Skocz do zawartości

Coś nie tak przy odpalaniu. ALTERNATOR


gieem921

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, mam Fiata Pande 1.1 ostatnio mam taki problemik, że w czasie odpalania na zimnym silniku zawsze rano, odpalam auto i z alternatora wychodzi dziwny świst ... Cały silnik chodzi dziwnie i nawet gdy gazuje to nie jest to takie jak zawsze tylko słychać centralnie świst. Nie przechodzi to, cały czas świszczy aż wkońcu zaczyna śmierdzieć lekko spalenizną ... Żeby się tego pozbyć muszę wyłączyć silnik, włączyć znów (najczęsciej dalej nie działa) i dopiero tak za trzecim razem silnik uruchamia się normalnie, jest normalny dzwięk i silnika i jak gazuje itp... Nie wiem czy to wina paska alternatora czy łożysko czy co ... Dodam również, że w tym samym czasie jak to świszczenie zaczeło mi się robić również przy odpalaniu silnika mam tak, że kręci kręci i odrazu jak załąpuje to jest takie jedno sekundowe zgrzytnięcie dość głośne i normalnie silnik się włącza ale jest ten świst wcześniej opisany (dochodzi on na 100% z alternatora. Może dziwnie to opisałem ale kurde nie wiem jak innaczej to opisać 270751858-jezyk.gif

Czy ktoś może miał tak albo wie co to może być?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Aha to będę musiał spróbować ...

> Jeszcze jedno pytanko pierwszy raz wymianiałem rozrząd przy 92tys. km tak mówili w aso wymieniłem

> 3.5roku temu i teraz mam 130tys czyli przejechałem 38tys. czy to już czas na wymiane znów?

Jeszcze jeździć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim aucie po zimie zauważyłem podobny świst i stawiam na pasek bo był wymieniany przed zimą i pewnie jakiś lichy trafiłem. Po nocy lub dłuższym postoju jest normalnie ale wystarczy po chwili nawet zgasić silnik i zapalić znów i słychać świst z okolic alternatora.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A przy ilu myślicie?

a ile przewiduje instrukcja? (bylo roznie w zaleznosci od okresu produkcji samochodu)

ja w 1,1 z 2003 (bezkolizyjny) pierwszy raz robilem rozrzad po 120 kkm i 8 latach - i to tylko dlatego ze uszczelniacz puscil

w 1,2 69 KM nawet nie wiem jaki przebieg/okres zaleca producent - nie interesuje mnie to na chwile obecna bo za mlody samochod

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na 99 % pęknięta obudowa alternatora. Miałem to w poprzedniej Pandzie. Świszczało i śmierdziało. Po ponownym odpaleniu przestało. Jakiś czas był spokój, potem znowu. A na końcu się misio zbiesił na skrzyżowaniu i dał znać, że dalej nie jedzie. na szczęście kilometr od domu. Dobrę bydlę. Zakupiłem zregenerowany alternator i jeździłem dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.