Skocz do zawartości

Odpowietrznik


darioo

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, podczas odpowietrzania układu chłodzenia urwał mi się odpowietrznik facepalm%5B1%5D.gif nie wystaje nic za co można chwycić i próbować wykręcić, jak wyjąć pozostałą część. Na necie piszą by zastąpić śrubą m5 lub m6. Rozwiercić małym wiertłem? rozgrzać śrubokręt i próbować wykręcić, panic.gifma ktoś sprawdzony patent?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spróbuj wsadzić jakieś małe cążki czy coś i wykręcić resztkę. Ewentualnie coś posmarowanego jakimś poxipolem żeby się przykleiło i dopiero wykręcić. Później śrubka i będzie dobrze smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> masakra z tymi fiatami...

kuzyn ma forda mondeo i ostatnio zeby wymienic klocki musiał grzac palnikiem. takze nie tylko fiat, ale ogólnie dzisiaj lipne auta chyba są

> chyba każdy to przechodził...

ja nigdy. jedynie ukręciłem odpowietrznik w cylinderku, a tak to nic

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> kuzyn ma forda mondeo i ostatnio zeby wymienic klocki musiał grzac palnikiem. takze nie tylko fiat,

kolejny F grinser006.gif

fiat ma to do siebie, że jak już wyjedzie z fabryki, to po kilku latach jest ciężko cokolwiek odkręcić. nie wiem, co za materiały stosują cfaniaczek.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Odpowietrzałem układ raz (przez 6 lat eksploatacji).

> Jak montowałem klimę i musiałem zlać płyn z chłodnicy.

to znaczy, że nie wymieniałeś płynu, bądź niewłaściwie odpowietrzałeś po wymianie zlosnik.gif

> ... a co sadzisz o Frenault`cie ?

a nic grinser006.gif nie mogę porównywać sieny do scenica, bo to nie te roczniki i przepaść jest oczywista, a fiatami z 2005 roku nie miałem okazji jeździć.

sieny (DWIE) które miałem nie były złe ok.gif

wkurzał mnie - i to przesądziło - brak klimy. poza tym resztę bym jakoś przeżył, np. 5 rodzajów linek do sprzęgła, 4 rodzaje cylindereków hamulcowych na tył etc. etc. hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> to znaczy, że nie wymieniałeś płynu, bądź niewłaściwie odpowietrzałeś po wymianie

a co to ma do rzeczy?

u mnie w sienie jest oryginalny od 13 lat paraflu. po co go wymieniać skoro nic nie ubywa?

> resztę bym jakoś przeżył, np. 5 rodzajów linek do sprzęgła, 4 rodzaje cylindereków hamulcowych na tył etc. etc.

a w innych markach to myślisz, ze mają jeden rodzaj?

na każdą pojemność silnika są inne klocki, inne tarcze itp.....

dzisiaj nie robi sie juz niestety tak solidnych samochodów jak kiedys.

przed chwilą wróciłem od kumpla z którym znam sie 29 lat. nasze przygody z motoryzacją zaczynalismy od DF 125p i łady 2107. i właśnie dzisiaj powspominalismy stare dzieje. mozna powiedziec ze to były auta niezniszczalne. robiło sie tymi autami cuda. tymi dzisiejszymi to mozna tylko pomarzyc, zeby cos takiego osiągnać. tenże kumpel kupił 2 miesiące temu lagune2. zrobił nią do tej pory 10 tys i wymienił juz pół auta, podczas gdy

fso miał 7 lat i nie wymienił nic, a zrobił 200 tys. ja mam siene 4 lata, zrobiłem 40 tys i tez wymieniłem większe pół auta, a w maluchu, czy cc przez kilka lat nie wymieniałem nic. skąd to sie bierze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a co to ma do rzeczy?

> u mnie w sienie jest oryginalny od 13 lat paraflu. po co go wymieniać skoro nic nie ubywa?

pad.gif nie mam pytań facepalm%5B1%5D.gif

albo mam jedno - płyn hamulcowy też masz oryinalny?

> na każdą pojemność silnika są inne klocki, inne tarcze itp.....

no ale w sienach były raptem 3 pojemności benzynowe, przy czym 1,6 było 2 rodzaje i tyle problemów oslabiony.gif

> 2 miesiące temu lagune2. zrobił nią do

> tej pory 10 tys i wymienił juz pół auta, podczas gdy

bo lagun II się po prostu nie kupuje zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> nie mam pytań

no ale co Cie tak dziwi z tym płynem?

nigdy nie zamarzł, silnik chłodzi, czyli spełnia swoje zadanie, więc moim zdaniem po co sobie robić koszty i wymieniać coś co jest jeszcze dobre?

> albo mam jedno - płyn hamulcowy też masz oryinalny?

no jakby mi nie pękł przewód i nie uciekł płyn, to pewnie byłby oryginalny

> 1,6 było 2 rodzaje i tyle problemów

ja tam nie miałem zadnych problemów. wymieniałem tarcze, klocki i cylinderki, to poszedłem do sklepu i kupiłem takie jakie mieli akurat na stanie i wszystko pasowało

> bo lagun II się po prostu nie kupuje

no to w takim razie co sie kupuje? bo o jakim aucie bym nie rozmawiał to słysze, ze to jest be, tamto be, więc co kupić?

od dawna słysze zachwalania pasatów, ze to takie fantastyczne auta, och i ach, no a akurat nie tak dawno miałem okazje pojezdzic kumpla paskiem, wczoraj z kolei tą laguną 2 i powiem Ci , ze nie wiem skąd te zachwyty z pasków? w lagunie jest o niebo lepszy komfort jazdy! zupełnie jak w domu na tapczanie. na dodatek kosztuje sporo mniej od paska, a koszty utrzymania bardzo podobne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no ale co Cie tak dziwi z tym płynem?

> nigdy nie zamarzł, silnik chłodzi, czyli spełnia swoje zadanie, więc moim zdaniem po co sobie robić

a Ty słyszałeś informację o traceniu właściwości przez płyny eksploatacyjne?

> no jakby mi nie pękł przewód i nie uciekł płyn, to pewnie byłby oryginalny

weź nawet się na forum nie chwal takim podejściem, bo żenada totalna a może sknerstwo? facepalm%5B1%5D.gif

nie obstawiam braku wiedzy, bo na forum AK przebywasz

> ja tam nie miałem zadnych problemów. wymieniałem tarcze, klocki i cylinderki, to poszedłem do

> sklepu i kupiłem takie jakie mieli akurat na stanie i wszystko pasowało

widać miłeś szczęście bo ja ze swoją linką zwiedziłem dwie duże hurtownie moto (np. InterCars) i przymierzałem wszystkie linki do rzekomo 1,6, a w cylinderkach do 1,6 rozstawy otworów mocujących są różne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> weź nawet się na forum nie chwal takim podejściem, bo żenada totalna a może sknerstwo?

dam Ci inny przykład

od kilku lat pracuję na koparce, gdzie wszystkie płyny, oleje producent zaleca wymieniać co 500 motogodzin. przy dobrych wiatrach tyle to ja robie w 2 miesiące, a wiesz kiedy było cokolwiek wymieniane? NIGDY! jedynie olej w silniku, a reszta jest dla szefa nie ważna. sprzet ma 9 lat i ponad 10 tys mth i jakoś działa bez zarzutu

więc jak sieną jeżdżę bardzo mało, to po co mam sobie kłopot robić? i wcale nie jestem tym specjalnie zażenowany. to tylko przyrząd do jeżdżenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> to tylko przyrząd do jeżdżenia

no tak - tylko oprócz swego tyłka (na którym jak widać Ci nie zależy) są na drogach tyłki innych ludzi. i w pewnych sytuacjach Twoja siena jest po postu zagrożeniem na drodze. vide wymiana płynu hamulcowego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no tak - tylko oprócz swego tyłka (na którym jak widać Ci nie zależy) są na drogach tyłki innych

> ludzi. i w pewnych sytuacjach Twoja siena jest po postu zagrożeniem na drodze. vide wymiana

> płynu hamulcowego

Nie dramatyzuj lizak.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.