatory? Wahacze? Hamulce? Osprzęt silnika? Zamki? Ogrzewanie? Konkretnie napisz co. Miałem Seicento, 899, z LPG. Zajechałęm w nim silnik, padł po 320-330 tysiącach. W międzyczasie wymieniłem w nim 1. wahacz prawy przód 2. 3x tuleje tył 3. 3x tarcze, klocków nie liczę 4. raz zbiornik paliwa, 5. 3x wydech 6. 1x amortzatory tył, 3x przód 7. parę razy uszczelnienia półosi (mokre półośki), raz sprzęgło, raz chłodnicę, kilka szyb przednich, parę kompletów opon. 8. raz kompletne hamulce z tyłu, tarcze kotwiczne, cylinderki, przewody, linka, szczęki, bębny. Olej, świece, przewody w/n raz I to praktycznie wszystko. Do końca odpalał od strzała, nawet nie mając kompresji na jednym cylindrze, po 2 miesiącach stania pod śniegiem, przy -15. Ja bym chciał żeby inne auta też sie tak psuły jak ten fiat. Bo z kim nie pogadam, z kimś kto jeździ troszkę więcej autem, to niezależnie co ma to i tak co rusz coś wymienia. Ba, znam auto, rocznik ZTCP 2004, w którym ilośc podzespołów wymienionych z powodu stania jest większa niż u mnie w SC z powodu jazdy. Ale auto ma obecnie z 70kkm, i jak będę w stanie to je odkupię, i zacznę jeździć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
WaWeR Napisano 19 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2012 ciach > Szwagier obok, > ma Palio 1.6 benzynę ale jego mimo że ma 180kkm jest jakiś bardziej awaryjny w porównaniu do > mojego... Może te 1,6 się sypią jakoś bardziej. Ja mam 1,2. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szuro Napisano 19 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2012 > ciach > Może te 1,6 się sypią jakoś bardziej. Ja mam 1,2. ja mam 1,6 i zlego slowa nie powiem na silnik Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blue_ Napisano 20 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2012 > Chodzi mi o to że na błotnikach rdza pojawia się najszybciej. no nie wiem. moja ma idealne, za to progi i podłoga były w stanie beznadziejnym kilkanascie sien, które miałem okazje oglądac, tez miało błotniki dobre Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blue_ Napisano 20 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2012 > To może konkretniej, co sie tak Ci sypie, psuje. tu nawet nie chodzi o to co sie psuje, tylko jak często nie ma miesiąca, zeby sie cos nie wysrało, a miesięczne przebiegi, to coś koło 700-800 km, czyli w sumie bardzo mało przez te 4 lata przerobiłem: łożyska z przodu 2x, uszczelnienia półosi tez 2x, tarcze 2x, tłoczki hamulca przedniego 2x ze wszystkimi gumkami (zapiekają sie), altek 2x (i dalej słabo ładuje) cewka, sprężyny z tyłu, zamki w drzwiach kilkukrotnie wyjmowane, czyszczone i smarowane, a mimo to zamarzają nawet przy -5C i uniemożliwiają wejscie do auta, hamulce z tyłu (wszystko), wszystkie tłumniki, no i jak wspominałem gdzies wczesniej spawanie progów i podłogi- to chyba najwieksza masakra- spawacz 3 dni spawał, a ja pozniej tydzien szlifowałem, czysciłem , malowałem i konserwowałem takze lista jest spora, a chyba jeszcze o czyms zapomniałem. chociaz tyle dobrze, ze sieną mi i żonie sie dobrze jezdzi, zawieszenie jest wygodne jak na nasze potrzeby, no i 100 koni daje rade, aha, za plus uwazam, wygląd auta- jest brzydka wiec raczej nikt mi jej nie ukradnie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
aRtiDG Napisano 21 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2012 Jak już mówimy o psuciu się sien to ja chyb trafiłem egzemplarz mało awaryjny, przez 4 lata jeżdżenia (70 tyś km), zrobiłem w aucie: Tarcze przód, Klocki Przód Szczęki tył, Sprzęgło, Ręczny ( Zerwany z własnej winy) 2 x Pompa Paliwowa ( z własnej winy) Gumy Stabilizatorów, Wymieniony Reduktor Gazu Ustawienie Gazu Rozrusznik Rozrząd Jedna końcówka drążka Kierowniczego Sprężyny tył Jeżeli chodzi o Blachę to fakt rdza lubi Siene ale sądzę że są to zaniedbania poprzedniego właściciela, więc sądzę że na 70 tyś km tyle napraw to jest kropla w morzu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
WaWeR Napisano 21 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2012 > tu nawet nie chodzi o to co sie psuje, tylko jak często > nie ma miesiąca, zeby sie cos nie wysrało, a miesięczne przebiegi, to coś koło 700-800 km, czyli w > sumie bardzo mało > przez te 4 lata przerobiłem: > łożyska z przodu 2x, Stawiam na błędny montaż uszczelnienia półosi tez 2x, Tam sa chyba mokre półosie? No to niestety, TTTM tarcze 2x, tłoczki hamulca przedniego 2x ze > wszystkimi gumkami (zapiekają sie), Nie wiem co Ci się zapieka. Raz zrobione, dzialają co najmniej 5 kolejnych lat. Wiem co mówię altek 2x (i dalej słabo ładuje) To że słabo ładuje to wina byle jakiego alternatora cewka, sprężyny z tyłu, > zamki w drzwiach kilkukrotnie wyjmowane, czyszczone i smarowane, a mimo to zamarzają nawet > przy -5C i uniemożliwiają wejscie do auta, hamulce z tyłu (wszystko), wszystkie tłumniki, no i > jak wspominałem gdzies wczesniej spawanie progów i podłogi- to chyba najwieksza masakra- > spawacz 3 dni spawał, a ja pozniej tydzien szlifowałem, czysciłem , malowałem i konserwowałem > takze lista jest spora, a chyba jeszcze o czyms zapomniałem. > chociaz tyle dobrze, ze sieną mi i żonie sie dobrze jezdzi, zawieszenie jest wygodne jak na nasze > potrzeby, no i 100 koni daje rade, aha, za plus uwazam, wygląd auta- jest brzydka wiec raczej > nikt mi jej nie ukradnie Lista jakiegoś wrażenia nie robi. Myślę że jak byś kupił takiego passata, to była by podobna, z tą różnicą że ceny x3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.