KOMPRESORRR Napisano 19 Września 2013 Udostępnij Napisano 19 Września 2013 Witam szanowne grono. Zacznę od tego, że sam nie posiadam fiata uno, jedynie się takim zajmuję od strony utrzymania go przy życiu. Właścicielem jest starszy pan, który kiedyś mi pomógł w życiu, trochę traktuje mnie jak wnuka, więc sami rozumiecie - czuję się zobowiązany by pomóc, ale brak mi już pomysłów... Po kolei: poczytałem w szukajce tematy powiązane z elektroniką, prądami, zasilaniem Pb i nic. Fiat uno 1.4, 1995 rok, przebieg ok. 90tyś. km. pierwszy właściciel, tylko Pb. Objawy: dużo ich i nie mają wyraźnego powiązania z czymkolwiek, więc tak: zaczęło się od nagłego, krótkiego jakby szarpnięcia trochę powyżej 1000obr, tak 1100-1200 (całe szczęście jest obrotomierz) i występuje to cały czas, można to nawet wywołać na postoju, kolejnym objawem jest samoczynne wyłączenie się silnika, bo nie wiem, jak inaczej to nazwać - występuje najczęściej podczas hamowania silnikiem i objawia się opadem wskazówki obrotomierza. Dopóki auto jest na biegu- kontrolki ładowania i smarowania nie świecą się. Wypraktykowałem już taki sposób, że podczas tego incydentu na pół sekundy wyłączam zapłon i włączam go ponownie i jedzie dalej. Nastepnie był przypadek, że silnik powyżej 1700obr. pracował przerywanie, powiedzmy w cyklu 0-1 o częstotliwości trochę wiekszej, niż 1 na sekundę, jakby ktoś rytmicznie włanczał i wyłanczał zapłon... Po zdjęciu obudowy filtra powietrza wtryskiwacz rytmicznie podawał paliwo. Z multimetrem w dłoni zmierzyłem rezystancję czujnika temperatury w kolektorze - wydaje się być OK. Odpięcie wtyczki TPSa niczym w zasadzie nie poskutkowało, za to odłączenie wtyczki z krokowego okazało się strzałem w dziesiątke! Silnik odzyskał 60 zagubionych koników . OK, skoro tak, to wymieniłem krokowca na jakiś SKV (ponoć niemiecki...) i na drugi dzień to samo! Jak się okazało wystarczyło nacisnąć ten cypelek z gumką (styk wolnych obrotów i położenia zerowego przepustnicy?) i problem zniknął. Dodam tylko, że przy tym przypadku można wypaść przez przednią szybę, kiedy na I biegu gaz jest wychylony znacznie, a silnik oddaje moc skokowo... Podejrzewałem pompę paliwa, wymontowana i poddana próbie od razu nabiła 2 atmosfery i ciśnienie sie utrzymywało nawet po wyłączeniu, więc to raczej nie ona. Następnym objawem było to, że podczas podjazdu pod dość strome wzniesienie potrzebna była pełna moc na 2 biegu. Silnik po przekroczeniu 4tyś przestał działać, odjęcie gazu spowodowało powrót mocy. Na postoju silnik wysterowany do 5tyć obrotów po ok. 5 sekundach znów wpadł w rytm 0-1 i tak sobie dawkowal paliwo i obroty oscylowały około 1700. Przez kolejny miesiąc nie powtórzyło się to. Dalej: zdarzyło mu się po zimnym rozruchu normalnie zapalic, po czym wskoczył na 3tyś, kilkukrotne dodanie gazu usunęło objaw... Ostatni przypadek: droga szybkiego ruchu, 5 bieg i przy ok.100km (troszkę powyżej 3tyś) silnik gaśnie, hamowanie do 90 i znów jedziemy, za chwilę to samo i dalej jazda, przy 3 razie kiedy brakło mocy, zdecydowane wciśnięcie gazu spowodowało natychmiastowy powrót pracy. Teraz co było robione: świece, kable, kopułka i palec - wymienione, filtry powietrza, paliwa i czujnik położenia wału też. Podmiana modułu jak i sterownika w kabinie na nadkolu pasażera, przepustnicy, wtryskiwacza i cewki zapłonowej nie pomaga - objawy dalej występują. Paliwo z różnych stacji, więc to nie to. Czy ktoś miał podobne objawy? Gdzie szukać i czego? Można kupić sterownik nowy za jedyne 2200zł, ale to nie ma sensu ekonomicznego i nie ma pewności, że tu leży przyczyna wszelkich usterek. Mam schematy, właściciel kupił nawet książkę, mam też schemat blokowy układu wtryskowego i z niego wynika, ze wszelkie sygnały przychodzą i wychodzą właśnie ze sterownika... Help! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Glaca Napisano 19 Września 2013 Udostępnij Napisano 19 Września 2013 Przetrawiłem cały opis i jedyne co mi przychodzi na myśl to załamany przewód w wiązce od któregoś czujnika czy czegokolwiek innego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jozekuno Napisano 19 Września 2013 Udostępnij Napisano 19 Września 2013 Do listy dopisał bym potencjometr przepustnicy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fenix8 Napisano 19 Września 2013 Udostępnij Napisano 19 Września 2013 do przeglądnięcia wszystkie kable i czujniki od ECU, tj. TPS, Lambda, Temp. powietrza, temp. płynu, czujnik położenia wału, TPS... potem będziemy myśleć dalej.... aha reset kompa... a i btw, sprawdź też podciśnienia oraz Digiplexa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lucyfer Napisano 20 Września 2013 Udostępnij Napisano 20 Września 2013 Mam sporadycznie taki objaw z "czknięciem" mocy - w trakcie jazdy nagle "wypada" moc na ułamek sekundy. Na razie zmieniłem Digipleksa i ECU - nic to nie zmieniło. Nota bene, kupiłem je używane po 80-100 zł. Błędy, które można sobie z ECU wyczytać "impulsowo" z użyciem LEDa wskazują potencjometr przepustnicy. Ponieważ zjawisko jest sporadyczne, a miałem inne sprawy na głowie, nie walczyłem z tym jeszcze ostatecznie - nowy kompletny zespół wtrysku leży już kilka miesięcy na półce. Kupiony za około 300 zł w sieci nowy Bosch. Dlaczego cały moduł? Ano bo wymacałem, że w moim potężny luz ma oś przepustnicy i podejrzewam, że sporadyczne "głupienie" potencjometru może być powodowane właśnie ustawieniem się osi (bo na jej końcu jest suwak), ale owe luzy mogą także powodować dostawanie się okresowo fałszywego powietrza i nawet resetowanie kompa w czasie jazdy. Moduły jeszcze nie przekładałem, bo nie jest 1:1 - ma inne sterowanie linką i muszę podziubać z przekładką "przekładni" z mojego do tego nowego. Tak że proponowałbym Ci jeszcze sczytanie błędów i sprawdzenie luzów osi przepustnicy - zarówno promienowych jak i osiowych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jerro Napisano 20 Września 2013 Udostępnij Napisano 20 Września 2013 u mnie objawy wymienione w pierwszej części opisu (m.in. gaśnięcie) ustąpiły po przeczyszczeniu krokowego i zrobieniu resetu kompa sprawdź komputer, czy Ci go woda z podszybia nie zalała Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.