Skocz do zawartości

Polskie łączniki stabilizatora ramech JGR - opinie


wald0

Rekomendowane odpowiedzi

Ramech aka JGR

Ceny zachęcają, rzeczy niedrogie i polskie, kupowane wprost oid producenta w sumie się sprawdzają u mnie (np świece Iskra albo filtry i oleje)

Pytanie czy ktoś miał założone łączniki albo końcówki tego producenta? Bo jeżeli nie dostanę opinii, że to ostatni gruz i guano, to pewnie zaryzykuję i kupię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ramech aka JGR

szajs zapomnij , w CRV zapodałem sobie coś takiego bo tanie było 30 zł szt na tył po ok. 3-4 tys. zaczął stukać .

Jak kupowałem te łączniki to kupiłem 2 szt. ale coś mnie tknęło aby nie ruszać tego dobrego i wymieniłem jedną szt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> szajs zapomnij , w CRV zapodałem sobie coś takiego bo tanie było 30 zł szt na tył po ok. 3-4 tys.

> zaczął stukać .

Hmmmm.... czyli mówisz odpuścić

Pogooglałem po forach i przeważają bardzo dobre opinie, aczkolwiek zdarzają się i takie jak Twoja

Najwyraźniej mają niestabilną jakość

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Hmmmm.... czyli mówisz odpuścić

> Pogooglałem po forach i przeważają bardzo dobre opinie, aczkolwiek zdarzają się i takie jak Twoja

> Najwyraźniej mają niestabilną jakość

może się coś poprawiło ja kupowałem u nich jakieś 4-5 lat temu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam JGR w C5 jakieś 20-25 tys km, na razie nie stukają.

Były tanie i całe metalowe, z tego co pamiętam to inne zamienniki do C5 maja jakąś część z tworzywa, która w JGR jest metalowa i w sumie dlatego je kupiłem.

Moim zdaniem warto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

Odświeżam temat.

Ponad 2 lata i ponad 60.000km przebiegu (w większości jazda po Wawie) zrobiły tanie łączniki JGR Ramech w moim Citroenie C5

Wciąż bez żadnych oznak zużycia.

U mnie wytrzymały tyle co febi, mogg, i co tam jeszcze było.

Uważam że mają dobry stosunek ceny/jakości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Uważam że mają dobry stosunek ceny/jakości.

Też tak uważam. Polecił mi je ktoś z AK, pisząc, że sam się wkurzył częstą wymianą łączników, więc kupił najtańsze, zakładając że jak padną to przynajmniej będzie tanio - i nie chciały paść.

Założyłem je do Ibizy TDI (a więc ciężki silnik w małym autku) i z tego co mi wiadomo u kolejnego właściciela nadal dają radę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też tak uważam. Polecił mi je ktoś z AK, pisząc, że sam się wkurzył częstą wymianą łączników, więc kupił najtańsze, zakładając że jak padną to przynajmniej będzie tanio - i nie chciały paść.

Założyłem je do Ibizy TDI (a więc ciężki silnik w małym autku) i z tego co mi wiadomo u kolejnego właściciela nadal dają radę.

To może to ja byłem :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ramech aka JGR

szajs zapomnij , w CRV zapodałem sobie coś takiego bo tanie było 30 zł szt na tył po ok. 3-4 tys. zaczął stukać .

Jak kupowałem te łączniki to kupiłem 2 szt. ale coś mnie tknęło aby nie ruszać tego dobrego i wymieniłem jedną szt.

W stilo też mi się one nie sprawdziły - po 3 tysiącach wymieniłem na TRW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W stilo też mi się one nie sprawdziły - po 3 tysiącach wymieniłem na TRW.

Mi w moim fabryczne 22kkm, TRW 24kkm, następne z all....o niby polskie w promocji po 18 zł  tylko 25kkm ponieważ na przeglądzie okazało się że jeden urwany. Następne zamontowałem właśnie te JGR i już mają  około 10kkm. Myślę że one są prędzej chińskie jak polskie, na opakowaniach tylko JGR i nic więcej, żadnego "made in poland" . Kupiłem je też z all.... prosto od producenta Ramech taki miałem dowód sprzedaży, to z adresu na google znalazłem dom(biuro) i większy "garaż".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem w e46 i wytrzymały, miałem w Leonie też wytrzymały. Znajomy który ciągle coś robił w zawieszeniu przy ar147 po wymianie na jgr przerobił ze dwa zestawy wahaczy a łączniki wytrzymały więc teraz nie może się ich wychwalić. Osobiście dla mnie łączniki jak łączniki prędzej czy później i tak się wysypią :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 lat później...

Nie polecam łączników JGR ( produkcji Ramech Bielsko). Szkoda kasy. Kupiłem komplet, po miesiącu jeden zaczął stukać. Zawiozłem do firmy jako że mam do nich 5 min jazdy. Pan wziął w imadło poruszał gałka i twierdzi że to niemożliwe, że "na pewno" był słabo dokręcony i stukał na śrubie. OK nie będę się z gościem kłócił. Jako że wiedziałem na 99% że to wina łącznika (byłem dla pewności na stacji diagnostycznej na szarpaki i potwierdzono winę łącznika) to nie będę zakładał z powrotem tego samego. Mówię że kupię jeszcze jeden, i tak zrobiłem, dowaliłem nakrętkę na max, i co? Może 2 tys wytrzymał i to samo. W sumie kupiłem u nich 3 nowe Łączniki i wszystkie 3 się tłukly po 1-2 tys przebiegu więc kasa wywalona w błoto. W ręce luzów nie czuć ale pod obciążeniem w aucie walą że szkoda gadać. Nie warto na tym oszczędzać bo więcej za robote i czas stracimy , na meyle HD robiłem wcześniej 60-70 tys mimo że mają plastikowe miseczki, więc te metalowe miseczki JGR to chwyt marketingowy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygląda na to ze po 6 latach przestało im zależeć na jakości i teraz odwalają manianę. Mnie naprawdę się sprawdziły, ale teraz nuz bym ich nie kupił. Po latach doświadczeń wolę droższe z pewniejszej firmy, ale żeby dlużej pochodziły. Stary nie jestem ale zaczynam doceniać święty spokój.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ukrywam że bardzo liczyłem na JGR tym bardziej że mam ich na miejscu. Niestety na tą chwilę zupełnie straciłem do tej firmy zaufanie i wątpię bym kiedykolwiek próbował ich produkty jeszcze zakładać. Coś co kiedyś było dobre nie znaczy że zawsze takie będzie. Wystarczy że zmienili technologie, nie koniecznie na lepszą, albo materiały na gorsze by na nich przyoszczędzić, no i się zemsciło.... Najgorsze że robią wszystko by nie uznać reklamacji co jeszcze bardziej zniechęca





Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
Jasne, chętnie dam zarobić polskiej firmie, pod warunkiem, że produkuje coś dobrego. Wycieraczki Oximo też krajowe, ale trwałość mnie rozczarowała... 
Chętnie dam zarobić polskiej firmie jeśli produkt będzie trwały-przynajmniej adekwatnie do ceny , z takim założeniem dwukrotnie kupowałem u nich i dwukrotnie się zawiodłem. Może to zależy od serii, materialu, rodzaju łącznika i ilości plam na księżycu... . Może do jakiegoś innego auta będzie ok, ale ilość negatywnych opinii potwierdza ze jest to jedna wielka loteria. Moim zdaniem nie warto w to wchodzić, mnie z kilkukrotnymi wymianami wyszło więcej niż trochę droższe Meyle HD z którymi mam spokój na dobrych kilka lat
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Daro07 napisał:

JGR - mam w C8 - są ok - przejechane aktualnie jakieś 50tyś. Poza tym to polska firma Ramech. Dawajmy zarabiać naszym firmom jeśli sami coś produkujemy. Niech się rozwijają a nie ściąganie na siłę od chińczyka...

 

Ja tam dałem już im szanse zarobić własnie po takich opiniach. Cały pech, ze kupiłem do rożnych aut 3 pary tych łączników i niestety w warunkach miejskich nie dotrzymały nawet 10kkm. Ale to nie warunki miejskie je załatwiły tylko gumowa osłona, która tak szybko sparciała, że syf dostał się do przegubu kulowego i łączniki stanęły jakby ktoś je zaspawał. A zdarzało sie, ze miałem wspomniane przez Ciebie produkty z CHRL i jakoś tam guma potrafiła wytrzymać więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.