Skocz do zawartości

Chińskie opony


wesol

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Musze kupić 2 szt opon do mojego toczydła.

Patrzyłem na allegro i widzę chińskie nowe opony za około 200-250zł (mowa o 17" 215/45). Alternatywa w tej cenie to używki markowych producentów.

Wiem ,że najlepiej nówki znanego, uznanego producenta ale cena poraża, także myśle o tych chinolach.

Co możecie o nich powiedzieć, jakie marki(Goodride, Wanli itp)??

Ważne żeby nie były za głośne a z tego co słyszałem to maja z tym problem, prawda??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jeździłem słuzbowym autem na jakis Wanli, nic nie wybuchło, nie odpadło etc. Nie czułem różnicy

> podczas normalnego uzytkowania auta- przejechalem w sumie jakieś 40 tyś

A teraz pytanie czy kupiłbyś chińskie opony do swojego prywatnego auta ? hmm.gif

I czy nie wolałbyś dorzucic troche grosze i kupić coś ze znanych marek ? hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A teraz pytanie czy kupiłbyś chińskie opony do swojego prywatnego auta ?

> I czy nie wolałbyś dorzucic troche grosze i kupić coś ze znanych marek ?

może gdybym nie jeździł na nich to pewnie bym tak zrobił ale z racji, że na nich jeździłem, stwierdzam, że przy normalnej eksploatacji aut nie czułem roznicy czy mają napis Debica, Barum etc. Także pewnie teraz bym je kupił zlosnik.gifzlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mialem kiedys komplet 18 calowych chinczykow. tragedia. prowadznie bym przezyl, bo do spokojnej jazdy to i z drewna by sie nadaly, ale te moje byly strasznie halasliwe, wyzabkowaly sie, i nie szlo ich wywazyc..

teraz kupuje firmowe uzywki w ladnym stanie grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam. Musze kupić 2 szt opon do mojego toczydła.

> Patrzyłem na allegro i widzę chińskie nowe opony za około 200-250zł (mowa o 17" 215/45).

> Alternatywa w tej cenie to używki markowych producentów.

> Wiem ,że najlepiej nówki znanego, uznanego producenta ale cena poraża, także myśle o tych

> chinolach.

> Co możecie o nich powiedzieć, jakie marki(Goodride, Wanli itp)??

> Ważne żeby nie były za głośne a z tego co słyszałem to maja z tym problem, prawda??

Jeździłem na chińskich używkach w Berlingo i nie było problemów z ich głośnością.

W zasadzie nie zauważyłem różnicy w porównaniu z goodyear-ami które miałem na drugim aucie.

Dodam że auto prywatne testowane an autostradzie w Niemczech przy pełnym obciążeniu (5 ludka + bagaż) i nie było żadnych nieoczekiwanych "efektów".

Tylko nie pamiętam jakiej były marki.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> może gdybym nie jeździł na nich to pewnie bym tak zrobił ale z racji, że na nich jeździłem,

> stwierdzam, że przy normalnej eksploatacji aut nie czułem roznicy czy mają napis Debica, Barum

> etc. Także pewnie teraz bym je kupił

Ja trochę pojeżdziłem na Goodride i nie mam tak optymistycznych wrażeń jak Twoje no.gifsmirk.gif

Głośne i nieobliczalne na wodzie no.gif

Tak że wolałbym jednak kupić np barumy albo savy ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Myślę, że rozsądnym kompromisem są opony typu Dębica, Sava, Barum. Chińczyki bym odpuścił, chyba że

> do auta emeryta.

Sęk w tym że w wielu rozmiarach (w tym 2xx/45/17) takiej Dębicy nie kupisz bo nie produkują.

Zostaje wybór albo marka "premium" albo mejd in czajna.

Kiedyś kupiłem 2 sztuki 225/45/17 marki Wanli.

Nie były złe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jeździłem słuzbowym autem na jakis Wanli, nic nie wybuchło, nie odpadło etc. Nie czułem różnicy

> podczas normalnego uzytkowania auta- przejechalem w sumie jakieś 40 tyś

A to były szerokie naleśniki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Sęk w tym że w wielu rozmiarach (w tym 2xx/45/17) takiej Dębicy nie kupisz bo nie produkują.

> Zostaje wybór albo marka "premium" albo mejd in czajna.

> Kiedyś kupiłem 2 sztuki 225/45/17 marki Wanli.

> Nie były złe.

jak cos taniego w takich rozmiarach to Riken albo Nankang

japonczyk i taiwanczyk - oba trzymaja poziom

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam. Musze kupić 2 szt opon do mojego toczydła.

> Patrzyłem na allegro i widzę chińskie nowe opony za około 200-250zł (mowa o 17" 215/45).

> Alternatywa w tej cenie to używki markowych producentów.

> Wiem ,że najlepiej nówki znanego, uznanego producenta ale cena poraża, także myśle o tych

> chinolach.

> Co możecie o nich powiedzieć, jakie marki(Goodride, Wanli itp)??

> Ważne żeby nie były za głośne a z tego co słyszałem to maja z tym problem, prawda??

jezdzilem na Nankangu calkiem spoko opona ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> i tak przez wielu "znawcow" oceniana jako dno i kilo mulu

Ale po co taki sarkazm ,kazdy moze wybrać producenta a wybór jest duzy ok.gif

I o to w tym wszystkim chodzi ok.gif20.GIF

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnie sezon jezdzilem na nowych Wanli 225/40R18. Zrobilem na nich kolo 25 tys km, z przednich zostalo dosc malo- ale to kwestia stylu jazdy.

Co do glosnosci to bez zastrzezen- nawet do bardzo wysokich predkosci.

Jesli chodzi o trakcje to powiem tak:

podzczas kapeluszniczej jazdy nie odczuwalem zadnej roznicy.

Natomiast jak troszke bylo agresywniej to tak: opony na suchej nawierzchni piszcza i maja odczuwalenie gorsza trakcje, poglebia sie to wraz ze wzrostem temperatury opon. Na mokrym bardzo biednie, kilka klas nizej jesli chodzi o gwaltowne hamowanie, przyspieszanie czy szybkie luki.

Teraz tak... Za komplet zaplacilem 1100zl, ContiSportContact kosztowal wtedy kolo 2600-2800/komplet...

Zadnej opony nie wybulilo po sezonie, a dziury sie trafialy...

Zastanow sie czego oczekujesz, jak jezdzisz, itd...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kupiłem nowe Goodride do Wołgi i tam się dobrze nadają - bo tym autem się jeździ 90km/h max. Do niczego innego bym ich nie wsadził, są ekstremalnie śliskie na mokrym i piszczą na zakrętach zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> może gdybym nie jeździł na nich to pewnie bym tak zrobił ale z racji, że na nich jeździłem,

> stwierdzam, że przy normalnej eksploatacji aut nie czułem roznicy czy mają napis Debica, Barum

> etc. Także pewnie teraz bym je kupił

juz w trzecim aucie mam jakies chinczyki.biedni angole kupuja chinczyki bo o polowe tansze niz firmowki.co moge powiedziec -w poprzedniej primerze[185/65-15] po pierwszym wjezdzie na autostrade szukalem szybko parkingu bo myslalem ze lozysko w kole siadlo zlosnik.gif pozniej przyzwyczailem sie do ich duzej glosnosci.nastepne byly w mazdzie[175/65-14-wszystko OK] i teraz mam 2 w primerze[225/50-17].do mojej kapeluszniczej jazdy sa OK-a z racji deszczowego klimatu mam nieraz okazje do wyprobowania ich w wodzie.nic nie zabkuje,nie rozwarstwia sie czy tez szybko sie sciera.nie ma tez bicia przy wyzszych predkosciach.co ciekawe nie sa tez przesadnie glosne.ogolnie za ta cene sa OK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Bo wielu w internecie "znawcow" tylko, ze nikt nie jezdzil ale wszyscy gadaja, tak samo oponiarze

Ale w czym problem ,Ty masz swoje zdanie a ktos swoje inne i ma do tego prawo ! ok.gif

Bardzo rzadko opieram sie o opinie internetowych klientów szukam raczej opini u znajomych ,rodziny ect ok.gif

Ale odeszliśmy troche od tematu no.gifsmirk.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale w czym problem ,Ty masz swoje zdanie a ktos swoje inne i ma do tego prawo !

> Bardzo rzadko opieram sie o opinie internetowych klientów szukam raczej opini u znajomych ,rodziny

> ect

> Ale odeszliśmy troche od tematu

tylko najbardziej wkurzajace jest to, ze 99% osob ktore sie wypowiada na ten temat, nawet tej opony nie miala okazji dotknac, a o jezdzie nawet nei wspominam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> tylko najbardziej wkurzajace jest to, ze 99% osob ktore sie wypowiada na ten temat, nawet tej opony

> nie miala okazji dotknac, a o jezdzie nawet nei wspominam

dokladnie

jezdzilem na nankangach i wanli

imho nankangi trzymaja poziom klebera czy fuldy

wanli - straszna bieda na mokrym

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W epice mam nankangi ns-20 215/50R17 - kosztowały koło 250zł/szt. ("markowe" średniaki typu kleber czy falken - prawie 500)

Bardzo dobrej jakości opony, ciche, na mokrym przewidywalne, mają rant chroniący felgę.

Ja nie kupiłbym używanych opon, bo większość z nich nadaje się tylko do wozu konnego. Ale są tacy, którzy uważają, że lepszy jest 5 letni Goodyear z 4mm bieżnika (takie wyrzuciłem zaraz po zakupie epiki), niż nowa opona chińska... takich nie przekonasz...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezdzilem na Kenda Komet.

Jezdzilem na Infinity.

Goodride.

Alpha Accelera.

I pelno jeszcze innej chinszczyzny bo w moich okolicach 80% samochodow na tym jezdzi, lacznie z moimi sluzbowymi.

Ja bym to wszystko wrzucil do jednego wora i unikal za wszelka cene.

Na mokrym te opony zachowuja sie normalnie jak na lodzie.

Jak w Bravo po Infinity zalozylem Debica Furio, to poprostu nie moglem uwierzyc jak potworna roznice to spowodowalo. Na Debicach auto poprostu trzyma sie drogi, podczas gdy na chinskich plywalo i sie slizgalo.

Prieme kupilem z Goodride z tylu, i tak sie to skonczylo ze zona sie poslizgnela i dachowala - auto poszlo na zlom.

Ogolnie jak ze u mnie komplet opon starcza na 10kkm to nie chce wydawac na opony majatku i nie kupuje najlepszych marek, ale uwzam Debice i Kormorany za idealny zloty srodek.

Sprawuja sie bardzo dobrze, a kosztuja tyle samo co chinszczyzna albo i taniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jezdziles, czy tylko pociskasz dalej internetowa chale, jakie to chinczyki sa fe a fe?

Jeżdżę na chińskich zimówkach, które dostałem za darmo od kumpla- na mokrym tragedia. Poza tym czytałem wiele testów opon (m.in. ADAC) i zawsze chińskie noname'y były na szarym końcu, a budżetowe europejskie opony miały od nich znacznie lepsze wyniki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Co możecie o nich powiedzieć, jakie marki(Goodride, Wanli itp)??

> Ważne żeby nie były za głośne a z tego co słyszałem to maja z tym problem, prawda??

Mam komplet Goodride w spadku po poprzednim właścicielu z bieżnikiem ok. 6mm

Tak jak wyzej pisali: głośne i nieprzewidywalne na mokrym. Powyzej 110km/h pojawiaja się drżenia. Probowałem je wyważyc, ale nie przyniosło to poprawy. Oponiarz podczas wyważania zawołał mnie zeby pokazać jakie mają bicie pionowe. Potwierdzil że TTTM no.gif

Trochę szkoda ich wyrzucać, ale nastepnego sezonu chyba nie wytrzymam i kupię nówki chocby Sava lub jak kasy wystarczy to Uniroyal.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jeżdżę na chińskich zimówkach, które dostałem za darmo od kumpla- na mokrym tragedia. Poza tym

> czytałem wiele testów opon (m.in. ADAC) i zawsze chińskie noname'y były na szarym końcu, a

> budżetowe europejskie opony miały od nich znacznie lepsze wyniki.

Nie miałem chińczyków, ale również oglądam testy (z gazet, netu) i zawsze chińczyki były bardzo daleko z tyłu - zwłaszcza jeśli chodziło o hamowanie (a więc bezpieczeństwo).

Tylko nie mówcie, że wszystkie te testy były ustawiane zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam. Musze kupić 2 szt opon do mojego toczydła.

> Patrzyłem na allegro i widzę chińskie nowe opony za około 200-250zł (mowa o 17" 215/45).

> Alternatywa w tej cenie to używki markowych producentów.

> Wiem ,że najlepiej nówki znanego, uznanego producenta ale cena poraża, także myśle o tych

> chinolach.

> Co możecie o nich powiedzieć, jakie marki(Goodride, Wanli itp)??

> Ważne żeby nie były za głośne a z tego co słyszałem to maja z tym problem, prawda??

Miałem u siebie komplet prawie nowych Goodride, założone przez poprzedniego właściciela. Chociaż od początku mi nie pasowały to tak naprawdę, oprócz jednej wady, nie mam się do czego przyczepić. Zużywają się wg mnie w normalnym tempie, są trochę głośniejsze, nie zużyły się nietypowo, na autostradzie nie budziły obaw.

Wspomniana jedyna wada- śmierć w oczach podczas jazdy po mokrym. Mi mało brakowało a skasowałbym nowy nabytek podczas pierwszej przejażdżki po mokrym. Potem się przyzwyczaiłem i zacząłem jeździć bardzo ostrożnie icon_rolleyes.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Sęk w tym że w wielu rozmiarach (w tym 2xx/45/17) takiej Dębicy nie kupisz bo nie produkują.

> Zostaje wybór albo marka "premium" albo mejd in czajna.

> Kiedyś kupiłem 2 sztuki 225/45/17 marki Wanli.

> Nie były złe.

Pozostaje jeszcze "średnia półka" czyli często opony pochodzące z koncernów znanych producentów ale sporo tańsze. Typowy przykład to np BFGoodrich należący do Michelin czy Firestone (Bridgestone) albo producenci którzy zwyczajnie celują w średnią półkę z większością asortymentu - Hancook, Falken, Nokian itp.

Wbrew pozorom cały świat nie sprowadza się tylko i wyłącznie do Michelin/Pirelli/Dunlop/Goodyear/Bridgestone i tanich opon z Chin. Pośrodku jest naprawdę spory wybór sprawdzonych opon znanych producentów. Często dzieki temu można dość sporo zaoszczędzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Bo wielu w internecie "znawcow" tylko, ze nikt nie jezdzil ale wszyscy gadaja, tak samo oponiarze

Wiesz, może Ciebie stac na to aby wydać 1200 czy 1500zł na komplet opon "w ciemno". Mnie nie stać. I wielu innych tez nie stać. przywilej kupowania czegoś co niekoniecznie musi być dobre to przywilej ludzi bogatych. Biednych nie stać na to żeby oszczędzać. Bo co bedzie jak nowo zakupione opony okażą sie gówno warte? Zdejmę i wydam jeszcze raz ale tym razem na coś sprawdzonego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> tylko najbardziej wkurzajace jest to, ze 99% osob ktore sie wypowiada na ten temat, nawet tej opony

> nie miala okazji dotknac, a o jezdzie nawet nei wspominam

Najbardziej wkurzające jest to, że jak ktos próbuje Ci wmówić że te opony się świetnie sprawdzają a potem trzeba się w deszczu wlec za kimś 60kmh smirk.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie miałem chińczyków, ale również oglądam testy (z gazet, netu) i zawsze chińczyki były bardzo

> daleko z tyłu - zwłaszcza jeśli chodziło o hamowanie (a więc bezpieczeństwo).

> Tylko nie mówcie, że wszystkie te testy były ustawiane

Na pewno były - tak samo jak crasch testy chinskich samochodów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja jezdzilem na 235/45/17 fate eximia, chyba produkcja brazylijska, bylem bardzo zadowolony, zamiast chinczykow polece jak koledzy wyzej srednia polke, mam gislaved 235/45/17 i daje rade, teraz bede sprawdzal bfgoodrich profiler g w tym rozmiarze, na zime smigam na daytonach dw510 i sa naprawde ok

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Najbardziej wkurzające jest to, że jak ktos próbuje Ci wmówić że te opony się świetnie sprawdzają a

> potem trzeba się w deszczu wlec za kimś 60kmh

lol zlosnik.gif

jeździłem z V autostradowymi na mokrym i hamowaniem nie było problemu, auto bez abs i elektronicznych dodatków zlosnik.gif

Jeżeli ktoś liczy, że zakręty 90 stopni będzie brał z prędkościami 50-60 km/h to niech szuka jakiś wyczynówek zlosnik.gif

DO normalnego i zdroworozsądkowej jazdy wystarczają ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> dokladnie

> jezdzilem na nankangach i wanli

> imho nankangi trzymaja poziom klebera czy fuldy

> wanli - straszna bieda na mokrym

To by potwierdzały pewne testy smile.gif

Wiadomo - top to nie jest, ale można uznać, że część z nich to nie są złe opony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> lol

> jeździłem z V autostradowymi na mokrym i hamowaniem nie było problemu, auto bez abs i

> elektronicznych dodatków

> Jeżeli ktoś liczy, że zakręty 90 stopni będzie brał z prędkościami 50-60 km/h to niech szuka jakiś

> wyczynówek

> DO normalnego i zdroworozsądkowej jazdy wystarczają

Osobiście użytkowałem GT Radial oraz Nankangi (205/50 205/55 16") - chyba niczego złego o nich powiedzieć nie mogę (w tym autostrady oraz górskie serpentyny wink.gif). Goodyear czy Uniroyal niby lepszy, ale żeby opowiadać takie bajki o tragedii na 'chinczykach' to lekka przesada hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> lol

> jeździłem z V autostradowymi na mokrym i hamowaniem nie było problemu, auto bez abs i

> elektronicznych dodatków

> Jeżeli ktoś liczy, że zakręty 90 stopni będzie brał z prędkościami 50-60 km/h to niech szuka jakiś

> wyczynówek

> DO normalnego i zdroworozsądkowej jazdy wystarczają

Obyło się bez "wyczynowych" opon. Wystarczył zwykły Uniroyal.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.