Skocz do zawartości

Seicento 1,1 SPI - falujące obroty


Esiovsky

Rekomendowane odpowiedzi

Witam ponownie,

samochód chodził na 3 gary, słabe ciśnienie w zaworach, więc mechanik mówi, ze trzeba rozebrać silnik, wymienić pierścienie i co tam jeszcze (m.in pasek rozrządu, uszczelki...) po złożeniu wszystko ładnie lata, ale są wysokie obroty, później niskie, ogólnie wszystko faluje (ponad rok temu wymieniałem map sensor) mechanik zaproponował teraz wymianę tego czujnika, po podłączenie do kompa nic nie pokazało (natomiast przed rozbiorem silnika tych falujących obrotów nie było). Teraz pytanie co takiego powoduje te wysokie obroty, dodam, że jak włączy się auto to od razu ma wysokie obroty, a jak się rozgrzeje to obroty falują. Po wymianie na nowy czujnik, nic się nie zmieniło, czyli to nie wina czujnika. Podejrzewam jakieś lewe powietrze, zły montaż części silnika, ewentualnie można w tym modelu ustawić obroty ? bo z tego co wiem to jest tylko linka...wymieniane też były kable WN i świece

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam ponownie,

> samochód chodził na 3 gary, słabe ciśnienie w zaworach, więc mechanik mówi, ze trzeba rozebrać

> silnik, wymienić pierścienie i co tam jeszcze (m.in pasek rozrządu, uszczelki...) po złożeniu

> wszystko ładnie lata, ale są wysokie obroty, później niskie, ogólnie wszystko faluje (ponad

> rok temu wymieniałem map sensor) mechanik zaproponował teraz wymianę tego czujnika, po

> podłączenie do kompa nic nie pokazało (natomiast przed rozbiorem silnika tych falujących

> obrotów nie było). Teraz pytanie co takiego powoduje te wysokie obroty, dodam, że jak włączy

> się auto to od razu ma wysokie obroty, a jak się rozgrzeje to obroty falują. Po wymianie na

> nowy czujnik, nic się nie zmieniło, czyli to nie wina czujnika. Podejrzewam jakieś lewe

> powietrze, zły montaż części silnika, ewentualnie można w tym modelu ustawić obroty ? bo z

> tego co wiem to jest tylko linka...wymieniane też były kable WN i świece

zacznij od sprawdzenia szczelności kolektora ssącego na połączeniu z glowica, do tego bardzo chałupnicza metoda, czyli np zwywacz do hamulców, psikac do kolektorze ssący, jeśli obroty będą się zmieniać, <rosnąc, maleć> bedzie to oznaczać nieszczelnośc kolektora ssącego, i dzieki temu można zlokalizowac ewentualne "syczenie" czyli nic innego jak lewe powietrze

dalej wyjmij i wyczyść silniczek wolnych obrotów czyli nic innego jak krokowy

co dalej sprawdź ciśnienie na cylindrach, ew zrób próbe olejową,

kolejne co jak powyższe metody nie przyniosą rezultatu zostaje sprawdzanie czujników czy działaja poprawnie<czyt. wartości podstawowe i parametry pracy>

podmień jak masz możliwośc przewody i świece, bo moze być tak że jak się rozgrzeją dostają przebicia i mogą powodowac falowanie, lecz to raczej żadkość, musiały by być naprawde bardzo słabej jakości <czyt. Janmor + iskra>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> zacznij od sprawdzenia szczelności kolektora ssącego na połączeniu z glowica, do tego bardzo

> chałupnicza metoda, czyli np zwywacz do hamulców, psikac do kolektorze ssący, jeśli obroty

> będą się zmieniać, bedzie to oznaczać nieszczelnośc kolektora ssącego, i dzieki temu można

> zlokalizowac ewentualne "syczenie" czyli nic innego jak lewe powietrze

> dalej wyjmij i wyczyść silniczek wolnych obrotów czyli nic innego jak krokowy

> co dalej sprawdź ciśnienie na cylindrach, ew zrób próbe olejową,

> kolejne co jak powyższe metody nie przyniosą rezultatu zostaje sprawdzanie czujników czy działaja

> poprawnie

> podmień jak masz możliwośc przewody i świece, bo moze być tak że jak się rozgrzeją dostają

> przebicia i mogą powodowac falowanie, lecz to raczej żadkość, musiały by być naprawde bardzo

> słabej jakości

silniczek krokowy kupiłem nowy, wiec odpada, zresztą przed rozebraniem silnika chodził, więc było to już na początku podejrzane. To co napisałeś częściowo pokrywa się z tym co przypuszczałem, a obrotów w tym modelu nie da się ustawić ? ok dzięki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> silniczek krokowy kupiłem nowy, wiec odpada, zresztą przed rozebraniem silnika chodził, więc było

> to już na początku podejrzane. To co napisałeś częściowo pokrywa się z tym co przypuszczałem,

> a obrotów w tym modelu nie da się ustawić ? ok dzięki

nie, za utrzymanie i istalenie obrotów biegu jalowego odpowiada silnik krokowy, sterowany przez ECU, na podstawie danych otrzymywanych z czujników auta, miedzy innymi czujnika temp cieczy, tego na kolektorze ssącym, do którego podpięta jest niebieska wtyczka, jego również możesz sprawdzić, bo jeśli będzie coś nie tak, auto moze cały czas chodzić na ssaniu, i mogą być wyższe obroty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> nie, za utrzymanie i istalenie obrotów biegu jalowego odpowiada silnik krokowy, sterowany przez

> ECU, na podstawie danych otrzymywanych z czujników auta, miedzy innymi czujnika temp cieczy,

> tego na kolektorze ssącym, do którego podpięta jest niebieska wtyczka, jego również możesz

> sprawdzić, bo jeśli będzie coś nie tak, auto moze cały czas chodzić na ssaniu, i mogą być

> wyższe obroty

ok teraz rozumiem, to tak właśnie wygląda, że cały czas chodzi na ssaniu, bo podczas jazdy cały czas chodzi na jednych wyższych obrotach, po czym zaczyna falować. Ale dziwne, że czujnik by poszedł przy demontażu silnika akurat, możliwe że mechanik coś źle ustawił, podłączył ? jutro jadę do niego w ramach tzw. gwarancji. W zeszłym roku miałem podobny problem, wymieniłem map sensor i pomogło, ale nie miał takich wysokich obrotów cały czas, tylko falował, teraz jest trochę inaczej i raczej nie jest to map sensor, tylko coś innego i może to o czym piszesz najbardziej do tego pasuje wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ok teraz rozumiem, to tak właśnie wygląda, że cały czas chodzi na ssaniu, bo podczas jazdy cały

> czas chodzi na jednych wyższych obrotach, po czym zaczyna falować. Ale dziwne, że czujnik by

> poszedł przy demontażu silnika akurat, możliwe że mechanik coś źle ustawił, podłączył ? jutro

> jadę do niego w ramach tzw. gwarancji. W zeszłym roku miałem podobny problem, wymieniłem map

> sensor i pomogło, ale nie miał takich wysokich obrotów cały czas, tylko falował, teraz jest

> trochę inaczej i raczej nie jest to map sensor, tylko coś innego i może to o czym piszesz

> najbardziej do tego pasuje

Mam ten sam problem tyle że z silnikiem nie bylo nic robione - tak z dnia na dzień sie stalo. Obtoty na poziomie 1500 + , a jak lapnie troche temp to zaczyna falowac. Wymienilem krokowiec i nie pomoglo. Tak samo nowy czujnik temperatury w kolektorze nic nie pomogl a moze nawet pogorszyl...

Nie mam pojecia co to moze byc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mam ten sam problem tyle że z silnikiem nie bylo nic robione - tak z dnia na dzień sie stalo.

> Obtoty na poziomie 1500 + , a jak lapnie troche temp to zaczyna falowac. Wymienilem krokowiec

> i nie pomoglo. Tak samo nowy czujnik temperatury w kolektorze nic nie pomogl a moze nawet

> pogorszyl...

> Nie mam pojecia co to moze byc

za 2 dni będę mądrzejszy, oddałem do mechanika może coś znajdzie w załączniku przesyłam co piszą na ten temat w "sam naprawiam Fiata" + sugestie innych...najgorsze jest to że może być wiele przyczyn od czujników, po nieszczelność, może wężyk pękł co idzie od sensora do przepustnicy itd. . Nie raz przeczyszczenie wystarczy...

Znalazłem jeszcze coś takiego:

"• Lewe powietrze musi dostawać się poniżej przepustnicy. Nie ma tam za wiele możliwości. Praktycznie jedna uszczelka pomiędzy przepustnicą i kanałem dolotowym na głowicy. Miałem już kilka przypadków, że po kilku latach następowało jej rozmiękczenie przez paliwo i zaczynała puszczać lewe powietrze. Jest to dość popularna usterka w modelach w których zakładany był LPG, ale i w tych bez, też się trafia. Trzeba wymienić uszczelkę i skręcić wszystko dokładnie. Po kilku dniach jeżdzenia dobrze jest jeszcze raz sprawdzić dokręcenie śrub trzymających przepustnice i w miarę potrzeby je lekko dociągnąć ( uszczelka układa się pod wpływem paliwa i temperatury ).

• Seicento napawione grinser006.gif przyczyną podniesionych wolnych obrotów był uszkodzony zawór, który znajduje się przy pochłaniaczu opar paliwa z lewej strony pod przednim nadkolem.

Był non-stop otwarty i silnik zasysał sobie (lewe) powietrze poprzez pochłaniacz.

Szukają usterki zacisnąłem gumowe kolanko które biegnie od tego własnie pochłaniacza do urządzenia wtryskowego silnik wówczas "spadł" z obrotów do prawidłowych na biegu jałowym "

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> za 2 dni będę mądrzejszy, oddałem do mechanika może coś znajdzie w załączniku przesyłam co piszą na

> ten temat w "sam naprawiam Fiata" + sugestie innych...najgorsze jest to że może być wiele

> przyczyn od czujników, po nieszczelność, może wężyk pękł co idzie od sensora do przepustnicy

> itd. . Nie raz przeczyszczenie wystarczy...

> Znalazłem jeszcze coś takiego:

> "• Lewe powietrze musi dostawać się poniżej przepustnicy. Nie ma tam za wiele możliwości.

> Praktycznie jedna uszczelka pomiędzy przepustnicą i kanałem dolotowym na głowicy. Miałem już

> kilka przypadków, że po kilku latach następowało jej rozmiękczenie przez paliwo i zaczynała

> puszczać lewe powietrze. Jest to dość popularna usterka w modelach w których zakładany był

> LPG, ale i w tych bez, też się trafia. Trzeba wymienić uszczelkę i skręcić wszystko dokładnie.

> Po kilku dniach jeżdzenia dobrze jest jeszcze raz sprawdzić dokręcenie śrub trzymających

> przepustnice i w miarę potrzeby je lekko dociągnąć ( uszczelka układa się pod wpływem paliwa i

> temperatury ).

> • Seicento napawione przyczyną podniesionych wolnych obrotów był uszkodzony zawór, który

> znajduje się przy pochłaniaczu opar paliwa z lewej strony pod przednim nadkolem.

> Był non-stop otwarty i silnik zasysał sobie (lewe) powietrze poprzez pochłaniacz.

> Szukają usterki zacisnąłem gumowe kolanko które biegnie od tego własnie pochłaniacza do urządzenia

> wtryskowego silnik wówczas "spadł" z obrotów do prawidłowych na biegu jałowym "

fachowo to się nazywa: Elektrozawór sterujący przepływem

par paliwa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> o jest nadzieja ze u mnie jest taka sama przyczyna sprawdze to w najblizyszym czasie dzieki za

> info

"Elektrozawór jest zamontowany

bezpośrednio na pochłaniaczu par paliwa.

Dostęp do elektrozaworu uzyskuje się po podniesieniu

samochodu i wymontowaniu koła

oraz nadkola przedniego lewego.

Zadaniem elektrozaworu jest regulowanie za

pomocą elektronicznego urządzenia sterującego

ilości par kierowanych do spalenia w silniku.

Elektrozawór jest zawsze otwarty przy niepracującym

silniku. Po przekręceniu kluczyka wyłącznika

zapłonu w położenie "MAR" elektrozawór

się zamyka.

Elektroniczne urządzenie sterujące systemu

wtryskowo-zapłonowego utrzymuje zamknięcie

podczas rozruchu i na zimnym silniku, aby nie

spowodować nadmiernego wzbogacenia mieszanki

paliwowo-powietrznej.

Podczas pracy silnika urządzenie sterujące

przesyła do elektrozaworu sygnały modulujące

jego otwarcie w takim zakresie, aby otwarcie nie spowodowafo istotnych zmian układu mieszanki

paliwowo-powietrznej.

Styki elektrozaworu są połączone ze stykiem

"87" przekaźnika zasilania urządzeń wykonawczych

przez obwód zabezpieczony bezpiecznikiem

nr 34 oraz ze stykiem "22" urządzenia sterującego

systemu wtryskowego, skąd przychodzą

sygnały modulujące otwarcie elektrozaworu.

Rezystancja wewnętrzna elektrozaworu sterującego

przepływem par paliwa mierzona między

stykami powinna zawierać się w granicach od

21,8 do 28,5 Q."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> o jest nadzieja ze u mnie jest taka sama przyczyna sprawdze to w najblizyszym czasie dzieki za

> info

a jeżeli chodzi o uszczelkę, to chyba ta co w załączniku, choć pewności nie mam wink.gif

http://allegro.pl/uszczelka-wtrysku-cinquecento-seicento-uno-punto-i2949307412.html

W moim przypadku okazała się ww uszczelka. Auto chodzi cichutko, choć słychać pewne szmery i pewnie cewka się kończy, bo pierścienie zostały wymienione, uszczelki itp. świeca jest sucha, ale lekko zadymiona, więc iskra jest lekko słaba, ale śmiga póki co aż miło, odpukać wink.gif Dodam, że uszczelka była dobra, ale słabo ułożona, dokręcone. Teraz jest na uszczelkę i dodatkowo sylikon, więc powinno trzymać...jak najdłużej mam nadzieję. Dziękuje wszystkim za sugestie. Mam nadzieję, że ta pigułka informacji przyda się komu innemu w przyszłości. Tym samym zamykam temat, pozdrawiam smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.