Skocz do zawartości

zakup auta na firme, jak to rozegrać


neonex

Rekomendowane odpowiedzi

Sytuacja wygląda tak, jest sobie firma która chce kupić autko aby wprowadzić je do działalności gospodarczej.

Samochód stoi sobie w komisie (jest to auto osobowe), jeśli to ma coś do rzeczy, sprzedawca wystawi fv.

Problem pojawia jak rozegrać proces rejestracji. Właściciel firmy, nie posiada zniżek na OC, zawsze właścicielem jego pojazdów była mama, posiadająca pełne zniżki.

Problem pojawia się na kogo wystawić umowę zakupu? kogo wpisać na fv aby wciągnąć auto do firmy i płacić w miarę normalne składki oc/ac?

jakiś pomysł? chciałbym jednak sprawę załatwić zgodnie z obowiązującymi przepisami i nie mieć problemów z US.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mozesz dwie osoby siebie i matke, wciagsz pozniej na firme i juz, w papierach auta nic nie ma ze to

> auto wciagniete na dg jest

Ale ztcp to amortyzujesz je w 50% chyba jeśli jest współwłaściciel. Coś mi tak kiedyś księgowa tłumaczyła ale nie pamiętam dokładnie jak to było... icon_rolleyes.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> chyba spisze umowe na z współwłaścicielem.

Zrób tak - prowadzący DG nabywa 99% udziałów (i tyle będzie amortyzował), posiadacz zniżek na OC 1% (co pozwoli na skorzystanie ze zniżek).

Na fakturze też wpisane zostaną 2 osoby, z wskazaniem udziału.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale ztcp to amortyzujesz je w 50% chyba jeśli jest współwłaściciel. Coś mi tak kiedyś księgowa

> tłumaczyła ale nie pamiętam dokładnie jak to było...

fakt to jak sie ma zone i ona jest wspolwlascicielem to wtedy 100%

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zrób tak - prowadzący DG nabywa 99% udziałów (i tyle będzie amortyzował), posiadacz zniżek na OC 1%

> (co pozwoli na skorzystanie ze zniżek).

> Na fakturze też wpisane zostaną 2 osoby, z wskazaniem udziału.

A nie mozna kupić po 50% i zawrzeć umowy użyczenia? Wg mojej księgowej jest to najlepsza opcja w przypadku małżeństwa... Nie wiem czy w relacji syn matka też się sprawdza....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A nie mozna kupić po 50% i zawrzeć umowy użyczenia? Wg mojej księgowej jest to najlepsza opcja w

> przypadku małżeństwa... Nie wiem czy w relacji syn matka też się sprawdza....

w jakim wieku jest właściciel że ma takie parcie na zniżki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Według mnie, gra nie warta świeczki. OC wrzuca w koszty i ma 19% tańsze niż wszyscy. Zależy jakie

> auto chce kupić, mnie na CC wyliczyli 1200 zł OC na rok

Widzisz chyba roznice wrzucenia 1000zl za OC w koszty od 500zl (to, ze wrzuci jest niezaprzeczalne raczej, kwestia czy calosc czy 99% jak ktos proponuje)?

19% pod warunkiem liniowki, nie jestem przekonany czy "przedsiebiorca" z autami na mamusie bedzie na liniowce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Widzisz chyba roznice wrzucenia 1000zl za OC w koszty od 500zl (to, ze wrzuci jest niezaprzeczalne

> raczej, kwestia czy calosc czy 99% jak ktos proponuje)?

> 19% pod warunkiem liniowki, nie jestem przekonany czy "przedsiebiorca" z autami na mamusie bedzie

> na liniowce.

Widzisz, tylko nikt nie zadał tego pytania w wątku. Ja się nie znam zbytnio na podatkach itp, od tego mam księgową i jak coś chce zrobić, to jej pytam. Czy widzę różnicę pomiędzy 1000 a 500 ? hmm, ja bym nie kombinował, ponieważ różnica to jest 300 zł, a ubezpieczalnie już nie liczą po maksymalnych zniżkach współwłaściciela. Dodają teraz zwyżkę za młodego lub niedoświadczonego kierowcę ok.gif

Kwestia też jest, czy auto z VAT1, czy auto osobowe, z odliczaniem dochodówki. Ja bym się dla 300 zł nie bawił w kombinacje, które przy pierwszej lepszej kontroli śmierdzą na kilometr jakimś wałkiem. A wiadome jest to, że ze skarbówką nie wygrasz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Proponuję zapytać księgową, co zmienia posiadanie AC przez przedsiębiorcę.

To akurat wiem i nadal uwazam, ze przy pewnych wartosciach aut jest to temat nieoplacalny, a ze w razie W se w koszta nie wrzuce to jest ryzyko, jest zabawa.

Co innego duze firmy, gdzie naprawy nie robi sie "z wlasnej kieszeni".

Natomiast jak krajowy nie kombinowalbym i zostal "samodzielnym" przedsiebiorca i posiadaczem auta (szkoda, ze wczesniej kolega nie pomyslal z autami na wspolwlasnosc, teraz mialby "czysto").

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja się nie znam zbytnio na podatkach itp, od tego mam księgową i jak coś chce zrobić, to jej pytam.

Przepraszam za OT - ale takie podejście mnie powala. To tak jakby zawodowy kierowca powiedział "nie znam się na prowadzeniu samochodu, a na mechanice to w ogóle ..."

> wałkiem. A wiadome jest to, że ze skarbówką nie wygrasz.

A to błędne założenie. US dość często przegrywają przed WSA/NSA.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Przepraszam za OT - ale takie podejście mnie powala. To tak jakby zawodowy kierowca powiedział "nie

> znam się na prowadzeniu samochodu, a na mechanice to w ogóle ..."

Po co płacę księgowej pieniądze co miesiąc ? Tylko za 2h miesięcznie w trakcie wprowadzenia faktur do systemu ? Gdybym się na księgowości znał, oszczędzałbym niecałe 200 zł miesięcznie ok.gif

> A to błędne założenie. US dość często przegrywają przed WSA/NSA.

Nie wiem, nie miałem nigdy problemów z US jak prowadzę DG.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Po co płacę księgowej pieniądze co miesiąc ?

Nie wiem. W większości znanych mi przypadków wszelkiej maści księgowi wyganiali pieniądze z kieszeni klienta.

W sumie ma to jakiś sens - jak płacili do US dużo, to US się nie czepiał, a klient się nie zna, więc myśli że tak trzeba.

> do systemu ? Gdybym się na księgowości znał, oszczędzałbym niecałe 200 zł miesięcznie

Grubo się mylisz. Może się okazać, że znacznie nadpłaca Twoje podatki. No ale to idzie z Twojej kieszeni, więc jej nie boli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Po co płacę księgowej pieniądze co miesiąc ? Tylko za 2h miesięcznie w trakcie wprowadzenia faktur

> do systemu ? Gdybym się na księgowości znał, oszczędzałbym niecałe 200 zł miesięcznie

> Nie wiem, nie miałem nigdy problemów z US jak prowadzę DG.

Tez mam i place i niestety musze jej pilnowac na kazdym kroku, bo puscilaby mnie w kapciach.

Po kilku latach z roznymi ksiegowymi wychodze z zalozenia, ze o ile nie jestes jej glownym zywicielem (a nie oszukujmy sie jako 1 os DG w biurze rachunkowym, walczaca o swoje to jest sie traktowanym jak mucha na wrzodzie). Najlepiej usiasc, wklepac faktury bezmyslnie i sie cieszyc, o ile sie dodatkowo 0000 nie pomyli, albo czegos nie przegapi.

Tylko, ze ja wymagajacy jestem, nawet zona ksiegowa nie chce mnie rozliczac, bo bym sie na bank do czegos czepnal hehe.gif

Sam nie mam juz ani czasu ani checi do zglebiania dodatkowej wiedzy, wole kontrolowac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.