sherif 3146 Posted February 10, 2013 Share Posted February 10, 2013 witam ! Dostałem kilka wycen za stan surowy, co ciekawe 3 z nich to sama robocizna a 2 kolejne to usługa kompleksowa. Początkowo zakładałem, że materiały będe załatwiał sam, ale oferta na wybudowanie domu wraz z materiałami wydaja się być wygodna i tania. Jedna z firmy powiedziała, że nawet nie buduje z materiałów powierzonych bo bywały z tym problemy. Oferty, które dostałem, tak jak prosiłem są rozbite na robociznę i materiały, więc łatwo je porównać. Najtańsza z nich jest kilka procent tańsza niż kosztorys projektowy. Pytanie, czy ktoś przerabiał taki model budowy wraz z dostawą materiałów ? Czego się bać ? Niby tak: duża firma budowlana pewnie dostanie lepsze ceny niż ja. Projekt dokładnie specyfikuje materiały SSO, czyli: klasy betonów, zbrojenia, rodzaj pustaków, cegieł (tam gdzie trzeba), materiały na więźbę oraz włącznie z producentem; dachówkę oraz blachę do obróbki. To oczywiście ustalone było by z firmą budującą, jakie dokładnie będą to materiały i wpisane w umowe. Odpada też problem co z tym jak zostanie materiał, czy ktoś go ukradnie z placu budowy. W sumie może nie brałbym tego pod uwagę ale niższa też wyszłaby cena za materiały (robocizna ciut więcej, materiały sporo taniej). Co uważacie ? Quote Link to post Share on other sites
Przemo 520 Posted February 10, 2013 Share Posted February 10, 2013 Rozumiem, że budowa domu? Jeżeli tak, to magicznym elementem jest tutaj podatek VAT. Firma kupi materiał z VAT 23% a Tobie sprzeda z VAT 8%. Różnica w VAT idzie do ich kieszeni. Quote Link to post Share on other sites
1Marek1 921 Posted February 10, 2013 Share Posted February 10, 2013 > Firma kupi materiał z VAT 23% a Tobie sprzeda z VAT 8%. > Różnica w VAT idzie do ich kieszeni. Chyba odwrotnie. Quote Link to post Share on other sites
Keryp_ 1815 Posted February 10, 2013 Share Posted February 10, 2013 > Co uważacie ? Uważamy, że musiałbym mieć 100% pewnego developera, żeby zdecydować się na robotę z materiałami. Tylko to niemalże, jak z yeti. Quote Link to post Share on other sites
rwIcIk 19212 Posted February 10, 2013 Share Posted February 10, 2013 Ja uzgadniałem robociznę osobno i materiały osobno z hurtownią spod znaku PSB. Dostawałem upusty na materiały i dowóz gratis Quote Link to post Share on other sites
sherif 3146 Posted February 10, 2013 Author Share Posted February 10, 2013 > Rozumiem, że budowa domu? > Jeżeli tak, to magicznym elementem jest tutaj podatek VAT. > Firma kupi materiał z VAT 23% a Tobie sprzeda z VAT 8%. > Różnica w VAT idzie do ich kieszeni. To wlasnie musze jeszcze sprawdzic, tyle ze w takiej opcji mniej problemow z rozliczaniem tego. Quote Link to post Share on other sites
sherif 3146 Posted February 10, 2013 Author Share Posted February 10, 2013 > Uważamy, że musiałbym mieć 100% pewnego developera, żeby zdecydować się na robotę z materiałami. > Tylko to niemalże, jak z yeti. ale to sie tyczy chyba wszytskiego zwiazanego z budownictwem . Tak samo moga cos zle wykonac z materialow wlasnych jak i powierzonych. Developer to nie jest, firma: ojciec i syn co troche sami robie + maja dwie ekipy, opinie maja dobre. Pytanie jedynie na ile moga cos przekrecic z materialami o ile w kompleksowym wykonczeniu to IMo wieksze ryzyko to w SSO tych materialow nie jest duzo i latwo je sprawdzic Quote Link to post Share on other sites
sherif 3146 Posted February 10, 2013 Author Share Posted February 10, 2013 > Ja uzgadniałem robociznę osobno i materiały osobno z hurtownią spod znaku PSB. > Dostawałem upusty na materiały i dowóz gratis Taki byl plan pierwotny, ale skoro ma to byc jedna firma i ma byc nawet taniej. Watpie tez ze dostane taki rabat jak firma budowlana. Fakt, ze mozna siedziec kombinowac, dzwonic i sprawdzac gdzie co taniej, zeby zamowic - tylko czy rzeczywiscie wyjdzie taniej... Quote Link to post Share on other sites
michbaran 160 Posted February 10, 2013 Share Posted February 10, 2013 Jeżeli będą robili ze swoich materiałów to odpada problem z logistyką i zamawianiem materiałów. Nie będą mogli Ci powiedzieć:"Panie, stoimy już 3 dni bo nie ma cementu, za postój należy się xx PLN". Będziesz miał mniej roboty z doglądaniem budowy, ważne żeby w umowie był zapis z jakich materiałów mają budować, nie będziesz się przejmował ilością "potrzeba była na 3 tony cementu, ty zamówiłeś 4t a okazało się że jeszcze 1t brakło bo wywieźli po cichu na inną budowę. Quote Link to post Share on other sites
Kosmaty 0 Posted February 10, 2013 Share Posted February 10, 2013 Wybranie kompleksowej uslugi nie zwalnia Cie z kontroli cen materialow inaczej walna Cie w rogi. Ja mialem plynne ustalenia - jak znalazlem material taniej to albo spuszczali na cenie albo brali moj. Potem ze znajomym budowlancem gadalem ze on zawsze na materialach zarabia ekstra okolo 15-20%. Quote Link to post Share on other sites
wawo 3098 Posted February 10, 2013 Share Posted February 10, 2013 > Wybranie kompleksowej uslugi nie zwalnia Cie z kontroli cen materialow inaczej walna Cie w rogi. > Ja mialem plynne ustalenia - jak znalazlem material taniej to albo spuszczali na cenie albo brali > moj. > Potem ze znajomym budowlancem gadalem ze on zawsze na materialach zarabia ekstra okolo 15-20%. Dokladnie to podejscie. Quote Link to post Share on other sites
koyack 0 Posted February 10, 2013 Share Posted February 10, 2013 > Chyba odwrotnie. No chyba nie. Bo kupujac za 123 brutto z 23% a sprzedajac z 8% za ta sama cene powoduje ze zarabiaja ok 15 procent Quote Link to post Share on other sites
sherif 3146 Posted February 10, 2013 Author Share Posted February 10, 2013 > Wybranie kompleksowej uslugi nie zwalnia Cie z kontroli cen materialow inaczej walna Cie w rogi. Tak, tyle, ze mozna sie skupic na najwazniejszych rzeczach, na reszte jest projekt + wykaz materialow i jest cena laczna wynegocjowana przez strony za SSo z materialami. > Ja mialem plynne ustalenia - jak znalazlem material taniej to albo spuszczali na cenie albo brali > moj. dzieki, sluszna uwaga, jak bede z nimi rozmawial, zapytam czy taka opcja wchodzi w gre. Quote Link to post Share on other sites
kazik220 0 Posted February 10, 2013 Share Posted February 10, 2013 > No chyba nie. Bo kupujac za 123 brutto z 23% a sprzedajac z 8% za ta sama cene powoduje ze > zarabiaja ok 15 procent Nie ma opcji, niczego nie zarabiają. VAT rozliczają i co najwyżej zmniejsza to ich własny VAT z przychodów trochę skuteczniej. No chyba, że sprzedają Ci materiały po kosztach zakupu. Ale zabawa w odzyskiwanie VAT od fiskusa to proszenie się o 100% kontrolę i żadna mała firma nie chce się w to bawić. Quote Link to post Share on other sites
rwIcIk 19212 Posted February 11, 2013 Share Posted February 11, 2013 > Taki byl plan pierwotny, ale skoro ma to byc jedna firma i ma byc nawet taniej. Watpie tez ze > dostane taki rabat jak firma budowlana. Fakt, ze mozna siedziec kombinowac, dzwonic i > sprawdzac gdzie co taniej, zeby zamowic - tylko czy rzeczywiscie wyjdzie taniej... Z jednym dostawcą gadasz, bierzesz wszystko u niego. Musi być taki, że ma wszystko i dowiezie na budowę każdego dnia. U mnie sprawdziła się lokalna hurtownia spod znaku PSB - 7 km od placu budowy. Quote Link to post Share on other sites
spad 3222 Posted February 11, 2013 Share Posted February 11, 2013 Podsumujmy, wygodniej i taniej jest kompleksowo. Nad czym się zastanawiasz? Quote Link to post Share on other sites
bez 21950 Posted February 11, 2013 Share Posted February 11, 2013 ale to ty jestes developerem w tej sytuacji Quote Link to post Share on other sites
Keryp_ 1815 Posted February 11, 2013 Share Posted February 11, 2013 > ale to ty jestes developerem w tej sytuacji Czepiasz się. Inwestor zastępczy czy inny developer. Quote Link to post Share on other sites
Przemo 520 Posted February 11, 2013 Share Posted February 11, 2013 Buhahah, nie rozśmieszaj mnie. Nie zarabiają? Poczytaj sobie o konstrukcji VAT naliczonego i należnego Zgodzę się jedynie, że prawdopodobieństwo kontroli jest prawie 100%, tylko że jak masz dobrze zrobione papiery, to nie ma się czego bać - sam miałem kilka podobnych (eksport) i nie było problemów. > Nie ma opcji, niczego nie zarabiają. > VAT rozliczają i co najwyżej zmniejsza to ich własny VAT z przychodów trochę skuteczniej. No > chyba, że sprzedają Ci materiały po kosztach zakupu. Ale zabawa w odzyskiwanie VAT od fiskusa > to proszenie się o 100% kontrolę i żadna mała firma nie chce się w to bawić. Quote Link to post Share on other sites
spad 3222 Posted February 11, 2013 Share Posted February 11, 2013 > Buhahah, nie rozśmieszaj mnie. Nie zarabiają? > Poczytaj sobie o konstrukcji VAT naliczonego i należnego > Zgodzę się jedynie, że prawdopodobieństwo kontroli jest prawie 100%, tylko że jak masz dobrze > zrobione papiery, to nie ma się czego bać - sam miałem kilka podobnych (eksport) i nie było > problemów. > > to proszenie się o 100% kontrolę i żadna mała firma nie chce się w to bawić. Nawet je zeli zarabiają to jest to zysk oferenta i może wlicza to w cenę oferty, klientowi nic do tego z czego on wypracuje zysk na postawieniu domu. Quote Link to post Share on other sites
krawiec 2451 Posted February 11, 2013 Share Posted February 11, 2013 > Nawet je zeli zarabiają to jest to zysk oferenta i może wlicza to w cenę oferty, klientowi nic do > tego z czego on wypracuje zysk na postawieniu domu. Owszem, tylko niech inwestor policzy koszty roboty kompleksowej w stosunku do materiałów własnych + zwrot VAT... Krawiec Quote Link to post Share on other sites
Dark_Knight 23349 Posted February 11, 2013 Share Posted February 11, 2013 > (...) > Niby tak: duża firma budowlana pewnie dostanie lepsze ceny niż ja. ...co nie znaczy, że to Ty na tym zyskasz. > Projekt dokładnie specyfikuje > materiały SSO, czyli: klasy betonów, zbrojenia, rodzaj pustaków, cegieł (tam gdzie trzeba), > materiały na więźbę oraz włącznie z producentem; dachówkę oraz blachę do obróbki. I co z tego? Myslisz, że ktoś to będzie czytał? > To > oczywiście ustalone było by z firmą budującą, jakie dokładnie będą to materiały i wpisane w > umowe. Umowy są nic niewarte. > Odpada też problem co z tym jak zostanie materiał, czy ktoś go ukradnie z placu budowy. > W sumie może nie brałbym tego pod uwagę ale niższa też wyszłaby cena za materiały (robocizna ciut > więcej, materiały sporo taniej). > Co uważacie ? Obdzwoń kilka hurtowni, popytaj o ceny. Odejmij 10-20% i przyjmij jako cenę, którą Ty byś dostał. Wtedy porównaj z ofertą. Jeśli całość dalej wygląda rozsądnie to bierz. Ale musisz ich pilnować przy każdej dostawie, bo nie dostaniesz takich materiałów jak byś chciał tylko najtańsze jakie były. Pilnuj też parametrów, bo z 12cm styropianu może się zrobić 10 itd... Quote Link to post Share on other sites
Dark_Knight 23349 Posted February 11, 2013 Share Posted February 11, 2013 > (...) > Potem ze znajomym budowlancem gadalem ze on zawsze na materialach zarabia ekstra okolo 15-20%. Mało! Quote Link to post Share on other sites
kravitz 8053 Posted February 11, 2013 Share Posted February 11, 2013 > witam ! > Dostałem kilka wycen za stan surowy, co ciekawe 3 z nich to sama robocizna a 2 kolejne to usługa Ja się zdecydowałem na materiały od wykonawcy Planowałem początkowo samemu kupować towar, ale bardzo szybko z tego zrezygnowałem Na budowie czasem czegoś brakuje, wtedy dostajesz telefon od ekipy że "trzeba szefie coś dowieźć...". Fajnie jak jesteś na emeryturze, albo zwolnieniu lekarskim. Bo jak masz stałą pracę to już fajnie nie jest Ceny jakie sam znajdziesz, będą takie same jak ma ekipa, albo nieco lepsze. Przy czym będzie to np 10gr na cegle i zaoszczędzisz całe kilkaset PLN Ale stracisz przez to powiedzmy 1 dzień budowy, a za ten dzień Ci doliczą i wyjdzie że masz oszczędności na kilka piw....akurat dla niezadowolonych budowlańców Quote Link to post Share on other sites
rwIcIk 19212 Posted February 11, 2013 Share Posted February 11, 2013 > Fajnie jak jesteś na emeryturze, albo zwolnieniu lekarskim. Bo jak masz stałą pracę to już fajnie > nie jest Wtedy codziennie po pracy trzeba jechać na budowę i do hurtowni Quote Link to post Share on other sites
Lucyfer 22625 Posted February 11, 2013 Share Posted February 11, 2013 > Ja się zdecydowałem na materiały od wykonawcy > Planowałem początkowo samemu kupować towar, ale bardzo szybko z tego zrezygnowałem > Na budowie czasem czegoś brakuje, wtedy dostajesz telefon od ekipy że "trzeba szefie coś > dowieźć...". > Fajnie jak jesteś na emeryturze, albo zwolnieniu lekarskim. Bo jak masz stałą pracę to już fajnie > nie jest Znajomi negocjowali ceny w hurtowni i na takie awaryjne braki na budowie mieli otwarte konto dla wykonawcy. Czyli to on jechał i kupował, ich hurtownia informowała mailem co bierze, żeby miał kontrolę na bieżąco. Zasadnicze materiały zamawiał on sam. Quote Link to post Share on other sites
Dark_Knight 23349 Posted February 11, 2013 Share Posted February 11, 2013 > Znajomi negocjowali ceny w hurtowni i na takie awaryjne braki na budowie mieli otwarte konto dla > wykonawcy. Czyli to on jechał i kupował, ich hurtownia informowała mailem co bierze, żeby miał > kontrolę na bieżąco. Zasadnicze materiały zamawiał on sam. Właśnie. Przecież z hurtownią można się umówić na telefon. Dzwonisz - wiozą. Ba, można się umówić z wykonawcą, że jak coś będzie brakowało to będzie z tej konkretnej hurtowni zamawiał i nawet nie trzeba brać w tym udziału. Quote Link to post Share on other sites
Keryp_ 1815 Posted February 11, 2013 Share Posted February 11, 2013 > Właśnie. Przecież z hurtownią można się umówić na telefon. Dzwonisz - wiozą. Ba, można się umówić z > wykonawcą, że jak coś będzie brakowało to będzie z tej konkretnej hurtowni zamawiał i nawet > nie trzeba brać w tym udziału. Ja tak miałem. Brali "na nazwisko", potem sprawdzałem i regulowałem. Tyle, ze mam hurtownię u siebie we wsi. Quote Link to post Share on other sites
Lucyfer 22625 Posted February 11, 2013 Share Posted February 11, 2013 > Właśnie. Przecież z hurtownią można się umówić na telefon. Dzwonisz - wiozą. Tak to ja już miałem w połowie lat 90, właśnie po to kupiłem wtedy Centertela "cegłę". Rozliczałem się za towar gotówką wieczorem lub następnego dnia (nie było wtedy banków internetowych, a przelewy potrafiły iść z oddziału do oddziału nawet tygodniami). > Ba, można się umówić z > wykonawcą, że jak coś będzie brakowało to będzie z tej konkretnej hurtowni zamawiał i nawet > nie trzeba brać w tym udziału. No i tak właśnie kilku sąsiadów niedawno się budujących miało to rozwiązane. Dla bezpieczeństwa ustalili z hurtownią limit dzienny takich dodatkowych samodzielnych zamówień wykonawców. Quote Link to post Share on other sites
Lucyfer 22625 Posted February 11, 2013 Share Posted February 11, 2013 > Wtedy codziennie po pracy trzeba jechać na budowę i do hurtowni Tacy, którzy rzadko bywali na budowie, często potem mieli różne dziwne niespodzianki Quote Link to post Share on other sites
Dark_Knight 23349 Posted February 11, 2013 Share Posted February 11, 2013 > Ja tak miałem. > Brali "na nazwisko", potem sprawdzałem i regulowałem. > Tyle, ze mam hurtownię u siebie we wsi. Teraz to w każdej wsi jest hurtownia. Quote Link to post Share on other sites
Dark_Knight 23349 Posted February 11, 2013 Share Posted February 11, 2013 > Tak to ja już miałem w połowie lat 90, właśnie po to kupiłem wtedy Centertela "cegłę". Rozliczałem > się za towar gotówką wieczorem lub następnego dnia (nie było wtedy banków internetowych, a > przelewy potrafiły iść z oddziału do oddziału nawet tygodniami). > No i tak właśnie kilku sąsiadów niedawno się budujących miało to rozwiązane. Dla bezpieczeństwa > ustalili z hurtownią limit dzienny takich dodatkowych samodzielnych zamówień wykonawców. Mi wystawiali zbiorcze faktury na koniec miesiąca z terminem płatności następnych dwóch tygodni. Ale ja byłem traktowany inaczej niż zwykły klient. Niemniej każdy po kilku terminowych wpłatach powinien dać radę wynegocjować faktury przelewowe i problemu nie będzie. Quote Link to post Share on other sites
Dark_Knight 23349 Posted February 11, 2013 Share Posted February 11, 2013 > Tacy, którzy rzadko bywali na budowie, często potem mieli różne dziwne niespodzianki Ot co. Ilość spapranych na budowie rzeczy łatwo określić - nawet z góry. Jest ona równa ilościom dni, gdy inwestora nie było na budowie. Quote Link to post Share on other sites
rwIcIk 19212 Posted February 11, 2013 Share Posted February 11, 2013 > Tacy, którzy rzadko bywali na budowie, często potem mieli różne dziwne niespodzianki Ja praktycznie codziennie robiłem rundkę z pracy przez budowę i hurtownię Quote Link to post Share on other sites
Lucyfer 22625 Posted February 11, 2013 Share Posted February 11, 2013 > Ot co. Ilość spapranych na budowie rzeczy łatwo określić - nawet z góry. Jest ona równa ilościom > dni, gdy inwestora nie było na budowie. Opisywałem tu numer sąsiada, który ma parapety na wysokości ok 60 cm nad podłogą i grzejniki musiał montować obok okien Bo murarze robiąc otwory okienne zgodnie z praktyką nie murowali ich do końca od dołu, żeby domurować już pod konkretne okna. Z kolei pan, który przyjechał brać obmiary pod okna, nie był uprzejmy zauważyć, że w domu nie ma jeszcze wylewek na parterze i okna zwymiarował dokładnie pod otwory pozostawione przez murarzy Mina inwestora, gdy przyjechał po zamontowaniu okien - bezcenna Quote Link to post Share on other sites
rwIcIk 19212 Posted February 11, 2013 Share Posted February 11, 2013 > Opisywałem tu numer sąsiada, który ma parapety na wysokości ok 60 cm nad podłogą i grzejniki musiał > montować obok okien > Bo murarze robiąc otwory okienne zgodnie z praktyką nie murowali ich do końca od dołu, żeby > domurować już pod konkretne okna. Z kolei pan, który przyjechał brać obmiary pod okna, nie był > uprzejmy zauważyć, że w domu nie ma jeszcze wylewek na parterze i okna zwymiarował dokładnie > pod otwory pozostawione przez murarzy Mina inwestora, gdy przyjechał po zamontowaniu okien - > bezcenna Normalne - murarze dają 3 pustaki pod oknami i twierdzą, że resztę się domuruje potem ... Ja swoich przypilnowałem, by dołożyli jeszcze po połówce, a i tak po dołożeniu parapetów zostawało po kilka cm przestrzeni Quote Link to post Share on other sites
Lucyfer 22625 Posted February 11, 2013 Share Posted February 11, 2013 > Normalne - murarze dają 3 pustaki pod oknami i twierdzą, że resztę się domuruje potem ... No i gość grzejników nie mógł założyć > Ja swoich przypilnowałem, by dołożyli jeszcze po połówce, a i tak po dołożeniu parapetów zostawało > po kilka cm przestrzeni U mnie trafili tak, że praktycznie nie trzeba było dołu podmurowywać, parapety poszły na piankę montażową. Quote Link to post Share on other sites
rwIcIk 19212 Posted February 11, 2013 Share Posted February 11, 2013 > No i gość grzejników nie mógł założyć > U mnie trafili tak, że praktycznie nie trzeba było dołu podmurowywać, parapety poszły na piankę > montażową. Po dołożeniu połówki, reszta pod parapetami była wypełniona pianką - z tym, że miejscami to było nawet 5 cm Quote Link to post Share on other sites
sherif 3146 Posted February 11, 2013 Author Share Posted February 11, 2013 > Właśnie. Przecież z hurtownią można się umówić na telefon. Dzwonisz - wiozą. Ba, można się umówić z > wykonawcą, że jak coś będzie brakowało to będzie z tej konkretnej hurtowni zamawiał i nawet > nie trzeba brać w tym udziału. Tak, z tym nie ma problemu, ale pamietam jak ojciec budowal swoj dom: "panie przywiezli nie takie jak trzeba", albo jest szczyt sezonu i nigdzie w ciagu kilku dni nie mozna dostac betonu Quote Link to post Share on other sites
sherif 3146 Posted February 11, 2013 Author Share Posted February 11, 2013 > Podsumujmy, wygodniej i taniej jest kompleksowo. Nad czym się zastanawiasz? Nad tym jakie sa mozliwosci "wysterowania" inwestora i czy ktos takie przerabial (niestety). Quote Link to post Share on other sites
sherif 3146 Posted February 11, 2013 Author Share Posted February 11, 2013 > Z jednym dostawcą gadasz, bierzesz wszystko u niego. Musi być taki, że ma wszystko i dowiezie na > budowę każdego dnia. U mnie sprawdziła się lokalna hurtownia spod znaku PSB - 7 km od placu > budowy. Pytanie wlasnie czy wszystko ma. Ojciec ostatnio prowadzil budowe i w szczycie sezonu, byl np problem z betonem, potrzebowali zalac strop a wszystkie betoniarnie w promieniu 60km mialy jeszcze niezrealizowane zamowienia na kilka nastepnych dni. Moze to jakis ekstremalny przyklad, ale w takim przyapdku to ja sie martwie i ponosze konsekwencje opoznienia w dostawie przed wykonawca. Podobnie z dachami, na forum budowlanym jesienia widac posty, czy ktos ma do odsprzedania dachowke X, bo mi zbraklo a nigdzie nie ma BTW. Nic Ci sie nie rozeszlo z materialow na budowie ? Porownywales do kosztorysu ? Quote Link to post Share on other sites
marcinp 0 Posted February 11, 2013 Share Posted February 11, 2013 > Nad tym jakie sa mozliwosci "wysterowania" inwestora i czy ktos takie przerabial (niestety). Duże, ale nie stresuj się tym za bardzo, tak czy inaczej Cię na czymś przewalą Quote Link to post Share on other sites
sherif 3146 Posted February 11, 2013 Author Share Posted February 11, 2013 > Opisywałem tu numer sąsiada, który ma parapety na wysokości ok 60 cm nad podłogą i grzejniki musiał > montować obok okien > Bo murarze robiąc otwory okienne zgodnie z praktyką nie murowali ich do końca od dołu, żeby > domurować już pod konkretne okna. Z kolei pan, który przyjechał brać obmiary pod okna, nie był > uprzejmy zauważyć, że w domu nie ma jeszcze wylewek na parterze i okna zwymiarował dokładnie > pod otwory pozostawione przez murarzy Mina inwestora, gdy przyjechał po zamontowaniu okien - > bezcenna nie strasz U mnie raczej nie bedzie grzejnikow pod oknami Quote Link to post Share on other sites
rwIcIk 19212 Posted February 11, 2013 Share Posted February 11, 2013 > Pytanie wlasnie czy wszystko ma. Ojciec ostatnio prowadzil budowe i w szczycie sezonu, byl np > problem z betonem, potrzebowali zalac strop a wszystkie betoniarnie w promieniu 60km mialy > jeszcze niezrealizowane zamowienia na kilka nastepnych dni. Moze to jakis ekstremalny > przyklad, ale w takim przyapdku to ja sie martwie i ponosze konsekwencje opoznienia w dostawie > przed wykonawca. Ostatnio mamy kryzys i przynajmniej dwa lata temu nie było problemów z dostawami, także z betonem. > BTW. Nic Ci sie nie rozeszlo z materialow na budowie ? > Porownywales do kosztorysu ? Nie stwierdziłem żadnych ubytków z tego co dostarczałem na budowę, nie licząc kradzieży, gdy "nieznani sprawcy" wywieźli prawie paletę cementu i sporo drewna na więźbę dachową. Quote Link to post Share on other sites
marcinp 0 Posted February 11, 2013 Share Posted February 11, 2013 > Nie stwierdziłem żadnych ubytków z tego co dostarczałem na budowę, nie licząc kradzieży, gdy > "nieznani sprawcy" wywieźli prawie paletę cementu i sporo drewna na więźbę dachową. Optymizm na budowie jest ważny Quote Link to post Share on other sites
rwIcIk 19212 Posted February 11, 2013 Share Posted February 11, 2013 > Optymizm na budowie jest ważny Jakieś straty być muszą Quote Link to post Share on other sites
marcinp 0 Posted February 11, 2013 Share Posted February 11, 2013 > Jakieś straty być muszą Znaczy nie chcesz kolegi Szeryfa zniechęcać? Quote Link to post Share on other sites
rwIcIk 19212 Posted February 11, 2013 Share Posted February 11, 2013 > Znaczy nie chcesz kolegi Szeryfa zniechęcać? Musi być gotowy na różne ewentualności A najważniejsze na budowie, to nie przejmować się pierdołami a wiedzieć na co zwrócić uwagę - w tym może pomóc dobry kierownik budowy, który przyjedzie w ważniejszych momentach i zweryfikuje pracę budowlańców. Quote Link to post Share on other sites
marcinp 0 Posted February 11, 2013 Share Posted February 11, 2013 > Musi być gotowy na różne ewentualności > A najważniejsze na budowie, to nie przejmować się pierdołami a wiedzieć na co zwrócić uwagę - w tym > może pomóc dobry kierownik budowy, który przyjedzie w ważniejszych momentach i zweryfikuje > pracę budowlańców. Znaczy policzy puste flaszki? Quote Link to post Share on other sites
Kosmaty 0 Posted February 11, 2013 Share Posted February 11, 2013 > Mało! Pewnie zalezy na czym. Znajomy robi wykonczeniowke. Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.