lery Napisano 29 Września 2012 Udostępnij Napisano 29 Września 2012 Panowie, zima się zbliża, a mi ogrzewanie od poprzedniej zimy szwankuje tzn jak przekręcam pokrętło sterowania temperaturą to przy krańcowych pozycjach czuję silny opór a następnie 'strzela' opór, słychać trzask, jakby coś się na zębatce przestawiało. Efekt jest taki, że zimnym wieje, w porywach trochę ciepłego, ale zaraz znowu leci zimne. jak to rozebrać?? dzisiaj próbowałem, ale tylko się narugałem jakie tam dojście. Może macie jakiś patent, żeby na stałe to ogrzewanie przestawić? na wiosnę znowu sobie zmienię na zimne? jakieś pomysły? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
trychu Napisano 29 Września 2012 Udostępnij Napisano 29 Września 2012 wsadź głowę pod deskę, po prawej stronie tunelu środkowego od strony pasażera jest zawór nagrzewnicy, sterowany linką od pokrętła Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
przemek_sl Napisano 29 Września 2012 Udostępnij Napisano 29 Września 2012 pewnie trybiki w pokrętle będą już zjechane bo jak nie chciało iść dalej a ty przekręcałeś Winna może być linka idąca od pokrętła (gdzieś się zacina) albo sam zawór nagrzewnicy. Stawiam na zawór nagrzewnicy. Ale musiałbyś go sprawdzić czy chodzi normalnie (przełączyć ręką przy nagrzewnicy). U mnie już jeden rozsypał się w środku i grzało cały czas, następny używka wytrzymał rok i zaczął cieknąć. Znaleźć dobrą używkę graniczy z cudem a wołają około 20-30 zł na szrocie. Za nówkę w ASO dałem około 80 zł. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lery Napisano 29 Września 2012 Autor Udostępnij Napisano 29 Września 2012 > wsadź głowę pod deskę, po prawej stronie tunelu środkowego od strony pasażera jest zawór > nagrzewnicy, sterowany linką od pokrętła To już sprawdzałem. Jest linka, która leci do do lewej strony konsoli, pokrętła, gdzie dostęp jest tragiczny. Natomiast drugi koniec linki leci do czarnej obudowy z plastiku gdzie jest pewnie ten zawór. Kwesta taka, czy rozbierać tą obudowę, czy może lepiej kombinować przy samym pokrętle? A co powiecie na radykalną operację w postaci przecięcia tej pieprzonej linki i naciągnie manualne (2 razy w roku przy zmianie sezonu ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lery Napisano 29 Września 2012 Autor Udostępnij Napisano 29 Września 2012 > pewnie trybiki w pokrętle będą już zjechane bo jak nie chciało iść dalej a ty przekręcałeś Winna > może być linka idąca od pokrętła (gdzieś się zacina) albo sam zawór nagrzewnicy. Stawiam na > zawór nagrzewnicy. Ale musiałbyś go sprawdzić czy chodzi normalnie (przełączyć ręką przy > nagrzewnicy). U mnie już jeden rozsypał się w środku i grzało cały czas, następny używka > wytrzymał rok i zaczął cieknąć. Znaleźć dobrą używkę graniczy z cudem a wołają około 20-30 zł > na szrocie. Za nówkę w ASO dałem około 80 zł. Przyjrzałem się na http://www.fiatuno.pl/fiatuno,1,623.html jak wymienić zawór, więc już rozjaśniło mi się co i jak jeśli chodzi o demontaż. Jaka jest procedura sprawdzania zaworu? demontuję linkę i przestawiam na ciepły lub zimny i wiem po temperaturze nadmuchu? Samo przestawienie zaworu spowoduje że będzie on 'odbijał' do poprzedniej pozycji, czy zatrzyma się w pozycji na której go ustawię? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
przemek_sl Napisano 30 Września 2012 Udostępnij Napisano 30 Września 2012 > Jaka jest procedura sprawdzania zaworu? demontuję linkę i przestawiam na ciepły lub zimny i wiem po temperaturze nadmuchu? Samo przestawienie zaworu spowoduje że będzie on 'odbijał' do poprzedniej pozycji, czy zatrzyma się w pozycji na której go ustawię? Niczego nie demontujesz. Po prostu przestawiasz przy zaworze tą dźwigienkę i zawór albo jest zamknięty albo otwarty. Najlepiej jest próbować jedną ręką pokrętłem przekręcać i jednocześnie drugą ręką przestawiać dźwignię przy zaworze. Zawór nie "odbije". Co do ręcznego przestawiania to niby tak można jeździć ale np. jedziesz w trasę 20-40 km i czy wytrzymasz z max włączonym ogrzewaniem tyle kilometrów? Bo ja nie dawałem rady, stawałem i wyłączałem ręcznie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lery Napisano 30 Września 2012 Autor Udostępnij Napisano 30 Września 2012 > Niczego nie demontujesz. Po prostu przestawiasz przy zaworze tą dźwigienkę i zawór albo jest > zamknięty albo otwarty. > Najlepiej jest próbować jedną ręką pokrętłem przekręcać i jednocześnie drugą ręką przestawiać > dźwignię przy zaworze. Zawór nie "odbije". > Co do ręcznego przestawiania to niby tak można jeździć ale np. jedziesz w trasę 20-40 km i czy > wytrzymasz z max włączonym ogrzewaniem tyle kilometrów? Bo ja nie dawałem rady, stawałem i > wyłączałem ręcznie Ok, to już mi dużo wyjaśniło. Chcąc naprawić zębatkę w pokrętle pewnie jednak trzeba demontować konsolę no nie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
przemek_sl Napisano 1 Października 2012 Udostępnij Napisano 1 Października 2012 tak trzeba demontować konsolę. Ja zębatki zamieniłem miejscami. Z ogrzewania dałem na regulacje powietrza i odwrotnie bo tej drugiej się praktycznie nie używa. Tam też są mocowania linek i może któreś mocowanie może być urwane lub luźne i blokuje linkę - warto sprawdzić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
technix Napisano 8 Października 2012 Udostępnij Napisano 8 Października 2012 > Co do ręcznego przestawiania to niby tak można jeździć ale np. jedziesz w trasę 20-40 km i czy > wytrzymasz z max włączonym ogrzewaniem tyle kilometrów? Bo ja nie dawałem rady, stawałem i > wyłączałem ręcznie Ją dawałem radę podczas jazdy - jedną ręką lekko się pochylając Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.