Glaca Napisano 30 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2013 Ludziska, jest audi A4 cabrio (1.8T) Miało małe bum, kosmetyka - zmięty błotnik, wyrwany wahacz, zderzak - w sumie nic więcej ale... wyskoczyły zagłówki z tyłu. Jak je schować? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
michuu Napisano 30 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2013 > Ludziska, jest audi A4 cabrio (1.8T) > Miało małe bum, kosmetyka - zmięty błotnik, wyrwany wahacz, zderzak - w sumie nic więcej ale... > wyskoczyły zagłówki z tyłu. > Jak je schować? tak jak tu (w 11 sek. ) ? jest to ochrona przeciw zderzeniowa, szczególnie potrzebana przy dachowaniu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adamk Napisano 30 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2013 > tak jak tu (w 11 sek. ) ? > jest to ochrona przeciw zderzeniowa, szczególnie potrzebana przy dachowaniu Nie wyskoczyły trochę za późno? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Glaca Napisano 30 Kwietnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2013 > tak jak tu (w 11 sek. ) ? > jest to ochrona przeciw zderzeniowa, szczególnie potrzebana przy dachowaniu Fajnie, to już wiemy obaj. Zapomniałeś napisać - JAK JE SCHOWAĆ??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
whitefunk Napisano 30 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2013 wiesz, z tego co wiem po volvo to nie tylko ze tak sobie wyskoczyly i mozna je wcisnac, to bardzoej skomplikowna sprawa powiazana ze sterownikiem poduszek itp, nie swieci sie blad airbag? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Glaca Napisano 30 Kwietnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2013 > Nie wyskoczyły trochę za późno? Czekały aż pasażerom głowy polecą do przodu, żeby ich nie pourywać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Glaca Napisano 30 Kwietnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2013 > wiesz, z tego co wiem po volvo to nie tylko ze tak sobie wyskoczyly i mozna je wcisnac, to bardzoej > skomplikowna sprawa powiazana ze sterownikiem poduszek itp, nie swieci sie blad airbag? A nie wiem, nie miałem czasu się poprzyglądać bo dużo pracy było. Chłopaki walczyli z zawieszeniem a mnie poproszono o "wywiad" w sprawie tych zagłówków. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
whitefunk Napisano 30 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2013 > A nie wiem, nie miałem czasu się poprzyglądać bo dużo pracy było. Chłopaki walczyli z zawieszeniem > a mnie poproszono o "wywiad" w sprawie tych zagłówków. W Volvo C70 jest tak, że są one odpalane jakoś pirotechnicznie, oczywiście sterowane jest to przez sterownik airbag. Sa one nie do schowania, dodatkowo nie można po ich odpaleniu otworzyć ani zamknąć dachu, jak to jest w Audi - nie mam pojęcia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
michuu Napisano 30 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2013 > Fajnie, to już wiemy obaj. Zapomniałeś napisać - JAK JE SCHOWAĆ??? nie zapomniałem, bo pytanie zabrzmiało to jak byś nie bardzo wiedział dlaczego tak się stało. Ale skoro wiesz, to ok - jak je "schować" niestety nie bardzo wiem zapewne wywaliło jakieś ładunki pirotechniczne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Glaca Napisano 30 Kwietnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2013 > W Volvo C70 jest tak, że są one odpalane jakoś pirotechnicznie, oczywiście sterowane jest to przez > sterownik airbag. Sa one nie do schowania, dodatkowo nie można po ich odpaleniu otworzyć ani > zamknąć dachu, jak to jest w Audi - nie mam pojęcia. Tu też pewnie jest pirotechnicznie ale dach się zamyka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
elgritone Napisano 30 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2013 > Fajnie, to już wiemy obaj. Zapomniałeś napisać - JAK JE SCHOWAĆ??? tak samo jak poduchy po wystrzale. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Glaca Napisano 30 Kwietnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2013 > tak samo jak poduchy po wystrzale. Rozumiem. To pewne czy ironizujesz jak to tutaj jest w zwyczaju? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
whitefunk Napisano 30 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2013 > Tu też pewnie jest pirotechnicznie ale dach się zamyka. Niestety w volvo prócz wymiany na nowe jedyna opcja to było zrobienie elektronicznego obejścia oraz po prostu ich ucięcie i zakamuflowanie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mdyrka Napisano 30 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2013 > Ludziska, jest audi A4 cabrio (1.8T) > Miało małe bum, kosmetyka - zmięty błotnik, wyrwany wahacz, zderzak - w sumie nic więcej ale... > wyskoczyły zagłówki z tyłu. > Jak je schować? W sumie wszyscy zasugerować chcą, że bum nie było takie małe... Ewidentnie widać, że pałąki są wyzwalane pirotechnicznie, co oznacza, że masz dwa wyjścia: 1. wymienić pałąki zgodnie ze sztuką (co będzie kosztowało wiele worków złota), poza tym domniemywałbym, że to nie jedyna pirotechnika, która nadaje się do wymiany w tym aucie (pasy, poduszki) 2. poskładać wszystko na sztukę, ale wtedy w razie "W" pasażerowie auta mogą stracić głowę... i to nie tylko w przenośni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Glaca Napisano 1 Maja 2013 Autor Udostępnij Napisano 1 Maja 2013 > W sumie wszyscy zasugerować chcą, że bum nie było takie małe... Ewidentnie widać, że pałąki są > wyzwalane pirotechnicznie, co oznacza, że masz dwa wyjścia: > 1. wymienić pałąki zgodnie ze sztuką (co będzie kosztowało wiele worków złota), poza tym > domniemywałbym, że to nie jedyna pirotechnika, która nadaje się do wymiany w tym aucie (pasy, > poduszki) > 2. poskładać wszystko na sztukę, ale wtedy w razie "W" pasażerowie auta mogą stracić głowę... i to > nie tylko w przenośni. Właśnie, co ciekawe - nie wystrzeliły żadne poduchy. Ktoś (w DE) uderzył samym skrajem auta (błotnikiem i kołem) w coś solidnego (może słup) w tak dziwny sposób, że nawet lampa jest nienaruszona. Tylko błotnik się zmiął, utrąciło zderzak, dostało koło, przez co wyrwało jeden z wahaczy na dole z belki - tyle uszkodzeń. Auto normalnie odpala i jedzie (no jedzie mniej normalnie). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
matadorRS Napisano 1 Maja 2013 Udostępnij Napisano 1 Maja 2013 > Właśnie, co ciekawe - nie wystrzeliły żadne poduchy. > Ktoś (w DE) uderzył samym skrajem auta (błotnikiem i kołem) w coś solidnego (może słup) w tak > dziwny sposób, że nawet lampa jest nienaruszona. Tylko błotnik się zmiął, utrąciło zderzak, > dostało koło, przez co wyrwało jeden z wahaczy na dole z belki - tyle uszkodzeń. Auto > normalnie odpala i jedzie (no jedzie mniej normalnie). Zapewne pałaki mają jakiś osobny system podejrzewam ze uruchamiający się gdy w aucie zaczyna sie podnosić tył auta (jak do dachu). Wydaje mi się ze nie da rady ich od tak schować. Tzn pewnie da ale nie będa działały. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mareks_uno Napisano 1 Maja 2013 Udostępnij Napisano 1 Maja 2013 znajomy naprawia A4 cabrio , muszę się mu spytać bo mi opowiadał o napinaczach i tych pałąkach pozatym też jego auto miało strzała że błotnik, lampa , zderzak i maska do wymiany ale wygięło fartuch przy podłużnicy i auto musi iść na rame jak się dowiem to napiszę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Glaca Napisano 1 Maja 2013 Autor Udostępnij Napisano 1 Maja 2013 > znajomy naprawia A4 cabrio , muszę się mu spytać bo mi opowiadał o napinaczach i tych pałąkach > pozatym też jego auto miało strzała że błotnik, lampa , zderzak i maska do wymiany ale wygięło > fartuch przy podłużnicy i auto musi iść na rame > jak się dowiem to napiszę Będę wdzięczny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
K3 Napisano 1 Maja 2013 Udostępnij Napisano 1 Maja 2013 > Ludziska, jest audi A4 cabrio (1.8T) > Miało małe bum, kosmetyka - zmięty błotnik, wyrwany wahacz, zderzak - w sumie nic więcej ale... > wyskoczyły zagłówki z tyłu. > Jak je schować? Nie schować, tylko wymienić. Są odpalane pirotechnicznie, tak samo jak napinacze pasów... http://allegro.pl/audi-a4-cabrio-palak-naboj-bezpieczenstwa-poduszka-i3214596524.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ref Napisano 1 Maja 2013 Udostępnij Napisano 1 Maja 2013 > Ludziska, jest audi A4 cabrio (1.8T) > Miało małe bum, kosmetyka - zmięty błotnik, wyrwany wahacz, zderzak - w sumie nic więcej ale... > wyskoczyły zagłówki z tyłu. > Jak je schować? Ten watek i odpowiedzi w nim uswiadomily mi jak wstrzasajaca rzezba w g*wnie jest wiekszosc samochodow po "lekkim bum". Na jaki adres wysylac mech i wodorosty ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
K3 Napisano 1 Maja 2013 Udostępnij Napisano 1 Maja 2013 > Niestety w volvo prócz wymiany na nowe jedyna opcja to było zrobienie elektronicznego obejścia oraz > po prostu ich ucięcie i zakamuflowanie... Niezłe żydowanie... A potem się dziwić, że większość aut z zagranicy "po lekkich stłuczkach" jest picowana ze stanu "szrot" na "igła"... Swoja drogą, współczuję twoim klientom, naprawdę "niezła" reklamę sobie urządziłeś... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Glaca Napisano 1 Maja 2013 Autor Udostępnij Napisano 1 Maja 2013 > Ten watek i odpowiedzi w nim uswiadomily mi jak wstrzasajaca rzezba w g*wnie jest wiekszosc > samochodow po "lekkim bum". > Na jaki adres wysylac mech i wodorosty ? Myślę, że niepotrzebnie bijesz pianę. 1. Zadając pytanie nie wiedziałem, że to jest jednorazowe. 2. Nikt nie powiedział, że tam ktoś będzie odwalał sztukaterię. 3. Czy takie auto należy od razu zezłomować, żebyś był kontent? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ref Napisano 1 Maja 2013 Udostępnij Napisano 1 Maja 2013 > Myślę, że niepotrzebnie bijesz pianę. > 1. Zadając pytanie nie wiedziałem, że to jest jednorazowe. > 2. Nikt nie powiedział, że tam ktoś będzie odwalał sztukaterię. > 3. Czy takie auto należy od razu zezłomować, żebyś był kontent? Nie bije piany tylko stwierdzam. To subtelna roznica. 1. Najbardziej niepokojaca byla wypowiedz whitefunka o obcinaniu palakow. Sam fakt istnienia takich praktyk jest przerazajacy. Do tego skoro wie o tym whitefunk, ktory raczej handlarzem nie jest to ile mrocznych sekretow skrywaja Mirkowie - typowi handlarze, przedsiebiorcy ? 2. Kwalifikowanie wyrwanego wahacza jako "malego bum" pozwala podejrzewac, ze bedzie. 3. Nalezy wprowadzic sensowny system wprowadzania samochodow po naprawach z powrotem na rynek. A czy zlomowac ? Nie mnie to oceniac. Wiem, ze mialbym problemy z zasnieciem gdybym bedac kupujacym poznal historie o palakach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Glaca Napisano 1 Maja 2013 Autor Udostępnij Napisano 1 Maja 2013 Jasne, sporo w tym racji ale każdy przypadek jest inny. Ja to auto widziałem i skoro nawet poduchy nie wypaliły to chyba o czymś świadczy. Wahacz wyrwało ale to są delikatne aluminiowe, wielowahaczowe zawieszenia i jedno ucho puściło, akurat tam gdzie była największa siła. Nie trzeba wypadku czy kolizji, żeby uszkodzić wahacz. Ja wpadłem w dziurę i wahacz miałem do wymiany. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marew Napisano 1 Maja 2013 Udostępnij Napisano 1 Maja 2013 > Jasne, sporo w tym racji ale każdy przypadek jest inny. Ja to auto widziałem i skoro nawet poduchy > nie wypaliły to chyba o czymś świadczy. Wahacz wyrwało ale to są delikatne aluminiowe, > wielowahaczowe zawieszenia i jedno ucho puściło, akurat tam gdzie była największa siła. Nie > trzeba wypadku czy kolizji, żeby uszkodzić wahacz. Ja wpadłem w dziurę i wahacz miałem do > wymiany. A może po prostu poduszek już nie ma Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Glaca Napisano 1 Maja 2013 Autor Udostępnij Napisano 1 Maja 2013 > A może po prostu poduszek już nie ma To by znaczyło, że Niemcy nie lepsi od nas i też drutują Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mokrii Napisano 1 Maja 2013 Udostępnij Napisano 1 Maja 2013 > To by znaczyło, że Niemcy nie lepsi od nas i też drutują a to cos dziwnego ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
polleck Napisano 1 Maja 2013 Udostępnij Napisano 1 Maja 2013 > To by znaczyło, że Niemcy nie lepsi od nas i też drutują Niemcy, czy może Turek z placu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ref Napisano 1 Maja 2013 Udostępnij Napisano 1 Maja 2013 > Niemcy, czy może Turek z placu? Niemiec plakal jak sprzedawal. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mareks_uno Napisano 2 Maja 2013 Udostępnij Napisano 2 Maja 2013 pytałem się i jeśli wyskoczyły pałąki a poducha nie wywaliła to prawdopodobnie ich nie ma a co do pałąków to patrząc od góry jest zapadka którą trzeba odciągnąć i wciskać je do środka - ciężko idzie, dwoma rękoma trzeba napierać i się schowają jakoś tak mi tłumaczył musisz szukać od góry jakiegoś zabezpieczenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Glaca Napisano 3 Maja 2013 Autor Udostępnij Napisano 3 Maja 2013 > pytałem się i jeśli wyskoczyły pałąki a poducha nie wywaliła to prawdopodobnie ich nie ma > a co do pałąków to patrząc od góry jest zapadka którą trzeba odciągnąć i wciskać je do środka - > ciężko idzie, dwoma rękoma trzeba napierać i się schowają > jakoś tak mi tłumaczył musisz szukać od góry jakiegoś zabezpieczenia Z pałąkami chłopaki sobie sami poradzili i schowali tak jak piszesz. Poduchy są bo komputer nie wyrzuca ich błędu. Nie znam szczegółowo zasady odpalania poduch ale wydaje mi się, że za mała była siła zderzenia czołowego aby odpaliły. Auto dostało w koło i musiało nabrać obrotu i może przechyłu, stąd pałąki wyskoczyły a poduchy nie. Cabrio już jeździ. Wahacze zmienione, półoś też (przegub się rozpiął i wysypał), ucho w belce wyprostowane. Zgięta lekko była też aluminiowa zwrotnica - już jest zmieniona. Była też mała dziurka w chłodnicy - załatana. Brakuje błotnika i zderzaka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
czacha Napisano 3 Maja 2013 Udostępnij Napisano 3 Maja 2013 > Z pałąkami chłopaki sobie sami poradzili i schowali tak jak piszesz. faktycznie, zero druciarstwa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Roswell Napisano 3 Maja 2013 Udostępnij Napisano 3 Maja 2013 > Poduchy są bo komputer nie wyrzuca ich błędu. A to niby nie da się tak zrobić jak nie ma poduszek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
volf6 Napisano 3 Maja 2013 Udostępnij Napisano 3 Maja 2013 > A to niby nie da się tak zrobić jak nie ma poduszek Ale po tym wypadku sterownik zgłaszał by błąd odpalenia poduszek nawet gdyby były zastąpione czymś innym Widocznie siła uderzenia była zbyt mała by odpalić poduszki i napinacze i ja bym się zaraz nie dopatrywał spiskowych teorii Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Glaca Napisano 3 Maja 2013 Autor Udostępnij Napisano 3 Maja 2013 > Ale po tym wypadku sterownik zgłaszał by błąd odpalenia poduszek nawet gdyby były zastąpione czymś > innym > Widocznie siła uderzenia była zbyt mała by odpalić poduszki i napinacze i ja bym się zaraz nie > dopatrywał spiskowych teorii Napinacze pasów wystrzeliły i zagłówki. Poduchy nie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Glaca Napisano 3 Maja 2013 Autor Udostępnij Napisano 3 Maja 2013 > faktycznie, zero druciarstwa Wsunęli je po prostu w dół, żeby dał się otworzyć dach. Nikt nie mówi, że tak to zostanie Ludzie, zluzujcie szorty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
omega01 Napisano 3 Maja 2013 Udostępnij Napisano 3 Maja 2013 Kolego jak jeszcze nie zauważyłeś, to wszyscy na autokąciku jeżdżą nowymi, niebitymi, wychuchanymi, najs najs furami, a ty tu taką propagandę siejesz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Glaca Napisano 3 Maja 2013 Autor Udostępnij Napisano 3 Maja 2013 > Kolego jak jeszcze nie zauważyłeś, to wszyscy na autokąciku jeżdżą nowymi, niebitymi, wychuchanymi, > najs najs furami, a ty tu taką propagandę siejesz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
seteman Napisano 3 Maja 2013 Udostępnij Napisano 3 Maja 2013 > Kolego jak jeszcze nie zauważyłeś, to wszyscy na autokąciku jeżdżą nowymi, niebitymi, wychuchanymi, > najs najs furami, a ty tu taką propagandę siejesz w końcu ktos prawdę napisał... to forum dla idealnych kierowców ubranych w nieskazitelne garnitury i mknących we flotowych autach... a wiec auto po stłuczce na złom:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Keryp_ Napisano 3 Maja 2013 Udostępnij Napisano 3 Maja 2013 > w końcu ktos prawdę napisał... to forum dla idealnych kierowców ubranych w nieskazitelne garnitury > i mknących we flotowych autach... > a wiec auto po stłuczce na złom:) Dobra, dobra, co innego picowanie strupa, co innego naprawa zgodnie z technologią. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.