Skocz do zawartości

A4 1.8 tfsi czy Superb 1.9 tdi


MaserTi

Rekomendowane odpowiedzi

> Nawet nie bede go przekonywal do wloskich samochodow. Skoro sam jezdzi oplem a rozglada sie za

> skoda albo vw to fiata nawet pod uwage nie bedzie bral.

Z góry sie poddajesz 270751858-jezyk.gif

>Czyli albo 1.6 i gaz albo diesel? Albo placic za benzyne smile.gif

> a co

> innego w podobnej klasie ?

>Toyota jakas? Honda accord?

Do gazu ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zdecydowanie Superb. 1.9 to ostatni porządny silnik, 105Kmdupy nie urywa, ale Rogalotti za 1200

> robi z niego 143KM i prawie 350Nm i daje radę wtedy świetnie, przy czym spalanie to dalej

> okolice 6 w trasie przy żwawej jeździe.

> 1.8 160KM-owszem osiągi będzie miał deko lepsze w stosunku do superba po chipie to jakieś

> 1.5sek/100km ale....ten silnik to porażka jakaś, oleju nie trzeba zmieniać tyle go łyka między

> wymianami że non stop jest świeży-i mówię tu o aucie nowym, nie o dojechanych trupach, mając

> na myśli nowy 0km-dojechane do 20 tyś teraz.

1.8 tsi zalezy od egzemlarza

moj oliwy nie złopie 1l/15kkm

aa i mocy ma 2 x wiecej niz fabryka grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czemu nie?

> Z tego co pamiętam to kolega grzebał w osprzęcie , reszta jest seryjna.

Słowo klucz podkreśliłem-właśnie dlatego nie należy brać do porównań z seryjnymi. Chociaż nawet gdyby miał serię, to może akurat się zdarzyć że ma lepiej uszczelniony silnik, bo wbrew pozorom niby z tych samych podzespołów są budowane a jednak każdy silnik jest inny i może mieć różne parametry nawet po zejściu z taśmy, do tego dochodzi eksploatacja i proces ułożenia silnika (czyli sposób użytkowania przez 1właściciela, przez pierwsze tysiące km przebiegu). Dużo czynników na to wpływa, dlatego dodatkowe mody nie są dobrym "polem" do porównań.

Jest jeszcze coś ciekawego co zauważyłem-rzadko kiedy aktualny użytkownik przyzna się, że jego auto pije spore ilości oleju, dopiero za jakiś czas po sprzedaży ludziska mówią-ożeniłem bo chlał olej jak smok...Obawa przed sprzedażą czy wstyd?Sam nie wiem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Słowo klucz podkreśliłem-właśnie dlatego nie należy brać do porównań z seryjnymi. Chociaż nawet

> gdyby miał serię, to może akurat się zdarzyć że ma lepiej uszczelniony silnik, bo wbrew

> pozorom niby z tych samych podzespołów są budowane a jednak każdy silnik jest inny i może mieć

> różne parametry nawet po zejściu z taśmy, do tego dochodzi eksploatacja i proces ułożenia

> silnika (czyli sposób użytkowania przez 1właściciela, przez pierwsze tysiące km przebiegu).

> Dużo czynników na to wpływa, dlatego dodatkowe mody nie są dobrym "polem" do porównań.

> Jest jeszcze coś ciekawego co zauważyłem-rzadko kiedy aktualny użytkownik przyzna się, że jego auto

> pije spore ilości oleju, dopiero za jakiś czas po sprzedaży ludziska mówią-ożeniłem bo chlał

> olej jak smok...Obawa przed sprzedażą czy wstyd?Sam nie wiem...

Czyli jak rozumiem nie warto i nie powinno się porównywać dwóch takich samych silników, nawet seryjnych?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czyli jak rozumiem nie warto i nie powinno się porównywać dwóch takich samych silników, nawet

> seryjnych?

Warto, bo niejako nie mamy wyjścia innego, poza tym różnice o których wspomniałem nie będą kosmicznie duże i można je brać w jakieś tam ramy porównawcze, co mija się z celem w aucie z niemalże podwójną mocą i podwójnym momentem, bo to już nie jest ten sam silnik, pomimo, że słupek ten sam. Osprzet przecież ma spory wpływ na całość pracy, osiągów, temperatur wytwarzanych podczas spalania mieszanki itd-tu chyba wątpliwości nie ma.

A żeby uściślić co z porównywaniem seryjnych-żeby było obiektywnie, to tak jak w innych dziedzinach nauki należałoby przeprowadzić badania np testujemy 10 aut przez ileś tam tyś km, po czym odrzucamy najlepsze i najgorsze wyniki i zostaje nam "średnia" którą można przyjąć za stan wyjściowy-jak wiadomo nam zwykłym zjadaczom chleba nie będzie to dane, dlatego wymieniamy się doświadczeniami, by wyciągnąć jakieś konstruktywne wnioski.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czyli jak rozumiem nie warto i nie powinno się porównywać dwóch takich samych silników, nawet

> seryjnych?

Na pewno warto wyrobić sobie zdanie na pewne tematy na podstawie własnych doświadczeń lub doświadczeń większej grupy ludzi , a nie jednego ,,gniewnego'' co wszystko wie, wszystko widział itp ok.gifgrinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Na pewno warto wyrobić sobie zdanie na pewne tematy na podstawie własnych doświadczeń lub

> doświadczeń większej grupy ludzi

Chyba to właśnie powyżej napisałem, wystarczy czytać ze zrozumieniem.

> a nie jednego ,,gniewnego'' co wszystko wie, wszystko

> widział itp

Lepiej przytakiwać że 322 KM to to samo co 160KM bo silnik 1.8 screwy.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Lepiej przytakiwać że 322 KM to to samo co 160KM bo silnik 1.8

Wiesz, generalnie to walnąłeś gafę pisząc, że Arturo uturbił silnik, który jest już uturbiony. Na tym generalnie można by poprzestać dalszą rozmowę, bo sam nie wiesz o czym piszesz.

W mojej opinii, ta Skoda jest świetnym przykładem WYTRZYMAŁOŚCI silnika. Silnik dostaje o wiele mocniej w dupsko niż jednostka na "mniej wydajnym" osprzęcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Chyba to właśnie powyżej napisałem, wystarczy czytać ze zrozumieniem.

> Lepiej przytakiwać że 322 KM to to samo co 160KM bo silnik 1.8

Cenię ludzi którzy mają coś do powiedzenia, którzy mają swoje poglądy na pewne rzecz, z tego tytułu nawet chętnie czytam Twoje teksty, ale..... no właśnie, trzeba umieć przyznać się do własnych błędów i nie negować wszystkiego w około co tylko nie było naszym dziełem.

Własne poglądy można, wręcz należy przedstawiać, ale nie próbować narzucać innym ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wiesz, generalnie to walnąłeś gafę pisząc, że Arturo uturbił silnik, który jest już uturbiony. Na

> tym generalnie można by poprzestać dalszą rozmowę, bo sam nie wiesz o czym piszesz.

> W mojej opinii, ta Skoda jest świetnym przykładem WYTRZYMAŁOŚCI silnika. Silnik dostaje o wiele

> mocniej w dupsko niż jednostka na "mniej wydajnym" osprzęcie.

Nie walnąłem żadnej gafy, bo podwójna moc nie bierze się z kosmosu ani czarów, w przypadku diesla wystarczy chip, czyli przeprogramowanie kompa, chyba, że chcemy wyciskać dalej to icek, wydech, inne turbo itd, w przypadku benzyn jest nieco ciężej wycisnąć moc, tym bardziej podwójną, najczęstszym przypadkiem wśród tunerów jest przecież zakładanie kucizny, turbo lub większego turbo i zmiana ciśnienia doładowania, dalej nie zmienia to sensu rozmowy, gdzie było porównanie silników 1.8 bo uważam że skody Artura nie można porównywać z oryginałem-dalej nie jest to oczywiste i trzeba rozwalać to na pixele?Tak samo diesla 180 koni w serii nie można porównać do 320 po modach, bo mimo że ma turbo to będzie miał albo zmienione na większe, albo zupełnie inne nastawy, co zatem zupełnie zmienia pracę silnika, wiec jego parametry będą inne.

> Cenię ludzi którzy mają coś do powiedzenia, którzy mają swoje poglądy na pewne rzecz, z tego tytułu

> nawet chętnie czytam Twoje teksty, ale..... no właśnie, trzeba umieć przyznać się do własnych

> błędów i nie negować wszystkiego w około co tylko nie było naszym dziełem.

Własnych błędów czyli jakich?Drążysz temat skody Artura?Spojrzałem na stopkę-moc podwójna, więc napisałem o kuciu i turbieniu, napisał "nie pisz głupot, silnik nie dłubany" nic więcej nie wyjaśnił, więc napisałem, że nie wiem tego, co było zmieniane, ale nie jest to seria-i to jest raczej stwierdzenie faktu nie głupota, kolejna rzecz to fakt, że te silniki żłopią olej (1.8) i to nie ejst mój wymysł, wystarczy zajrzeć do instrukcji albo posiadać takie auto by wiedzieć że dolewki są większe niż u innych producentów-to też głupota?

> Własne poglądy można, wręcz należy przedstawiać, ale nie próbować narzucać innym

W którym miejscu to zrobiłem?Uważam, że czytelnik powinien mieć rozeznanie w temacie, skoro ktoś wyżej stawia tfsi w bezawaryjności i pisze że bxe tdi to psuj, to dalsza dyskusja sensu jest pozbawiona.

Można mieć odmienne zdanie, ale jak zaczynają się docinki osobiste to ja się wycofuję, bo kończy się dysputa a zaczyna pyskówka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie walnąłem żadnej gafy, bo podwójna moc nie bierze się z kosmosu ani czarów, w przypadku diesla

> wystarczy chip, czyli przeprogramowanie kompa, chyba, że chcemy wyciskać dalej to icek,

> wydech, inne turbo itd,

Podaj no przyklad takiego diesla, gdzie chipem mozna podwoic moc hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Podaj no przyklad takiego diesla, gdzie chipem mozna podwoic moc

Sprawozdanie dla czytających inaczej-CHIP do podniesienia mocy, jeśli chce się więcej niż pozwala bezpiecznie wyciągnąć się chipem trzeba dalej wykonać czynności o których pisałem-zaczyna się czepianie za słówka, szkoda że nie rozumie się całości kontekstu, ale tak jak mówiłem, w podjazdy personalne się nie bawię.

Acha i chipem prawdopodobnie (niech mnie poprawią koledzy pracujący w tej branży) można podwoić moc, tylko czy to ma sens i ile to pojeździ?Do wyjazdu z bramy?Tak jak wszędzie nic nie zastąpi trzeźwego myślenia i rozumu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Sprawozdanie dla czytających inaczej-CHIP do podniesienia mocy, jeśli chce się więcej niż pozwala

> bezpiecznie wyciągnąć się chipem trzeba dalej wykonać czynności o których pisałem-zaczyna się

> czepianie za słówka, szkoda że nie rozumie się całości kontekstu, ale tak jak mówiłem, w

> podjazdy personalne się nie bawię.

> Acha i chipem prawdopodobnie (niech mnie poprawią koledzy pracujący w tej branży) można podwoić

> moc, tylko czy to ma sens i ile to pojeździ?Do wyjazdu z bramy?Tak jak wszędzie nic nie

> zastąpi trzeźwego myślenia i rozumu.

Tu chodzi o to, że pisać trzeba z sensem. Nie chcę Cię urazić, ale piszesz być może zrozumiale dla siebie, ale nie koniecznie innych. W odpowiedzi na Twoje pytanie samym chipem nie da się podwoić mocy silnika, bo nie o sam chip chodzi, ograniczenia wynikają z konstrukcji układu paliwowego oraz doładowania. Żeby uzyskać większą moc to trzeba odpowiednio ,,polać,, paliwa i ,,dodmuchać'' powietrza, a fabryczne graty owszem są robione z zapasem, ale rzędu 30, 40 może 50 % i nic więcej. Ponadto ograniczenia wynikają z pojemności układu dolotowego, wydechowego i wielu innych czynników.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tu chodzi o to, że pisać trzeba z sensem.

Wydaje mi się, że sens ma to co piszę... smile.gif

> Nie chcę Cię urazić, ale piszesz być może zrozumiale dla

> siebie, ale nie koniecznie innych.

Tu możesz mieć rację, nie potrafię w 2 wyrazach napisać, tylko zagmatwam w paru zdaniach czasami może proste rzeczy, wynika to z chęci jak najlepszego przekazu, choć efekt finalny może być odmienny.

> W odpowiedzi na Twoje pytanie samym chipem nie da się

> podwoić mocy silnika, bo nie o sam chip chodzi, ograniczenia wynikają > z konstrukcji układu

> paliwowego oraz doładowania. Żeby uzyskać większą moc to trzeba odpowiednio ,,polać,, paliwa i

> ,,dodmuchać'' powietrza, a fabryczne graty owszem są robione z zapasem, ale rzędu 30, 40 może

> 50 % i nic więcej. Ponadto ograniczenia wynikają z pojemności układu dolotowego, wydechowego i

> wielu innych czynników.

Ogólne zasady działania chipowania znam, czyli mieszanka paliwowo powietrzna plus dodmuchanie, nie znam granic końcowych dla silnika, w sumie dla każdego wyjdzie to inaczej, ale nie o to przecież chodziło w tej dyspucie.

Jako osoba związana (tak mi się wydaje) z tuningiem, lub mająca jako takie pojęcie w tej dziedzinie-tez uważasz że można silnik Artura zestawić z seryjnym, bo w końcu to "to samo 1.8"?

Dla mnie to mimo wywodzenia się z tej samej serii są obecnie zupełnie inne, ze względu na mody i nastawy, zupełnie inne czasy wtrysków, inny osprzęt, inne wymagania, inne temperatury...

A co do BXE-ryzyko wpadki nie jest wielkie, sprawdzić przed zakupem i brać. Typowych bolączek nie ma-nawet dziś takim jechałem grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wiesz, generalnie to walnąłeś gafę pisząc, że Arturo uturbił silnik, który jest już uturbiony. Na

> tym generalnie można by poprzestać dalszą rozmowę, bo sam nie wiesz o czym piszesz.

> W mojej opinii, ta Skoda jest świetnym przykładem WYTRZYMAŁOŚCI silnika. Silnik dostaje o wiele

> mocniej w dupsko niż jednostka na "mniej wydajnym" osprzęcie.

+1 grinser006.gif

silnik nie rozbierany

- zmienione jedynie T na wieksze k04 (seryjnie k03)

- wydech

- ic z s3

- strojenie

mysle ze wszystkie inne elementy dostaja duzo mocniej po dupsku niz w serii 160 wiec mozna jedynie czekac/gdybac co kiedy siadzie pierwsze... z wypowiedzi CS własnie 1.8 i 2.0 na łancuchu maja wsadzone najmocniejsze seryjne elementy silnika wiec mam sie nie martwic... 320km to lajcik przeciez na tym T:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.