korsarz_7 Napisano 5 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2013 Witam, pacjent to Fiat Uno 899 z 2000r. 9 lat w rodzinie. A więc tak: niedawano bo na początku września postanowiłem wyposażyć mojego uniacza w instalacje LPG żeby przyjemniej się jeździło. Patrząc na raporty spalania wachające się od 6 do 9 litrów na 100km długo się nie zastanawiałem. Jednak po szczęśliwym montażu w pobliskim warsztacie i po wyjeżdżeniu całego zbiornika okazało się, że zamiast powiedzmy tych 9 spalil 12l/100km. Oczywiście pojechałem na regulację bez stresu bo wiadomo dopiero co założona to trzeba też dobrze wyregulować. Jeździłem do warsztatu już chyba z 10 razy i spalanie wynosiło od 12 przez 13 do 14! aż w końcu po ostatniej wizycie zeszło w dół do 10 l/100km co było w porównaniu do 14 litrów dla mnie zadowalające. Gazownik powiedział jednak żebym przyjechał do niego za 2 tyg. bo musi naprawić maszyne do sprawdzenia zawartości spalin. No więc ok pojechałem i znowu to samo zamiast zamierzonych 9l pali 11. Od razu powiem, że benzyny palił ok 7l/100km w mieście na oponach 175. Mój styl jazdy jest raczej zrównoważony(Łódź =coraz większe korki). Sama instalacja marki Bingo-M, parownik Tomasetto, zbiornik 34l. Gazownik marudził coś na sonde lambda ale sprawdziłem ją u kolegi i wydawała się w pełni sprawna. Powiedzcie mi czy to jest nieudolność gazownika czy może coś jest nie tak z samochodem, bo ja już nie mam siły. Z chęcią pojechałbym do innego zakładu ale wiadomo gwarancja 2 lata więc to raczej odpada. Może miał ktoś podobny problem jeśli tak to co było przyczyną? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
technix Napisano 5 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2013 ja miałem uno x tym silnikiem to nie szło powyżej 10 spalić a jeździłem non stóp na pełnym gazie Wymień sondę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Glaca Napisano 6 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2013 > ja miałem uno x tym silnikiem to nie szło powyżej 10 spalić a jeździłem non stóp na pełnym gazie > Wymień sondę Potwierdzam. 900-tka mi brała od 5 do 10 gazu cokolwiek bym nie robił to więcej nie chlała. Co do sondy - jaki tam jest przebieg i czy sonda była wymieniana? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gajoss Napisano 6 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2013 Jeśli gazownik nie dał ciała przy podłączaniu elektryki gazowej i wszystko poprawnie podłączył zgodnie ze sztuką oraz gaz nigdzie nie ucieka sobie "bokiem", to za takie spalanie odpowiadać może tylko zła regulacja (co raczej wykluczam) albo właśnie źle działająca sonda lambda. Ja mam 1.5 z taką sama elektroniką jak Twoja (Bingo M) i mi nigdy nie spalił więcej niż 12L/100km, więc Twoje byłe spalanie na poziomie 14L jest dużo za duże. W jaki sposób sprawdzaliście sondę? Grzałka w niej działa? Wskazania podczas pracy na benzynie są poprawne? Napięcie wychodzące z sondy oscyluje? Czy potrafi się przytrzymać w miejscu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
korsarz_7 Napisano 6 Grudnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2013 Przebieg to ok 93tys a sonda raczej od nowosci. Sprawdzał mi ją kolega i z tego co pamietam to normalnie zmieniala stan ale czy zatrzymywala sie na chwile to nie pamiętam. Poza tym sonda ma wogole coś wspólnego ze spalaniem na gazie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gajoss Napisano 7 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2013 > Przebieg to ok 93tys a sonda raczej od nowosci. Sprawdzał mi ją kolega i z tego co pamietam to > normalnie zmieniala stan ale czy zatrzymywala sie na chwile to nie pamiętam. Poza tym sonda ma > wogole coś wspólnego ze spalaniem na gazie? Jeśli instalacja jest II generacji, bo piszesz, że masz Bingo M, to zakładam, że to II generacja i nikt zamiast attuatora (tzw. silniczka krokowego) nie wstawił śruby, to sonda jest podstawowym czujnikiem względem wskazań którego dawkowana jest ilość LPG do spalenia w silniku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
korsarz_7 Napisano 7 Grudnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2013 > Jeśli instalacja jest II generacji, bo piszesz, że masz Bingo M, to zakładam, że to II generacja i > nikt zamiast attuatora (tzw. silniczka krokowego) nie wstawił śruby, to sonda jest podstawowym > czujnikiem względem wskazań którego dawkowana jest ilość LPG do spalenia w silniku. Rozumiem, no to w takim razie postaram się ją wymienić w tym tygodniu. Jakiej marki sondę wybrać, bo jednym tańsze zamienniki wytrzymują 80tys a innym 5. Słyszałem, że najlepsze ale i najdroższe są boscha. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
technix Napisano 7 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2013 NGK NTK - to jest jedna nazwa dot. właśnie sond Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gajoss Napisano 10 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2013 Zdecydowanie Boscha sondę bym polecał, ale najpierw sprawdź całą resztę, bo może to wcale nie sonda jest przyczyną. Podstawowe pytanie, jesteś w stanie powiedzieć ile auto spala Ci benzyny obecnie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
korsarz_7 Napisano 17 Grudnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2013 Wymieniłem sondę może nie z najwyższej półki bo magneti marelli ale chyba troche wytrzyma. Przy regulacji była różnica tylko na gazie(za bogata mieszanka, na benzynie bez zmian) ale po wyjeżdżeniu zbiornika spalanie to 10.9l na 100. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
technix Napisano 18 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2013 to w sumie dalej coś nie tak. To jeszcze dwa pytania: 1. czy masz sprawny termostat - i skąd wiesz, że tak 2. jakie odcinki pokonujesz jednorazowo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
korsarz_7 Napisano 18 Grudnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2013 Termostat sprawny bo był wymieniany jakoś w sierpniu. Dziennie robię ok 36-40km, nie jeżdżę sam tylko z kolegą, czasami zdarza się też, że mam komplet osób ale rzadko, więc to chyba nie przeniosło by się tak na spalanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
technix Napisano 18 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2013 > Termostat sprawny bo był wymieniany jakoś w sierpniu. dobra, a teraz na poważnie - czy jest sprawny termostat? Napisz na jakiej podstawie stwierdzasz, że tak czy nie. Duszę Cię tak dlatego, że to jest chyba jedyny sposób na osiągnięcie takiego spalania w Uno - ja i mój ojciec w dwóch różnych Uno 1.0 kilkakrotnie mieliśmy walnięte termostaty i chlał wówczas ok. 12, a tak to zawsze góra 8 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gajoss Napisano 18 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2013 > Termostat sprawny bo był wymieniany jakoś w sierpniu. Dziennie robię ok 36-40km, nie jeżdżę sam > tylko z kolegą, czasami zdarza się też, że mam komplet osób ale rzadko, więc to chyba nie > przeniosło by się tak na spalanie. Musisz dokładnie zdiagnozować auto. Powiedz jeszcze na jakiej podstawie oceniasz spalanie, bo niby prosta rzecz, ale czasami można robić to błędnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fenix8 Napisano 18 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2013 dodam również, iż Nowy Termostat NIE OZNACZA że jest sprawny... spotkałem się z wieloma nowymi i niesprawnymi ps. Glaca ile Twoje 900 paliło??, ps2. moje 1.0 paliło 4,5-11 litrów noPB tak dla porównania ps3. Viper bez płynu chłodniczego w 1.5 osiągnął 60/100 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
korsarz_7 Napisano 18 Grudnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2013 Z tym,że "dobry bo wymieniony" może się źle wyraziłem. Na pewno sprawny bo gdyby nie był to płyn raczej by się zagotował a poza tym nie załączał by się wiatrak. Układ odpowietrzony bo ogrzewanie działa. Nie wiem po czym miałbym jeszcze wnioskować, że termostat znowu jest walnięty. Na sprawdzenie spalania chyba innego sposobu nie ma jak na podstawie przebiegu i ilości gazu jaka się zmieściła na stacji(swoją drogą troche dziwne pytanie;]). PS. zbiornik zawsze do pełna ale to chyba oczywiste. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
technix Napisano 18 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2013 > Z tym,że "dobry bo wymieniony" może się źle wyraziłem. ano > Na pewno sprawny bo gdyby nie był to płyn > raczej by się zagotował a nieprawda - jeżeli byłby stale otwarty - to dlaczego miałby się zagotować? > a poza tym nie załączał by się wiatrak. a znów nieprawda - bowiem jak nie jest zamknięty to wiatrak również się włączy > Układ odpowietrzony bo > ogrzewanie działa. no, tu raczej ostrożnie - nie nazywałby tego co leci z kratek Uno ogrzewaniem > Nie wiem po czym miałbym jeszcze wnioskować, że termostat znowu jest > walnięty. no to Ci napiszę, jutro sprawdź i napisz jakie wnioski, otóż: 1. rano jak auto zimne odpal je i niech sobie chodzi na jałowym 2. jak poczujesz z kratek letnie powietrze (powinno być czuć maks. po 10min.) to wysiądź i idź otworzyć maskę 3. teraz kładziesz rękę na chłodnicę - tylko nie na wentylator (wiatrak) a na lamele 4. i tak sobie stoisz i czekasz - cały czas trzymając rękę na chłodnicy i teraz dwie opcje: 1. chłodnica robi się pomalutku coroz cieplejsz i cieplejsza aż jest gorąca 2. chłodnica jest cały czas wręcz lodowatai nagle w ciągu sekundy czujesz, że robi się gorąca. Jeżeli u Ciebie będzie opcja nr 1 (a taką podejrzewam) termostat walnięty - czyli do wymiany. Ostatnie pytanie - czy masz wskaźnik temp. płynu w zestawie liczników? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
korsarz_7 Napisano 18 Grudnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2013 Po co czekać do rana. Troche ciężko stwierdzić czy on był otwarty od początku czy otworzył się później. Zaczęło lecieć "ciepłe" to poszedłem do chłodnicy. Troche postałem i zaczęła się robić ciepła tak na środku ale patrząc tak gdy mały obieg był już no powiedzmy gorący to chłodnica dopiero zaczęła się robić ciepła czyli wydaje mi się że prawidłowo. Więc moim zdaniem opcja numer 2. To czy bym sprawdził rano nic by nie zmieniło bo samochód stoi w garażu w domu więc nie bedzie większej różnicy temperatur(w tej chwili był oczywiście zimny), ewentualnie mogę go wyprowadzić na dwór i wtedy jeszcze raz sprawdzić dla pewności. Nie wiem czy taki opis ci wystarczy. Termostat rzecz nie droga ale nie chcę wydawać niepotrzebnie kasy. Nie mam wskaźnika temp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
technix Napisano 18 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2013 jal ci.się chcę to zrobił bym to raz jeszcze ale tym razem od początku trzymaj chlodnicę nie może zacząć robić się ciepła cały czas musi być zimna i nagle gorąca Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gajoss Napisano 19 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2013 > Z tym,że "dobry bo wymieniony" może się źle wyraziłem. Na pewno sprawny bo gdyby nie był to płyn > raczej by się zagotował a poza tym nie załączał by się wiatrak. Układ odpowietrzony bo > ogrzewanie działa. Nie wiem po czym miałbym jeszcze wnioskować, że termostat znowu jest > walnięty. Na sprawdzenie spalania chyba innego sposobu nie ma jak na podstawie przebiegu i > ilości gazu jaka się zmieściła na stacji(swoją drogą troche dziwne pytanie;]). > PS. zbiornik zawsze do pełna ale to chyba oczywiste. Chodzi o to, że gazu nie zawsze wchodzi tyle samo, nawet gdy tankujesz na tej samej stacji i tym samym dystrybutorze. Prosty przykład, tankujesz do całkowicie pustego zbiornika powiedzmy 27L, kasujesz licznik przebiegu dziennego, robisz 250km i tankujesz znowu do pełna i wchodzi Ci powiedzmy 25L gazu, ale nie wiesz ile jeszcze zostało w butli. Mogło zostać 2L a mogło zostać np. 3,5. Na wynik w liczeniu spalania będzie to miało wpływ. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gajoss Napisano 19 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2013 > Po co czekać do rana. Troche ciężko stwierdzić czy on był otwarty od początku czy otworzył się > później. Zaczęło lecieć "ciepłe" to poszedłem do chłodnicy. Troche postałem i zaczęła się > robić ciepła tak na środku ale patrząc tak gdy mały obieg był już no powiedzmy gorący to > chłodnica dopiero zaczęła się robić ciepła czyli wydaje mi się że prawidłowo. Więc moim > zdaniem opcja numer 2. To czy bym sprawdził rano nic by nie zmieniło bo samochód stoi w garażu > w domu więc nie bedzie większej różnicy temperatur(w tej chwili był oczywiście zimny), > ewentualnie mogę go wyprowadzić na dwór i wtedy jeszcze raz sprawdzić dla pewności. Nie wiem > czy taki opis ci wystarczy. Termostat rzecz nie droga ale nie chcę wydawać niepotrzebnie kasy. > Nie mam wskaźnika temp. Co do sprawdzania nagrzewania się chłodnicy, to wg mnie lepszy jest sposób, żeby dotykać węży, ponieważ chłodnica zaraz przy wężu powrotnym zawsze będzie lekko nagrzana. Chodzi o to, że jeden wąż od chłodnicy będzie się robił od początku nagrzewania silnika lekko ciepły, a drugi, na którym jest termostat, będzie zimny aż do momentu otworzenia się termostatu (przeważnie 80-90 stopni). Jak termostat się otworzy, waż jak i cała chłodnica momentalnie zrobią się ciepłe. Jeśli termostat zaciąć się w pozycji w pełni otwartej, wtedy oba węże do chłodnicy na postoju będą nagrzewać się równomiernie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
korsarz_7 Napisano 19 Grudnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2013 > Co do sprawdzania nagrzewania się chłodnicy, to wg mnie lepszy jest sposób, żeby dotykać węży, > ponieważ chłodnica zaraz przy wężu powrotnym zawsze będzie lekko nagrzana. > Chodzi o to, że jeden wąż od chłodnicy będzie się robił od początku nagrzewania silnika lekko > ciepły, a drugi, na którym jest termostat, będzie zimny aż do momentu otworzenia się > termostatu (przeważnie 80-90 stopni). Jak termostat się otworzy, waż jak i cała chłodnica > momentalnie zrobią się ciepłe. > Jeśli termostat zaciąć się w pozycji w pełni otwartej, wtedy oba węże do chłodnicy na postoju będą > nagrzewać się równomiernie. No właśnie sprawdziłem dokładnie tak jak powiedziałeś. Na początku dolny był lekko ciepły, górny zimny, a później jak otworzył się termosat oba zrobiły się gorące. Więc nie był od początku otwarty. Termostat = sprawny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
korsarz_7 Napisano 19 Grudnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2013 > Chodzi o to, że gazu nie zawsze wchodzi tyle samo, nawet gdy tankujesz na tej samej stacji i tym > samym dystrybutorze. Prosty przykład, tankujesz do całkowicie pustego zbiornika powiedzmy 27L, > kasujesz licznik przebiegu dziennego, robisz 250km i tankujesz znowu do pełna i wchodzi Ci > powiedzmy 25L gazu, ale nie wiesz ile jeszcze zostało w butli. Mogło zostać 2L a mogło zostać > np. 3,5. Na wynik w liczeniu spalania będzie to miało wpływ. No ok czyli rozumiem, że sugerujesz żebym za każdym razem wyjeździł zbiornik do końca i dopiero wtedy sprawdzał. Zobaczymy może to coś zmieni ale myślę, że nie wiecej niż na poziomie litra. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gajoss Napisano 20 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2013 > No ok czyli rozumiem, że sugerujesz żebym za każdym razem wyjeździł zbiornik do końca i dopiero > wtedy sprawdzał. Zobaczymy może to coś zmieni ale myślę, że nie wiecej niż na poziomie litra. No dokładnie, czyli do pustego zbiornika tankujesz określoną ilość (czy tam do pełna) i jeździsz aż do końca. Wtedy ilość litrów mnożysz przez 100 i potem dzielisz przez przejechane kilometry, ale to pewnie wiesz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maly35 Napisano 22 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2013 może warto spróbować tankowania na innej stacji, ostatnio mam złe doświadczenia z orlenem, cordoba zaczela mi spalac 9-10l LPG gdzie wczesniej i teraz spala do 8 (tankuje na innych stacjach) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
technix Napisano 24 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 24 Grudnia 2013 no orlen to wogóle ma wujowy gaz - ja tankuję na Lotos Optima - dużo mocniejszy niż z orlenu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adam0729 Napisano 26 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 26 Grudnia 2013 jeżeli masz kable WN np. firmy Janmor to też spalanie jest dużo wyższe niż na kablach NGK kiedyż w to nie wierzyłem ale przeszedłem przez to Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
technix Napisano 27 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2013 > jeżeli masz kable WN np. firmy Janmor to też spalanie jest dużo wyższe niż na kablach NGK kiedyż w > to nie wierzyłem ale przeszedłem przez to no teraz to żeś pojechał jeszcze piszeż że "dużo większe" to jak na janmorach palił Ci 20 a na NGK 8? Aha - i oczywiście jedne i drugie to nówki były, tak? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pawel_78 Napisano 28 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2013 > no teraz to żeś pojechał > jeszcze piszeż że "dużo większe" to jak na janmorach palił Ci 20 a na NGK 8? > Aha - i oczywiście jedne i drugie to nówki były, tak? nie ma się śmiać - kiepski kabel to kiepska niepewna iskra nie zawsze występujący zapłon itp Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
technix Napisano 28 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2013 > nie ma się śmiać - kiepski kabel to kiepska niepewna iskra > nie zawsze występujący zapłon itp Tak, masz rację, ale kolega wyżej dał do.zrozumienia , ze kable były nowe - oczywiście nowe mogą też być wadliwe zdarza się, ale to nie zależy od konkretnej marki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adam0729 Napisano 5 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2014 Janmory miałem 2 razy pod rząd i auto robiło na butli gazu 250-260 kilometrów po mieście ,na wcześniejszych oryginalnych i teraźniejszych NGK robi 300-320 km na tej samej butli. instalację tą mam ponad 10 lat przechodziłem tankowanie na stałej stacji i na różnych przejechałem na tej instalacji ponad 200 kkm i szukając czemu tak urosło spalanie (reg.parownika ,zmiana wiązki z LPG ze sterownikiem i paru innych pierdół dopiero posłuchałem kol. Maro i zmieniłem kable na NGK i spalanie spadło) nie jestem mechanikiem ale swoje Uno trochę znam bo mam go od 99r i kilka rzeczy dało się zauważyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
korsarz_7 Napisano 7 Kwietnia 2014 Autor Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2014 Odgrzewam swojego kotleta;] Orientuje się ktoś jakie powinno być ciśnienie w cylindrach. Ja mam w każdym po 8 barów więc zastanawiam się czy czasem nie pora na zmianę rozrządu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Glaca Napisano 7 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2014 > Odgrzewam swojego kotleta;] > Orientuje się ktoś jakie powinno być ciśnienie w cylindrach. Ja mam w każdym po 8 barów więc > zastanawiam się czy czasem nie pora na zmianę rozrządu. Ja proponuję wymienić gaśnicę na taką z aktualną datą. Dużo mniej wydasz kasy a wpływ na ciśnienie w cylindrach będzie taki sam jak przy wymianie rozrządu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
korsarz_7 Napisano 7 Kwietnia 2014 Autor Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2014 > Ja proponuję wymienić gaśnicę na taką z aktualną datą. > Dużo mniej wydasz kasy a wpływ na ciśnienie w cylindrach będzie taki sam jak przy wymianie > rozrządu. Gaśnica aktualna Wymianę rozrządu polecił mi "niezastąpiony" gazownik. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gajos120 Napisano 7 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2014 > Odgrzewam swojego kotleta;] > Orientuje się ktoś jakie powinno być ciśnienie w cylindrach. Ja mam w każdym po 8 barów więc > zastanawiam się czy czasem nie pora na zmianę rozrządu. poprawcie mnie jeżeli się mylę, ale w moim 1.4 powinno byc bodajże 13 barów, jakoś tak, 8 to chyba przymało Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pawel_78 Napisano 7 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2014 > Gaśnica aktualna > Wymianę rozrządu polecił mi "niezastąpiony" gazownik. wymianę czy kontrolę ustawienia? a może o regulacje zaworów mu chodziło? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
korsarz_7 Napisano 8 Kwietnia 2014 Autor Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2014 > wymianę czy kontrolę ustawienia? raczej wymianę, pózniej jak zaczął gdybać to już doszedł do zdejmowania głowicy i wtedy mu podziękowałem;] > a może o regulacje zaworów mu chodziło? Niestety 899 ma te hydrauliczne popychacze, których nie da się ręcznie wyregulować więc raczej nie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Glaca Napisano 8 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2014 > raczej wymianę, pózniej jak zaczął gdybać to już doszedł do zdejmowania głowicy i wtedy mu > podziękowałem;] > Niestety 899 ma te hydrauliczne popychacze, których nie da się ręcznie wyregulować więc raczej nie. Ja tego bez swapa nie widzę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
4thelement Napisano 10 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2014 > Gaśnica aktualna > Wymianę rozrządu polecił mi "niezastąpiony" gazownik. zmień gazownika bo zna się tak samo na samochodach jak ja na kurach tutaj panie ci się mały remoncik szykuje bo przy takim sprężaniu to dziwię się że ty tego pchać jeszcze nie musisz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
korsarz_7 Napisano 10 Kwietnia 2014 Autor Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2014 W sobote zrobie drugą próbe tylko już sam, bo wydaje mi sie, że jak gazownik sprawdzał ciśnienie to nie otworzył przepustnicy, a wyczytałem w necie, że musi być otwarta. Prawda to? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gajoss Napisano 10 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2014 > W sobote zrobie drugą próbe tylko już sam, bo wydaje mi sie, że jak gazownik sprawdzał ciśnienie to > nie otworzył przepustnicy, a wyczytałem w necie, że musi być otwarta. Prawda to? Tak to prawda, podczas próby przepustnica musi być max otwarta, czyli gaz do dechy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maly35 Napisano 11 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2014 przepustnica otwarta na max cisnienie ok 12-13 na cylinder, najslabszy moze miec ok 10,5 jak na najlepszym bedzie 13 ( tak podawali do CC 899 a silnik ten sam) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
korsarz_7 Napisano 12 Kwietnia 2014 Autor Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2014 Sprawdziłem i jest tak: pierwszy-12,3 drugi-12,1 trzeci-12,0 czwarty-12,3 Czyli jest Sorry za przedwczesny alarm i dzięki za pomoc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gajoss Napisano 13 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2014 > Sprawdziłem i jest tak: pierwszy-12,3 drugi-12,1 trzeci-12,0 czwarty-12,3 > Czyli jest Sorry za przedwczesny alarm i dzięki za pomoc. Ciśnienie sprężania książkowe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
korsarz_7 Napisano 13 Września 2014 Autor Udostępnij Napisano 13 Września 2014 Odkopuję temat. Od ostatniej wizyty u gazownika w tamtym roku pogodziłem się z apetytem na gaz mojego uniaka. Jednak wczoraj razem z kolegą próbowaliśmy samodzielnie wyregulować gaz. Jak się okazało w komputerze nie ma żadnego odczytu wskazań sondy. Zakres maks. otwarcia aktuatora był ustawiony na 255 i bez względu na to czy cisnąłem do 5tys obr, czy trzymałem równo 2tys obr, albo nawet czy był na biegu jałowym aktuator był calkowicie otwarty. Jedynie przy nagłym odpuszczeniu pedału gazu troche się domykał. No więc zaczęliśmy szukać przyczyny i już na samym początku okazało się że są pomylone dwa przewody. Ten który miał iść od kompa gazu do sondy idzie do ECU, a ten który do ECU do sondy... Stąd brak wskazań sondy. Tylko pytanie czy takie podłączenie nie uszkodziło kompa gazu i czy mogę sam zamienić przewody bez utraty gwarancji? Przypominam mój komp to KME Bingo M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gajoss Napisano 15 Września 2014 Udostępnij Napisano 15 Września 2014 No to masz odpowiedz czemu auto tak duzo palilo. Musisz ustawic PWA czyli poczatkowe otwarcie attuatora tak aby przy jego ruchu +- 20 krokow napiecie z sondy lambda oscylowalo. Wtedy bankowo spalanie powinno spasc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
korsarz_7 Napisano 24 Września 2014 Autor Udostępnij Napisano 24 Września 2014 Poza tym sonda poszła na gwarancje bo nie dawała sygnału. Oddali kase i poluje teraz na sonde bosha. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.