Skocz do zawartości

Mycie motocykla


Rekomendowane odpowiedzi

Dzisiaj nic nie zapowiadalo deszczu, więc rano pojechałem na 2oo do pracy. O 15 zaczęło padać, więc miałem zostawić moto pod wiatą firmowego parkingu i wrócić z kimś autem, bo ciuchów przeciwdeszczowych nie mam. Ale pofarcilo się i tuż przed 16 deszcz minął, więc wróciłem moto do domu. Jednak ulice były mokre, brudne i jak zobaczyłem moto po powrocie, to byłem w szoku zlosnik.gif Ufajdany tragicznie.... facepalm%5B1%5D.gif

Jak myjecie swoje sprzęty? Myjka typu karcher, wrzucamy 5zł i jedziemy wodą jak leci? Silnik, koła, blachy....co z elektryką? żebym po takim zabiegu nie pchał sprzętu do domu zlosnik.gif

Czy może wilgotna szmatka czy też szczoteczka do żebow i siedzimy przez weekend w garażu? zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> karchera i pozniej irchy

Irchę mam ok.gifzlosnik.gif

A poważnie - nie zaleję czegoś w moto? Kanapy nie muszę traktować karcherem, ale łańcuch na pewno dostanie, silnik też....trochę mam obawy przed zamoczeniem prawie całego moto a nie chce mi się siedzieć pół weekendu w garażu i czyścić sprzętu. Pojechałbym na myjkę, potem powycierał, ale czy wróce na kołach? zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Irchę mam

> A poważnie - nie zaleję czegoś w moto? Kanapy nie muszę traktować karcherem, ale łańcuch na pewno

> dostanie, silnik też....trochę mam obawy przed zamoczeniem prawie całego moto a nie chce mi

> się siedzieć pół weekendu w garażu i czyścić sprzętu. Pojechałbym na myjkę, potem powycierał,

> ale czy wróce na kołach?

nie zalejesz, lancuch potem przesmaruj i luz ... przeciez jak sie leci w deszczu to lapiesz wiecej wody niz na myjce

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> najlepiej myj jak silnik zimny i po myciu oliwienie lancucha a o kanape sie nie martw mozna

> spokojnie myc.

Właśne widzę, że tutaj gość leci po całości:

Skoro tak mówicie, to jutro się podjadę do myjni, poczekam aż silnik przestygnie i polecę z karcherem.....bo oprócz syfu z ulic mam cały przód w martwych komarach po wczorajszej wieczornej trasie....jak wróciłem do domu, to ledwo było widać przez szybkę kasku grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można myć po całości myjką, najlepiej, gdy cały motocykl ostygnie, wcześniej dobrze zaaplikować jakiegoś bike cleanera typu Greentec. Lecimy po całości oszczędzając okolice osi kół oraz wahacza. W nakedach dobrze uważać na głowicę, żeby świecom się nie dostało, w bardziej leciwych maszynach dobrze też uważać na gaźniki. Zasyfione felgi dobrze czyści środek do deski rozdzielczej - popularny Plak smile.gif Łańcuch też dobrze wcześniej spryskać zmywaczem i później umyć pod ciśnieniem. Ważne, żeby później po myciu nie smarować od razu łańcucha, tylko przejechać się kilka km - z łańcucha odparuje reszta wilgoci, a on sam złapie temperaturę pracy dzięki czemu smar lepiej się wchłonie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Można myć po całości myjką, najlepiej, gdy cały motocykl ostygnie, wcześniej dobrze zaaplikować

> jakiegoś bike cleanera typu Greentec. Lecimy po całości oszczędzając okolice osi kół oraz

> wahacza. W nakedach dobrze uważać na głowicę, żeby świecom się nie dostało, w bardziej

> leciwych maszynach dobrze też uważać na gaźniki. Zasyfione felgi dobrze czyści środek do deski

> rozdzielczej - popularny Plak Łańcuch też dobrze wcześniej spryskać zmywaczem i później umyć

> pod ciśnieniem. Ważne, żeby później po myciu nie smarować od razu łańcucha, tylko przejechać

> się kilka km - z łańcucha odparuje reszta wilgoci, a on sam złapie temperaturę pracy dzięki

> czemu smar lepiej się wchłonie.

Dzięki ok.gif takich porad bylo mi trzeba 20.GIF

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja bym tutaj jeszcze do tej listy dopisał łańcuch....

> Ostatecznie wodą łańcuch bym umył ale tak polewając wodą a nie pod ciśnieniem w oringi walił....

Przetestowane przez kilka lat pracy w ASO + wyścigi. Ciśnienie wytwarza siłę niezbędną do usunięcia zanieczyszczeń (np. piasku), a dobry, markowy łańcuch nie dozna uszkodzeń uszczelnień z tytułu myjki. ok.gif

Ja robię tak - stawiam motocykl na stojak serwisowy, po całości zmywaczem, kilka minut przerwy, potem myjką od góry (cały czas obracając kołem), później jazda i znowu na stojaku smarowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja myje karcherem. za piataka to nawet niezle umyjesz. chyba, ze trafisz na jakiegos skapego wlasciciela smile.gif

wosku z lancy nie uzywam, bo za bardzo nie widze efektu, za to woda zdemineralizowana warto na koniec ochlapac. Silnik i okolice nad tylnym kolem myje zdecydowanie, czache tez. Pod siedziskiem wystepuje u mnie kostka, w ktora za duzo wody napsikam to mam problem z kontrolka biiegu N, albo tam malo leje albo pozniej trzeba ja przedmuchac. Wosk jak juz to turtle ice wax, nakladasz na cale plastiki i bak w 3 minuty i jest dobry efekt.

ja mam problem z domyciem felgi tylnej, bardzo mocno szczotkowac to nie ma sensu ale wyprobuje opcje z Plakiem jak ktos wyzej napisal.

Z kolei do usuniecia smarow, nawet smoly, moge polecic z mocniejszych preparat arexonsa czy jak to sie pisze, niezly kwas cos jak preparat do mycia felg. Z wahacza wystarczy raz przeciagnac szmata i nie ma juz smaru :d to chyba to

nie wiem czy zauwazyliscie ale czeste mycie karoserii auta na karcherze, ja najczesciej na bp gdzie maja proszek, powoduje powstawanie smug/zaciekow, ktotre oczywiscie sa do usuniecia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najsampierw ze szlaucha opłukuję, potem miska z ludwikiem i gąbka, a na koniec całość ze szlaucha spłukuję (czasem zamiast szlaucha podłączam kompresor z pistoletem do piaskowania i nalewam wody)

Lać po wszystkim, co się da, zwłaszcza po elektryce - to dobry test, jak moto sprawdzi się w ulewnym deszczu (no chyba, że w takich warunkach nie jeździsz). Zwykle wszystko działa idealnie, chociaż ostatnio w ten sposób namierzyłem kable do wymianki, bo po intensywnym myciu i złapaniu go ręką dostałem niezłego strzała grinser006.gif

Tak jak koledzy pisali, warto potem zadbać o łańcuch

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dzisiaj nic nie zapowiadalo deszczu, więc rano pojechałem na 2oo do pracy. O 15 zaczęło padać, więc

> miałem zostawić moto pod wiatą firmowego parkingu i wrócić z kimś autem, bo ciuchów

> przeciwdeszczowych nie mam. Ale pofarcilo się i tuż przed 16 deszcz minął, więc wróciłem moto

> do domu. Jednak ulice były mokre, brudne i jak zobaczyłem moto po powrocie, to byłem w szoku

> Ufajdany tragicznie....

> Jak myjecie swoje sprzęty? Myjka typu karcher, wrzucamy 5zł i jedziemy wodą jak leci? Silnik, koła,

> blachy....co z elektryką? żebym po takim zabiegu nie pchał sprzętu do domu

> Czy może wilgotna szmatka czy też szczoteczka do żebow i siedzimy przez weekend w garażu?

mój co tydzień sie kąpie i nic mu nie jest biglaugh.gif

raz tylko przesadziłem z kąpielą błotną i musiałem silnik rozbierać zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo nieczęsto myję zlosnik.gif

Z trampkiem jest jak z dzieckiem, brudny znaczy szczęśliwy zlosnik.gif

A tak na poważnie.

Podjechałem ze 3 razy na karchera, lałem po czym popadnie.

Napęd ma przebieg grubo powyżej 30kkm i działa (znaczy chyba trzeba wymienić, bo zdawcza prosi o litość).

IMHO zależy od typu motocykla i podejścia właściciela.

Mi dynda, czy jest czysty czy brudny, po prostu ma jeździć (tą samą teorię mam w stosunku do autek).

Ma być OK mechanicznie, wygląd to sprawa drugorzędna zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mam kolegę maniaka co mi pucuje motor przy każdej okazji.

> Ostatnio nawet nawoskował!

Znaczy czyści tylko silnik?

Motor to silnik, motocykl to pojazd 270751858-jezyk.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I takim sposobem dzisiaj uprałem moto ok.gif Wąż ogrodowy, zlałem wodą, potem szmatka, płukanie, wycieranie irchą, woskowanie wink.gif. Po operacji wszystko działa jak należy i bez problemów wróciłem 70km do domu wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakby ktoś się bał używać wody - można pomyśleć o takim rozwiązaniu:

http://forum.kosmetykaaut.pl/viewtopic.php?t=9316&postdays=0&postorder=asc&start=0

Nie wiem jak twarde są lakiery w motocyklach - czy są bardziej odporne na zarysowania niż samochodowe.

Jeśli moto byłoby tylko przykurzone - zwykły qiuck detailer i gitarrra zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jest szkoła, by smarować łańcuch co 250 -300 km oraz po każdej jeździe po mokrym/po deszczu. Nawet,

> jak sprzęt nie jest mocno zasyfiony, ja staram się smarować napęd

No to przy okazji kolejne pytanie - czym smarować? Co polecicie, nie musi być drogie zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Smarem . Na obecna chwile uzywam jakiegos Motula w spray'u.

No wiem, że nie masłem hehe.gif

Czyli smar w spraju, ok - czyli w tej czynności nie ma kosmicznej technologii ok.gifzlosnik.gif

Mam jakieś spraje do łańcuchów przemysłowych, odporne na wodę, dzisiaj wypróbuję ok.gifwink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Też wziąłem Motula, założyłem, że skoro robią najlepsze oleje do aut wyczynowych to smar do

> łańcucha też im wyjdzie

Czy najlepsze, to pojecie wzgledne. Mam wrazenie, ze troche upadli na jakosci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jest szkoła, by smarować łańcuch co 250 -300 km oraz po każdej jeździe po mokrym/po deszczu. Nawet,

> jak sprzęt nie jest mocno zasyfiony, ja staram się smarować napęd

ja smaruje mniej wiecej co 2 tankowania. lub wczesniej jesli go zaczynam słyszeć (lub widze rdze) -> po deszczu. to nie jest rocket science. widać i słychac wszystko co trzeba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące później...

> S 100 Weisses Ketten spray

> Może nie najtańszy ale zostaje na łańcuchu a nie na feldze

> Trochę gorszy ale też daje radę - Castrol z dopiskiem Racing

Panowie, najlepiej zalozyc sobie olejarke do lancucha, Louis oferuje obecnbie na przecenie za 69,- €zro, rownie dobrze mozna taka samemu zrobic i uzywac zwyklego oleju.

Co do mycia Kärcher'em to z daleka od lozysk osiowych.

wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.