Skocz do zawartości

Boomm na Pandzie - do ogarnięcia ?


riot

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

żona zapomniała zahamować na czas i mamy Pandę z lekko naruszonym przodem.

Mam garaż, klucze jakieś są, ogarniałem już zawieszenie sam + trochę grzebania przy CC. Mam zamiar przywrócić Pandę do właściwego własnymi siłami.

Belka pasa przedniego jest cała, skoszone są w zasadzie tylko plastiki + lampy, zbiornik chłodnicy, maskownica, klapa. Silnik odpala i pracuje normalnie, nie jest przesunięty.

Zdjęcia poglądowe:

4feacaaa.jpg

9fef9ada.jpg

f17d33bb.jpg

na prawym błotniku jest lekko zagięty róg przy lampie. Lakier jest cały. Jest jakiś sposób, żeby to odgiąć bezpiecznie ?

4f1394c8.jpg

z tego co widziałem, do kupienia jest całe "wzmocnienie pasa przedniego" wykonane z tworzywa. Zbiornik z chłodnicy rozdzielił się na pół w miejscu łączenia, ale rozumiem, że tego nie da rady pokleić ?

wszystkie sugestie mile widziane

namiary na części w okolicach Katowic, Chorzowa, Mysłowic też mile widziane.

Dzięki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wzmocnienie podroba/nowe ok 150zl, chlodnica ok 130zl, lampa 150 tylko ponoc sa dwa rodzaje wtyczek okragla i kwadratora, maska zalezy od stanu 300-500, grill 50zl

przy takim klepnieciu powinienies wymienic elementy i jezdzic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam,

> żona zapomniała zahamować na czas i mamy Pandę z lekko naruszonym przodem.

ogarnac w garazu przynjmniej poza blachami da rade - przod sie bardzo latwo demontuje

zdejmujesz zderzak i dostajesz dostep do koolejnych elementow

wzmocnienie/okular przednie chlodnica, reflektory, atrapa, maska do wymiany

zabawy z tym bedzie na kilka popoludniowych godzin ale spokojnie do ogarniecia dla kogos kto wie jak trzymac klucze i umie tak patrzec by widziec co i jak rozkrecic

ale zakosztuje taka zabawa

maska 300

wzmocnienie czolowe 200

atrapa 50

reflektory x2 400 (wcale mnie nie zdziwi jak w drugim mimo tego ze wyglada ok sa polamane mocowania - szczegolnie to co jest "w blotniku")

chlodnica z wentylatorem 400 (chyba ze wentylator caly to 250 - chlodnice bierz tylko nowa bo uzywka to loteria)

czyli tak doliczajac to co pod spodem sie pojawi do zrobienia to w wariancie maksimu do 1500 pojdzie

a AC masz?

no jezeli tak to nie baw sie w druciarstwo tylko oddaj do warsztatu zrob bezgotowkowo i masz z czaszki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie było 1/4 tego tak z wyglądu... miałem AC wariant serwisowy i zrobili bezgotówkowo... wszystko nowe i fabryka.... ale musiałem się raz upomnieć bo chcieli podklejać mocowania leflektorów..., potem już nie było problemów, ale kosztowało to PZU 5400 PLN, Autoryzowani cenią sobie robotę..., Gdybym nie miał AC to pewnie wymiełiłbym zderzak i podkleił lampy i by było....

Życzę powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czekamy na oficjalną decyzję PZU. Wczoraj przez telefon, dowiedzieliśmy się, że były już oględziny i koszt naprawy wyceniono na 5100 z groszami. Wartość początkowa auta ustalona przez TU na 7400, jednak nic więcej nie byli w stanie powiedzieć. Wiem, że auto idzie teraz na jakąś licytację.... oficjalnej decyzji jeszcze nie mam.

Rozumiem, że tych 5100 to ja nie dostanę i jest to wiadomość jedynie informacyjna ?, a kluczowa będzie tutaj wycena wraku na licytacji ?

Wiem, że TU chce wypłacić jak najmniej, ale czy jest możliwość, żeby cena za wrak wyniosła powiedzmy 6,5 tys. co daje nam 900 zł kasy, przy szkodzie całkowitej ?

Nie chcemy sprzedawać auta, więc to, że ktoś mi da te 6,5 za wrak nic mi nie daje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wiem, że TU chce wypłacić jak najmniej, ale czy jest możliwość, żeby cena za wrak wyniosła

> powiedzmy 6,5 tys. co daje nam 900 zł kasy, przy szkodzie całkowitej ?

> Nie chcemy sprzedawać auta, więc to, że ktoś mi da te 6,5 za wrak nic mi nie daje...

TU wyplaci ci do wysokosci/wartosci samochodu w chwili kolizji

niezaleznie od tego w jakim stosunku to zawsze wrak plus naprawa wyjdzie 100% sumy ubezpieczenia

mozesz - bo to zawsze od ciebie zalezy - zrezygnowac z wyceny warsztatowej i wziac wycene wg cennika czesci - czyli wylicza czesci na zamiennikach plus jakas symboliczna robocizna i wyjdzie wysokosc odszkodowania w sumie nizsza ale dostaniesz na reke i na zrobienei wlasnym sumptem wystarczy

wartosc naprawy wyszla taka duza bo polowa z tego to koszt robocizny (koszt roboczogodziny to nawet 300 zl)

wiec pamietaj tylko ze zawsze mozesz chciec wycene kosztorysowa a nie warsztatowa - i wtedy nie bedzie szkody calkowitej i bedzie wyplata gotowki (oczywiscie nei te 5100 a przykladowo 2500) do reki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> czekamy na oficjalną decyzję PZU. Wczoraj przez telefon, dowiedzieliśmy się, że były już oględziny

> i koszt naprawy wyceniono na 5100 z groszami. Wartość początkowa auta ustalona przez TU na

> 7400, jednak nic więcej nie byli w stanie powiedzieć. Wiem, że auto idzie teraz na jakąś

> licytację.... oficjalnej decyzji jeszcze nie mam.

> Rozumiem, że tych 5100 to ja nie dostanę i jest to wiadomość jedynie informacyjna ?, a kluczowa

> będzie tutaj wycena wraku na licytacji ?

licytacja? pierwsze słyszę. Zazwyczaj jest to ekspert, który wycenia pozostałość mnożąc przez "współczynnik ekspercki" oczywiście większy od jedności, co ma reprezentować rynkową wartość pojazdu (zawyżaną rzecz jasna).

Warto natychmiast skierować pismo do TU z prośbą o odkup w cenie na jaką wrak wycenili, ponieważ auto jest za stare TU nie jest zainteresowane, w tym momęcie wystawiamy pojazd na aukcji, lub w ogłoszeniu.

> Wiem, że TU chce wypłacić jak najmniej, ale czy jest możliwość, żeby cena za wrak wyniosła

> powiedzmy 6,5 tys. co daje nam 900 zł kasy, przy szkodzie całkowitej ?

> Nie chcemy sprzedawać auta, więc to, że ktoś mi da te 6,5 za wrak nic mi nie daje...

niestety jeśli nie chcesz sprzedać auta jesteś na straconej pozycji. W przypadku wystawienia pojazdu na aukcji lub w ogłoszeniu, tak jak w moim przypadku, masz dowód, że kwota na jaką wrak został wyceniony jest nierealna, w związku z czym jest podstawa do reklamacji, mi dopłacili kilkaset złotych po odwołaniu, ale dowodem była umowa kupna sprzedaży.

Mnie rok temu wyceniono wrak na 4600, a wyglądała nieco gorzej

287206564-DSC05027-kopia.jpg

Żaden z mechaników za te pieniądze nie podjął się naprawy.

Większość handlarzy oferowała za wrak w tym stanie 3000.

post-33322-14352521795406_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> uznana szkoda całkowita...

> do wypłaty 2100 zł + ewentualna sprzedaż wraku za 5200

> będę robił na zamiennikach. Może się zmieszczę....

a zrobili ci jaka metoda wycene?

warsztatowa czy kalulacja?

czyli w serwisie czy wg jakiegos magicznego "taxa"?

bo jak serwisowy wariant to pewnie polowa wartosci szkody to koszt robocizny

bo to od ciebie zalezy wg ktorego wariantu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem w zeszłym roku podobna przygodę wycenioną w wariancie warsztatowym na ok. 3000. Do zrobienia był błotnik, reflektor i zderzak. Połowę ceny stanowiły części - lampa org. 550, "zderzak" 800, błotnik 350. Najlepsza była cena przelotki do podłączenia reflektora - 175 czyli więcej niż reflektor zamiennik!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.