Skocz do zawartości

Klimatyzacja, pytanie o ceny serwisu.


Krajowy

Rekomendowane odpowiedzi

> Wymieniać osuszacz średnio starcza na 3 lata:)

To się wymienia profilaktycznie, czy jak się zepsuje ?

Kupiłem auto i klima działała, płyn był w układzie. Musiałem zdemontować jedną rurkę i płyn wyleciał. Chce klimę dać do napełnienia, ale jak na coś trzeba zwrócić uwagę, to powiem żeby ogarnęli temat przy napełnianiu wink.gif

Ile może kosztować przyjemność nabijania klimy i odgrzybiania w dobrym serwisie klimy ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Musiałem zdemontować jedną rurkę i płyn wyleciał

Jak rozszczelnione powyżej 10 minut to osuszacz do wymiany

> Ile może kosztować przyjemność nabijania klimy i odgrzybiania w dobrym serwisie klimy ?

120 zł nabijanie od zera + 30-70 odgrzybianie. Tak przynajmniej są ceny w serwisie do którego zaglądam co 2-3 lata.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam,

> Ile kosztują czynności związane z klimatyzacją samochodową ?

> Co poza napełnieniem klimatyzacji i odgrzybieniem powinno się zrobić ?

Jeśli działa i nie śmierdzi, to nic się nie robi więcej.

Jak ubywa czynnika, to trzeba poszukać nieszczelności.

Ale czasem taniej wychodzi raz na rok dobić czynnika, niż naprawiać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam,

> Ile kosztują czynności związane z klimatyzacją samochodową ?

> Co poza napełnieniem klimatyzacji i odgrzybieniem powinno się zrobić ?

Nabicie i odgrzybienie 120-200zł w zależności od regionu. Automat sprawdza przy okazji szczelność. Więcej rzeczy się nie wymienia/nie robi. Ewentualnie możesz filtr przeciwpyłkowy wymienić jak nie wiesz czy był zmieniany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jeśli działa i nie śmierdzi, to nic się nie robi więcej.

> Jak ubywa czynnika, to trzeba poszukać nieszczelności.

> Ale czasem taniej wychodzi raz na rok dobić czynnika, niż naprawiać.

Nie zauważyłem ubytku czynnika. Czynnik wyleciał, bo została odkręcona jedna z rurek okładu.

Układ był otwarty dłużej niż 10 min, czyli osuszacz do wymiany ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kupiłem w 2007 lub 2008 u Darcyka używaną 10-letnią klimę, nie wiem ile leżała u niego na placu, ja założyłem ją po miesiącu od kupna łącznie ze starym oryginalnym osuszaczem i do dzisiaj wszystko jakoś działa więc nie martwił bym się zbytnio tym osuszaczem

http://punto-mk1.pl.tl/Montaz-klimatyzacji-.-.htm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na namiarkowej masz dobry zakład od klimatyzacji, tam ew. jedz na diagnostykę. Mi tez wymieniali osuszacz bo sie okazało ze było złacze uszczerbione i czynnika na bank nie bylo dlugo, ale jak bedzie wszystko sprawne to po co wymieniac.

(Edit) Osuszacz miałem wymieniany na używkę, trzeci rok klima działa bardzo dobrze a nie była jeszcze od tego czasu serwisowana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Co poza napełnieniem klimatyzacji i odgrzybieniem powinno się zrobić ?

Nie. Generalnie jak działa, to się nie rozbiera, nie rozszczelnia. To jakaś bzdura z wymianą osuszacza. To się robi, jak układ się rozszczelni. Inaczej wilgoć nie ma szans dostać się do układu (jest w nim wyższe ciśnienie, niż na zewnątrz) a osuszacz wyłapie z zapasem wszystko, co się mogło dostać w czasie napełniania wielokrotnie.

Producenci twierdzą, że co roku trzeba zrobić przegląd - ociągnąć czynnik i olej, wytworzyć próżnię na pół godziny w celu sprawdzenia szczelności i osuszenia układu w tym osuszacza, wymienić olej, w razie potrzeby uzupełnić ubytki czynnika. Cena takiego zabiegu to ze 120-150 zł. Moim zdaniem jak klima działa i nie wymaga tego gwarancja, to nie warto.

Do tego odgrzybianie - IMVHO jak dziwne zapachy wydostają się z klimy. Jak ktoś wyłącza kilka minut przed zgaszeniem silnika, żeby parownik wysechł i nie był rajem dla żyjątek, to może nawet być zbędne.

Jak działa, to z raz na trzy lata serwis z ozonowaniem powinien być OK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie. Generalnie jak działa, to się nie rozbiera, nie rozszczelnia. To jakaś bzdura z wymianą

> osuszacza. To się robi, jak układ się rozszczelni. Inaczej wilgoć nie ma szans dostać się do

> układu (jest w nim wyższe ciśnienie, niż na zewnątrz) a osuszacz wyłapie z zapasem wszystko,

> co się mogło dostać w czasie napełniania wielokrotnie.

> Producenci twierdzą, że co roku trzeba zrobić przegląd - ociągnąć czynnik i olej, wytworzyć próżnię

> na pół godziny w celu sprawdzenia szczelności i osuszenia układu w tym osuszacza, wymienić

> olej, w razie potrzeby uzupełnić ubytki czynnika. Cena takiego zabiegu to ze 120-150 zł. Moim

> zdaniem jak klima działa i nie wymaga tego gwarancja, to nie warto.

Może nie tyle, że jak działa to nie wymaga serwisu, mam dwa auta w domu, jedno BMW, po ok 3 latach od kupna pojechałem na serwis klimatyzacji (wszystko działało w porzadku), okazało się, ze odciągneli czynnika dokładnie tyle ile było na tabliczce znamionowej ukladu klimatyzacji, zatem tego typu serwis w swoim aucie śmiało moge robić co dwa lata.

Natomiast w drugim aucie w Megance po 2 latach od kupna brakowało ok 30% czynnika, klima działała, ale to sygnał, żeby sprawdzić układ po roku, jeśli wciaz będzie lekko ubywało to serwis jest konieczny co roku, w innym przypadku też raz na dwa lata.

Filtry p. pyłkowe wymieniam sam co roku, sam tez dezynfekuję parownik, kanały wentylacyjne chemią co roku

> Do tego odgrzybianie - IMVHO jak dziwne zapachy wydostają się z klimy. Jak ktoś wyłącza kilka minut

> przed zgaszeniem silnika, żeby parownik wysechł i nie był rajem dla żyjątek, to może nawet być

> zbędne.

> Jak działa, to z raz na trzy lata serwis z ozonowaniem powinien być OK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Osuszacz kosztuje grosze przy cenie sprężarki oraz perypetiach związanych z jej zatarciem.

> Dla świętego spokoju bym wymienił przy otwartym układzie.

Przy otwartym - tak. Ale najlepiej PO dobiciu gazu, kiedy osuszacz wciągnie wilgoć, wtedy dopiero wymienić na nowy. Ale profilaktyczna wymiana nie ma żadnego sensu, to wyciąganie pieniędzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> w renaultach wymienia się jak się popsuje, średnio po 11 latach

bys sie zdziwil, pracowalem w aso renault i wymienialismy czesto osuszacze zlosnik.gif

naprawde duzo osob nie wie kiedy sie to powinno wymienianc i w ogole do czego sluzy bo w wiekszosci warsztatow tylko nabic ew zdezynfekowac i skasowac $$ bo kto tam sie bedzie bawil w wymiane osuszacza... a tak naprade w wiekszosci sytuacji jak klima jest jakis czas nieszczelna to osuszacz staje sie tylko puszka i nie spelnia sowjego zadania i trzeba go wymienic wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.