Skocz do zawartości

Hamulce wróciły...


nikt-znany

Rekomendowane odpowiedzi

Po kilku latach gumowatych hamulców, wymianie przednich tarcz i klocków, przewodów gumowych przód/tył i kompletnych tylnych bębnów, szczęki i sprężynek (to ostatnie u mechanika)... Siena dalej nie hamowała.

Rozebrałem tylne hamulce. Okazało się, że baran-mechanik nie wiedział jak ustawić samoregulatory. Kupiłem samoregulatory od P2 (nowszego typu) samochód wreszcie zaczął hamować 4 kołami. Pedał hamulca bierze przy samej górze, a nie jak wcześniej przy podłodze.

Mała rzecz a cieszy. Zanim zaczniecie psioczyć na gumowate hamulce w Hience warto dobrze przyjrzeć się ustawieniu rozpieraków w bębnach.

W końcu wentylowane tarcze 257mm z przodu przy masie Sieny ~1030kg powinny skutecznie zatrzymywać auto... o ile reszta elementów jest sprawna i dobrze ustawiona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bardzo ważna jest (niestety m.in. w starszych fiatach) wymiana płynu hamulcowego - higroskopijny ciągnie wodę i rdzewieją korektory na pompie. skutek - jak się ktoś szybko nie pokapuje, to cały tył hamulcowy wymieni i skutku żadnego to nie da.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> bardzo ważna jest (niestety m.in. w starszych fiatach) wymiana płynu hamulcowego - higroskopijny

> ciągnie wodę i rdzewieją korektory na pompie. skutek - jak się ktoś szybko nie pokapuje, to

> cały tył hamulcowy wymieni i skutku żadnego to nie da.

Co racja to racja, płyn również wymieniłem -fakt, że nie teraz tylko przy wymianie tarcz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.