Skocz do zawartości

Misja pralka - "łopatki"


riot

Rekomendowane odpowiedzi

Pomysły już skończone, a co 20 głów to nie jedna, więc zapodaje tutaj.

W pralce wyrwało mi już trzeci komplet łopatek (oryginał trzymał 3 lata, a zamienniki po 5 miesięcy). Moim zdaniem wina leży po stronie przeładowania pralki, ale to muszę pominąć....

jak to ustrojstwo przymocować ?

jedna łopatka kosztuje 50 zł na aledrogo (zamiennik) nie uśmiecha mi się wywalać kolejnej kasy.

trzy rodzaje kleju nie dały rady ( ciężkie warunki )

przychodzi mi na myśl jedynie złapanie to jakimiś śrubami od góry przez te otwory i bezpośrednio do bębna..

do bębna "od wewnątrz" się nie dostanę, bo wszystko zabudowane.

Oryginalnie łopatka trzyma się na czterech zaczepach na krawędzi, na zdjęciach widać dwa złamane.

każdy pomysł mile widziany smile.gif

foty

fot 1

fot 2

fot 3

fot 4

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Pomysły już skończone, a co 20 głów to nie jedna, więc zapodaje tutaj.

> W pralce wyrwało mi już trzeci komplet łopatek (oryginał trzymał 3 lata, a zamienniki po 5

> miesięcy). Moim zdaniem wina leży po stronie przeładowania pralki, ale to muszę pominąć....

> jak to ustrojstwo przymocować ?

> jedna łopatka kosztuje 50 zł na aledrogo (zamiennik) nie uśmiecha mi się wywalać kolejnej kasy.

> trzy rodzaje kleju nie dały rady ( ciężkie warunki )

> przychodzi mi na myśl jedynie złapanie to jakimiś śrubami od góry przez te otwory i bezpośrednio do

> bębna..

> do bębna "od wewnątrz" się nie dostanę, bo wszystko zabudowane.

> Oryginalnie łopatka trzyma się na czterech zaczepach na krawędzi, na zdjęciach widać dwa złamane.

> każdy pomysł mile widziany

> foty

> fot 1

> fot 2

> fot 3

> fot 4

Ja miałem ten sam problem w beko - odpadła mi jedna ta plastikowa łopatka a po kilku praniach kolejna. Były to łopatki oryginalne zakupione z pralką. Przyjrzałem się im i zobaczyłem że dwa plastikowe zaczepy każdej z łopatek były tak jak by ścięte a nie urwane. Wykręciłem grzałkę i okazało się że leżał tam drut od biustonosza, który w trakcie kręcenia się bębna powoli obcinał mocowania tych plastikowych łopatek. Po wyjęciu drutu i zamocowaniu nowych łopatek od kilku lat jest spokój.

Nie wiem jaką masz pralkę, ale do mojej BEKO pasowały mieszalniki tureckiej firmy ARCELIK, tu masz przykładowy link

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naokoło plastikowej łopatki jest taki zaokrąglony rant. Może dałoby się z blachy dociąć kołnierz o szerokości np. 2 cm, który z jednej strony łapałby za rant łopatki, a następnie złapać go nitami zrywalnymi do bębna. Pewnie też będzie dało się to wykonać bez żadnych ostrych krawędzi - odpowiednio szlifując i doginając blaszany kołnierz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Pomysły już skończone, a co 20 głów to nie jedna, więc zapodaje tutaj.

> W pralce wyrwało mi już trzeci komplet łopatek (oryginał trzymał 3 lata, a zamienniki po 5

> miesięcy).

Pytanie: czy bez tych łopatek pranie jest źle wyprane? Może to jest najtańsza opcja - odpadło, to niech będzie bez tego... hmm.gifgrinser006.gif

Wszelkie inne wizje mnie nachodzące związane są z wierceniem w bębnie i co za tym idzie - trudnością w uchwyceniu zwiercin tak w trakcie, jak i po wierceniu...

Ale może jest jedna opcja bezinwazyjna: pytanie - co to za "dzyndzelki" są na środku pola zakrywanego przez łopatkę? Może dało by się wykorzystać te otwory? Wyłamać to, co jest wytłoczone, w powstały otwór wstawić śrubę zamkową odpowiedniej długości (jeśli się uda, to też podkładkę, może być większa, by ją łatwiej i maksymalnie przechylić na śrubie), od góry maksymalnie duża podkładka + nakrętka i mamy bazę do nasadzenia łopatki i jej przykręcenia. Tutaj należało by użyć nakrętek kołpakowych lub jeszcze lepiej ślepych (niższe niż kołpakowe) - ofkors wszystkie utensylia klasy A2.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Pytanie: czy bez tych łopatek pranie jest źle wyprane? Może to jest najtańsza opcja - odpadło, to

> niech będzie bez tego...

> Wszelkie inne wizje mnie nachodzące związane są z wierceniem w bębnie i co za tym idzie -

> trudnością w uchwyceniu zwiercin tak w trakcie, jak i po wierceniu...

> Ale może jest jedna opcja bezinwazyjna: pytanie - co to za "dzyndzelki" są na środku pola

> zakrywanego przez łopatkę? Może dało by się wykorzystać te otwory? Wyłamać to, co jest

> wytłoczone, w powstały otwór wstawić śrubę zamkową odpowiedniej długości (jeśli się uda, to

> też podkładkę, może być większa, by ją łatwiej i maksymalnie przechylić na śrubie), od góry

> maksymalnie duża podkładka + nakrętka i mamy bazę do nasadzenia łopatki i jej przykręcenia.

> Tutaj należało by użyć nakrętek kołpakowych lub jeszcze lepiej ślepych (niższe niż kołpakowe)

> - ofkors wszystkie utensylia klasy A2.

no właśnie bez tych łopatek, pralka źle "rozkłada" pranie i przy wirowaniu "chodzi" po całej łazience. Pranie też gorzej wyprane, bo przesuwa się po bębnie zamiast mielić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no właśnie bez tych łopatek, pralka źle "rozkłada" pranie i przy wirowaniu "chodzi" po całej

> łazience. Pranie też gorzej wyprane, bo przesuwa się po bębnie zamiast mielić.

Aha, skoro tak, to mając odpowiedni materiał (nie wiem, czy alu wystarczy, czy jednak A2... hmm.gif a może mosiądz?), czyli blacha lub też kątownik i dysponując odpowiednio dużym, masywnym imadłem, można dorobić coś na kształt i podobieństwo oryginału, jak na n/w obrazku:

286986913-%B3opatkipralka.JPG

Można by się też pokusić o montaż samego kątownika, będzie bardziej "ostry", ale powinien utrzymać pranie na miejscu... hmm.gif

Co do wiercenia - przecież bęben jest pełny otworków mlot.gif001.gif

Może wystarczy wziąć możliwie najkrótsze pasujące nity zrywalne, przesunąć miejsca mocowania każde o taki sam kąt i przynitować?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no właśnie bez tych łopatek, pralka źle "rozkłada" pranie i przy wirowaniu "chodzi" po całej

> łazience. Pranie też gorzej wyprane, bo przesuwa się po bębnie zamiast mielić.

Dlatego pomyśl nad wykryciem przyczyny odpadania tych mieszalników a nie jakimiś samoróbkami. Coś jest nie tak skoro "same odpadają" po jakimś czasie. Jak dasz jakieś śruby to może się okazać że będą wystawały i narobią jeszcze większych strat w trakcie obrotu bębna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> każdy pomysł mile widziany

wywierć w bębnie dziury i wstaw nitonakrętki nierdzewki

długie śruby przez te fabryczne dziury w łopatkach - kwestia dobrania łba/podkładki/wzmocnienia

skręcone powinno trzymać porządnie/ kwestia samoczynnego odkręcania się śrub do przemyślenia

albo to samo z nitonakrętkami i zamiast długich śrub dać kątowniczki po dwa lub trzy z każdej krawędzi łopatki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Aha, skoro tak, to mając odpowiedni materiał (nie wiem, czy alu wystarczy, czy jednak A2... a

> może mosiądz?), czyli blacha lub też kątownik i dysponując odpowiednio dużym, masywnym

> imadłem, można dorobić coś na kształt i podobieństwo oryginału, jak na n/w obrazku:

> Można by się też pokusić o montaż samego kątownika, będzie bardziej "ostry", ale powinien utrzymać

> pranie na miejscu...

Ciekawe po ilu praniach ubrania się tak zmechacą, że będą do wywalenia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No tak, jak ktoś nie ma nic do dodania w temacie, to najlepiej "błysnąć" krytyką wszystkich i

> wszystkiego...

Muszę przyznać, że rozwiązania jakie podałeś zaniepokoiły mnie blush.gif Odniosłem wrażenie, że jest istotny problem z dostępnością pralek w sklepach a posiadaną należy drutować aż ilość drutu podwoi jej wartość.

Ja wiem, że można rzeźbić w g... ale przecież do bębna wsadzamy delikatne i nieraz cenne ubrania. Chemia też nie jest obojętna dla podanych przez Ciebie metali. Przecież sam mosiądz wali od trzymania w rękach, nawet sobie nie wyobrażam co się może stać jakby użyć proszku z wybielaczem icon_rolleyes.gif

Ciekawe też co się stanie jak podczas wirowania coś puści i rozerwie bęben facepalm%5B1%5D.gif

A w ogóle to można by się zająć przyczyną a nie skutkiem. Padło stwierdzenie, że jest przeładowywana, czy nie można tego zbadać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Muszę przyznać, że rozwiązania jakie podałeś zaniepokoiły mnie

Nietypowe, rzadko spotykane, niepospolite? grinser006.gif Czasami miewam oryginalne pomysły biglaugh.gif

> Odniosłem wrażenie, że jest istotny

> problem z dostępnością pralek w sklepach a posiadaną należy drutować aż ilość drutu podwoi jej

> wartość.

Problemem jest nie dostępność pralek w całości, ale korelacja cena-jakość-trwałość części składowych.

Jeśli np. zerwie się pasek klinowy, to też zalecasz kupić nową?

Autor wątku kupując zamienniki co 5 m-cy, w ciągu 4 lat wyda 1500zł...

Nie sądzisz, że to troszkę dużo i jednocześnie mało, jeśli chodzi o okres użytkowania pralki, no chyba, że teraz pralka ma zakładaną żywotność na takim poziomie... icon_eek.gif

Quote:

oryginał trzymał 3 lata, a zamienniki po 5 miesięcy). jedna łopatka kosztuje 50 zł na aledrogo (zamiennik) nie uśmiecha mi się wywalać kolejnej kasy.


> Ja wiem, że można rzeźbić w g... ale przecież do bębna wsadzamy delikatne i nieraz cenne ubrania.

> Chemia też nie jest obojętna dla podanych przez Ciebie metali.

Taaa? To co się takiego dzieje z blachą A2? Nic... dziwne, co nie?

> Ciekawe też co się stanie jak podczas wirowania coś puści i rozerwie bęben

Podczas wirowania działa siła odśrodkowa i cokolwiek (poza wodą grinser006.gif) jest w bębnie - pozostanie w nim.

> A w ogóle to można by się zająć przyczyną a nie skutkiem. Padło stwierdzenie, że jest

> przeładowywana, czy nie można tego zbadać?

Nie, czytamy:

Quote:

Moim zdaniem wina leży po stronie przeładowania pralki,
ale to muszę pominąć
....


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nietypowe, rzadko spotykane, niepospolite? Czasami miewam oryginalne pomysły

> Problemem jest nie dostępność pralek w całości, ale korelacja cena-jakość-trwałość części

> składowych.

> Jeśli np. zerwie się pasek klinowy, to też zalecasz kupić nową?

> Autor wątku kupując zamienniki co 5 m-cy, w ciągu 4 lat wyda 1500zł...

> Nie sądzisz, że to troszkę dużo i jednocześnie mało, jeśli chodzi o okres użytkowania pralki, no

> chyba, że teraz pralka ma zakładaną żywotność na takim poziomie... Quote:

> oryginał trzymał 3 lata, a zamienniki po 5 miesięcy). jedna łopatka kosztuje 50 zł na aledrogo

> (zamiennik) nie uśmiecha mi się wywalać kolejnej kasy.

> Taaa? To co się takiego dzieje z blachą A2? Nic... dziwne, co nie?

> Podczas wirowania działa siła odśrodkowa i cokolwiek (poza wodą ) jest w bębnie - pozostanie w

> nim.

> Nie, czytamy: Quote:

> Moim zdaniem wina leży po stronie przeładowania pralki, ale to muszę pominąć ....

Patrząc jak wyciągasz tylko dobre dla siebie argumenty z tego co zostało powiedziane, nie chcę wchodzić w zbędne dyskusje a swoje zdanie podtrzymuję. Jakiekolwiek wsadzanie blach i śrub w bęben i skręcanie tego do kupy to prowizorka. Pomyśl jak musisz wyprofilować blachę, żeby żaden ciuch się nie zaczepił- praktycznie niemożliwe.

Ja bym się trzymał oryginalnych rozwiązań. Skoro pierwsze kilka miesięcy mieszalniki dają radę a potem po zerwaniu ząbków jest problem z klejeniem to może zainwestować w nowe mieszalniki i od razu je podkleić. Zawsze to lepsze trzymanie niż na samych ząbkach i może siły ścinające już nie dadzą rady.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.