tdon Napisano 14 Października 2012 Udostępnij Napisano 14 Października 2012 Historia z mojego życia: Po przebiegu ok. 70 kkm postanowiłem wymienić tarcze z powodu narastających wibracji pedału hamulca oraz drgań kierownicy podczas hamowania. Padło na tarcze Brembo. Zdziwił mnie fakt, że problem nie do końca ustąpił, a wręcz po wakacyjnych wojażach powrócił ze zdwojoną siłą. Uznałem ,że musiałem je przegrzać podczas trzech tygodni na bałkanach (choć przebieg na nich rzędu 5kkm nie napawał mnie optymizmem) i ponownie wymieniłem tarcze, tym razem na Bosch. Tym razem hamulce od początku dziwnie "trzeszczały" przy niezbyt mocnym hamowaniu. Postanowiłem poważnie zająć się problemem. Pomiary z użyciem czujnika zegarowego wykazały bicia piast rzędu 0,03mm, a więc żadne. Przykręcone tarcze miały bicie 0,25 i 0,35mm...o dziwo stare tarcze Brembo (których nie zdążyłem wyrzucić) miały podobne bicia. Kolega mechanik zwróciił też uwagę na pozostałości miedziowanego smaru (którego używa podczas składania hamulców w celu ochrony przed korozją i zapiekaniem) pomiędzy płaszczyzną piasty i tarczy (jego zdaniem zazwyczaj smar zostaje dokładnie wyciśnięty podczas skręcania a u mnie zostało go sporo między płaszczyznami). Pojawiła się teoria o tym, że zbyt mała "fazka" na zewnętrznej krawędzi piasty uniemożliwia prawidłowe osadzenie tarczy, która wnętrzem "kubka" nierówno opiera się na rancie i stąd to bicie. Temat zweryfikowałem powiększając kątówką (ostrożnie i z czuciem !!!) fazki na piastach do rozmiaru ok. 2mm x 45 stopni. Szlifowanie wykonałem po zapaleniu silnika i wrzuceniu 4. biegu, na wolnych obrotach, przykładając ostrożnie szlifierkę do obrzeża kręcącej się piasty. Efekt: praktycznie całkowita likwidacja bicia tarcz (pozostało 0,05 i 0,04mm). Hamulce pracują gładko i płynnie, zniknęło też nieznaczne U-O-U-O-U-O podczas jazdy - cały czas myślałem, że to wina opon. Mam nadzieję, że mój problem został trwale rozwiązany, ale polecam sprawę uwadze kolegów, bo zagadnienie wydaje mi się mocno dziwne..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nuki_tsw Napisano 14 Października 2012 Udostępnij Napisano 14 Października 2012 1. Akurat tarcze Brembo i Bosch nie mają od kilku lat najlepszej "prasy". 2. Mechanik po założeniu nowych tarcz powinien sprawdzić ich bicie. Najprawdopodobniej byłbyś bogatszy o cenę jednego kompletu. 3. Pod tarczę, na piastę, nie powinno się dawać niczego stałego. Najwyżej WD40 albo coś takiego. Wiem, że mechanicy tak robią, ale to samo w sobie może powodować bicie tarczy 4. Zamiast rzeźbić na oko piasty osobicie wolałbym jednak dać tarcze do obróbki. Przy dobrym ustawieniu tokarz nie musiałby zbierać z nich dużo materiału. Takie moje uwagi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cecek Napisano 14 Października 2012 Udostępnij Napisano 14 Października 2012 Zgadza się - mocno dziwne! U mnie biły oryginalne. Wymieniłem na komplet: tarcze ATE, klocki Ferodo Premium. Przez 600 km było OK. Po 600 km tarcze zaczęły bić, skrzywiła się... jedna. I bądź tu mądry Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tdon Napisano 14 Października 2012 Autor Udostępnij Napisano 14 Października 2012 > 1. Akurat tarcze Brembo i Bosch nie mają od kilku lat najlepszej "prasy". To była kwestia możliwie dobrego stosunku jakości do ceny - zaufałem koledze. Moje auto to nie wyścigówka i nie chciałem wydawać pół wypłaty na tarcze. > 2. Mechanik po założeniu nowych tarcz powinien sprawdzić ich bicie. Najprawdopodobniej byłbyś > bogatszy o cenę jednego kompletu. Pewnie masz rację, za to teraz mam na zapas Kolega zeznaje, że pierwszy raz widział taki numer (pomimo sporej praktyki jako mechanik). Wiesz - mądry Polak po szkodzie. > 3. Pod tarczę, na piastę, nie powinno się dawać niczego stałego. Najwyżej WD40 albo coś takiego. > Wiem, że mechanicy tak robią, ale to samo w sobie może powodować bicie tarczy ten miedziowany jest dosyć rzadki i nie powoduje problemów. > 4. Zamiast rzeźbić na oko piasty osobicie wolałbym jednak dać tarcze do obróbki. Przy dobrym > ustawieniu tokarz nie musiałby zbierać z nich dużo materiału. Uznałem, że za dużo zachodu z demontażem - kątówkę miałem pod ręką. Przy odrobinie wprawy można to zrobić naprawdę dokładnie. > Takie moje uwagi. Dziękuję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
floydman Napisano 29 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2013 > Historia z mojego życia: > Po przebiegu ok. 70 kkm postanowiłem wymienić tarcze z powodu narastających wibracji pedału hamulca > oraz drgań kierownicy podczas hamowania. > Padło na tarcze Brembo. Zdziwił mnie fakt, że problem nie do końca ustąpił, a wręcz po wakacyjnych > wojażach powrócił ze zdwojoną siłą. Uznałem ,że musiałem je przegrzać podczas trzech tygodni > na bałkanach (choć przebieg na nich rzędu 5kkm nie napawał mnie optymizmem) i ponownie > wymieniłem tarcze, tym razem na Bosch. Tym razem hamulce od początku dziwnie "trzeszczały" > przy niezbyt mocnym hamowaniu. Postanowiłem poważnie zająć się problemem. Pomiary z użyciem > czujnika zegarowego wykazały bicia piast rzędu 0,03mm, a więc żadne. Przykręcone tarcze miały > bicie 0,25 i 0,35mm...o dziwo stare tarcze Brembo (których nie zdążyłem wyrzucić) miały > podobne bicia. Kolega mechanik zwróciił też uwagę na pozostałości miedziowanego smaru (którego > używa podczas składania hamulców w celu ochrony przed korozją i zapiekaniem) pomiędzy > płaszczyzną piasty i tarczy (jego zdaniem zazwyczaj smar zostaje dokładnie wyciśnięty podczas > skręcania a u mnie zostało go sporo między płaszczyznami). > Pojawiła się teoria o tym, że zbyt mała "fazka" na zewnętrznej krawędzi piasty uniemożliwia > prawidłowe osadzenie tarczy, która wnętrzem "kubka" nierówno opiera się na rancie i stąd to > bicie. Temat zweryfikowałem powiększając kątówką (ostrożnie i z czuciem !!!) fazki na piastach > do rozmiaru ok. 2mm x 45 stopni. Szlifowanie wykonałem po zapaleniu silnika i wrzuceniu 4. > biegu, na wolnych obrotach, przykładając ostrożnie szlifierkę do obrzeża kręcącej się piasty. > Efekt: praktycznie całkowita likwidacja bicia tarcz (pozostało 0,05 i 0,04mm). Hamulce pracują > gładko i płynnie, zniknęło też nieznaczne U-O-U-O-U-O podczas jazdy - cały czas myślałem, że > to wina opon. > Mam nadzieję, że mój problem został trwale rozwiązany, ale polecam sprawę uwadze kolegów, bo > zagadnienie wydaje mi się mocno dziwne..... Niestety muszę przyznać koledze rację. Kupiłem tarcze brembo max i niestety biły, później padło na boscha i to samo. Opinie o tych maxach były takie że lubią się krzywić, dlatego też postanowiłem je wymienić, ale że nowe bosche krzywe także na początku. Oczywiście piasta przed montażem idealnie oczyszczona tarcza nachodziła gładko bez oporów. Myślałem że piasta jest już krzywa i byłem na wymianę do mechanika umówiony, ale szukając informacji o tym trafiłem na tego posta i muszę przyznać że się potwierdziło. Fazka na piaście jest bardzo mała, a na tych tarczach co miałem dość spora, dlatego też tarcza opierała się o fazę na piaście, a nie o całą jej powierzchnię. Musze przyznać że to jest niebezpieczne przy takim montażu, bo nie wiem czy by to wytrzymało przy awaryjnym hamowaniu z dużej prędkości. Te same tarcze pasują także do lanosa i lanos ma piasty z bardzo dużą fazą, dlatego też dziwi mnie podejście chevroleta że zrobił taką zmianę, a także podejściem producentów tarcz że niby tarcze pasują do danego modelu, a tak naprawdę nie pasują. Zrobiłem tak jak kolega i powiększyłem fazę na piaście. Teraz leży tak jak powinno. Należy bardzo uważać przy doborze tarcz do tego modelu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artur-wiater Napisano 1 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 1 Lipca 2013 Jak już pisałem kupiłem tarcze ATE i biły jak diabli. Następnie się znerwiłem kupiłem koreańskie za 60 zł sztuka , wyczyściłem piasty dałem smar miedziany następnie zebrałem go szmatką (smar zostaje w porach metalu i tak powinno sie robić co by nie rdzewiało) zamontowałem jest idealnie. Zrobiłem już 2 tyś i jest ok. ATE kosztołało 160 za sztukę i na mój gust były robione w Chinach. NIGDY WIĘCEJ ATE... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cecek Napisano 1 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 1 Lipca 2013 No, ja też miałem ATE i jedna zaczęła bić po zaledwie 600 km, a kosztowały za przeproszeniem w cholerę. Nie bronię producentów tarcz, ale w tym aucie faktycznie z tymi tarczami jest coś "nie teges"... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PAWELwaw84 Napisano 2 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 2 Lipca 2013 Dajcie spokój z tymi wszystkimi tarczami. Różne marki kupowałem i właściwie wszystkie zaczynają bardzo szybko wibrować przy większych prędkościach. Masakra. PS: co to jest ta "fazka"?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artur-wiater Napisano 2 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 2 Lipca 2013 Ale ktoś do jasnej... produkuje dobre tarcze, które ida na pierwszy montaż - mi pierwsze wytrzymały 8 lat... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kondziek Napisano 2 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 2 Lipca 2013 > Ale ktoś do jasnej... produkuje dobre tarcze, które ida na pierwszy montaż - mi pierwsze wytrzymały > 8 lat... np TRW , RH Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cecek Napisano 2 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 2 Lipca 2013 > Ale ktoś do jasnej... produkuje dobre tarcze, które ida na pierwszy montaż - mi pierwsze wytrzymały > 8 lat... Nie wiem - mi pierwsze, fabryczne wytrzymały tylko... 2000 km. Może kiedyś ktoś robił lepsze, a teraz liczy się tylko kasa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
floydman Napisano 4 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 4 Lipca 2013 > Dajcie spokój z tymi wszystkimi tarczami. Różne marki kupowałem i właściwie wszystkie zaczynają > bardzo szybko wibrować przy większych prędkościach. Masakra. > PS: co to jest ta "fazka"?? Na obrazku widać dokładnie o co chodzi z tą fazką. http://img11.imageshack.us/img11/7680/tl2t.jpg Poza tym nawet najlepsza tarcza jak nie jest osadzona prawidłowo nie będzie działać poprawnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ociec Napisano 8 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 8 Lipca 2013 > Historia z mojego życia: > Po przebiegu ok. 70 kkm postanowiłem wymienić tarcze z powodu narastających wibracji pedału hamulca > oraz drgań kierownicy podczas hamowania. > Padło na tarcze Brembo. Zdziwił mnie fakt, że problem nie do końca ustąpił, a wręcz po wakacyjnych > wojażach powrócił ze zdwojoną siłą. Uznałem ,że musiałem je przegrzać podczas trzech tygodni > na bałkanach (choć przebieg na nich rzędu 5kkm nie napawał mnie optymizmem) i ponownie > wymieniłem tarcze, tym razem na Bosch. Tym razem hamulce od początku dziwnie "trzeszczały" > przy niezbyt mocnym hamowaniu. Postanowiłem poważnie zająć się problemem. Pomiary z użyciem > czujnika zegarowego wykazały bicia piast rzędu 0,03mm, a więc żadne. Przykręcone tarcze miały > bicie 0,25 i 0,35mm...o dziwo stare tarcze Brembo (których nie zdążyłem wyrzucić) miały > podobne bicia. Kolega mechanik zwróciił też uwagę na pozostałości miedziowanego smaru (którego > używa podczas składania hamulców w celu ochrony przed korozją i zapiekaniem) pomiędzy > płaszczyzną piasty i tarczy (jego zdaniem zazwyczaj smar zostaje dokładnie wyciśnięty podczas > skręcania a u mnie zostało go sporo między płaszczyznami). > Pojawiła się teoria o tym, że zbyt mała "fazka" na zewnętrznej krawędzi piasty uniemożliwia > prawidłowe osadzenie tarczy, która wnętrzem "kubka" nierówno opiera się na rancie i stąd to > bicie. Temat zweryfikowałem powiększając kątówką (ostrożnie i z czuciem !!!) fazki na piastach > do rozmiaru ok. 2mm x 45 stopni. Szlifowanie wykonałem po zapaleniu silnika i wrzuceniu 4. > biegu, na wolnych obrotach, przykładając ostrożnie szlifierkę do obrzeża kręcącej się piasty. > Efekt: praktycznie całkowita likwidacja bicia tarcz (pozostało 0,05 i 0,04mm). Hamulce pracują > gładko i płynnie, zniknęło też nieznaczne U-O-U-O-U-O podczas jazdy - cały czas myślałem, że > to wina opon. > Mam nadzieję, że mój problem został trwale rozwiązany, ale polecam sprawę uwadze kolegów, bo > zagadnienie wydaje mi się mocno dziwne..... Przepraszam, ale specjalnie nie ciąłem cytatu, aby łatwiej można było zrozumieć moją wypowiedź. A więc w sobotę miałem wymienić w Aveo żony tarcze i klocki na przodzie. Zacząłem szukać zamienników, bo firmowe mają cenę z kosmosu. I co się okazało. Są tarcze do lanosa i Aveo o dwóch symbolach katalogowych. Różnią się "tylko" o 1mm. wielkością otworu w tarczy. Tak uważają sprzedawcy i wmawiają, że te o większym otworze pasują do obydwu marek i nikt nie ma tych z mniejszym otworem. To i ja zakupiłem takowe. Poczytałem tu o problemach z montażem i porównałem tarcze sam. I okazało się, że tarcze od Aveo mają inny system centrowania niż tarcze od lanosa. W ąveo mniejsza średnica otworu tarczy Centruje się na wypuście piasty (tam gdzie centruje się koło). Tarcza natomiast ma sporo większą średnicę pod piastę. W lanosie otwór w piaście jest wyluzowany, a tarcza centruje się na zewnętrznej średnicy piasty. Dlatego w lanosie jest tam faza i średnica jest dokładnie wykonana. I tu jest jedyna różnica między tymi tarczami. Pozostałe wymiary są takie same. Ja wykonałem te fazy i musiałem jeszcze obszlifować papierem ściernym średnicę zewnętrzną piasty bo nie mogłem tarcz założyć. Teraz mogę zakładać tarcze zarówno od lanosa jak od Aveo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ociec Napisano 8 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 8 Lipca 2013 > Na obrazku widać dokładnie o co chodzi z tą fazką. > http://img11.imageshack.us/img11/7680/tl2t.jpg > Poza tym nawet najlepsza tarcza jak nie jest osadzona prawidłowo nie będzie działać poprawnie. Na twoim zdjęciu widać tarczę od lanosa (tarcza bosch). Ta od Aveo nie powinna mieć tego progu w dnie, tylko ta duża średnica ma sięgać do dna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tdon Napisano 23 Lipca 2013 Autor Udostępnij Napisano 23 Lipca 2013 A ja od siebie dodam, że moja naprawa okazała się skuteczna i jak na razie po ok. 20 kkm problem nie powtórzył się. Cieszę się też, że mój opis okazał się przydatny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piotr_M Napisano 3 Września 2014 Udostępnij Napisano 3 Września 2014 > Przepraszam, ale specjalnie nie ciąłem cytatu, aby łatwiej można było zrozumieć moją wypowiedź. > A więc w sobotę miałem wymienić w Aveo żony tarcze i klocki na przodzie. Zacząłem szukać > zamienników, bo firmowe mają cenę z kosmosu. > I co się okazało. Są tarcze do lanosa i Aveo o dwóch symbolach katalogowych. Różnią się "tylko" o > 1mm. wielkością otworu w tarczy. > Tak uważają sprzedawcy i wmawiają, że te o większym otworze pasują do obydwu marek i nikt nie ma > tych z mniejszym otworem. To i ja zakupiłem takowe. > Poczytałem tu o problemach z montażem i porównałem tarcze sam. > I okazało się, że tarcze od Aveo mają inny system centrowania niż tarcze od lanosa. > W ąveo mniejsza średnica otworu tarczy Centruje się na wypuście piasty (tam gdzie centruje się > koło). Tarcza natomiast ma sporo większą średnicę pod piastę. > W lanosie otwór w piaście jest wyluzowany, a tarcza centruje się na zewnętrznej średnicy piasty. > Dlatego w lanosie jest tam faza i średnica jest dokładnie wykonana. > I tu jest jedyna różnica między tymi tarczami. Pozostałe wymiary są takie same. > Ja wykonałem te fazy i musiałem jeszcze obszlifować papierem ściernym średnicę zewnętrzną piasty bo > nie mogłem tarcz założyć. > Teraz mogę zakładać tarcze zarówno od lanosa jak od Aveo. Czy ktoś z Was przerabiał temat osobiście i może podać kilka sprawdzonych modeli tarcz, przy których nie ujawni się "fazowy" problem? Czy wszystkie (oczywiście z tych niby pasujących) o średnicy otworu 59mm będą odpowiednie do Aveo? Większość internetowych wyszukiwarek wypluwa jako odpowiednie tarcze zarówno z otworem 59 jak i 60mm... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MIDO Napisano 5 Września 2014 Udostępnij Napisano 5 Września 2014 > Czy ktoś z Was przerabiał temat osobiście i może podać kilka sprawdzonych modeli tarcz, przy > których nie ujawni się "fazowy" problem? Czy wszystkie (oczywiście z tych niby pasujących) o > średnicy otworu 59mm będą odpowiednie do Aveo? Większość internetowych wyszukiwarek wypluwa > jako odpowiednie tarcze zarówno z otworem 59 jak i 60mm... zakładałem rok temu Bosche - niestety nie pamiętam oznaczenia - problem sfazowania wystąpił - rozwiązany szybko i sprawnie przy pomocy kątówki... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kaminma8 Napisano 8 Września 2014 Udostępnij Napisano 8 Września 2014 Witam, Ja mam w Aveo tarcze i klocki ATE i śmigam bez problemów. Wymieniałem sam. Wydaje mi się, iż problemem może być dobór odpowiedniego modelu tarcz i klocków lub źródło zakupu. Sam kupuję przez internet w dużych sklepach motoryzacyjnych. Dwa tygodni temu wymieniłem klocki i tarcze w drugim aucie i też zero problemów. Pozdrawiam MK Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tdon Napisano 8 Września 2014 Autor Udostępnij Napisano 8 Września 2014 > Witam, > Ja mam w Aveo tarcze i klocki ATE i śmigam bez problemów. Wymieniałem sam. Wydaje mi się, iż > problemem może być dobór odpowiedniego modelu tarcz i klocków lub źródło zakupu. > Sam kupuję przez internet w dużych sklepach motoryzacyjnych. > Dwa tygodni temu wymieniłem klocki i tarcze w drugim aucie i też zero problemów. > Pozdrawiam MK Z Twojego profilu wynika, że masz model T200. Problem o którym piszę i który wystąpił także u kolegów MIDO i F_L_O_Y_D dotyczy modelu T250. To jednak pewna różnica. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piotr_M Napisano 20 Września 2014 Udostępnij Napisano 20 Września 2014 > Czy ktoś z Was przerabiał temat osobiście i może podać kilka sprawdzonych modeli tarcz, przy > których nie ujawni się "fazowy" problem? Czy wszystkie (oczywiście z tych niby pasujących) o > średnicy otworu 59mm będą odpowiednie do Aveo? Większość internetowych wyszukiwarek wypluwa > jako odpowiednie tarcze zarówno z otworem 59 jak i 60mm... Sam sobie odpowiem. To wszystko, co napisał Ociec to prawda. Wszelkie wyszukiwarki zamienników podają tarcze "lanosowe" jako zamiennik tych do Aveo. Odwrotnie oczywiście już nie. Należy więc szukać tych o średnicy otworu 59mm. A jeśli ktoś potrzebuje 100% sprawdzonego pewniaka, to wczoraj zamontowałem ZIMMERMANN 185.3952.00 - wymiary miały identyczne z oryginałami zdjętymi z auta i pasowały bez kombinowania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Itor Napisano 14 Lipca 2016 Udostępnij Napisano 14 Lipca 2016 czy opisany mod usuniecia fazki na piascie dotyczy modelu T300 czy T250? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piotr_M Napisano 15 Lipca 2016 Udostępnij Napisano 15 Lipca 2016 czy opisany mod usuniecia fazki na piascie dotyczy modelu T300 czy T250? Tdon ostatnio tu nie bywa, więc odpowiem za niego: chodzi o T250 {to była jego poprzednia fura}. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MIDO Napisano 25 Lipca 2016 Udostępnij Napisano 25 Lipca 2016 czy opisany mod usuniecia fazki na piascie dotyczy modelu T300 czy T250? Opisywany problem miał miejsce u tdona w T250, u mnie również w T250 (tarcze bosch) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.