Skocz do zawartości

Od jakiego samochodu mogą być te części lampy?


Cooler

Rekomendowane odpowiedzi

W zaparkowany pojazd mojej siostry ktoś wjechał sobie i potem sobie odjechał oczywiscie. ZOstały po nim okruchy lampy.. Może ktoś zgadnie z czego pochodzą?

zdjecie2.JPG

Uszkodzenia w łosiu siostry

zdjecie.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W zaparkowany pojazd mojej siostry ktoś wjechał sobie i potem sobie odjechał oczywiscie. ZOstały

> po nim okruchy lampy.. Może ktoś zgadnie z czego pochodzą?

> Uszkodzenia w łosiu siostry

Niech zgłosi na Policję - oni najszybciej sobie z tym poradzą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Niech zgłosi na Policję - oni najszybciej sobie z tym poradzą.

Zgłoszone gdzie trzeba wrzuciłem jako ciekawostkę zgadywankę wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W zaparkowany pojazd mojej siostry ktoś wjechał sobie i potem sobie odjechał oczywiscie. ZOstały

> po nim okruchy lampy.. Może ktoś zgadnie z czego pochodzą?

> Uszkodzenia w łosiu siostry

Miałem dokładnie taki sam przypadek, z tym ze u mnie został jeszcze wielki kawałek zderzaka i szkło z numerami lamp.

Policja nawet nie ustalila modelu auta. Ja to zrobilem w minute z google po numerach na kloszu- bardzo sie zdziwil oficer prowadzacy i wypytywal jak to sie robi. Umorzyli. W momencie umorzenia udalo mi sie namierzyc sprawce- nie naprawil auta przez miesiac. Pojechali, spytali czy to on, on odparł, ze nie (Jakas paranoja) Umozyli. Spytalem czy nie mogli zrobic jakiejs analizy lakieru, etc- nie bo wlasciciel nie wyrazl zgody a bez tego nie moga dotykac jego auta (badanie lakieru etc)

Wielki smiech na sali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W zaparkowany pojazd mojej siostry ktoś wjechał sobie i potem sobie odjechał oczywiscie. ZOstały

> po nim okruchy lampy.. Może ktoś zgadnie z czego pochodzą?

> Uszkodzenia w łosiu siostry

trzeba zobaczyć czy nie ma na nich jkichś nadruków/numerów/napisów - mozę to pomożę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Miałem dokładnie taki sam przypadek, z tym ze u mnie został jeszcze wielki kawałek zderzaka i szkło

> z numerami lamp.

> Policja nawet nie ustalila modelu auta. Ja to zrobilem w minute z google po numerach na kloszu-

> bardzo sie zdziwil oficer prowadzacy i wypytywal jak to sie robi. Umorzyli. W momencie

> umorzenia udalo mi sie namierzyc sprawce- nie naprawil auta przez miesiac. Pojechali, spytali

> czy to on, on odparł, ze nie (Jakas paranoja) Umozyli. Spytalem czy nie mogli zrobic jakiejs

> analizy lakieru, etc- nie bo wlasciciel nie wyrazl zgody a bez tego nie moga dotykac jego auta

> (badanie lakieru etc)

> Wielki smiech na sali.

Trzeba było nie odpuszczać tylko porządnie ich gnębić składać skargi i tym podobne. W takim samym przypadku znajomy uzyskał skierowanie sprawy do sądu przez policję (chociaż też chcieli umorzyć) i w sądzie sprawca oraz świadkowie sprawcy pogubili się w zeznaniach i przegrali. Nawet się nie odwoływali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Samochód sie znalazł - dość niedaleko- jakiś sąsiad. No ja bym nie zgadł..elementy pochodziły z lampy i odblasku kttóry jest osobno. Żaden z wymienionych wcześniej

a jest to:

omega.JPG

omega2.JPG

Zobaczymy czy właściciel się przyzna

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.