Skocz do zawartości

Co na TAXI do 10 000zł


matadorRS

Rekomendowane odpowiedzi

Co byście wybrali na TAXi w cenie do 10000zł.

Diesel chyba nie wychodzi zbyt ekonomicznie po mieście więc chyba benzyna + LPG.

Jakieś propozycje, pomysły?

Moje typy z rozsądku to : E39, Vectra B, Lancia Lybra, Avensis. Pug 406.

Lub hardcorowo Impreza GX (my01) Jagurar X-type grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Co byście wybrali na TAXi w cenie do 10000zł.

> Diesel chyba nie wychodzi zbyt ekonomicznie po mieście więc chyba benzyna + LPG.

> Jakieś propozycje, pomysły?

> Moje typy z rozsądku to : E39, Vectra B, Lancia Lybra, Avensis. Pug 407.

> Lub hardcorowo Impreza GX (my01) Jagurar X-type

IMO do 10 kzł to nie ma co zwracać uwagi na markę ale na stan techniczny pojazdu w momencie zakupu - silnika i blach - oraz możliwość bezproblemowej instalacji i eksploatacji z LPG.

A jeśli już wg marki, to może jednak Avensis zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Co byście wybrali na TAXi w cenie do 10000zł.

> Diesel chyba nie wychodzi zbyt ekonomicznie po mieście więc chyba benzyna + LPG.

> Jakieś propozycje, pomysły?

> Moje typy z rozsądku to : E39, Vectra B, Lancia Lybra, Avensis. Pug 407.

> Lub hardcorowo Impreza GX (my01) Jagurar X-type

Może omega ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> IMO do 10 kzł to nie ma co zwracać uwagi na markę ale na stan techniczny pojazdu w momencie zakupu

No nie przesadzaj .... do 10 k zł to masz taki wybór samochodów wszelakiej maści , że możesz przebierać w markach i spokojnie znajdziesz dużo samochodów w zadowalającym stanie.

> - silnika i blach - oraz możliwość bezproblemowej instalacji i eksploatacji z LPG.

To jest racja. lpg lub diesel....

> A jeśli już wg marki, to może jednak Avensis

Ja bym proponował e39 (ciężko znaleźć niezajechaną , ale da sie)

lub Vectre.....

Chodzi tu o dostępność części i tanie naprawy. Do tego to kupi części praktycznie wszędzie i przede wszystkim tanio.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tylko że Diesel chyba raczej niema sensu. LPG wyjdzie taniej i dopadają kosztowne naprawy typowo

> Dieslowskie.

Stary diesel nie powinien być kosztowny.

Myślałeś o zwykłej Octavii - albo 1,9 TDI albo 1,8T?

Jakbyś znalazł przyzwoity, nie zajeżdżony egz., to by jeszcze posłużył ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tylko że Diesel chyba raczej niema sensu. LPG wyjdzie taniej i dopadają kosztowne naprawy typowo

> Dieslowskie.

a w benzynie naprawy typowo LPGowskie .... grinser006.gif

Diesel nie zawsze oznacza problemy.... w e39 330d niewiele się psuje. A w mojej Vectrze na 300kkm był raz robiony sterownik pompy paliwa i raz sprzęgło wymieniane (brak dwumasy) , turbina ciągle ta sama o stałej geometrii łopatek. Więc starsze diesle to wcale nie kłopot.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> E39 528i z automatem i lpg. Będzie i dynamiczne i z gazem nie będzie zabijać. Do tego duże w środku

> i całkiem przyjemne w prowadzeniu.

moje 523 (czyli praktycznie ten sam silnik o 0,3l mniejszy) z automatem w typowej jeździe miejskiej pali w granicach 20l gazu, i nie jest to nic dziwnego, automat w e39 niestety podnosi spalanie w mieście o ok 6-5l na 100km. Na trasie schodzę spokojnie do 10-11 l . Na taxi spokojnie wystarczy 523 czy nawet 520 ale tylko w manualnej skrzyni jeśli ma być oszczędnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zrobiłeś Vectra 300 tysięcy i wymieniłeś tylko te części? W takie bajki nie uwierzę. Znajomy miął

> taka Vectre i wiem co przy niej robił.

Ale ja nie wiem skąd miał tą Vectre i jak o nią dbał .... Wierz lub nie , mnie to nie interesuje... Nie miałbym po co wymyślać , gdyż ten silnik nie ma cudownych opinii , nie ma najwyższej kultury pracy wink.gif wiem , że niektórzy mają problemy z podciśnieniami , lecz główną bolączką tego auta jest korozja ... choć i z tym u mnie nie ma tragedii bo mam drobne ogniska korozji , jedno na tylnym błotniku /nadkolu i jedno na rancie drzwi.

Vectra sprowadzona jako roczna... najpierw jeździł nią mój ojciec, potem ja .... miała przebieg koło 40 tys km wink.gif

Od tej pory wymieniony sterownik pompy ( coś w pompie też było robione, co to nie wiem) . przy 190tys km

Sprzęgło przy 225tys km

Egr przy 210 tys km - już nie był szczelny.

Vacu pompa przy 210 tys

Przeczyszciłem elektrozawory podcisnienia przy 210

przy 210 , przy awarii egr , reszta zrobiona profilaktycznie , gdyz vacu delikatnie puszczala olej.

Turbo ciągle to samo .... przeguby wciaz oryginalne....

Samochód więcej eksploatowany w trasie wink.gif

ps. mówimy o awariach silnika......

nie ma się co dziwić ,że innym się wszystko psuje jak 99% Vectr na allegro ma 220tys przebiegu grinser006.gif .... i drugie tyle przed cofnięciem albo więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Co byście wybrali na TAXi w cenie do 10000zł.

> Diesel chyba nie wychodzi zbyt ekonomicznie po mieście więc chyba benzyna + LPG.

> Jakieś propozycje, pomysły?

> Moje typy z rozsądku to : E39, Vectra B, Lancia Lybra, Avensis. Pug 406.

> Lub hardcorowo Impreza GX (my01) Jagurar X-type

laguna I po FL 1.8-2.0

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> moje 523 (czyli praktycznie ten sam silnik o 0,3l mniejszy) z automatem w typowej jeździe miejskiej

> pali w granicach 20l gazu, i nie jest to nic dziwnego, automat w e39 niestety podnosi spalanie

> w mieście o ok 6-5l na 100km. Na trasie schodzę spokojnie do 10-11 l . Na taxi spokojnie

> wystarczy 523 czy nawet 520 ale tylko w manualnej skrzyni jeśli ma być oszczędnie.

Jasne że może być 523, nawet i 520.. ale automat podnoszący spalanie o 5-6l/100km ?? icon_eek.gifpad.gif

zepsute masz to auto. Znajomy jeździł 525 e34 z automatem na taxi i nigdy nie mówił o spalaniu większym niż 13-15l/100km gazu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Stary diesel nie powinien być kosztowny.

> Myślałeś o zwykłej Octavii - albo 1,9 TDI albo 1,8T?

> Jakbyś znalazł przyzwoity, nie zajeżdżony egz., to by jeszcze posłużył ...

siedziałeś w octavii z tyłu ?

gdybym miał do wyboru przejazd octavia albo espero długo bym się nei zastanawiał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ujezdzam O1 właśnie na taxi.

Z tylu jest miejsca jest mało miejsca. Mam daleko odsunięty fotel i mocno pochylone oparcie. Jak ktoś wyższy usiadzie za mną to moze narzekać :-)

Większość kursów trwa 5 do 15 minut więc to najmniejszy problem. Duży kufer nie przydaje się prawie nigdy, no chyba ze z zzalozenia bedziesz jeździł z dworca, lotniska, hotelu.

Mam słynnego 1.9 tdi i tak, jeździ to się fajnie ale spalanie 7,5 minimum, srednia 8,5 w dzień 9 - 9,5. To się ma do zimy i lata. Mówimy o stolicy bo jak czytam opinię na forum, ze ten motor lyka 6,5 w mieście to chyba 30 tysięcznym bądź jak ja bede jeździł tylko po obwodnicy.

Optymalnie to stare 1.6 mpi plus gaz.

Zalety skody to proste niezawodne zawieszenie, rozsądna cena czesci.

Jeździłem sporo na gazie i wiem jakie sa minusy, dodatkowe koszty itd.

Jeździłem E220 chwilę, fajne ale po co taki prestiż :-D jak nikt na to nie zwraca uwagi, a rdzy masz dużo i wnętrze duże ale wysiedziane :-D ale miał 470kkm ta taksie.

Ja tam nie namawiam na octavie ale jakis passat, astra coś co nie ma dużo elektroniki, trwałe zawieszenie. Jak dla mnie bym bardziej patrzył na wygode za kierownicą i jak wyżej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znajdź auto:

- mało awaryjne,

- mało palące (czyt. raczej mniejsza pojemność/moc),

- z przyzwoitą ilością miejsca z tyłu,

- z niskimi kosztami serwisu.

ok.gif

Jak czytam niektóre rady (trzylitrowe bmw), to brak słów. facepalm%5B1%5D.gif

To auto ma jeździć ekonomicznie (niekoniecznie szybko), psuć się jak najmniej (a jezeli już to tanio) i być w miarę komfortowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jasne że może być 523, nawet i 520.. ale automat podnoszący spalanie o 5-6l/100km ??

nawet fabryczna instrukcja obsługi podaje taką różnicę między man. a aut. . Wg książki spalanie 523 aut. to ponad 17 l benzyny w ruchu miejskim.

> zepsute masz to auto.

uwierz mi, wszystko z nim ok

> Znajomy jeździł 525 e34 z automatem na taxi i nigdy nie mówił o spalaniu

> większym niż 13-15l/100km gazu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moze i mało ale to trzeba przeliczyć dwokrotnie przez sens ekonomiczny.

Pokaz mi rzucające się osoby chętne do jazdy fajna fura za 2.80 - 3 zł w dzień i 5.60 - 6 zł w nocy za km, to będę pierwszym, ktory kupi W211 i to taki z 2006-2007 r.

Rynek reguluje cene, klienci regulują opcje auta. Nie zamierzam nikomu poprawiać samopoczucia w 3 km dojezdzie do domu kosztem własnego zarobku. Pomimo tego, ze sam prywatnie wzialbym C5 lub LaguneIII.

Opinia z miasta nie z palca :-) bez urazy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zrobiłeś Vectra 300 tysięcy i wymieniłeś tylko te części? W takie bajki nie uwierzę. Znajomy miął

> taka Vectre i wiem co przy niej robił.

Jak się naprawia tylko te usterki, które sprawiają, że auto nie jeździ to nie ma najmniejszego problemu. Mnóstwo po Polsce jeździ takich szrotów, po co wymieniać klocki skoro samym tłoczkiem auto też zahamuje jak się dobrze naciśnie ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Co byście wybrali na TAXi w cenie do 10000zł.

> Diesel chyba nie wychodzi zbyt ekonomicznie po mieście więc chyba benzyna + LPG.

> Jakieś propozycje, pomysły?

Ja bym poszedł taką drogą, choć pewnie tdikowi fanboje zaraz mnie pożrą...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak się naprawia tylko te usterki, które sprawiają, że auto nie jeździ to nie ma najmniejszego

> problemu. Mnóstwo po Polsce jeździ takich szrotów, po co wymieniać klocki skoro samym

> tłoczkiem auto też zahamuje jak się dobrze naciśnie

Napisałem awarii silnika i jego osprzętu ... nie mówimy o wymianach eksploatacyjnych. Czytaj ze zrozumieniem wątek a nie pobieżnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaki klient takie auto.

Niektórzy narzekaja, ze za ok. 2,5 km w nocy muszą zapłacić np. 14 zł (bo tak jest) i co ?

Albo pojedzie pan z x na y za 10zl albo "da Pan rabat za kurs .... " - odpowiedź moja jest prosta: "da mi Pan rabat na paliwo na stacji :-D"

Uczciwie, chętnie moge zabrać klienta w celu małego kursu wg wskazań taksometru lub podobnie na umowe jednak nikogo nie będę sponsorowal.

Wystarczy poczytać forum branżowe a nie opinie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> #287223257

> "ps. mówimy o awariach silnika...."

Kliknij na drzewko, to się nie dzieje w wątku do którego się odnoszę tylko obok.

Ale oczywiście przyjmuję wytłumaczenie ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po mojemu w tej cenie wychodzi Passat B5 1.6 + LPG. W tej cenie będzie lepszy niż diesel, będzie miał mniejszy przebieg niż diesel, a spalanie gazu powinno zamknąć się w mieście w 13-14 litrach (mowa o postoju). Miejsca w środku wystarczy dla wszystkich, w sedanie jakoś da się przełknąć nienajwiększy bagażnik (bo przecież koło zapasowe + butla), auto proste i opanowane przez mechaników. Klientom też w miarę się podoba, a jedyny minus to zawieszenie przednie. Ale aut idealnych nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Co byście wybrali na TAXi w cenie do 10000zł.

> Diesel chyba nie wychodzi zbyt ekonomicznie po mieście więc chyba benzyna + LPG.

> Jakieś propozycje, pomysły?

> Moje typy z rozsądku to : E39, Vectra B, Lancia Lybra, Avensis. Pug 406.

> Lub hardcorowo Impreza GX (my01) Jagurar X-type

Nubira/lacetti kombi.....LGP pieknie znosi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Passat to porażka. Przy tej ilości dziur we Wrocławiu wielowachacz się nie sprawdzi.

1. Wahacze potaniały. Owszem, można kupić Lemfordera za 1500 zł, ale na taxi mija się to z celem. I tak wszystko wytłuczesz, to lepiej tłuc tańsze.

2. Porażka? Pod jakim względem? Nie współuczestniczę w kulcie Passata i VW całego, ale uczciwie muszę przyznać mu bezsprzeczne walory użytkowe. A tak w ogóle to rozmawiamy o 10 tysiącach czy o stu?

3. Przejdź się na słupek, zobacz ile aut w danym przedziale cenowym jest najwięcej i takie kup.

4. Jak chcesz być prawdziwym taksówkarzem, to poszukaj W124 250D. Warto. Ale znowuż w środku mało miejsca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jaki klient takie auto.

> Niektórzy narzekaja, ze za ok. 2,5 km w nocy muszą zapłacić np. 14 zł (bo tak jest) i co ?

> Albo pojedzie pan z x na y za 10zl albo "da Pan rabat za kurs .... " - odpowiedź moja jest prosta:

> "da mi Pan rabat na paliwo na stacji :-D"

> Uczciwie, chętnie moge zabrać klienta w celu małego kursu wg wskazań taksometru lub podobnie na

> umowe jednak nikogo nie będę sponsorowal.

> Wystarczy poczytać forum branżowe a nie opinie.

lepiej grzac miejsce na slupku smile.gif)

Osobiscie poszedlbym pieszo, 25 min i w domu i na czteropak zostaje:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Moje typy z rozsądku to : E39, Vectra B, Lancia Lybra, Avensis. Pug 406.

> Lub hardcorowo Impreza GX (my01) Jagurar X-type

Nie wiem czy coś to wniesie do wątku, ale jako potencjalny klient nie wsiadłbym w nic pokroju Vectry B, 406, Nubiry, Laguny lub innego padła które świadczyło by o tym, że taksówkarz nie zadbał o odpowiednie narzędzie pracy i nie szanuje klienta świadcząc usługi na najniższym możliwym poziomie. Ale, ale... nie miałbym nic przeciwko przejażdżce czymś nietuzinkowym i mało spotykanym. Wspomniany Ford X-type to niezła opcja, chociaż z pewnością nie najmniej awaryjna. Lepszy byłby XJ ale koszty utrzymania musiałbyś nadrabiać np. wynajmując auto do ślubów. Impreza będzie za mała, ale Forester... czemu nie? Nadwozie kombi w taksówce jest więcej niż wskazane. Ktoś polecał starą 7er. Też ciekawa opcja, tyle że nigdy nie wiesz która z jej części ulenie biodegradacji.

A tak serio - kupiłbym Dużego Fiata zlosnik.gif teraz jest moda na retro. Jak go ładnie odpicujesz, okleisz i wyposażysz w akcesoria z prl'u (piesek z kiwającą głową, korale na fotelach, etc) a siebie ubierzesz w strój z epoki, to gwarantuję Ci, że na postoju wykosisz każdego kto będzie wybierał taxi ok.gif Do tego zadbaj o kontakt z klientem (np. gumy kulki dla pasażerów - są w Tesco po 60 groszy paczka), komfort/folklor (może jakaś retro-muzyka), oprawę wizualną (jakieś fajne wizytówki) a stosunkowo niewielkim kosztem zyskasz stałych klientów. Poza tym dojdą imprezy okolicznościowe - może trafi się jakiś wariat który będzie chciał pojechać Dużym Fiatem do ślubu. Sorry, pracuję w reklamie, zboczenie zawodowe, daj mi kulkę z łożyska to sprzedam ją jako kulę armatnią grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie wiem czy coś to wniesie do wątku, ale jako potencjalny klient nie wsiadłbym w nic pokroju

> Vectry B, 406, Nubiry, Laguny lub innego padła które świadczyło by o tym, że taksówkarz nie

> zadbał o odpowiednie narzędzie pracy i nie szanuje klienta świadcząc usługi na najniższym

Większość klientów nie zwraca uwagi na to czym jedzie.

> A tak serio - kupiłbym Dużego Fiata teraz jest moda na retro. Jak go ładnie odpicujesz, okleisz i

> wyposażysz w akcesoria z prl'u (piesek z kiwającą głową, korale na fotelach, etc) a siebie

> ubierzesz w strój z epoki, to gwarantuję Ci, że na postoju wykosisz każdego kto będzie

> wybierał taxi Do tego zadbaj o kontakt z klientem (np. gumy kulki dla pasażerów - są w Tesco

> po 60 groszy paczka), komfort/folklor (może jakaś retro-muzyka), oprawę wizualną (jakieś fajne

> wizytówki) a stosunkowo niewielkim kosztem zyskasz stałych klientów. Poza tym dojdą imprezy

> okolicznościowe - może trafi się jakiś wariat który będzie chciał pojechać Dużym Fiatem do

> ślubu. Sorry, pracuję w reklamie, zboczenie zawodowe

dobry pomysł wink.gif chętnie bym się przejechał takim wozidłem.... na drogach tego już nie ma

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie wiem czy coś to wniesie do wątku, ale jako potencjalny klient nie wsiadłbym w nic pokroju

> Vectry B, 406, Nubiry, Laguny lub innego padła które świadczyło by o tym, że taksówkarz nie

> zadbał o odpowiednie narzędzie pracy i nie szanuje klienta świadcząc usługi na najniższym

> możliwym poziomie. Ale, ale... nie miałbym nic przeciwko przejażdżce czymś nietuzinkowym i

> mało spotykanym. Wspomniany Ford X-type to niezła opcja, chociaż z pewnością nie najmniej

> awaryjna. Lepszy byłby XJ ale koszty utrzymania musiałbyś nadrabiać np. wynajmując auto do

> ślubów. Impreza będzie za mała, ale Forester... czemu nie? Nadwozie kombi w taksówce jest

> więcej niż wskazane. Ktoś polecał starą 7er. Też ciekawa opcja, tyle że nigdy nie wiesz która

> z jej części ulenie biodegradacji.

> A tak serio - kupiłbym Dużego Fiata teraz jest moda na retro. Jak go ładnie odpicujesz, okleisz i

> wyposażysz w akcesoria z prl'u (piesek z kiwającą głową, korale na fotelach, etc) a siebie

> ubierzesz w strój z epoki, to gwarantuję Ci, że na postoju wykosisz każdego kto będzie

> wybierał taxi Do tego zadbaj o kontakt z klientem (np. gumy kulki dla pasażerów - są w Tesco

> po 60 groszy paczka), komfort/folklor (może jakaś retro-muzyka), oprawę wizualną (jakieś fajne

> wizytówki) a stosunkowo niewielkim kosztem zyskasz stałych klientów. Poza tym dojdą imprezy

> okolicznościowe - może trafi się jakiś wariat który będzie chciał pojechać Dużym Fiatem do

> ślubu. Sorry, pracuję w reklamie, zboczenie zawodowe, daj mi kulkę z łożyska to sprzedam ją

> jako kulę armatnią

ja dzis wybieralem auto z postoju....

pierwszy stalo passat B3. wybralem ktores z kolei - Citroena Nemo..., ale IMO pomysl z jakims klasykiem nie jest glupi... tylko musi byc naprawde dobrze utrzymany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ja dzis wybieralem auto z postoju....

> pierwszy stalo passat B3. wybralem ktores z kolei - Citroena Nemo...,

I o to chodzi, kupując usługę chcesz aby w jakimś stopniu różniła się / była bardziej atrakcyjna od innych. Dla jednego będzie to samochód którym jeszcze nigdy nie jechał, dla innego nowy Mercedes.

> ale IMO pomysl z jakims

> klasykiem nie jest glupi... tylko musi byc naprawde dobrze utrzymany.

Nie analizowałem nigdy tematu i to co napisałem wyżej to luźne pomysły. Jak by trochę pogłówkować, to można wokół głupiej taksówki zbudować na prawdę fajną otoczkę. Standardowy tok myślenia, gwarantuje -w najlepszym wypadku- standardowe zarobki. 10-klocków to najmniejsza linia oporu, więc profity będą adekwatne do wkładu. Wychodząc do przodu, jest szansa na 'wstrzelenie' się w rynek z konkurencyjną/innowacyjną ofertą i maksymalizację profitu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Co byście wybrali na TAXi w cenie do 10000zł.

> Diesel chyba nie wychodzi zbyt ekonomicznie po mieście więc chyba benzyna + LPG.

> Jakieś propozycje, pomysły?

> Moje typy z rozsądku to : E39, Vectra B, Lancia Lybra, Avensis. Pug 406.

> Lub hardcorowo Impreza GX (my01) Jagurar X-type

Zastanów się nad Zafirą 1,8 + lpg , masz 7 miejsc i spalanie w granicach 12l lpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.