Skocz do zawartości

Jakość nowych aut.


MARS

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

powoli przymierzam się do zmiany auta. Od 2001r. jeżdżę Daewoo Matizem- mam go od nowości; przebieg 66 tys.km. Jestem zadowolony z tego samochodu- swoje zadanie spełnił mimo, że jest to koreańczyk tak bardzo wyszydzany przez niektórych.

Interesuje mnie wejście w segment B i stanęło na dokonaniu wyboru pomiędzy trzema autami: renault clio 4, fordem fiestą i oplem corsą. Pierwszy jest najmłodszym modelem ( jeszcze przed oficjalną premierą ), drugi zadebiutował w 2008r., a trzeci w 2006r.

Faworytem jest nowe clio, ale tu pojawiają się perturbacje. Z kim bym nie rozmawiał na jego temat, to od razu dostaję tekst: nie kupuj francuza!

Nie zawiodłem się na koreańczyku, to tym bardziej nie chciałbym się zawieść na francuzie, który jest o niebo droższym autem.

Czy są gdzieś rankingi awaryjności aut segmentu B? Czy jakość nowoczesnych aut jest żenująca, czy to cały czas krąży urban legend?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Faworytem jest nowe clio, ale tu pojawiają się perturbacje. Z kim bym nie rozmawiał na jego temat,

> to od razu dostaję tekst: nie kupuj francuza!

> Nie zawiodłem się na koreańczyku, to tym bardziej nie chciałbym się zawieść na francuzie, który

> jest o niebo droższym autem.

Tak, oczywiście, nowe francuzy się psują. Jakoś nie przeszkadzało mi to wybrać Twingo II, kiedy 4 lata temu rodzicielka zmieniała auto.

Do dziś francuz dzielnie służy w jeździe miejskiej i podmiejskiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie jest zle z tymi nowymi mam colta z 2005 roku kupiony jako 2latek (wczesniej mial go moj ojciec od pol roku mam ja) i nie zepsulo sie doslownie nic, jedynie co trzeba bylo zrobic to przeczyscic przepustnice i tyle, teraz ojciec przesiadl sie na corse z 2010 i jak narazie sie nie psuje. wiec z tym psuciem sie to wydaje mi sie troche urban legends. ale co do francuzow to pracowalem kiedys w aso renault co prawda ciezarowe ale zawsze i powiem tak jak byla piekna i sloneczna pogoda to warsztat byl pusty jak tylko bylo wilgotno lub padalo warsztat byl zapelniony po brzegi. nie od jednej osoby slyszalem tez opinie o francuzach ze sypie sie w nich elektryka. ale z drugiej strony w ktorym samochodzie w tej chwili sa rozwiazania jednego producenta, np w oplu silnik fiata itp... ja bym sie nie przejmowal i bral to co ci sie najbardziej podoba i sie cieszyl.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IMO z nich wszystkich Fiesta najlepsza.

Clio - plastik fantastik, ani to fajnie nie jedzie, ani fajnie nie wygląda, w sumie takie tanie auto pod każdym względem.

Corsa - stary już model - poza tym dzieli dużo cześci z grande punto, które się sypie na potęgę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie kupuj nowego modelu zaraz po premierze. Fiesta właśnie przechodzi FL i ku niej bym się skłaniał

Ktoś musi wypróbować nowy model. W lutym ma pojawić się nowa Fiesta. Jak za drogo będą chcieli sprzedać Clio 4, to Fiesta jest następcą. Nie dam za auto segmentu B 50. tys.zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> IMO z nich wszystkich Fiesta najlepsza.

> Clio - plastik fantastik, ani to fajnie nie jedzie, ani fajnie nie wygląda, w sumie takie tanie

> auto pod każdym względem.

> ...

Piszesz o nowym Clio 4? Jeździłeś już? Stare wersje Clio mnie nie interesują.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja wybrałbym Corsę, wnętrze nie fantastyczne, reszta ok. Fieste miałem 3 dni, prowadzi się fajnie.

> Wnętrze to dopiero dramat był, dość ciasna. Clio IV to choroby wieku dziecięcego.

Wychodzi na to, że jedynym minusem Clio 4 jest jego młodość ( ewentualne choroby wieku dziecięcego )... Jak wejdzie nowa Fiesta, to jej to nie będzie dotyczyć? cfaniaczek.gif

Chyba wyklarowało mi się bardziej szczegółowe pytanie: czy Renault robi auta awaryjne?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opel Corsa chyba najporządniejszy, ale myślę, że będzie drogi. Nie wiem jakim budżetem dysponujesz.

Nowe Clio to może być fajne auto, ale ja osobiście nie lubię kupować świeżego modelu. Po FL zazwyczaj eliminują większość usterek, chociaż są przykłady odwrotnych sytuacji.

Fiesta - dla mnie plastik fantastic, ale będzie chyba najtańsza w zestawieniu, a na pewno tańsza od Corsy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Faworytem jest nowe clio, ale tu pojawiają się perturbacje. Z kim bym nie rozmawiał na jego temat,

> to od razu dostaję tekst: nie kupuj francuza!

Francuzy sie psują

Mam Grand Scenica z 2011, dobija 30tys. na razie bez uwag. Wiem, że to niewielki przebieg ale jakby coś miało wyleźć to już by wylazło. Jedyny problem przez ten czas to awaria zamka drzwi kierowcy (nie zamykał/ryglował drzwi), wymienione w godzinę na gwarancji w ASO.

Wybierałbym miedzy Fiestą a Clio. Oba mi się podobają a awaryjność będą miały taka samą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiekszosc to opowiesci ludzi ktorzy nigdy nie miali nowego francuza z salonu.

posciagali jakies szroty po dzwonach i pozniej placz i lament jak to wszytsko sie sypie.

na clio masz 2+2 lata gwar wiec nic cie nie obchodzi

a za 4 lata to bedzie juz stary model i wyjdzie pelno zamiennikow.

wiec naprawy slabych ver. benda tanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam lagune 3 dci z automatem w najwyzszej wersji wyposazeniowej (czyli kupa elektroniki) wiec imho zedydowanie bardziej skomplikowane auto niz to, nad ktorym sie zastanawiasz.

Rocznik 2008 kupilem je 1,5 roku temu. Wymienilem metalowo-gumowa rure intercoolera i bylem na akcji serwisowej z pasami bezpieczenstwa (za darmo). Wsiadam i jade i nie martwie sie czy dojade.

Dla konstrastu w mondeo wymienialem tez rure intercoolera, 3x pompe wody, 3x pompe wspomagania, jakis czujnik (przymusowa jazda laweta) i przekladnie kierownicza. Na szczescie na gwarancji bo bym z torbami poszedl...

auta kupowane w podobnym wieku i z podobnym (malym) prawdziwym przebiegiem.

Dla mnie francuzy sie nie psuja... ale maja swoje wady przedliftowe. Jest tego pare sztuk i nie sa upierdliwe. Jesli Ci sie podoba clio to kupuj ale oczekuj paru wad jakie ma kazde nowowprowadzane auto na rynek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Cześć,

> powoli przymierzam się do zmiany auta. Od 2001r. jeżdżę Daewoo Matizem- mam go od nowości; przebieg

> 66 tys.km.

[...]

> to od razu dostaję tekst: nie kupuj francuza!

> Nie zawiodłem się na koreańczyku, to tym bardziej nie chciałbym się zawieść na francuzie, który

> jest o niebo droższym autem.

> Czy są gdzieś rankingi awaryjności aut segmentu B? Czy jakość nowoczesnych aut jest żenująca, czy

> to cały czas krąży urban legend?

Przy takich przebiegach to nie zdąży się nic zepsuć. Prędzej rdza zeżre.

Więc bierz co się bardziej podoba albo jest tańsze. Raczej przez ten czas części za dużo nie powymieniasz a przeglądy będą wypadały z kalendarza a nie z przebiegu.

Nie patrzył bym też na utratę wartości (większa chyba we francuzach) jeżeli masz zamiar tak samo i tyle samo użytkować co Matiza. Po 12 latach każdy będzie g00wno wart.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie.

> powoli przymierzam się do zmiany auta. Od 2001r. jeżdżę Daewoo Matizem- mam go od nowości; przebieg

> 66 tys.km...

Przy takim przebiegu przez 11 lat to każdy będzie właściwie bezawaryjny.

Gdybyś chciał jeździć 300kkm. w trzy lata to można by dyskutować.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślałeś o Yarisie?

Ja nie myślałem, dopóki nie wsiadłem. A potem jeździłem od nowości.

Jest statystycznie chyba zdecydowanie mniej awaryjny niż "francuzy" wink.gif

Jeździłem nowymi Fiestami, nic się nie działo.

Przy Twoich przebiegach, jak już ktoś napisał, bierz cokolwiek (z najdłuższą gwarancją) - i tak będzie jeździć zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem jakość nowych aut jest bardzo podobna i sporo robisz takie małe przebiegi roczne to po prostu wybierz auto, w którym czujesz się najlepiej. Zawsze pojawiają się wypowiedzi typu "plastik fantastik", ale tu akurat chodzi o segment B, auto do 50tyś PLN. Ja teraz jeżdżę mazda 6, której pod względem jakości niektórych elementów wnętrza sporo brakuje do niektórych konkurentów, ale ja po pewnym czasie przestałem zwracać na to uwagę i teraz tylko cieszę się jazdą i niezłym prowadzeniem, przyczepnością...

Niedawno kupiliśmy corsę dla żony. Nie nową, a używaną, konkretnie 4ro letnią. Auto zaskakuje komfortem (nie wiem jak na autostradzie, bo jeszcze z miasta nie wyjechaliśmy), nie mam się do czego czepić we wnętrzu, tylko spodziewałem się troszkę więcej miejsca z tyłu, bo jest tyle samo, co w 14to letniej micrze, którą żona jeździła do tej pory. @ autka, które oglądałem miały problem z przełączaniem pozycji nawiewu (przełączanie między nogami a szybą np.) i podobno zdarza się, ze to cięgiełko się rozpina Autko godne polecenia, do tego Ty brałbyś chyba już ostatnią serię, więc teoretycznie auto bez wad. Jest tylko jedno ale: jak zaraz wejdzie nowy model, to ten twój straci mocno na wartości. My braliśmy corse głównie ze względu na ceną: do 5kGBP miało być auto z małym przebiegiem i automatem i za yarisa albo musielibyśmy dołożyć, albo brać 2 lata starszą. Ople, a konkretnie Vauxhall'e na wyspach strasznie szybko tracą wartość, nie wiem jak jest w Polsce, ale pewnie podobnie. Warto o tym pomyśleć.

nie znam cen, ale w ciemno z segmentu B proponuję mazde 2 lub toyote yaris.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wychodzi na to, że jedynym minusem Clio 4 jest jego młodość ( ewentualne choroby wieku dziecięcego

> )... Jak wejdzie nowa Fiesta, to jej to nie będzie dotyczyć?

> Chyba wyklarowało mi się bardziej szczegółowe pytanie: czy Renault robi auta awaryjne?

Fiesta będzie po liftingu, a to różnica. Lifting jest po to by troszkę odświeżyć wygląd samochodu i, co najważniejsze, poprawić wady, które wykryli użytkownicy podczas użytkowania. Więc to zupełnie inna sprawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jaki budżet?

> Myślałeś o nowym Aveo? Ładne to i bezpieczne (5 gwiazdek) i podejrzewam że za tą samą cenę będzie

> lepiej wyposażone. Póki co nikt nie narzeka.

Porównywałem oba w saloonie. Corsa ma ciut lepszej jakości wnętrze, Aveo jest bardziej plastikowe, ale dużo lepiej wyposażone w standardzie (kpl. poduszek, ESP, tempomat...).

Silniki te same, technicznie bliźniacze auta, Ceną zdecydowanie wygrywa chevrolet. Kwestię designu pozostawiam, bo gust każdy ma inny. Chevy jest IMO bardziej "młodzieżowy".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I zaczeło się. Każdy zaczyna polecać to czym jeździ. Kup to aktóre Ci sie najbardziej podoba, lub wychodzi najkorzystniej cenowo. Jesli nie trafisz na jakiegos bubla (lub nie wybierzesz jakiejś pechowej jednostki napędowej) to myślę że kosztami napraw nie powinienes się zbytnio przjmowac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tez podoba mi sie to nowe clio, a rozwaz jeszcze kia rio / venga, moze skoda fabia? za niezla kase mozna teraz kupic clio schodzace w kombi z silnikiem Tce moze to ciekawa alternatywa?

nie wiem czy nie poczekalbym chwile i zerknal na dacie sandero... w nowej budzie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Cześć,

> powoli przymierzam się do zmiany auta. Od 2001r. jeżdżę Daewoo Matizem- mam go od nowości; przebieg

> 66 tys.km.

Przy tym przebiegu który robisz, to ja bym się zastanowił nad Toyotą Yaris zlosnik.gif

Przynajmniej będzie mały spadek wartości, bo i tak się nie najeździsz grinser006.gif

Jak robisz 6tyś km rocznie, to możesz brać cokolwiek. I tak się psuć nie będzie wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tak, oczywiście, nowe francuzy się psują. Jakoś nie przeszkadzało mi to wybrać Twingo II, kiedy 4

> lata temu rodzicielka zmieniała auto.

> Do dziś francuz dzielnie służy w jeździe miejskiej i podmiejskiej.

Mam podobne zdanie, też mam Twingo II i żona jeździ, czasami i ja. BDB samochód, śmiało mogę polecić.

Jak się bierze nowe to ryzyko jest mniejsze, gro opini o francuzach pochodzi od ludzi którzy kupili ,,8'' życie kurczaka i się przejechali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a czemu sie dziwisz? Każdy stal przed podobnym wyborem jakis czas temu i cos wybrał. Jeśli auto go nie zawiodło to będzie polecał.

Ja właśnie trzecią fiestę zamówiłem w salonie w 2 dni temu zlosnik.gif

Apropo forda - można sobie przedłużyć gwarancję do 10 lat /200kkm. Kosztuje to 89zł/rok. Więc IMO warto jesli sie planuje mało jeździć, a długo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak nowe to kup coś z najdłuższą gwarancją - KIA, Hyundai. Mnius jest taki, że trzeba na przeglądy do ASO jeździć. KIA Rio fajnie wygląda. Co do francuzów, mam Xsara Picasso i C3 Citroeny. Jak we wszystkich współczesnych autach niektóre elementy nie są wieczne - robią je z kompozytowych tworzyw i zwyczajnie się zużywają (np siłownik sprzęgła). Plus jest taki, ze łatwo wymienić, kupuje się cały moduł. Minus francuzów jaki zauważyłem, że silnik Hondy chodzi na biegu jałowym znacznie ciszej niż silniki Citroenów. Nie sadzę, że to kwestia wyciszenia, ale raczej kultury pracy.

Rozglądam się powoli za nowym autem kompaktowym - oryginalny wygląd mają Citroeny. Gwarancja przemawia za KIA i Hyundai. Fordy fajne z wyglądu, ale jakoś podświadomie obawiam się tej marki, podobnie jak Opla. Hondy raczej nie kupię więcej - silnik fajny, reszta tak jak konkurencja albo gorzej, a cena z kosmosu za każdy drobiazg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak nowe to kup coś z najdłuższą gwarancją - KIA, Hyundai. Mnius jest taki, że trzeba na przeglądy

> do ASO jeździć.

Przy jego przebiegach długa gwarancja to jest mankament. Nic sam nie zrobisz, za wszystko bulisz. Chyba, że gwarant dopuszcza własne materiały eksploatacyjne, ale słyszałem, że w Kile nie wygląda to różowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie zawiodłem się na koreańczyku, to tym bardziej nie chciałbym się zawieść na francuzie, który

> jest o niebo droższym autem.

A po co przeplacac, jak jezdzisz symbolicznie i ladowac sie w B? B sie trudniej manewruje, truniej parkuje i drozej naprawia.

Ja radzil bym i10/Picanto (to ten sam samochod, tylko inaczej wygladajacy). KONIECZNIE z silnikiem 1.2 (ani 1.0 kily ani 1.1 hultaja nie sa za dobre - wiem, bo mam smile.gif )

Konstrukcja sprawdzona przez dluugie lata (od pierwszego picanto), bezawaryjna. Plusem kily jst mozliwosc dokupienia klimy automatycznej, ale w takiej konfiguracji auto robi sie juz nieprzyjemnie drogie (41 kPLN).

Wady.... hmm... bezplciowe te auta. Ale do przejechania 6 tysiecy na rok nie ma potrzeby posiadania auta z pazurem wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziwią mnie takie tylematy jak Twój, zastanawiasz się nad 3 modelami a sam nie jesteś w stanie wybrać, ktory bardziej Ci pasuje? Przecież kryteriów jest więcej niż awaryjność. Wygląd, czy mi sie podoba, czy dobrze mi się nim jeżdz, czy dobrze mi się w nim siedzi, czy ma dobre wyposażenie i dobrą cene, itd

Jeśli miałby jakichkolwiek kilka aut do wyboru to jestem w stanie zdecydować się po prostu ogladając auto, robiąc jazde próbną i już. Przecież o tym czy to auto dobre dla Ciebie czy inne decydują detale, np ten ma nawiewy w miejscach, które mi nie odpowiadaja, nie pasuje mi tu skok sprzęgła czy umiejscowienie dzwigni biegów, ten ma lepsze fotele of drugiego itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> I tu dochodzimy do zasadniczego pytania: Czy stać mnie na UTRZYMANIE nowego auta? Chodzi o te

> wieloletnie przeglądy w ASO.

ale o co chodzi? Przegląd maly to około 300zł. Duży ok.600zł. W fordzie masz 2 małe a potem jeden duzy.

Przy przebiegach Marsa masz 1 przegląd/ rok. 300zł nie odłożysz?...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ale o co chodzi? Przegląd maly to około 300zł. Duży ok.600zł. W fordzie masz 2 małe a potem jeden

> duzy.

> Przy przebiegach Marsa masz 1 przegląd/ rok. 300zł nie odłożysz?...

A teraz w nowych autach to nawet 1 przegląd na 2 lata. Za więcej paliwa wyparuje z baku przez 2 lata.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> wiekszosc to opowiesci ludzi ktorzy nigdy nie miali nowego francuza z salonu.

Nowe z salonu tez nie grzesza jakoscia, mowa o autach nizszych segmentow w biednych wersjach.

Peugeot 207 SW, niecale 2 lata, 25kkm przebiegu, tapicerka sie przeciera, odpadaja plastikowe oslony z podwozia oraz ciagle pala sie zarowki. I to jest wlasnie nowy francuz sick.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> I tu dochodzimy do zasadniczego pytania: Czy stać mnie na UTRZYMANIE nowego auta? Chodzi o te

> wieloletnie przeglądy w ASO.

To nie tylko o przeglady, ale jak chcesz przeprowadzic modyfikacje we własnym zakresie. Jedna marka nie robi problemów, a inna czepia sie byle pierdoły

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Peugeot 207 SW, niecale 2 lata, 25kkm przebiegu, tapicerka sie przeciera, odpadaja plastikowe

> oslony z podwozia oraz ciagle pala sie zarowki.

hmmmm, tez mamy 2letnia 207ke, z tym ze nalot zbliza sie do 100kkm. Pomijajac 4 wymiany rozrzadu do 50kkm (cos halasowalo, serwis sobie srednio radzil jak widac), to ma sie nienajgorzej. A zaden z uzytkownikow auta specjalnie nie oszczedza

Moze to kwestia szczescia (choc z silnikiem to roznie moglo byc)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ale o co chodzi? Przegląd maly to około 300zł. Duży ok.600zł. W fordzie masz 2 małe a potem jeden

> duzy.

> Przy przebiegach Marsa masz 1 przegląd/ rok. 300zł nie odłożysz?...

wszędzie takie ceny? zapominasz o materiałach eksploatacyjnych, to tez jest koszt. Oczywiście i tak musisz kupić, ale jednak jest różnica i często nie mała, kupując samemu, a w ASO

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.