gieem921 Napisano 18 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2013 Witam, mam Fiata Pande 1.1 ostatnio mam taki problemik, że w czasie odpalania na zimnym silniku zawsze rano, odpalam auto i z alternatora wychodzi dziwny świst ... Cały silnik chodzi dziwnie i nawet gdy gazuje to nie jest to takie jak zawsze tylko słychać centralnie świst. Nie przechodzi to, cały czas świszczy aż wkońcu zaczyna śmierdzieć lekko spalenizną ... Żeby się tego pozbyć muszę wyłączyć silnik, włączyć znów (najczęsciej dalej nie działa) i dopiero tak za trzecim razem silnik uruchamia się normalnie, jest normalny dzwięk i silnika i jak gazuje itp... Nie wiem czy to wina paska alternatora czy łożysko czy co ... Dodam również, że w tym samym czasie jak to świszczenie zaczeło mi się robić również przy odpalaniu silnika mam tak, że kręci kręci i odrazu jak załąpuje to jest takie jedno sekundowe zgrzytnięcie dość głośne i normalnie silnik się włącza ale jest ten świst wcześniej opisany (dochodzi on na 100% z alternatora. Może dziwnie to opisałem ale kurde nie wiem jak innaczej to opisać Czy ktoś może miał tak albo wie co to może być? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lukash21 Napisano 18 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2013 Musisz sprawdzić naciąg paska, be pewnie on piszczy. Gdybyś ściągnoł pasek to możesz sprawdzic alternator czy się bez problemu obraca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gieem921 Napisano 19 Kwietnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2013 Aha to będę musiał spróbować ... Jeszcze jedno pytanko pierwszy raz wymianiałem rozrząd przy 92tys. km tak mówili w aso wymieniłem 3.5roku temu i teraz mam 130tys czyli przejechałem 38tys. czy to już czas na wymiane znów? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
demoneczek Napisano 19 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2013 Najtaniej pasek, najdrożej obudowa altka powiedziała papa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jarecki88 Napisano 20 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2013 > Aha to będę musiał spróbować ... > Jeszcze jedno pytanko pierwszy raz wymianiałem rozrząd przy 92tys. km tak mówili w aso wymieniłem > 3.5roku temu i teraz mam 130tys czyli przejechałem 38tys. czy to już czas na wymiane znów? Jeszcze jeździć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rejmi Napisano 20 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2013 > Aha to będę musiał spróbować ... > Jeszcze jedno pytanko pierwszy raz wymianiałem rozrząd przy 92tys. km tak mówili w aso wymieniłem > 3.5roku temu i teraz mam 130tys czyli przejechałem 38tys. czy to już czas na wymiane znów? absolutnie nie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gieem921 Napisano 21 Kwietnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2013 > absolutnie nie A przy ilu myślicie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piterekk Napisano 21 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2013 W moim aucie po zimie zauważyłem podobny świst i stawiam na pasek bo był wymieniany przed zimą i pewnie jakiś lichy trafiłem. Po nocy lub dłuższym postoju jest normalnie ale wystarczy po chwili nawet zgasić silnik i zapalić znów i słychać świst z okolic alternatora. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rejmi Napisano 21 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2013 > A przy ilu myślicie? a ile przewiduje instrukcja? (bylo roznie w zaleznosci od okresu produkcji samochodu) ja w 1,1 z 2003 (bezkolizyjny) pierwszy raz robilem rozrzad po 120 kkm i 8 latach - i to tylko dlatego ze uszczelniacz puscil w 1,2 69 KM nawet nie wiem jaki przebieg/okres zaleca producent - nie interesuje mnie to na chwile obecna bo za mlody samochod Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
olozdegie Napisano 26 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2013 Na 99 % pęknięta obudowa alternatora. Miałem to w poprzedniej Pandzie. Świszczało i śmierdziało. Po ponownym odpaleniu przestało. Jakiś czas był spokój, potem znowu. A na końcu się misio zbiesił na skrzyżowaniu i dał znać, że dalej nie jedzie. na szczęście kilometr od domu. Dobrę bydlę. Zakupiłem zregenerowany alternator i jeździłem dalej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.