Skocz do zawartości

Pytanie do ogrodników


falkon

Rekomendowane odpowiedzi

Jest sobie nieduże drzewko - Miłorząb Pendula.

Po ok. 2 latach od posadzenia zaczął wyrastać z niego (z okolic korzenia) inny Miłorząb, z bardzo dużą szybkością : 80cm w ciągu jednego roku.

Pytanie: co zrobić, żeby zachować przynajmniej jedną z tych roślin? Wolałbym zachować Pendulę, bo dość wolno i charakterystycznie rośnie. Wyglada na to, że to "nowe" drzewo zdominuje Pendulę i ona zeschnie.

Czy istnieje szansa na rozsadzenie obu drzewek? Jeśli tak, to jak to zrobić?

286909215-134_1.JPG

286909215-131_1.JPG

post-7317-14352520345591_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wywal to nowe u nasady. To odrost od podkładki, na której był zaszczepiony ten Twój miłorząb.

Ok, mogę to zrobić teraz, czy czekać do jesieni lub wiosny?

I powtórzę za Platynką: czy da się ten odrost ukorzenić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w zasadzie to powinieneś delikatnie odkopać miejsce z którego ten odrost wyrósł i wyciąć go przy samej podkładce lub korzeniu - zależy skąd wyrósł.

Jak przy podkładce (pniu grinser006.gif) to raczej korzonków mieć nie będzie i wtedy po wycięciu będziesz miał zwykły patyk, którego łatwo nie ukorzenisz - miłorząb to nie wierzba grinser006.gif

ale jakby wyrósł z korzeni to jest szansa, że posiada małe korzonki i wtedy poszłoby łatwiej.

ale z twojego foto wygląda na przypadek nr 1.

Skup się na pielęgnacji rośliny docelowej ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> w zasadzie to powinieneś delikatnie odkopać miejsce z którego ten odrost wyrósł i wyciąć go przy

> samej podkładce lub korzeniu - zależy skąd wyrósł.

> Jak przy podkładce (pniu ) to raczej korzonków mieć nie będzie i wtedy po wycięciu będziesz miał

> zwykły patyk, którego łatwo nie ukorzenisz - miłorząb to nie wierzba

Prawie na pewno wyrasta z pnia, a więc nie będzie też posiadał korzonków.

Gdybym chciał go spróbować ukorzenić, to jak to zrobić?

> Skup się na pielęgnacji rośliny docelowej

Ciąć go teraz czy czekać na inną porę roku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tnij teraz. Czym dłużej będziesz czekał tym bardziej odrost osłabi gospodarza. ukorzenić możesz spróbować.

1. jeśli da się wyłamać to z pnia z tzw. piętką to w tej piętce występują w naturalny sposób substancje odpowiedzialne za ukorzenianie

2. jeśli odetniesz to kup w ogrodniczym ukorzeniacz do zdrewniałych sadzonek.

najlepszym podłożem do ukorzeniania jest substrat przygotowany z torfu, pisaku i perlitu ale od biedy możesz spróbować nawet w lekkiej ziemi ogrodniczej, byle byś tego nie ubijał. ma być podłoże przewiewne.

ale z całym szacunkiem - w domowych warunkach gra nie warta świeczki grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 1. jeśli da się wyłamać to z pnia z tzw. piętką to w tej piętce występują w naturalny sposób

> substancje odpowiedzialne za ukorzenianie

W tej sytuacji chyba nie ma co mowić o mozliwości wyłamania "z piętką"?

Z kolei nie bardzo jest jak podejść sekatorkiem żeby go obciąć przy samym pniu, bo bardzo blisko siebie rosną.

286910951-001_1.JPG

post-7317-14352520352785_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypadkiem dzisiaj ktoś podpowiedział mi jeszcze inny pomysł, ale nie wiem czy właściwy: czy warto byłoby spróbować tego nowego miłorzębia zaszczepić w podkładkę z innego drzewa? Ot choćby nawet z jabłoni.

Czy taki sposób pozwoliłby na bardziej pewne przetrwanie drzewa niz próba jego ukorzeniania?

Ukorzeniacz już kupiłem, ale pomyslałem, że może warto zastanowić się nad tym sposobem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.