falkon Napisano 11 Maja 2013 Udostępnij Napisano 11 Maja 2013 Jest sobie nieduże drzewko - Miłorząb Pendula. Po ok. 2 latach od posadzenia zaczął wyrastać z niego (z okolic korzenia) inny Miłorząb, z bardzo dużą szybkością : 80cm w ciągu jednego roku. Pytanie: co zrobić, żeby zachować przynajmniej jedną z tych roślin? Wolałbym zachować Pendulę, bo dość wolno i charakterystycznie rośnie. Wyglada na to, że to "nowe" drzewo zdominuje Pendulę i ona zeschnie. Czy istnieje szansa na rozsadzenie obu drzewek? Jeśli tak, to jak to zrobić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sw_irek Napisano 11 Maja 2013 Udostępnij Napisano 11 Maja 2013 ja bym obciął młodego u nasady Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gobi Napisano 11 Maja 2013 Udostępnij Napisano 11 Maja 2013 Podobnie jak w winoroślach , zniszcz to co puszcza poniżej korony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Joki Napisano 11 Maja 2013 Udostępnij Napisano 11 Maja 2013 Wywal to nowe u nasady. To odrost od podkładki, na której był zaszczepiony ten Twój miłorząb. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Platynka Napisano 11 Maja 2013 Udostępnij Napisano 11 Maja 2013 > Wywal to nowe u nasady. To odrost od podkładki, na której był zaszczepiony ten Twój miłorząb. Da sie ukorzenic? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
falkon Napisano 12 Maja 2013 Autor Udostępnij Napisano 12 Maja 2013 > Wywal to nowe u nasady. To odrost od podkładki, na której był zaszczepiony ten Twój miłorząb. Ok, mogę to zrobić teraz, czy czekać do jesieni lub wiosny? I powtórzę za Platynką: czy da się ten odrost ukorzenić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bez Napisano 12 Maja 2013 Udostępnij Napisano 12 Maja 2013 w zasadzie to powinieneś delikatnie odkopać miejsce z którego ten odrost wyrósł i wyciąć go przy samej podkładce lub korzeniu - zależy skąd wyrósł. Jak przy podkładce (pniu ) to raczej korzonków mieć nie będzie i wtedy po wycięciu będziesz miał zwykły patyk, którego łatwo nie ukorzenisz - miłorząb to nie wierzba ale jakby wyrósł z korzeni to jest szansa, że posiada małe korzonki i wtedy poszłoby łatwiej. ale z twojego foto wygląda na przypadek nr 1. Skup się na pielęgnacji rośliny docelowej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
falkon Napisano 12 Maja 2013 Autor Udostępnij Napisano 12 Maja 2013 > w zasadzie to powinieneś delikatnie odkopać miejsce z którego ten odrost wyrósł i wyciąć go przy > samej podkładce lub korzeniu - zależy skąd wyrósł. > Jak przy podkładce (pniu ) to raczej korzonków mieć nie będzie i wtedy po wycięciu będziesz miał > zwykły patyk, którego łatwo nie ukorzenisz - miłorząb to nie wierzba Prawie na pewno wyrasta z pnia, a więc nie będzie też posiadał korzonków. Gdybym chciał go spróbować ukorzenić, to jak to zrobić? > Skup się na pielęgnacji rośliny docelowej Ciąć go teraz czy czekać na inną porę roku? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bez Napisano 12 Maja 2013 Udostępnij Napisano 12 Maja 2013 tnij teraz. Czym dłużej będziesz czekał tym bardziej odrost osłabi gospodarza. ukorzenić możesz spróbować. 1. jeśli da się wyłamać to z pnia z tzw. piętką to w tej piętce występują w naturalny sposób substancje odpowiedzialne za ukorzenianie 2. jeśli odetniesz to kup w ogrodniczym ukorzeniacz do zdrewniałych sadzonek. najlepszym podłożem do ukorzeniania jest substrat przygotowany z torfu, pisaku i perlitu ale od biedy możesz spróbować nawet w lekkiej ziemi ogrodniczej, byle byś tego nie ubijał. ma być podłoże przewiewne. ale z całym szacunkiem - w domowych warunkach gra nie warta świeczki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lucyfer Napisano 12 Maja 2013 Udostępnij Napisano 12 Maja 2013 To brązowe to jest "dzik", który rośnie spod szczepu i osłabia właściwą roślinę, jak już Ci napisali. Obciąć go jak najniżej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SebaSRS Napisano 12 Maja 2013 Udostępnij Napisano 12 Maja 2013 > Gdybym chciał go spróbować ukorzenić, to jak to zrobić? Jednak to będzie zwykły pospolity miłorząb, żeby był taki jak ten "obok" to po ukorzenieniu musisz zaszczepić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Platynka Napisano 12 Maja 2013 Udostępnij Napisano 12 Maja 2013 > ale z całym szacunkiem - w domowych warunkach gra nie warta świeczki Ukorzeniacz nie jest az tak drogi Jak chce sie pobawic, czemu nie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
falkon Napisano 12 Maja 2013 Autor Udostępnij Napisano 12 Maja 2013 > 1. jeśli da się wyłamać to z pnia z tzw. piętką to w tej piętce występują w naturalny sposób > substancje odpowiedzialne za ukorzenianie W tej sytuacji chyba nie ma co mowić o mozliwości wyłamania "z piętką"? Z kolei nie bardzo jest jak podejść sekatorkiem żeby go obciąć przy samym pniu, bo bardzo blisko siebie rosną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jogi Napisano 12 Maja 2013 Udostępnij Napisano 12 Maja 2013 utnij nowego tak nisko jak możesz nawet trochę odgrzeb ziemi, i najlepiej palcami, żebyś właściwej roślinki nie pokaleczył Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
shapyr Napisano 12 Maja 2013 Udostępnij Napisano 12 Maja 2013 > Gdybym chciał go spróbować ukorzenić, to jak to zrobić? Jeśli się okaże, że podkładka to żeński miłorząb to możesz tego kiedyś żałować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Florydzialski Napisano 12 Maja 2013 Udostępnij Napisano 12 Maja 2013 > Jeśli się okaże, że podkładka to żeński miłorząb to możesz tego kiedyś żałować. Zboczeniec Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
falkon Napisano 12 Maja 2013 Autor Udostępnij Napisano 12 Maja 2013 > Jeśli się okaże, że podkładka to żeński miłorząb to możesz tego kiedyś żałować. Chodzi o zapach? Zaryzykuję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
falkon Napisano 17 Maja 2013 Autor Udostępnij Napisano 17 Maja 2013 Przypadkiem dzisiaj ktoś podpowiedział mi jeszcze inny pomysł, ale nie wiem czy właściwy: czy warto byłoby spróbować tego nowego miłorzębia zaszczepić w podkładkę z innego drzewa? Ot choćby nawet z jabłoni. Czy taki sposób pozwoliłby na bardziej pewne przetrwanie drzewa niz próba jego ukorzeniania? Ukorzeniacz już kupiłem, ale pomyslałem, że może warto zastanowić się nad tym sposobem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.