Skocz do zawartości

[BzAK] Budowa z własnych materiałów vs kompleksowo


sherif

Rekomendowane odpowiedzi

witam !

Dostałem kilka wycen za stan surowy, co ciekawe 3 z nich to sama robocizna a 2 kolejne to usługa kompleksowa. Początkowo zakładałem, że materiały będe załatwiał sam, ale oferta na wybudowanie domu wraz z materiałami wydaja się być wygodna i tania.

Jedna z firmy powiedziała, że nawet nie buduje z materiałów powierzonych bo bywały z tym problemy.

Oferty, które dostałem, tak jak prosiłem są rozbite na robociznę i materiały, więc łatwo je porównać. Najtańsza z nich jest kilka procent tańsza niż kosztorys projektowy.

Pytanie, czy ktoś przerabiał taki model budowy wraz z dostawą materiałów ? Czego się bać ?

Niby tak: duża firma budowlana pewnie dostanie lepsze ceny niż ja. Projekt dokładnie specyfikuje materiały SSO, czyli: klasy betonów, zbrojenia, rodzaj pustaków, cegieł (tam gdzie trzeba), materiały na więźbę oraz włącznie z producentem; dachówkę oraz blachę do obróbki. To oczywiście ustalone było by z firmą budującą, jakie dokładnie będą to materiały i wpisane w umowe.

Odpada też problem co z tym jak zostanie materiał, czy ktoś go ukradnie z placu budowy.

W sumie może nie brałbym tego pod uwagę ale niższa też wyszłaby cena za materiały (robocizna ciut więcej, materiały sporo taniej).

Co uważacie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Rozumiem, że budowa domu?

> Jeżeli tak, to magicznym elementem jest tutaj podatek VAT.

> Firma kupi materiał z VAT 23% a Tobie sprzeda z VAT 8%.

> Różnica w VAT idzie do ich kieszeni.

To wlasnie musze jeszcze sprawdzic, tyle ze w takiej opcji mniej problemow z rozliczaniem tego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Uważamy, że musiałbym mieć 100% pewnego developera, żeby zdecydować się na robotę z materiałami.

> Tylko to niemalże, jak z yeti.

ale to sie tyczy chyba wszytskiego zwiazanego z budownictwem tongue.gif. Tak samo moga cos zle wykonac z materialow wlasnych jak i powierzonych. Developer to nie jest, firma: ojciec i syn co troche sami robie + maja dwie ekipy, opinie maja dobre.

Pytanie jedynie na ile moga cos przekrecic z materialami hmm.gif o ile w kompleksowym wykonczeniu to IMo wieksze ryzyko to w SSO tych materialow nie jest duzo i latwo je sprawdzic hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja uzgadniałem robociznę osobno i materiały osobno z hurtownią spod znaku PSB.

> Dostawałem upusty na materiały i dowóz gratis

Taki byl plan pierwotny, ale skoro ma to byc jedna firma i ma byc nawet taniej. Watpie tez ze dostane taki rabat jak firma budowlana. Fakt, ze mozna siedziec kombinowac, dzwonic i sprawdzac gdzie co taniej, zeby zamowic - tylko czy rzeczywiscie wyjdzie taniej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli będą robili ze swoich materiałów to odpada problem z logistyką i zamawianiem materiałów. Nie będą mogli Ci powiedzieć:"Panie, stoimy już 3 dni bo nie ma cementu, za postój należy się xx PLN". Będziesz miał mniej roboty z doglądaniem budowy, ważne żeby w umowie był zapis z jakich materiałów mają budować, nie będziesz się przejmował ilością "potrzeba była na 3 tony cementu, ty zamówiłeś 4t a okazało się że jeszcze 1t brakło bo wywieźli po cichu na inną budowę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybranie kompleksowej uslugi nie zwalnia Cie z kontroli cen materialow inaczej walna Cie w rogi.

Ja mialem plynne ustalenia - jak znalazlem material taniej to albo spuszczali na cenie albo brali moj.

Potem ze znajomym budowlancem gadalem ze on zawsze na materialach zarabia ekstra okolo 15-20%.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wybranie kompleksowej uslugi nie zwalnia Cie z kontroli cen materialow inaczej walna Cie w rogi.

> Ja mialem plynne ustalenia - jak znalazlem material taniej to albo spuszczali na cenie albo brali

> moj.

> Potem ze znajomym budowlancem gadalem ze on zawsze na materialach zarabia ekstra okolo 15-20%.

Dokladnie to podejscie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wybranie kompleksowej uslugi nie zwalnia Cie z kontroli cen materialow inaczej walna Cie w rogi.

Tak, tyle, ze mozna sie skupic na najwazniejszych rzeczach, na reszte jest projekt + wykaz materialow i jest cena laczna wynegocjowana przez strony za SSo z materialami.

> Ja mialem plynne ustalenia - jak znalazlem material taniej to albo spuszczali na cenie albo brali

> moj.

dzieki, sluszna uwaga, jak bede z nimi rozmawial, zapytam czy taka opcja wchodzi w gre.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No chyba nie. Bo kupujac za 123 brutto z 23% a sprzedajac z 8% za ta sama cene powoduje ze

> zarabiaja ok 15 procent

Nie ma opcji, niczego nie zarabiają.

VAT rozliczają i co najwyżej zmniejsza to ich własny VAT z przychodów trochę skuteczniej. No chyba, że sprzedają Ci materiały po kosztach zakupu. Ale zabawa w odzyskiwanie VAT od fiskusa to proszenie się o 100% kontrolę i żadna mała firma nie chce się w to bawić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Taki byl plan pierwotny, ale skoro ma to byc jedna firma i ma byc nawet taniej. Watpie tez ze

> dostane taki rabat jak firma budowlana. Fakt, ze mozna siedziec kombinowac, dzwonic i

> sprawdzac gdzie co taniej, zeby zamowic - tylko czy rzeczywiscie wyjdzie taniej...

Z jednym dostawcą gadasz, bierzesz wszystko u niego. Musi być taki, że ma wszystko i dowiezie na budowę każdego dnia. U mnie sprawdziła się lokalna hurtownia spod znaku PSB - 7 km od placu budowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Buhahah, nie rozśmieszaj mnie. Nie zarabiają?

Poczytaj sobie o konstrukcji VAT naliczonego i należnego

Zgodzę się jedynie, że prawdopodobieństwo kontroli jest prawie 100%, tylko że jak masz dobrze zrobione papiery, to nie ma się czego bać - sam miałem kilka podobnych (eksport) i nie było problemów.

> Nie ma opcji, niczego nie zarabiają.

> VAT rozliczają i co najwyżej zmniejsza to ich własny VAT z przychodów trochę skuteczniej. No

> chyba, że sprzedają Ci materiały po kosztach zakupu. Ale zabawa w odzyskiwanie VAT od fiskusa

> to proszenie się o 100% kontrolę i żadna mała firma nie chce się w to bawić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Buhahah, nie rozśmieszaj mnie. Nie zarabiają?

> Poczytaj sobie o konstrukcji VAT naliczonego i należnego

> Zgodzę się jedynie, że prawdopodobieństwo kontroli jest prawie 100%, tylko że jak masz dobrze

> zrobione papiery, to nie ma się czego bać - sam miałem kilka podobnych (eksport) i nie było

> problemów.

> > to proszenie się o 100% kontrolę i żadna mała firma nie chce się w to bawić.

Nawet je zeli zarabiają to jest to zysk oferenta i może wlicza to w cenę oferty, klientowi nic do tego z czego on wypracuje zysk na postawieniu domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Krawiec

> Nawet je zeli zarabiają to jest to zysk oferenta i może wlicza to w cenę oferty, klientowi nic do

> tego z czego on wypracuje zysk na postawieniu domu.

Owszem, tylko niech inwestor policzy koszty roboty kompleksowej w stosunku do materiałów własnych + zwrot VAT...

Krawiec

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> (...)

> Niby tak: duża firma budowlana pewnie dostanie lepsze ceny niż ja.

...co nie znaczy, że to Ty na tym zyskasz. cfaniaczek.gifhehe.gif

> Projekt dokładnie specyfikuje

> materiały SSO, czyli: klasy betonów, zbrojenia, rodzaj pustaków, cegieł (tam gdzie trzeba),

> materiały na więźbę oraz włącznie z producentem; dachówkę oraz blachę do obróbki.

I co z tego? Myslisz, że ktoś to będzie czytał? hehe.gif

> To

> oczywiście ustalone było by z firmą budującą, jakie dokładnie będą to materiały i wpisane w

> umowe.

Umowy są nic niewarte.

> Odpada też problem co z tym jak zostanie materiał, czy ktoś go ukradnie z placu budowy.

> W sumie może nie brałbym tego pod uwagę ale niższa też wyszłaby cena za materiały (robocizna ciut

> więcej, materiały sporo taniej).

> Co uważacie ?

Obdzwoń kilka hurtowni, popytaj o ceny. Odejmij 10-20% i przyjmij jako cenę, którą Ty byś dostał. Wtedy porównaj z ofertą.

Jeśli całość dalej wygląda rozsądnie to bierz. Ale musisz ich pilnować przy każdej dostawie, bo nie dostaniesz takich materiałów jak byś chciał tylko najtańsze jakie były. Pilnuj też parametrów, bo z 12cm styropianu może się zrobić 10 itd...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> witam !

> Dostałem kilka wycen za stan surowy, co ciekawe 3 z nich to sama robocizna a 2 kolejne to usługa

Ja się zdecydowałem na materiały od wykonawcy wink.gif

Planowałem początkowo samemu kupować towar, ale bardzo szybko z tego zrezygnowałem wink.gif

Na budowie czasem czegoś brakuje, wtedy dostajesz telefon od ekipy że "trzeba szefie coś dowieźć...".

Fajnie jak jesteś na emeryturze, albo zwolnieniu lekarskim. Bo jak masz stałą pracę to już fajnie nie jest zlosnik.gif

Ceny jakie sam znajdziesz, będą takie same jak ma ekipa, albo nieco lepsze. Przy czym będzie to np 10gr na cegle i zaoszczędzisz całe kilkaset PLN grinser006.gif Ale stracisz przez to powiedzmy 1 dzień budowy, a za ten dzień Ci doliczą i wyjdzie że masz oszczędności na kilka piw....akurat dla niezadowolonych budowlańców grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja się zdecydowałem na materiały od wykonawcy

> Planowałem początkowo samemu kupować towar, ale bardzo szybko z tego zrezygnowałem

> Na budowie czasem czegoś brakuje, wtedy dostajesz telefon od ekipy że "trzeba szefie coś

> dowieźć...".

> Fajnie jak jesteś na emeryturze, albo zwolnieniu lekarskim. Bo jak masz stałą pracę to już fajnie

> nie jest

Znajomi negocjowali ceny w hurtowni i na takie awaryjne braki na budowie mieli otwarte konto dla wykonawcy. Czyli to on jechał i kupował, ich hurtownia informowała mailem co bierze, żeby miał kontrolę na bieżąco. Zasadnicze materiały zamawiał on sam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Znajomi negocjowali ceny w hurtowni i na takie awaryjne braki na budowie mieli otwarte konto dla

> wykonawcy. Czyli to on jechał i kupował, ich hurtownia informowała mailem co bierze, żeby miał

> kontrolę na bieżąco. Zasadnicze materiały zamawiał on sam.

Właśnie. Przecież z hurtownią można się umówić na telefon. Dzwonisz - wiozą. Ba, można się umówić z wykonawcą, że jak coś będzie brakowało to będzie z tej konkretnej hurtowni zamawiał i nawet nie trzeba brać w tym udziału.

ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Właśnie. Przecież z hurtownią można się umówić na telefon. Dzwonisz - wiozą. Ba, można się umówić z

> wykonawcą, że jak coś będzie brakowało to będzie z tej konkretnej hurtowni zamawiał i nawet

> nie trzeba brać w tym udziału.

Ja tak miałem. ok.gif

Brali "na nazwisko", potem sprawdzałem i regulowałem. ok.gif

Tyle, ze mam hurtownię u siebie we wsi. wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Właśnie. Przecież z hurtownią można się umówić na telefon. Dzwonisz - wiozą.

Tak to ja już miałem w połowie lat 90, właśnie po to kupiłem wtedy Centertela "cegłę". Rozliczałem się za towar gotówką wieczorem lub następnego dnia (nie było wtedy banków internetowych, a przelewy potrafiły iść z oddziału do oddziału nawet tygodniami).

> Ba, można się umówić z

> wykonawcą, że jak coś będzie brakowało to będzie z tej konkretnej hurtowni zamawiał i nawet

> nie trzeba brać w tym udziału.

No i tak właśnie kilku sąsiadów niedawno się budujących miało to rozwiązane. Dla bezpieczeństwa ustalili z hurtownią limit dzienny takich dodatkowych samodzielnych zamówień wykonawców.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tak to ja już miałem w połowie lat 90, właśnie po to kupiłem wtedy Centertela "cegłę". Rozliczałem

> się za towar gotówką wieczorem lub następnego dnia (nie było wtedy banków internetowych, a

> przelewy potrafiły iść z oddziału do oddziału nawet tygodniami).

> No i tak właśnie kilku sąsiadów niedawno się budujących miało to rozwiązane. Dla bezpieczeństwa

> ustalili z hurtownią limit dzienny takich dodatkowych samodzielnych zamówień wykonawców.

Mi wystawiali zbiorcze faktury na koniec miesiąca z terminem płatności następnych dwóch tygodni. Ale ja byłem traktowany inaczej niż zwykły klient. Niemniej każdy po kilku terminowych wpłatach powinien dać radę wynegocjować faktury przelewowe i problemu nie będzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tacy, którzy rzadko bywali na budowie, często potem mieli różne dziwne niespodzianki

Ot co. Ilość spapranych na budowie rzeczy łatwo określić - nawet z góry. Jest ona równa ilościom dni, gdy inwestora nie było na budowie.

hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ot co. Ilość spapranych na budowie rzeczy łatwo określić - nawet z góry. Jest ona równa ilościom

> dni, gdy inwestora nie było na budowie.

Opisywałem tu numer sąsiada, który ma parapety na wysokości ok 60 cm nad podłogą i grzejniki musiał montować obok okien zlosnik.gif

Bo murarze robiąc otwory okienne zgodnie z praktyką nie murowali ich do końca od dołu, żeby domurować już pod konkretne okna. Z kolei pan, który przyjechał brać obmiary pod okna, nie był uprzejmy zauważyć, że w domu nie ma jeszcze wylewek na parterze i okna zwymiarował dokładnie pod otwory pozostawione przez murarzy zlosnik.gif Mina inwestora, gdy przyjechał po zamontowaniu okien - bezcenna zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Opisywałem tu numer sąsiada, który ma parapety na wysokości ok 60 cm nad podłogą i grzejniki musiał

> montować obok okien

> Bo murarze robiąc otwory okienne zgodnie z praktyką nie murowali ich do końca od dołu, żeby

> domurować już pod konkretne okna. Z kolei pan, który przyjechał brać obmiary pod okna, nie był

> uprzejmy zauważyć, że w domu nie ma jeszcze wylewek na parterze i okna zwymiarował dokładnie

> pod otwory pozostawione przez murarzy Mina inwestora, gdy przyjechał po zamontowaniu okien -

> bezcenna

Normalne - murarze dają 3 pustaki pod oknami i twierdzą, że resztę się domuruje potem ...

Ja swoich przypilnowałem, by dołożyli jeszcze po połówce, a i tak po dołożeniu parapetów zostawało po kilka cm przestrzeni hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Normalne - murarze dają 3 pustaki pod oknami i twierdzą, że resztę się domuruje potem ...

No i gość grzejników nie mógł założyć zlosnik.gif

> Ja swoich przypilnowałem, by dołożyli jeszcze po połówce, a i tak po dołożeniu parapetów zostawało

> po kilka cm przestrzeni

U mnie trafili tak, że praktycznie nie trzeba było dołu podmurowywać, parapety poszły na piankę montażową.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No i gość grzejników nie mógł założyć

> U mnie trafili tak, że praktycznie nie trzeba było dołu podmurowywać, parapety poszły na piankę

> montażową.

Po dołożeniu połówki, reszta pod parapetami była wypełniona pianką - z tym, że miejscami to było nawet 5 cm zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Właśnie. Przecież z hurtownią można się umówić na telefon. Dzwonisz - wiozą. Ba, można się umówić z

> wykonawcą, że jak coś będzie brakowało to będzie z tej konkretnej hurtowni zamawiał i nawet

> nie trzeba brać w tym udziału.

Tak, z tym nie ma problemu, ale pamietam jak ojciec budowal swoj dom: "panie przywiezli nie takie jak trzeba", albo jest szczyt sezonu i nigdzie w ciagu kilku dni nie mozna dostac betonu tongue.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Z jednym dostawcą gadasz, bierzesz wszystko u niego. Musi być taki, że ma wszystko i dowiezie na

> budowę każdego dnia. U mnie sprawdziła się lokalna hurtownia spod znaku PSB - 7 km od placu

> budowy.

Pytanie wlasnie czy wszystko ma. Ojciec ostatnio prowadzil budowe i w szczycie sezonu, byl np problem z betonem, potrzebowali zalac strop a wszystkie betoniarnie w promieniu 60km mialy jeszcze niezrealizowane zamowienia na kilka nastepnych dni. Moze to jakis ekstremalny przyklad, ale w takim przyapdku to ja sie martwie i ponosze konsekwencje opoznienia w dostawie przed wykonawca.

Podobnie z dachami, na forum budowlanym jesienia widac posty, czy ktos ma do odsprzedania dachowke X, bo mi zbraklo a nigdzie nie ma grinser006.gif

BTW. Nic Ci sie nie rozeszlo z materialow na budowie ?

Porownywales do kosztorysu ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Opisywałem tu numer sąsiada, który ma parapety na wysokości ok 60 cm nad podłogą i grzejniki musiał

> montować obok okien

> Bo murarze robiąc otwory okienne zgodnie z praktyką nie murowali ich do końca od dołu, żeby

> domurować już pod konkretne okna. Z kolei pan, który przyjechał brać obmiary pod okna, nie był

> uprzejmy zauważyć, że w domu nie ma jeszcze wylewek na parterze i okna zwymiarował dokładnie

> pod otwory pozostawione przez murarzy Mina inwestora, gdy przyjechał po zamontowaniu okien -

> bezcenna

wpysk.gif nie strasz grinser006.gif

U mnie raczej nie bedzie grzejnikow pod oknami wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Pytanie wlasnie czy wszystko ma. Ojciec ostatnio prowadzil budowe i w szczycie sezonu, byl np

> problem z betonem, potrzebowali zalac strop a wszystkie betoniarnie w promieniu 60km mialy

> jeszcze niezrealizowane zamowienia na kilka nastepnych dni. Moze to jakis ekstremalny

> przyklad, ale w takim przyapdku to ja sie martwie i ponosze konsekwencje opoznienia w dostawie

> przed wykonawca.

Ostatnio mamy kryzys i przynajmniej dwa lata temu nie było problemów z dostawami, także z betonem.

> BTW. Nic Ci sie nie rozeszlo z materialow na budowie ?

> Porownywales do kosztorysu ?

Nie stwierdziłem żadnych ubytków z tego co dostarczałem na budowę, nie licząc kradzieży, gdy "nieznani sprawcy" wywieźli prawie paletę cementu i sporo drewna na więźbę dachową.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Znaczy nie chcesz kolegi Szeryfa zniechęcać?

Musi być gotowy na różne ewentualności wink.gif

A najważniejsze na budowie, to nie przejmować się pierdołami a wiedzieć na co zwrócić uwagę - w tym może pomóc dobry kierownik budowy, który przyjedzie w ważniejszych momentach i zweryfikuje pracę budowlańców.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Musi być gotowy na różne ewentualności

> A najważniejsze na budowie, to nie przejmować się pierdołami a wiedzieć na co zwrócić uwagę - w tym

> może pomóc dobry kierownik budowy, który przyjedzie w ważniejszych momentach i zweryfikuje

> pracę budowlańców.

Znaczy policzy puste flaszki? biglaugh.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.