Majkiel Napisano 2 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2013 Brat od jakiegoś czasu walczy ze swoja Skodą. Napisałem temat na odpowiednim kąciku ( tutaj ), ale może ktoś stąd miałby pomysł co może boleć jego auto, dlatego wkleiłem info tutaj Z góry dziękuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Glaca Napisano 2 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2013 > Brat od jakiegoś czasu walczy ze swoja Skodą. Napisałem temat na odpowiednim kąciku ( tutaj ), ale > może ktoś stąd miałby pomysł co może boleć jego auto, dlatego wkleiłem info tutaj > Z góry dziękuje. Ja od siebie mogę opisać tylko historię mojego kolegi. Miał właśnie felicję. Wywalił nią dacha... nie wierzyłem w to ale NAPRAWILI JĄ. Auto wyglądało jak po upadku z marsa ale oni ją naprawili. Ok. No i właśnie były takie same objawy. Jechało, zaczynało szarpać i gasło. Jak ostygł to jechał i znowu... szarpał, gasł. Po paru tygodniach męki ktoś się zlitował i odkrył, że..... po naprawie nikt nie nalał płynu do układu chłodzenia A bratu najzwyczajniej coś w elektryce nie łączy, prąd zanika. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Majkiel Napisano 2 Kwietnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2013 > Ja od siebie mogę opisać tylko historię mojego kolegi. > Miał właśnie felicję. > Wywalił nią dacha... nie wierzyłem w to ale NAPRAWILI JĄ. Auto wyglądało jak po upadku z marsa ale > oni ją naprawili. Ok. > No i właśnie były takie same objawy. Jechało, zaczynało szarpać i gasło. > Jak ostygł to jechał i znowu... szarpał, gasł. > Po paru tygodniach męki ktoś się zlitował i odkrył, że..... po naprawie nikt nie nalał płynu do > układu chłodzenia > A bratu najzwyczajniej coś w elektryce nie łączy, prąd zanika. Nie zawadzi tego sprawdzić. Z płynem chłodniczym miał problem kilka tygodni wcześniej - wyciekł przez termostat. W zasadzie od tego wszystko się zaczęło - chciał dolać płyn do spryskiwaczy, przy okazji popatrzył na poziom innych płynów i zauważył w zbiorniku wyrównawczym suszę. Dolał wody - uciekła Wymiana termostatu na nowy pomogła, ale po tygodniu zaczęło się z gaśnięciem, szarpaniem, etc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Glaca Napisano 2 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2013 > Nie zawadzi tego sprawdzić. > Z płynem chłodniczym miał problem kilka tygodni wcześniej - wyciekł przez termostat. W zasadzie od > tego wszystko się zaczęło - chciał dolać płyn do spryskiwaczy, przy okazji popatrzył na poziom > innych płynów i zauważył w zbiorniku wyrównawczym suszę. Dolał wody - uciekła Wymiana > termostatu na nowy pomogła, ale po tygodniu zaczęło się z gaśnięciem, szarpaniem, etc. Myślę, że to może być coś jak z moją mareą - jedyne co jej pomoże to jak ją zamienię na VW Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marekpast Napisano 2 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2013 > Nie zawadzi tego sprawdzić. > Z płynem chłodniczym miał problem kilka tygodni wcześniej - wyciekł przez termostat. W zasadzie od > tego wszystko się zaczęło - chciał dolać płyn do spryskiwaczy, przy okazji popatrzył na poziom > innych płynów i zauważył w zbiorniku wyrównawczym suszę. Dolał wody - uciekła Wymiana > termostatu na nowy pomogła, ale po tygodniu zaczęło się z gaśnięciem, szarpaniem, etc. Mój poprzedni silnik miał podobny objaw, okazało się że przy tym chwilowym braku płynu pierścienie powiedziały papa a zarazem popękały tłoki na tych wypustkach co utrzymują pierścienie. Zimny jechał ale ciepły szarpał, a najgorzej było gdy padał deszcz. Skończyło się wymianą silnika (taniej) bo akurat znalazłem taki sam 1.5 do mojego UNO. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.