Skocz do zawartości

(KzAK )Kia Picanto po 2004r benzyna


Rekomendowane odpowiedzi

Witam Szanownych Użyszkodników! 20.GIF

Dawno tu nie zaglądałem, a potrzebuję rady w sprawie pojazdu zlosnik.gif

Interesuje mnie Kia Picanto po 2004r, widzę że był jakiś silnik 1,0, pewnie jeszcze z Atosa znany? i 1,1 1086ccm to co w Getzie i i10 siedzi?

Jak z trwałością zawieszeń, silników, zawieszeń, przeniesienia napędu, elektryki?

Jak blachy w tych pojazdach jeśli chodzi o rudą?

Oczywiście pojazd jako pracowóz ma służyć, więc lpg będzie montowane, roczne przeloty 20-23kkm się szykują ok.gif

Jakieś typowe bolączki tego modelu?

Pozdrawiam

Szymon

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nasza ma silnik 1.0, chodzi cicho. Przebieg 70 tys, żadnych wycieków. W zawieszeniu wszystko git, wymieniony łącznik stabilizatora, tłumiki oryginalne, rdzy nie widać. Jedynie rdzewieją stopki od mocowania siedzeń, w środku auta. Silnik jedzie, wystarczy choć demonem nie jest. Czuję, ze im wciskam więcej gazu tym tak jakby bardziej sie dławił. Więc lekko odpuszczam i przyspiesza sobie swoim trybem. Fajne auto, silnika nie czuć, nie słychać. Bardziej szumią kola niż silnik. Co do elektryki to immo nie kontaktował, ale elektryk wyczyścił styki i już gra. Zobaczymy co będzie dalej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh mam zupełnie podobne odczucia, więcej rdzy znajduję wewnątrz niż na zewnątrz auta - czyli coś tam przy rączce otwierającej wlew itp. Muszę coś z tym kosmetycznie zrobić.

Do tej pory najmniejszych problemów - zimą klocki i przegląd tyłu, kilka dni temu klocki przód i ogólny przegląd. Nic ciekawego nie stwierdzono - na niedawnym badaniu technicznym również doskonale...

Silnik dość oporny do jazdy ale bardzo cichy, śmigamy tym czasami trasy i daje radę - na V jedziesz 50km/h i 150 smile.gif

Użytkujemy auto od 2007 roku - aktualnie 69tys km.

Tak zupełnie przypadkiem kilka zdjęć smile.gif

Picanto1.jpg

Picanto2.jpg

Picanto3.jpg

Picanto4.jpg

Picanto5.jpg

Picanto6.jpg

Picanto7.jpg

Picanto8.jpg

Picanto9.jpg

Picanto10.jpg

Picanto11.jpg

Picanto12.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Heh mam zupełnie podobne odczucia, więcej rdzy znajduję wewnątrz niż na zewnątrz auta - czyli coś

> tam przy rączce otwierającej wlew itp.

dokładnie, u nas tez raczka zardzewiała. Pomalowałem hameraitem i już ładnie wygląda ;-)

a masz klimke ?

my nie mamy, ale słyszałem od jednego użytkownika, ze nawet silnik 1.1 nie daje sobie rady, po włączeniu klimy auto nie jedzie.

A tak na marginesie, to Twoja czarnulka pięknie wygląda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> dokładnie, u nas tez raczka zardzewiała. Pomalowałem hameraitem i już ładnie wygląda ;-)

> a masz klimke ?

> my nie mamy, ale słyszałem od jednego użytkownika, ze nawet silnik 1.1 nie daje sobie rady, po

> włączeniu klimy auto nie jedzie.

> A tak na marginesie, to Twoja czarnulka pięknie wygląda.

Tak, klima jest, w ogóle bogato wyposażona bo nawet czujniki cofania ma, elektryczne przednie szyby itp. silnik sam wiesz... jedzie tak sobie ale jest cichy, wyraźnie czuć włączenie klimy - takie uroki małych silniczków smile.gif

Tym autkiem głównie jeździ żona, ale często do pokręcenia po mieście i ja go używam...

Bardzo dobre autko... dobrze że ktoś jeszcze jest na forum w tym temacie to można dopytać w razie czego...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A jakie masz opony ?

> bo ja chciałem wyższe założyć i nie wiem, czy się nie będą

> obcierać....

Fabryczne, nie pamiętam rozmiaru aktualnie...

Widziałem Twoje pytanie poniżej, ciężko doradzać ale myślę że nie powinno być problemu przy lekko wyższej oponie, tym bardziej że ta fabryczna jest dość niska...

Ja jestem zwolennikiem wyższej opony, szczególnie zimowa...

Jak będę przy aucie to rzucę okiem co tam fabrycznie siedzi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Fabryczne, nie pamiętam rozmiaru aktualnie...

Panowie......

pamiętajcie o tym że w przypadku zdarzenia drogowego inna niż ta w homologacji rozmiarówka koła/opony zostanie skrzętnie odnotowana i może zabrać jakąś pulę % z odszkodowania itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to jeszcze ja smile.gif

Od prawie 1,5 roku mamy Picanto r.2006. Kupiliśmy z wymienionym sprzęgłem i robionym zawieszeniem. Po kupnie zrobiony rozrząd.

Teraz jest ciut ponad 90kkm - lejemy paliwo a autko jeździ.

Z założenia ja miałem tym autem dojeżdżać do pracy (30km dziennie) a żona miała jeździć yariskiem, ale jak wsiadła do Picanto to już nie oddała smile.gif

I coś w tym jest, bo strasznie fajnie się tym autkiem jeździ. W porównaniu do Yarka II wydaje się żwawsze (szczególnie na II biegu), mniej też odczuwa włączoną klimę.

Silnik dużo cichszy niż w yarku ale mniej elastyczny.

Z usterek - w tym roku robiłem zwijacz airbaga (bodaj tak to się nazywa) i rozszczelniła się klima niestety, a zeszłym roku była "dobijana" i ozonowana.

Tak jak piszecie pojawia się rdza na stopkach foteli i uchwycie do otwierania klapki wlewu paliwa.

Niezła zabawa jest ze zmianą żarówek w reflektorach grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

a co z gazowalnoscia tego silnika? i jakiego typu jest w nim regulacja zaworow?

ze spostrzezen z uzytkowania bo mamy taki w firmie (prod 2008) od roku:

- fajnie sie nim po miescie smiga, na trasie takze nie ma tragedii acz nie jest to nadmiar komfortu

- silnik 1.0 ma calkiem fajny dzwiek i chec do jazdy, przynajmniej kiedy jest wylaczona klima i jedzie 1 osoba. Po wlaczeniu klimy lub zaladowaniu zostaje tylko fajny dzwiek zlosnik.gif

- niestety zuzycie paliwa to sciana.gif Srednia za rok przekracza 7.5L/100 benzyny, oczywiscie wiekszosc to miasto i 1 osoba bez bagazu. W miescie pali zwykle 8+, w trasie minimum to ok 6 (tj. raz mi sie udalo), zwykle kolo 7 a byli i tacy co sie im 9 udalo przekroczyc. Tego IMHO nawet fakt uzytkowania sluzbowego nie usprawiedliwia. Myslalem ze jest z autem cos nie tak ale bawilem sie dluuuugo ELM327 etc i wszystkie czujniki etc dzialaja jak powinny wiec ossochoziii niewiem.gif Hamulce sprawdzalem i nic nie ociera.

- dlatego uwazam ze zagazowanie to mus

- niestety z racji malych gabarytow tj. nie bycia spasionym SUVem ani chocby pasnikiem w tedeiku auto bywa niezauwazalne dla innych uzytkownikow. Zadziwiajaco czesto zdarzaja mi sie sytuacje kiedy ktos zmienia pas nie zauwazajac ze kijanka jade oslabiony.gif

- korozji nie zauwazylem ale tez zbytnio nie szukalem spineyes.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z gazowalnością i regulacją zaworów nie wiem. Żona jeździ często i na bardzo krótkich trasach więc spalanie faktycznie jest kosmiczne (+8l). Niemniej gaz za długo by się zwracał. Do tego przy tak niewielkim bagażniku to nawet nie wiem czy "w koło" by zbiornik wszedł smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> przy

> tak niewielkim bagażniku to nawet nie wiem czy "w koło" by zbiornik wszedł

akurat nasza wersja jest troche dziwna bo 4-drzwiowy van. Tj. tylne drzwi sa kompletnie bezuzyteczne bo wsiasc nie ma gdzie. Jest duza przestrzen bagazowa, zwykle u nas wykorzystana w stopniu niewielkim.

Z tego co sie dowiedzialem zbiornik LPG wchodzi 34L a z moich szacunkow wynika ze przy przebiegu rocznym 10kkm instalka zwroci sie po ok pol roku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopiero teraz zauważyłem ten wątek, a z racji codziennego użytkowania dopiszę sie do tego posta, żeby sobie ułatwić wink.gif

> ze spostrzezen z uzytkowania bo mamy taki w firmie (prod 2008) od roku:

Moje, również firmowe (2007; obecnie 153kkm)

> - fajnie sie nim po miescie smiga, na trasie takze nie ma tragedii acz nie jest to nadmiar komfortu

Potwierdzam. Na miasto świetne, wszędzie się wcisnę, do tego pomagają mi czujniki parkowania. Trasy też mi się zdarzają - ostatnio Lublin - Warszawa - Lublin i jak się przyciśnie to parę aut da radę wyprzedzić. (notabene dlatego nie lubię, popularnego na AK określenia, że coś nie jedzie, że się nie odpycha itd, bo dobry kierowca to i z 60KM na pokładzie sobie poradzi grinser006.gif )

> - silnik 1.0 ma calkiem fajny dzwiek i chec do jazdy, przynajmniej kiedy jest wylaczona klima i

> jedzie 1 osoba. Po wlaczeniu klimy lub zaladowaniu zostaje tylko fajny dzwiek

Silnik cichutki, mój jest bez klimy.

> - niestety zuzycie paliwa to Srednia za rok przekracza 7.5L/100 benzyny, oczywiscie wiekszosc to

> miasto i 1 osoba bez bagazu. W miescie pali zwykle 8+, w trasie minimum to ok 6 (tj. raz mi

> sie udalo), zwykle kolo 7 a byli i tacy co sie im 9 udalo przekroczyc. Tego IMHO nawet fakt

> uzytkowania sluzbowego nie usprawiedliwia. Myslalem ze jest z autem cos nie tak ale bawilem

> sie dluuuugo ELM327 etc i wszystkie czujniki etc dzialaja jak powinny wiec ossochoziii

> Hamulce sprawdzalem i nic nie ociera.

Potwierdzam, a jeżdżę spokojnie mimo, że to służbówka grinser006.gif

Wspomniana wyżej trasa zatankowałem w Lublinie, przejazd do Wawy i spowrotem i nie ma 3/4 malutkiego baku. I to jest minus, bo jak się dużo jeździ to trzeba często odwiedzać stację paliw.

> - dlatego uwazam ze zagazowanie to mus

> - niestety z racji malych gabarytow tj. nie bycia spasionym SUVem ani chocby pasnikiem w tedeiku

> auto bywa niezauwazalne dla innych uzytkownikow. Zadziwiajaco czesto zdarzaja mi sie sytuacje

> kiedy ktos zmienia pas nie zauwazajac ze kijanka jade

A tego to nie potwierdzę, a zrobiłem już ze 20kkm tym autem.

> - korozji nie zauwazylem ale tez zbytnio nie szukalem

Jak tu koledzy pisali bardziej widać wewnątrz niż na zewnątrz, ale u mnie klapa bagażnika też rdzewieje (ponoć normalka przy białym lakierze, jak będę miał czas to wstawię foto.)

U mnie padło też podświetlenie deski rozdzielczej, tzn. po kolei poprzepalała się większość z nich.

Aha, mamy w firmie jeszcze drugie Picanto, z przebiegiem ok. 182kkm i tam jest już drugi raz problem z immobilizerem.

Ale ogólnie fajne i bezawaryjne autko. zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> akurat nasza wersja jest troche dziwna bo 4-drzwiowy van. Tj. tylne drzwi sa kompletnie

> bezuzyteczne bo wsiasc nie ma gdzie.

O widzisz, a dla mnie nie ma nic lepszego. Półeczkę z siatką już na początku użytkowania sobie zdjąłem i duże rzeczy wkładam od tyłu. oink.gifzlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> U mnie padło też podświetlenie deski rozdzielczej, tzn. po kolei poprzepalała się większość z nich.

O właśnie, wymieniałeś może żarówki podświetlenia? Trudny dostęp? Póki co chyba jedna się przepaliła i nie chce mi sie tego wszystkiego zrzucać wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> O właśnie, wymieniałeś może żarówki podświetlenia? Trudny dostęp? Póki co chyba jedna się

> przepaliła i nie chce mi sie tego wszystkiego zrzucać

Nie wymieniałem, więc nie wiem.

No u mnie poleciało kilka w bardzo krótkim czasie, ale póki co od jakiegoś czasu żadna.

Inna sprawa, że to służbowe auto jeżdżone w 90% w dzień i nie przeszkadza mi to za bardzo. wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

> O widzisz, a dla mnie nie ma nic lepszego. Półeczkę z siatką już na początku użytkowania sobie

> zdjąłem i duże rzeczy wkładam od tyłu.

ok ale po co wtedy druga para drzwi? Po otwarciu raz ze natykamy sie na jakis pałąk przez co nawet srednia paczka potrafi nie chciec przejsc. A jakby sie uprzez zeby tamtedy wbic sie do auta to usiasc nie ma gdzie chyba ze na "podlodze bagaznika"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> O właśnie, wymieniałeś może żarówki podświetlenia? Trudny dostęp? Póki co chyba jedna się

> przepaliła i nie chce mi sie tego wszystkiego zrzucać

Całkiem przypadkiem dzisiaj wymieniałem...

Jeśli chodzi o zestaw wskaźników to sprawa banalna...

Opuszczasz kierownicę aby było więcej miejsca.

Odkręcasz od dołu 2 wkręty mocujące maskownicę zestawu wskaźników (zdjęcia zapożyczone).

wnetrze_obrys.jpg

Następnie wyjmujesz maskownicę w kierunku "do siebie" (tak jakby wyjmując ją z wnęki w kierunku kierownicy). Na dole maskownica wsunięta jest w zatrzaskach, trzeba wyszarpnąć liniowo uważając żeby nie połamać zatrzasków.

Po zdemontowaniu maskownicy pojawią Ci się 4 wkręty trzymające zestaw wskaźników - odkręcasz je i powoli wysuwasz zestaw.

Po obu stronach zestawu są szerokie wtyczki, musisz zwolnić zaczep i wypiąć wtyczki.

Wyjmujesz zestaw:

zestaw_wskaznikow.jpg

Odpinasz dookoła zatrzaski obudowy i pojawiają Ci się wszystkie żarówki... są to zwykłe miniaturki 1,2W - zaopatrz się w większy zapas, może warto wymienić wszystkie podświetlające...

zarowka_1_2_W.jpg

Roboty niewiele, dosłownie spacerkiem ze 30min.

Ja przy okazji wymieniłem podświetlenie włącznika awaryjnych (jeszcze mniejsza żarówka z wąsami do owinięcia oprawki:

zarowka_z_wasami.jpg

Takie same żarówki wymieniałem kiedyś w podświetleniu włączników świateł przeciwmgielnych, ogrzewania szyby itp. w konsoli środkowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 miesięcy później...

> Heh nie pamiętam teraz dokłanie, myślę że 10 na pewno wystarczy...

Jak dokładnie wygląda wymiana żarówek w konsoli środkowej?

Czy wystarczy wyciągnąć pokrętła czy trzeba ściągnąć cały panel?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak dokładnie wygląda wymiana żarówek w konsoli środkowej?

> Czy wystarczy wyciągnąć pokrętła czy trzeba ściągnąć cały panel?

Heh... nie pamiętam dokładnie, może przesiądę się któregoś dnia do Pikacza i przypomni mi się...

Z tego co pamiętam to włączniki podgrzewania szyby i przeciwmgielnych wyciągałem na zewnątrz i tam zaprawiałem mini żaróweczki...

Ale wymieniałem kiedyś i przy pokrętłach... kombinowałem i jakoś się dało... lookne przy okazji to może coś podpowiem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
  • 2 miesiące później...

> a większy zapas to ile sztuk, 10 wystarczy ?

> chciałbym wymienić wszystkie.

> dziekuje

Potrzebne 6 zarowek. A tak na marginesie bardzo kruche plastki. Nie udalo sie zdjac oslony licznika bez szkod. Jeden zaczer urwany a z drugiego wypadla zolta zaczepka i poszla gdzies lecz nie wiadomo gdzie. Wiec pomimo ze sie staralem robilem jak dla siebie to straty sa....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy później...

> Potrzebne 6 zarowek. A tak na marginesie bardzo kruche plastki. Nie udalo sie zdjac oslony licznika

> bez szkod. Jeden zaczer urwany a z drugiego wypadla zolta zaczepka i poszla gdzies lecz nie

> wiadomo gdzie. Wiec pomimo ze sie staralem robilem jak dla siebie to straty sa....

A ja się wezmę za to w przyszłym tygodniu.

Bo przepalone mam już wszystkie w tej chwili. angryfire.gif

Pisałem o tym na MK, w kontekście przeglądu, które oczywiście

Picanto przeszło bez najmniejszego problemu.. zlosnik.gif

Wymienię też żarówki w konsoli środkowej, bo tu też już większość poprzepalana.

Tymczasem dzisiaj zabrałem się za wymianę żarówek podświetlenia

tablicy rejestracyjnej..i muszę przyznać, że patologia... facepalm%5B1%5D.gifgrinser006.gif

W Astrze taka wymiana zajmuje mniej niż minutę (w htb mam jedną wink.gif ), tu w Picanto bawiłem się z pół godziny.

Nie dość, że śrubki trzeba odkręcać pod kątem (no chyba, że jest się w posiadaniu śrubokręta kątowego)

to żeby po założeniu nowych żarówek, zablokować jej w oprawie,

to trzeba odkręcać plastikową osłonę z wewnętrznej strony tylnej klapy pad.gif

Kto to wymyślił? confused.gif

No ale teraz jest pięknie. wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Całkiem przypadkiem dzisiaj wymieniałem...

> Jeśli chodzi o zestaw wskaźników to sprawa banalna...

Skorzystałem i ja dziś z Twojego manuala,

zrobiłem wszystko w pół godziny w czasie pracy

(oczywiście za zgodą szefa grinser006.gif )

Jednak wymiana tylko 6 żaróweczek to było za mało,

(miałem wszystkie przepalone), nie dałem nowej żarówki

w miejsce wskaźnika poziomu paliwa, dlatego efekt nie jest

idealny, ale zadowalający, tak to wygląda teraz wink.gif

p4ocok664udj.jpg

Przy okazji wymieniłem też podświetlenie nawiewów,

jedną żarówkę miałem spaloną, ale wymieniłem obie, żeby się

nie babrać drugi raz, bo ta co się jeszcze świeciła już była czarna wink.gif

No i tu jest pięknie grinser006.gif

mk1ubrlxx6f2.jpg

W razie co służę radą. zlosnik.gifwaytogo.gif

PS. Sorry, za jakość zdjęć, robione paskiem od spodni. grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.