Skocz do zawartości

Kiedy silnik jest rozgrzany?


Polarny

Rekomendowane odpowiedzi

  • 3 tygodnie później...

> A moim zdaniem ma to zerowy sens. Czasy w których oleje smarowały od 80 stopni skończyły się

> jednak dość dawno temu. Dzisiaj smarujemy w zasadzie od samego dołu. Ja dla świętego zaczynam

> deptać jak wskazówka temperatury wody się ruszy.

No to dokładnie tak, jak ja - raczej nie przejmuję się temperaturami.

Pierwszy kilometr nie da się deptać, bo po prostu czuć, że silnik ma trudności z wkręcaniem się na obroty.

Ale potem już nie widzę przeciwwskazań do kręcenia wyżej.

Choć do max obrotów raczej staram się bez potrzeby nie kręcić zlosnik.gif

Kiedyś ktoś zwrócił mi uwagę, czemu nie traktuję delikatnie pedału gazu przy wyjeżdżaniu z parkingu.

Odpowiedziałem, że mnie tego silnika wystarczy, a potem i tak oddam auto za bezcen.

A i tak, z takim podejściem nie zdarzyło mi się, by jakikolwiek użytkowany przeze mnie silnik miał problemy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> w zimie różnica w czasie rozgrzewania się oleju i płynu jest jeszcze większa, w tą samą "stronę" -

> olej wolniej

z moich obserwacji temp oleju i płynu w passacie 2.0TDI zauwazyłem dokładnie na odwrót.

Normalnie przejechanie np 5km sprawiało że płyn miał np 70 stopni, a olej dopiero łapał 50.

w zimie - płyn miał miał 50 i olej 50

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie sugerowałbym się za bardzo temperaturą płynu. Od kiedy mam podgląd na temperaturę oleju, widzę

> co następuje:

> - płyn osiąga 90 st., olej ma poniżej 50 st.

> - w ciągu kilkunastu kilometrów olej osiąga 90-100 stopni i ta temperatura się utrzymuje

[ciach]

A jak sprawdzasz temperaturę płynu? Na VAG czy sugerujesz się wskazaniem na desce?

W grupie VAG wskaźnik na desce pokazuje temperaturę nieliniowo, po to żeby wyeliminować wahania temperatury i nie denerwować kierowcy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> z moich obserwacji temp oleju i płynu w passacie 2.0TDI zauwazyłem dokładnie na odwrót.

> Normalnie przejechanie np 5km sprawiało że płyn miał np 70 stopni, a olej dopiero łapał 50.

> w zimie - płyn miał miał 50 i olej 50

IMO normalne - automatyczna klima zaczyna grzanie na maxa żeby jak najszybciej nagrzać kabinę - większy odbiór ciepła to wolniejsze nagrzewanie się płynu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> też tak pisałem, ale kolega twierdzi inaczej, dlatego odpowiadam.

może faktycznie i tak przy grzaniu na maxa icon_rolleyes.gif ale w klekocie, w benzynie wciąż olej mi się dużo wolniej od płynu rozgrzewa.

BTW pamiętam jak w O1 1.9TDI włączenie ogrzewania na maxa podczas stania w korku na dużym mrozie powodowało że temperatura płynu spadała tak, że nawet wskaźnik zareagował hehe.gifspineyes.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Kiedyś grzebałem w tym temacie i dogrzebałem się informacji, że olej maksymalnie chroni silnik od

> temperatury 70 stopni, a nie 50-ciu.

No i hint jest w słowie "maksymalnie". Nie znaczy to wcale, że mający 20-30 stopni, dobry olej 5W nie chroni i należy się z silnikiem obchodzić jak z jajkiem.

Nie mówię, że można upalać Budda wie jak. Ale jeździć normalnie już tak (czyli tak do 3/4 obrotów mocy maksymalnej).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> moze miec i to spore

> jak bedzie zamontowany przy dnie miski bedzie pokazywal nizsza temperature bo miska jest chlodzona

> przez powietrze

No i przetestowałem przy obecnych mrozach. Olej osiąga ok. 90 st. (w lecie ok. 100). Temperatura potrafi spaść do 87.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam 20 letni silnik z nalotem nie wiadomo jakim. Olej zmieniany jakiś czas temu, auto garażowane na zewnątrz. Po 10 minutach od odpalenia na mrozie jak już przestanie chodzić jak młockarnia zdarza mi się polatać bokiem.

Nie przesadzajmy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> to oksymoron

Niekoniecznie. Istnieją bowiem garaże naziemne, bardzo mocno "ażurowe", które dają jedynie osłonę przed deszczem czy śniegiem, i to wyłącznie na stanowiskach w głębi takiego garażu. A przy "bandach" odśnieżanie gwarantowane.

Pozdro

Bartek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie sugerowałbym się za bardzo temperaturą płynu. Od kiedy mam podgląd na temperaturę oleju, widzę

> co następuje:

> - płyn osiąga 90 st., olej ma poniżej 50 st.

> - w ciągu kilkunastu kilometrów olej osiąga 90-100 stopni i ta temperatura się utrzymuje

> - wyświetlanie temperatury oleju rozpoczyna się od 50 st., wcześniej wyświetlacz pokazuje ----

> Z tego wniosek, że silnik jest w miarę rozgrzany gdy olej osiągnie 50 st., co następuje jakiś czas

> PO osiągnięciu przez płyn temperatury roboczej.

> Teraz pytanie:

> - czy 50 st. oleju to już rozgrzany silnik, czy jednak będzie rozgrzany przy wyższej temperaturze i

> - jeżeli tak - to jakiej?

> - czy temperatura oleju ma znaczenie tylko w silnikach z turbiną, czy w każdym?

> To ostatnie pytanie polecam zwłaszcza tym, którzy sądzą, że jak płyn osiągnie te 90 st., to można

> pałować.

Zainspirowany tym wątkiem właczyłem BARDZO PROSTY tryb testowy w jednym z modeli Forda z dieselem.

Po dłuższej jeździe kiedy wskazówka ustabilizowała się na poziomie ok. 90 stopni, komputer pokazał temperaturę silnika 61. Wiadomo, olej i inne płyny mogą mieć inną wartość temperatury, a wskazanie kompa jest w sumie dosyć pobieżna i poglądowe.

287489872-temp.jpg

I teraz pytanie. Czy to już nagrzany silnik według Was czy jednak nie ? zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zainspirowany tym wątkiem właczyłem BARDZO PROSTY tryb testowy w jednym z modeli Forda z dieselem.

> Po dłuższej jeździe kiedy wskazówka ustabilizowała się na poziomie ok. 90 stopni, komputer pokazał

> temperaturę silnika 61. Wiadomo, olej i inne płyny mogą mieć inną wartość temperatury, a

> wskazanie kompa jest w sumie dosyć pobieżna i poglądowe.

> I teraz pytanie. Czy to już nagrzany silnik według Was czy jednak nie ?

nie rozumiem po jaka cholere robia taka ścieme i wysterowuja wskaznik temperatury w taki sposób? niedługo to niczego nie będzie mozna być pewnym

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> nie rozumiem po jaka cholere robia taka ścieme i wysterowuja wskaznik temperatury w taki sposób?

> niedługo to niczego nie będzie mozna być pewnym

U mnie (też Focus MK2 tylko 1,6tdci, a nie 1,8tdci) pokazuje z grubsza prawidłowo, może kolega ma coś popsute confused.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> nie rozumiem po jaka cholere robia taka ścieme i wysterowuja wskaznik temperatury w taki sposób?

Bo to temperatury mierzone w różnych miejscach. Przypuszczam, że mierzona jest temperatura płynu i oleju, tylko dziwnie to nazwano.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.