Stiluss Napisano 17 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 17 Lipca 2013 Witam, Gdzie warto zapisać się na kurs w Warszawie, tak żeby czegoś się nauczyć? I po jakiego grzyba.. z orzeczeniem lekarskim muszę udać się do WK, przed zapisaniem się na kurs? Kto to wymyślił i niby co to daje? Dziękuję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jimbo22 Napisano 17 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 17 Lipca 2013 > Witam, > Gdzie warto zapisać się na kurs w Warszawie, tak żeby czegoś się nauczyć? Motorista (Kopijników). sam robiłem tam, ale wiele osób poleca niezależnie. > I po jakiego grzyba.. z orzeczeniem lekarskim muszę udać się do WK, przed zapisaniem się na kurs? > Kto to wymyślił i niby co to daje? Państwo. daje tyle ze zakładają Ci teczke. po kiego grzyba? sami nie wiedzą. > Dziękuję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RSSSS Napisano 17 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 17 Lipca 2013 Dokładnie nazywa się to profil kandydata na kierowcę, tworzą kartotekę do której wprowadzane są wszystkie dane o kursie, egzaminach wewn.,itd. Zapewne ma to na celu uszczelnienie systemu i stworzenie wrażenia,że ktoś lub coś cały czas nadzoruje przebieg naszych starań o zdobycie uprawnień. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Stiluss Napisano 17 Lipca 2013 Autor Udostępnij Napisano 17 Lipca 2013 > Dokładnie nazywa się to profil kandydata na kierowcę, tworzą kartotekę do której wprowadzane są > wszystkie dane o kursie, egzaminach wewn.,itd. > Zapewne ma to na celu uszczelnienie systemu i stworzenie wrażenia,że ktoś lub coś cały czas > nadzoruje przebieg naszych starań o zdobycie uprawnień. A ile mnie/nas kosztuje założenie takiej "teczki" ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RSSSS Napisano 17 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 17 Lipca 2013 Nic, płaci się za badania lekarskie,fotkę,kurs,egzamin i na końcu za wydanie plastiku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kiziuk Napisano 18 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2013 > Gdzie warto zapisać się na kurs w Warszawie, tak żeby czegoś się nauczyć? Kulikowisko Paramoto Promotor kolejność alfabetyczna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RSSSS Napisano 18 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2013 A nie lepiej zapisać się blisko domu? Ja znalazłem szkołę, która plac manewrowy ma 300 metrów od mojego miejsca zamieszkania, a siedzibę, jakieś 3 km. Sporo czasu dzięki temu zaoszczędziłem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kiziuk Napisano 18 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2013 > A nie lepiej zapisać się blisko domu? > Ja znalazłem szkołę, która plac manewrowy ma 300 metrów od mojego domu, a siedzibę, jakieś 3 km. > Sporo czasu dzięki temu zaoszczędziłem. Z perspektywy potencjalnego kursanta - lepiej (czasami też taniej). Z perspektywy szczęśliwego posiadacza kat. A, który poszedł choć raz na doszkalanie - kurs "blisko domu" to często strata czasu i pieniędzy (no, może za wyjątkiem tego, że się ma plastik). Tyle, że do takiej decyzji dochodzi się samodzielnie, jak jest już po ptakach Oczywiście bardzo zależy to wszystko od tego, jaką szkołę masz "blisko domu". Nowe przepisy o szkoleniu i egzaminowaniu wymagają również włożenia nieco więcej pracy w szkolenie - jednak jak się panu instruktorowi nie będzie chciało, to się nauczysz zdać egzamin i nic więcej. Ale tak się u nas najczęściej robi Jak zobaczysz gdzieś, jak sobie koleś jedzie motocyklem "na kaczkę" - to od razu wiadomo, czy ktoś go uczył, czy tylko kazał "jeździć" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RSSSS Napisano 18 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2013 Nie miej złudzeń, imo bez względu na szkołę to o tym jak kto jeździ to decydują predyspozycje wrodzone i to czego się nauczy już sam po kursie. Oczywiście są lepsi i gorsi i bardziej lub mniej zaangażowani instruktorzy ale ci pierwsi z kogoś totalnie bez predyspozycji nie zrobią w te 20 godzin motocyklisty, a ci drudzy nie zaszkodzą komuś kto wyjeżdża 20 godzin kursu tylko dlatego bo tak trzeba, żeby móc podejść do egzaminu. To jest moje zdanie, które wynika z moich obserwacji i jak ktoś ma inne to fajnie ale niech znowu nie zaczyna ataków i wycieczek osobistych! Na kurs najlepiej iść potrafiąc już "jechać" (ruszyć, zmienić bieg, itp.) na motocyklu bo wtedy nie traci się kilku godzin na totalne podstawy. Oczywiście te pierwsze nauki bez uprawnień należy przeprowadzić na zamkniętym i wyłączonym z ruchu placu P.S. Na kurs po mnie przyjeżdżała babka po 40tce, która już po raz drugi robi kurs na Kat.A. Rok wcześniej skończyła kurs ale nawet nie podeszła do egzaminu. Licząc poprzedni rok i ten ma wyjeżdżone 40 godzin na kursie, a instruktor na moje pytanie (z ciekawości jak jej idzie) odpowiedział, że nigdy nie będzie miała prawka... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kiziuk Napisano 18 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2013 > Nie miej złudzeń, imo bez względu na szkołę to o tym jak kto jeździ to decydują predyspozycje > wrodzone i to czego się nauczy już sam po kursie. Widzisz, problem w tym, że sam (bez żadnej pomocy) nie dojdziesz do wielu rzeczy, albo zajmie Ci to nieporównywalnie więcej czasu. Nie miej złudzeń Szanuję Twój punkt widzenia ale to nie znaczy, że się z nim muszę zgadzać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RSSSS Napisano 18 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2013 Nie prosiłem o zgadzanie się ze mną tylko o kulturalną rozmowę , do tej pory jak ktoś się ze mną nie zgadzał to zaczynały się jazdy, wycieczki osobiste i jakieś durnowate argumentacje nie związane z tematem rozmowy. Nawet najlepszy instruktor musi poświęcić czas z tych 20 godzin, żeby nauczyć cię zdawać egzamin bo jest wiele rzeczy, które sprawdzają na egzaminie, a które z punktu widzenia dobrej i bezpiecznej jazdy nie mają za wielkiego znaczenia. No i nie deprecjonujmy internetu, książek, czy kursów doszkalających. Wyszedłem z założenia, że kurs posłuży mi do zdania egzaminu i do bycia dojeżdżaczem z punktu A do punktu B (tak jak większość kierowców na naszych drogach bez względu na kategorie), a umiejętności prawdziwej jazdy (tak jak mam za kółkiem) nauczę się już na własną rękę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kiziuk Napisano 18 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2013 > Nawet najlepszy instruktor musi poświęcić czas z tych 20 godzin, żeby nauczyć cię zdawać egzamin bo > jest wiele rzeczy, które sprawdzają na egzaminie, a które z punktu widzenia dobrej i > bezpiecznej jazdy nie mają za wielkiego znaczenia. Owszem, instruktor musi omówić i pokazać prawidłowe wykonanie zadań egzaminacyjnych na placu oraz przygotowanie motocykla do jazdy. Zajmuje mu to jakieś 1-2 godziny. Przez pozostałych 10-12 godzin na placu taki "instruktor" może siedzieć sobie na krzesełku i czytać książkę spoglądając tylko co jakiś czas, czy jeden z kilku kursantów pod jego kierownictwem akurat nie zrobił sobie krzywdy i nie trzeba go ratować. A inny instruktor w tym samym czasie ma jednego kursanta i poświęca mu 90% swojej uwagi na bieżąco korygując błędy. > No i nie deprecjonujmy internetu, książek, czy kursów doszkalających. Nie ma obecnie żadnej (przynajmniej ja nie znalazłem) literatury omawiającej w sposób szczegółowy i kompleksowy fizykę ruchu motocykla i prawidłową pozycję jeźdźca i jego zachowanie w różnych sytuacjach. To są podstawy. Wszystko co jest, skupia się wybiórczo na elementach bardziej zaawansowanych. Wiedząc co i jak, jesteś w stanie z każdej pozycji wyjąć potrzebne informacje. Ale wsiadając pierwszy raz na motocykl nie masz zielonego pojęcia o tym, jak to powinno wyglądać. > Wyszedłem z założenia, że > kurs posłuży mi do zdania egzaminu i do bycia dojeżdżaczem z punktu A do punktu B (tak jak > większość kierowców na naszych drogach bez względu na kategorie), Znakomita większość osób wychodzi z tego założenia. Nieliczni z nich próbują następnie coś z tym zrobić. > a umiejętności prawdziwej > jazdy (tak jak mam za kółkiem) nauczę się już na własną rękę. W oparciu o co? Potrzebujesz instruktażu - kogoś kto będzie wiedział i powie Ci, co robisz źle i dlaczego. Równie dobrze części tego możesz dowiedzieć się na kursie unikając tłumienia nieprawidłowych nawyków. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mjedruszak Napisano 18 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2013 > Witam, > Gdzie warto zapisać się na kurs w Warszawie, tak żeby czegoś się nauczyć? > I po jakiego grzyba.. z orzeczeniem lekarskim muszę udać się do WK, przed zapisaniem się na kurs? > Kto to wymyślił i niby co to daje? > Dziękuję Kurs robilem jeszcze w ubieglym roku w Imoli, chcac zdazyc przed zmianami w systemie egzaminacyjnym w zwiazku z czym aspekt czasowy (mozliwosc szybkiego zrobienia teorii i wyjezdzenia wymaganych godzin) odgrywał tu duże znaczenie. Kilka uwag co do szkoly: - wyklady z teorii nakierowane na kat. B - poza ogolnym przypomnieniem przepisow ruchu drogowego z punktu widzenia osoby chcacej zdawac na motocykl byl to czas zmarnowany - z praktyki ogolnie bylem zadowolony, wraz z wejsciem nowego systemu egzaminacyjnego w szkole zmienili sie instruktorzy natomiast zarowno ci poprzedni jak i obecni byli ok i dawali sporo dobrych uwag. Czasami moglo wygladac ze zajecia odbywaja sie na zasadzie 'wez motor, jezdzij sobie i nie zawracaj dupy' natomiast prawda jest taka kluczem do opanowania wszystkich manewrow jest praktyka - ostatecznie instruktor nie zda za nas egzaminu, wiec pewne cwiczenia nalezy poprostu powtarzac az do osiagneicia powtarzalnych efektow. Jedyna kwestia ktora troche dziwi to ze tak duza szkola nie ma wlasnego placu manewrowego i korzysta z ogolnodostępnego placu na Zeraniu na ktorym od czasu do czasu zdarzalo sie ze np. wjechal zestaw C+E pocwiczyc cofanie po luku Niby maja porozstawiane wszystkie zdania, lacznie z tymi szybkimi, natomiast nawierzchnia placu jest miejscami bardzo slaba co tym bardziej nie dodaje pewnosci by sie rozpedzac do wymaganych predkosci. Jak bralem u nich dodatkowe godziny troche ponad miesiac temu, wowczas mieli tylko jednego Gladiusa - swiezi kursanci zaczynali od jazdy jeszcze na tych starych YBR250 a dopiero pozniej przesiadali sie na wlasciwy motocykl. Reasumujac, tragedii nie ma i to co wymagane jest do zdania egzaminu mozna sie u nich nauczyc, natomiast w obecnych realiach mysle ze lepiej isc do szkoly nakierowanej glownie / wylacznie na motocykle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RSSSS Napisano 18 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2013 > - wyklady z teorii nakierowane na kat. B - poza ogolnym przypomnieniem przepisow ruchu drogowego z > punktu widzenia osoby chcacej zdawac na motocykl byl to czas zmarnowany Nie zgodzę się, większość pytań na egzaminie na kat. A jest i tak tych z Kat.B, więc nie należy deprecjonować tych łączonych wykładów, choć zgodzę się, że akurat teorię można spokojnie obrobić samemu we własnym zakresie z jakiegoś dobrego podręcznika. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RSSSS Napisano 18 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2013 > Potrzebujesz instruktażu - kogoś kto będzie wiedział i powie Ci, co robisz źle i dlaczego. > Równie dobrze części tego możesz dowiedzieć się na kursie unikając tłumienia nieprawidłowych > nawyków. To miałem od początku na myśli, chcę się zapisać do profesjonalnej szkoły doszkalającej i uczyć się jazdy już na swoim sprzęcie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kiziuk Napisano 18 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2013 > Kurs robilem jeszcze w ubieglym roku w Imoli, chcac zdazyc przed zmianami w systemie egzaminacyjnym > [...] > - z praktyki ogolnie bylem zadowolony, wraz z wejsciem nowego systemu egzaminacyjnego w szkole > zmienili sie instruktorzy natomiast zarowno ci poprzedni jak i obecni byli ok i dawali sporo > dobrych uwag. Na kogo zmienili i dlaczego? > Reasumujac, tragedii nie ma i to co wymagane jest do zdania egzaminu mozna sie u nich nauczyc, Miałem takie samo wrażenie Niestety mogło być lepiej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mjedruszak Napisano 18 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2013 > Na kogo zmienili i dlaczego? Wczesniej byl Marcin i Michał, teraz jest Robert i Grzesiek natomiast nie wiem jaka byla przyczyna zmiany. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mroovka Napisano 18 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2013 kulikowisko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomasz01 Napisano 18 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2013 Motorista - zacząłem tam właśnie kurs - teoria za mną, jazdy od poniedziałku codziennie tak, aby zamknąć się w jednym tygodniu Po teorii polecam - warto chodzić, żeby sobie informacje odświeżyć, rewelacyjny prowadzący teorię O reszcie wypowiem się w przyszłym tygodniu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcin114 Napisano 18 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2013 > Nic, płaci się za badania lekarskie,fotkę,kurs,egzamin i na końcu za wydanie plastiku Ja zdasz egzamin w kasie zostawiasz pieniążki na wydanie prawo jazdy.Pomijając wszelkie koszty kursów i egzaminów, za sam dokument zapłacimy 100zł 50gr. Dodatkowo przy odbiorze prawa jazdy należy zrealizować opłatę urzędową w wysokości 10zł(w niektórych miastach jest to 50gr). Jak widać odbiór prawa jazdy jest tak samo kosztowny jak walka o nie (egzamin). . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.