Skocz do zawartości

Rozrusznik


marekpast

Rekomendowane odpowiedzi

> Niestety - lutownica minimum 100W i dajesz

Mam tylko 75W do elektroniki. frown.gif Poza tym sklepy o tej porze zamkniete. no.gif

Ale zaraz coś pokombinuję, zostały mi jakies radzieckie szczotki. Przytnę na wymiar i skręcę jakoś. hmm.gifzlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mam tylko 75W do elektroniki. Poza tym sklepy o tej porze zamkniete.

> Ale zaraz coś pokombinuję, zostały mi jakies radzieckie szczotki. Przytnę na wymiar i skręcę jakoś.

SienKa rozrusznik leży u mnie w doskonałym stanie... grinser006.gif

ooooooooooooooo blaszkę znalazłem dzisiaj przypadkiem!!

daj adresa na PW - wyślę w poniedziałek zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> SienKa rozrusznik leży u mnie w doskonałym stanie...

> ooooooooooooooo blaszkę znalazłem dzisiaj przypadkiem!!

> daj adresa na PW - wyślę w poniedziałek

Nie trzeba, dziękuję za uczynność, IThankYou.gif ale ja jeszcze dziś muszę tym złomkiem jechać więc będę przerabiał z dwóch jeden.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ja jeszcze dziś muszę tym złomkiem jechać

Skoro tak, to jedź bez rozrusznika biglaugh.gif tylko pamiętaj, aby nie gasić silnika lub parkować na pochyłości hehe.gif

Piszę niby żartem, ale sam uruchomiłem mojego niuńka na popych właśnie na lekkiej pochyłości w styczniu tego roku, kiedy aku umierał. 100km później, po trasce, z ledwością kręcił rozrusznikiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Skoro tak, to jedź bez rozrusznika tylko pamiętaj, aby nie gasić silnika lub parkować na

> pochyłości

> Piszę niby żartem, ale sam uruchomiłem mojego niuńka na popych właśnie na lekkiej pochyłości w

> styczniu tego roku, kiedy aku umierał. 100km później, po trasce, z ledwością kręcił

> rozrusznikiem.

Już wczoraj tak zapalałem - tylko na popych (pierwszy raz gdy zdechł) lub z górki, o co na szczęście u mnie nie jest trudno. biglaugh.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dobra kolba i idzie - z transformatorowki tylko dym poleci

> Ale dasz radę

I dałem wczoraj radę. yay.gif

Trzeba było co prawda nieco ściąć z szerokości (szczotki jak napisałem jeszcze jakieś radzieckie po ładzie, do dużego fiata albo maluszka - nówki nie smigane), na grubość idealne, na końcu bardzo krótkiego kabelka miały taką blaszkę-oczko na przykręcenie, z tej blaszki zrobiłem tulejkę i zagniotłem ja na kablach wychodzących ze stojana. Rozrusznik kręci aż miło. yay.gifcool.gifpalacz.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.